35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwone wrote:Simba nie w sklepie Real a w realu czyli w rzeczywistości
Chyba nie myślałaś że umówiłabym się na randkę w markecie
Poznaliśmy się przez internet w grudniu i pierwszy raz spotkaliśmy się dopiero 15 lutego
A poza tym dlaczego nie w markecie? Goraca atmosfera przy mrozonkach.
Faceta tez mozna poznac po tym co wklada do koszyka. Czy glownie browar? Czy raczej Nivea for men pod oczy?
Iwone, sjoanka, Myszonek, mysza1975, Bursztyn, bliska77, Żanet, megan8 lubią tę wiadomość
-
Masz rację, nawet o tym nie pomyślaamSimba wrote:A poza tym dlaczego nie w markecie? Goraca atmosfera przy mrozonkach.
Faceta tez mozna poznac po tym co wklada do koszyka. Czy glownie browar? Czy raczej Nivea for men pod oczy?
Simba, samira, Myszonek, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sabina wiem że ludzie różnie piszą o homeopatii ale kiedy miałam podobny problem z moim synem i widziałam że po 3 latach leczenie farmakologiczne nic nie dawało, umówiłam się do homeopaty. Nie żałuję, bo udało mi się syna wyleczyć bez podawania kolejnych antybiotyków i innych leków typu Furagin itd.Sabina wrote:My tez poznaliśmy przez internet, ale pod koniec stycznia, spotaliśmy się pod koniec lutego, a 2 maja mąż mi sie ośiwadczył Szybki był skubany
Moja Mała ma znowu zły wynik posiewu, juz się uryczałam w łazience. Po pracy zadzwonię do szpitala, bo ta cholerna bakteria jest lekooporna. Co za dzień, cały konretnie do dupy wrrrrrrrrrr
Przeszliśmy dwa etapy leczenia i od tego czasu drogi moczowe są czyste. Mój syn, dziś 18 letni miał odpływy pęcherzowo-moczowe (mocz się cofał do nerek) i to powodowało że były ciągle jakieś bakterie w moczu.
Myszonek, Sabina, megan8 lubią tę wiadomość
-
Przede wszystkim homeopatia jak nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi.
Nasza pediatra początkowo sceptycznie podchodziła do tego typu leczenia, ale zdziwiła się widząc wyniki po leczeniu homeopatią. Tak ja to zaintrygowało, że sama zrobiła specjalizację z homeopatii.
Nie twierdzę że homeopatia leczy wszystko i wszystkich, ale ja mam namacalny dowód że pomaga
Myszonek, Bursztyn, Sabina, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Sabina - a badaliscie ja w roznych laboratoriach?
Bo kolezance zawsze w jednej gronkowiec wychodzil. leczenie nie pomagalo a to wina laboratorium byla. Nie byla wcale chora.
Warto tez uzyskac inna opinie jakiegos specjalisty.
A poza tym wszystkim to oczywiscie najlepiej jakby szybko przeszlo!
bliska77 lubi tę wiadomość
-
Labor czasami też jest winny, ale często też sposób pobierania.sjoanka wrote:Sabina - a badaliscie ja w roznych laboratoriach?
Bo kolezance zawsze w jednej gronkowiec wychodzil. leczenie nie pomagalo a to wina laboratorium byla. Nie byla wcale chora.
Warto tez uzyskac inna opinie jakiegos specjalisty.
A poza tym wszystkim to oczywiscie najlepiej jakby szybko przeszlo!
Moja koleżanka założyła na noc woreczek i rano zawiozła go do laboru. Jak zobaczyła wyniki mało zawału nie dostała. Dziecko trafiło do szpitala i dopiero jak pobrali tam bezpośrednio z pęcherza, okazało się że mocz jest czysty.
Sabina pewnie o tym wiesz że dziecku pobiera sie posiew do jałowego pojemnika i że otwiera sie go dopiero w momencie jak dziecko zaczyna siusiać. Oczywiście przed pobraniem należy dziecko dobrze podmyć.
megan8 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz Mariolka na randkę umówiła się w McDonaldzie:-)Iwone wrote:Simba nie w sklepie Real a w realu czyli w rzeczywistości
Chyba nie myślałaś że umówiłabym się na randkę w markecie
Poznaliśmy się przez internet w grudniu i pierwszy raz spotkaliśmy się dopiero 15 lutego
Iwone, sjoanka, Reni, Myszonek, Simba, Bursztyn, Żanet, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIwone wrote:Wstyd się przyznać ale u mnie w rodzinie wszyscy chrapią
Na szczęście z moim m się pod tym względem dobraliśmy, bo obydwoje chrapiemy
Ostatnio się zastanawialiśmy co pomyślałby ktoś, kto byłby u nas w nocy i słyszał repertuar całej rodzinki łącznie z dziećmi
Powinniscie kupic sobie buldozka albo bokserka!
Bursztyn lubi tę wiadomość
-
Sabina wrote:My tez poznaliśmy przez internet, ale pod koniec stycznia, spotaliśmy się pod koniec lutego, a 2 maja mąż mi sie ośiwadczył Szybki był skubany
;( czyli nie jestem już wyjątkiem ;( a dobrze było być kimś wyjątkowym i znów mnie stawiacie do pionu
My też poznaliśmy się przez Internet.
Po roku internetowej znajomości mąż zobaczył po raz pierwszy moją fotkę. Minęło znów pół roku i postanowiliśmy się spotkać w rzeczywistym świecie. Od tego czasu liczymy sobie długość związku. Potem rok bycia ze sobą na odległość. W wakacje zamieszkaliśmy ze sobą i w grudniu ślub. Teraz w Boże Narodzenie była 3 rocznica
Bursztyn, Iwone, bliska77, Sabina, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
paszczakin wrote:mysle Simba ze w ramach protestu na obiad powinnas zjesc schaboszczaka
Niestety zdradzilam wieprza na rzecz przegrzebkow z duszonym selerem i kandyzowana pomarancza, oraz na drugie filet z lososia z bardzo malymi chrupiacymi krokiecikami z ziemniakow. Teraz moge juz po prostu zasnac na biurku. Dobranoc
Myszonek, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość
