X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Żanet Autorytet
    Postów: 483 2112

    Wysłany: 13 lutego 2014, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza1975 wrote:
    Ja też mam oczy w mokrym miejscu.

    U mnie płaczliwość pogłębiła się w ostatnim czasie, często nie mogę spać w nocy i oglądam porodówkę w TV, na każdym odcinku mam mokre oczy ;)
    Dzisiaj jak Justyna wygrała niestety też się poryczałam...

    EwaT, Pusurek, Bozia3, megan8, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2014, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w ciąży nie jestem a też płakałam z Justyną hehe

    Pusurek, EwaT, Żanet, Bozia3 lubią tę wiadomość

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 13 lutego 2014, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza1975 wrote:
    My też sympatia.pl

    Ja założyłam konto jakoś w czerwcu i postanowiłam, że daję sobie czas do końca roku. Nie wierzyłam, że uda mi się poznać kogoś sensownego. Traktowałam to jako rodzaj nowego doświadczenia - chodzenie na randki w ciemno.
    Mój M pierwszy raz napisał do mnie jakoś w lipcu. Ponieważ miałam profil bez zdjęcia, oczywiście zaraz o nie poprosił. Przesłałam mu zdjęcia pocztą mailową i mimo gadki o tym, że wygląd nie jest najważniejszy zamilkł. Teraz mu to wypominam i mówię, że pewnie przegrałam z jakąś długonogą blondynką.
    Spotkałam się z kilkoma innymi facetami, ale jakoś nie zaiskrzyło i zgodnie z postanowieniem 31.12 o północy usunęłam konto. W Nowy Rok dostałam od M na prywatną pocztę życzenia noworoczne, na które grzecznie odpisałam, a ponieważ jak się okazało byłam jedyną dziewczyną, która to zrobiła (życzenia zostały wysłane do wszystkich babek, z którymi miał do czynienia na sympatii - nie chcę wiedzieć ile ich było), rozpoczęliśmy pisać maile, potem były pogaduchy na gg i przez skypa. A potem spotkaliśmy się w realu. Byłam ostrożna, więc niewiele o sobie mówiłam, ale w nicku na skypie było moje imię i nazwisko, w pewien piątek zadzwonił do mnie na telefon stacjonarny (dzwonił pod wszystkie nr o tym nazwisku z mojego miasta aż trafił), a w niedzielę stanął pod drzwiami. Moje zaskoczenie było tak ogromne, że nie wiedziałam co powiedzieć.
    I tak to trwa już 3 lata.

    Tez sympatyczna historia :)

    Olena lubi tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 13 lutego 2014, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inessa wrote:
    Hej ale tu romantycznie dzisiaj :-) u nas dzis bylo pieknie i cieplo. Ja z mezem tez poznalam sie przez neta a dokladnie przez sympatie.pl tez nam szybko poszlo ale to czekanie na niego to dluuuga historia. Ja jutro ide do gina i sobie nie wyobrazam dzisiejszej nocy. Tez wciazy snia mi sie koszmary chociaz wczesniej tez roznie to bywalo. Dobrego wieczorku zycze :-) pamietam i bardzo sie polecam.

    Inessa - trzymam kciuki :)

    a8vSp1.png
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 13 lutego 2014, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    samira wrote:
    acha ja jestem z recyklingu ,mój G nie ;) ( z byłym nie mam rozwodu ,nie widziałam go ok. 10lat ,podobno dalej mieszka w ESPANI) rozwód mam zamiar zrobić w tym roku ...wcześniej nie miałam do tego głowy...

    acha nie mam z byłym kontaktów zadnych nawet dziecko miał w nosie (bez komentarza)
    Samirka jak będziesz potrzebowała pomocy prawnej w sprawie rozwodu, to Ci pomogę. Zaoszczędzisz na adwokatach :)

    ania.g, samira, Myszonek, Żanet, Bursztyn, Bozia3, megan8, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2014, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Samirka jak będziesz potrzebowała pomocy prawnej w sprawie rozwodu, to Ci pomogę. Zaoszczędzisz na adwokatach :)
    oj super,na pewno mi się taka pomoc przyda <3 :*

    mniemam ze masz wykształcenie w tym kierunku !? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2014, 21:00

    Iwone lubi tę wiadomość

  • Myszonek Autorytet
    Postów: 835 2910

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    samira wrote:
    acha ja jestem z recyklingu

