35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:Ja nie z internetu, umowialam sie takim facetem ktorego przedstawila mi kolezanka, i na drugie albo trzecie spotkanie wypadala tzw. bala noc- odpowiednik naszej nocy swietojanskiej, i mialam przyjsc z kolezanka a on mial przyprowadzic kumpla zeby sie poznali z moja kumpela. Przyszlam sama bo kumpela sie rozchorowala w ostatniej chwili, on jednak kumpla przyprowadzil. Na koleja randke poszlismy w trojke, ja i ich dwoch, a ze to byly moje urodziny to o 3 rano wyladowalismy nad morzem, z <Mediolanu to jakies 200 km , wypilismy szampana na plazy,kapiel w morzu- super, na 4 randke znowu w trojke i znowu wyladowalismy nad morzem z tym, ze tylko ja z kolega kolegi (tym co mial byc dla mojej kumpeli) bo tamten sie obrazil, potem pojechalismy do jego domku nad jeziorem- kolejne 200 km, i do domu wrocilam po 3 dniach (weekend to byl) juz jako para. Najfajniejsze jest to ze nie plnowalam wypadu na pare dni, mialo byc tylko nad morze i z powrotem, wiec nie mialam ze soba zupelnie nic, poza mala torebka
Kumpel- a byli to przyjaciele z dziecinstwa i podstawowki, nie odzywa sie do mojego meza do tej pory, a do mnie wydzwanial i wrzeszczal ze musze dac i jemu szanse. Na ale nie dalam i nie zaluje.
Zaawile to troche, wiem
Bardzo ciekawa historiaBursztyn, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya ja nie wierzyłam, ze męza mozna znaleźć via internet! a tu 90% małżeństw internetowo-serwisowych:-). Ja prozaicznie męża poznałam w pracy, byliśmy młodzi, piękni i naładowani seksem!!! to były czasy a teraz cięzko z niego wydobyć trzy numerki dzień po dniu. Zgodnie z WASZYMI zaleceniami kupiłam mace (makę) i został już nafaszerowany - może do następnego cyklu podniesie mu sie libido.
Bursztyn, angela, samira, EwaT, Bozia3, bliska77, Myszonek, grosza, mysza1975, Żanet, Lucky, Iwone, megan8, sjoanka, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Aga - moje życie kręci się wokół mojego niemowlaka. Ma już 3,5 miesiąca - śmieje się, gaworzy , zaczyna się obracać na boczek, mamy tylko problem ze spaniem w ciągu dnia - jest na maxa zmęczona , a nie może zasnąć i stąd płacz i niepokój. Nie mam pomysłu jak jej pomóc. Noc przesypia bez problemu z dwoma budzeniami na karmienie. Ja doszłam już do siebie - jeszcze 3 miesiące i zacznę ćwiczenia i bieganie( tak zalecają po cc). Czekam wiosny i wiosennych spacerów
Pozdrawiam Was wszystkie
Jeśli któraś ma pomysł na spanie niemowlaka w ciągu dnia - proszę o radęagafbh wrote:Angela co u Ciebie?samira, Bursztyn, polarmiś, EwaT, bliska77, Myszonek, grosza, Simba, megan8, Panda, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:a ja nie wierzyłam, ze męza mozna znaleźć via internet! a tu 90% małżeństw internetowo-serwisowych:-). Ja prozaicznie męża poznałam w pracy, byliśmy młodzi, piękni i naładowani seksem!!! to były czasy a teraz cięzko z niego wydobyć trzy numerki dzień po dniu. Zgodnie z WASZYMI zaleceniami kupiłam mace (makę) i został już nafaszerowany - może do następnego cyklu podniesie mu sie libido.
chyba kupie ta mace jutro- ale dla siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2014, 16:37
polarmiś, samira, Simba, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Lubię takie historie!!!