    Samirko, ja jestem z półrecyklingu :)
    Z byłym m. miałam tylko ślub cywilny <długa historia>, teraz mam 2w1 ;) czyli konkordat ;)

    Bursztyn, Bozia3 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszonek wrote:
    Samirko, ja jestem z półrecyklingu :)
    Z byłym m. miałam tylko ślub cywilny <długa historia>, teraz mam 2w1 ;) czyli konkordat ;)
    ja z moim bylym tez mialam cywilny tylko, z aktualnym- konkordat.no ale slub to slub :) wiec pelny recycling, co tu duzo mowic- uzywane jestesmy ;)

    Żanet, Myszonek, Simba, Bozia3, megan8 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    samira wrote:
    oj super,na pewno mi się taka pomoc przyda <3 :*

    mniemam ze masz wykształcenie w tym kierunku !? :)
    Nie, doświadczenie :) Miałam w szkole prawoznawstwo i sama się uczyłam :)
    Poza tym nie tylko prawo rodzinne i cywilne, ale w sprawach kościelnych też mogę pomóc :)
    Nie mieszkamy daleko od siebie i jeśli trzeba będzie, to sie spotkamy w realu :)

    Jak moje koleżanki z reala potrzebują prawnika to najpierw jestem ja, później ew. zawodowy prawnik. Mimo wszystko ja wystarczam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2014, 21:16

    samira, Bozia3, megan8, malgos741, Olena, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no no prawie same netówki
    ja mojego poznałam na mazurach
    tzn mój pies sobie poznał ;-)
    rozstałam się z jednym typem z miesiąc wcześniej i potrzebowałam odpocząć
    zapakowałam psa do auta i pojechałam na Mazury .. nie miałam ochoty na towarzystwo znajomych a tam byli na urlopie moi rodzice więc pojechałam do nich.. i tak się złożyło, że mój M był obok w domku ze swoimi znajomymi
    pies wybrał sobie pana a zarazem go olał.. dosłownie ;-) M go zagadywał a ten pokręcił się pokręcil i nasikał i przyszedł do mnie.. zaznaczył sobie teren chyba hahah.. w zamian zostałam zaproszona na ognisko .. a potem spędziliśmy pół nocy na pomoście .. następnego dnia on wyjezdzał a ja zostawałam jeszcze 3 dni.. myślałam, ze po sprawie ale jak wróciłam do domu to przyjechał z kolegami na motorach się przywitać..
    to było w lipcu.. co roku jeździmy w to samo miejsce w rocznicę tam się też zaręczyliśmy
    we wrześniu wyjechałam z kolezanką na wakacje .. byliśmy na smsach i wtedy pierwszy raz powiedział <3 ja się rozryczałam i wiedziałam, że mam do kogo wrócić.. czekał na lotnisku z kwiatami.. wprowadził się chwilę później i tak już zostało

    Iwone, Simba, mysza1975, ania.g, Myszonek, Żanet, polarmiś, samira, angela, Alis, Bursztyn, Bozia3, megan8, malgos741, Olena, paszczakin, Panda, sjoanka, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kuźwa.. chciałam upiec ciasteczka na Walentynki nadal mamy ciche dni ;-)
    i chyba mi nie poszło nie mam pergaminu
    a i ciasto jakieś do dupy... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa grrr.gif
    i foremek nie dostałam
    qrwa no!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2014, 21:18

    Simba, mysza1975, Myszonek, samira, Bozia3, megan8, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    no no prawie same netówki
    ja mojego poznałam na mazurach
    tzn mój pies sobie poznał ;-)
    rozstałam się z jednym typem z miesiąc wcześniej i potrzebowałam odpocząć
    zapakowałam psa do auta i pojechałam na Mazury .. nie miałam ochoty na towarzystwo znajomych a tam byli na urlopie moi rodzice więc pojechałam do nich.. i tak się złożyło, że mój M był obok w domku ze swoimi znajomymi
    pies wybrał sobie pana a zarazem go olał.. dosłownie ;-) M go zagadywał a ten pokręcił się pokręcil i nasikał i przyszedł do mnie.. zaznaczył sobie teren chyba hahah.. w zamian zostałam zaproszona na ognisko .. a potem spędziliśmy pół nocy na pomoście .. następnego dnia on wyjezdzał a ja zostawałam jeszcze 3 dni.. myślałam, ze po sprawie ale jak wróciłam do domu to przyjechał z kolegami na motorach się przywitać..
    to było w lipcu.. co roku jeździmy w to samo miejsce w rocznicę tam się też zaręczyliśmy
    we wrześniu wyjechałam z kolezanką na wakacje .. byliśmy na smsach i wtedy pierwszy raz powiedział <3 ja się rozryczałam i wiedziałam, że mam do kogo wrócić.. czekał na lotnisku z kwiatami.. wprowadził się chwilę później i tak już zostało

    Moze to przypominanie poczatkow zalagodzi ewentualne konflikty :)

    a8vSp1.png
  • Myszonek Autorytet
    Postów: 835 2910

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    kuźwa.. chciałam upiec ciasteczka na Walentynki nadal mamy ciche dni ;-)

    hmmm to jakaś ogólna atmosfera na forum?? taki zbiorowy nastrój przed 14.02??
    u mnie w domu też służbowa atmosfera

    Bursztyn, Bozia3, Sabina, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Myszonek Autorytet
    Postów: 835 2910

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    .no ale slub to slub :) wiec pelny recycling, co tu duzo mowic- uzywane jestesmy ;)
    co racja, to racja

    Bursztyn, Sabina, Olena lubią tę wiadomość

  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    kuźwa.. chciałam upiec ciasteczka na Walentynki nadal mamy ciche dni ;-)
    i chyba mi nie poszło nie mam pergaminu
    a i ciasto jakieś do dupy... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa grrr.gif
    i foremek nie dostałam
    qrwa no!
    Reni ja mam foremki serduszka ale do mnie z Warszawy jedzie się ok 40 min i chyba aż tak Ci się nie chce tych ciastek ;) ale jeśli będziesz zainteresowana to zapraszam :)

    Reni, samira, Bozia3, Andzia33 lubią tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie niestety nie działa już próbowałam
    polarmiś wrote:
    Angela u mnie pomagalo spanie na mamusi- ja w pozycji pol lezacej a maly jak ta zaba na mnie. Poniewaz to trwalo godzine dwie to wlaczalam sobie jakis filmik i maly smacznie spal. Po przebudzeniu cyc, odbijanko, przewijanko, potem jakies wspolne zajecia taneczne (lubil usypiac przy Buble'ju), cyc i spanko na mamusi. Obowiazki doowe jak maz z pracy przyszedl. I tak do prawie roku:-) wydawalo mi sie ze to sie nie skonczy a teraz tesknie za tymi chwilami.

    bliska77 lubi tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    już byłam skłonna sama je wycinać ale właśnie pocisnęłam ciasto do kosza.. jakaś klejąca mazia wyszła mimo że dwie godziny w lodówce leżało..
    ania.g wrote:
    Reni ja mam foremki serduszka ale do mnie z Warszawy jedzie się ok 40 min i chyba aż tak Ci się nie chce tych ciastek ;) ale jeśli będziesz zainteresowana to zapraszam :)

    ania.g, samira, Myszonek, Sabina, bliska77 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale tu sie romantycznie zrobilo:-)

    Simba, Myszonek, Sabina lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angela wrote:
    U mnie niestety nie działa już próbowałam
    Agela widocznie za male masz cyce:-)

    angela, mysza1975, Bozia3, Sabina, Bursztyn lubią tę wiadomość

  • Viv78 Autorytet
    Postów: 322 806

    Wysłany: 13 lutego 2014, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja miałam 2 poważnych facetów z sympatii.

    ale nie wyszło - bo chyba każdy z nas w sumie najbardziej kochał siebie.
    jak tak sobie pomyślę, to były to "niezłe partie" - jeden chirurg - wylądował ostatecznie na na Wyspach Kanaryjskich - więc gdybym przyjęła jego zaręczyny - to teraz bym sobie leżała i pachniała :).
    tyle że oświadczyny brzmiały tak - "lata lecą, młodsi nie będziemy, może o jakichś dzieciach pomyślimy". dodam że on miał wtedy 40, a ja byłam jakąś siksą 28-letnią :)

    drugi - prawnik. absolutnie najmądrzejszy facet jakiego znałam. ale jak się okazało - tchórz i AS.

    no a później napisał do mnie na FB kolega z podstawówki - i po 5 miesiącach już razem mieszkaliśmy :)
    to nic że jest gburem ;)
    ehh, kocham go :)

    angela, mysza1975, ania.g, samira, Żanet, Bozia3, Sabina, Bursztyn, megan8, bliska77, Panda, sjoanka, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość

‹‹ 2414 2415 2416 2417 2418 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