My z moim m znamy się od liceum tylko wtedy nie zwracaliśmy na siebie uwagi. Piorun nas trzasnął dopiero po latach i tak jesteśmy już razem 11 lat
QUOTE=Bursztyn]Ja nie z internetu, umowialam sie takim facetem ktorego przedstawila mi kolezanka, i na drugie albo trzecie spotkanie wypadala tzw. bala noc- odpowiednik naszej nocy swietojanskiej, i mialam przyjsc z kolezanka a on mial przyprowadzic kumpla zeby sie poznali z moja kumpela. Przyszlam sama bo kumpela sie rozchorowala w ostatniej chwili, on jednak kumpla przyprowadzil. Na koleja randke poszlismy w trojke, ja i ich dwoch, a ze to byly moje urodziny to o 3 rano wyladowalismy nad morzem, z <Mediolanu to jakies 200 km , wypilismy szampana na plazy,kapiel w morzu- super, na 4 randke znowu w trojke i znowu wyladowalismy nad morzem z tym, ze tylko ja z kolega kolegi (tym co mial byc dla mojej kumpeli) bo tamten sie obrazil, potem pojechalismy do jego domku nad jeziorem- kolejne 200 km, i do domu wrocilam po 3 dniach (weekend to byl) juz jako para. Najfajniejsze jest to ze nie plnowalam wypadu na pare dni, mialo byc tylko nad morze i z powrotem, wiec nie mialam ze soba zupelnie nic, poza mala torebkaKumpel- a byli to przyjaciele z dziecinstwa i podstawowki, nie odzywa sie do mojego meza do tej pory, a do mnie wydzwanial i wrzeszczal ze musze dac i jemu szanse. Na ale nie dalam i nie zaluje.
Zaawile to troche, wiem[/QUOTE]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2014, 16:53
Bursztyn, bliska77, Myszonek, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
angela wrote:Lubię takie historie!!!
My z moim m znamy się od liceum tylko wtedy nie zwracaliśmy na siebie uwagi. Piorun nas trzasnął dopiero po latach i tak jesteśmy już razem 11 latangela, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Podajcie jakies strony do tych znajomosci internetowych, bo ja tu mam kilka beznadziejnych przypadkow. O jednym juz pisalam.
Kiedy rozstałam się z P. i nudziło mi się, to chciałam zobaczyć o co chodziło tym kobietom, co takiego tam się dzieje, że dwie baby w wieku mojej mamy tak się "jarają" tą sypmatią.
Założyłam konto darmowe, uzupełniłam po części profil, zdjęć nie wstawiałam i zaczęłam sobie szpiegać po tym portalu.
Oczywiście cwaniara, w wyszukiwarce zaznaczyłam opcję "tylko ze zdjęciem".
Mój obecny m. miał tam swój profil. Zupełnie nie w moim typie (pomyślałam sobie, że będzie "bezpiecznie" - taki misiek), ale miał wiersz Tetmajera:
W twoje cudne, cudne, cudne oczy
kiedy patrzy: wstrzymuje się słońce,
i dziwuje im się kwiat na łące
i czar idzie z niebieskich roztoczy
w twoje cudne, cudne, cudne oczy.
W twoje cudne, cudne, cudne oczy
kiedy patrzę, chciałbym w łzę zaklęty
po twej twarzy spłynąć, bogom wziętej,
i twej piersi patrzeć się uroczej
w twoje cudne, cudne, cudne oczy.
No i życzyłam mu znalezienia tych oczu (tylko nikt nie wspominał, że to będą moje - cholera).
I tak żeśmy się poznali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2014, 17:26
Bozia3, Bursztyn, samira, Simba, mysza1975, Żanet, Lucky, Iwone, Panda, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:a ja nie wierzyłam, ze męza mozna znaleźć via internet! a tu 90% małżeństw internetowo-serwisowych:-). Ja prozaicznie męża poznałam w pracy, byliśmy młodzi, piękni i naładowani seksem!!! to były czasy a teraz cięzko z niego wydobyć trzy numerki dzień po dniu. Zgodnie z WASZYMI zaleceniami kupiłam mace (makę) i został już nafaszerowany - może do następnego cyklu podniesie mu sie libido.
CIesz się wspomnieniami no i faszeruj go tą macą -
Bursztyn, Myszonek, polarmiś, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aga - ja też mam teraz dziwaczne sny - łącznie z tym, że występowałam w "tańcu z gwiazdami" szok..
. Mam też koszmarne - pełne krwistej, nożowej przemocy i brutalności. Snią mi się też teraz bardzo często - moi bliscy nieżyjący - m.in. ojciec. Ale ja zawsze miałam takie jazdy senne - książkę by można pisać.....
Więc ja już nie reaguję - a tylko się uśmiecham i nawet próbuję zapamiętywać. W śnie też dość często gubię dziecko, albo gadam z kotami...
bliska77, mysza1975, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:aga - ja też mam teraz dziwaczne sny - łącznie z tym, że występowałam w "tańcu z gwiazdami" szok..
. Mam też koszmarne - pełne krwistej, nożowej przemocy i brutalności. Snią mi się też teraz bardzo często - moi bliscy nieżyjący - m.in. ojciec. Ale ja zawsze miałam takie jazdy senne - książkę by można pisać.....
Więc ja już nie reaguję - a tylko się uśmiecham i nawet próbuję zapamiętywać. W śnie też dość często gubię dziecko, albo gadam z kotami...
Bursztyn, samira, Bozia3, ania.g, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość