35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
samira wrote:niestety zniesiono w 1989 karę śmierci (a był przecież na nią skazany)i dali mu 25 lat ,cały czas pytam czemu nie zmienili na dożywocie ??
Bo wtedy nie było takiej kary jak dożywocie. Oczywisćie mogli ją najpierw prowadzić - przed amnestią, ale tego nie zrobili. Wydawało się im, ze te 25 lat to wieczność prowie.samira lubi tę wiadomość
-
Nati74 wrote:to się przeproś - nie znam faceta, któy by nie przyjął zaproszenia do łóżka w ramach przeprosin
Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNati74 wrote:to się przeproś - nie znam faceta, któy by nie przyjął zaproszenia do łóżka w ramach przeprosin
jeśli chodzi o wyznaczanie owulki itp, nie sugeruj się nigdy żadnymi programami, po prostu działajcie
samira, Kate 75, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nati74 wrote:to się przeproś - nie znam faceta, któy by nie przyjął zaproszenia do łóżka w ramach przeprosin
No z moim godzenie się przez sex też nie wchodzi w grę i tak zostałam z jednym szczęśliwym numerkiem w owu
Viv78, Simba, Andzia33, samira lubią tę wiadomość
-
EwaT wrote:oooooo to już jest świnstwo, a jemu nie zależy? to sie puść!
megan8, Nati74, EwaT lubią tę wiadomość
-
Śpi na sofie i jak można sie domyślić nic z tego...Normalnie tylko iść i dziabnąć go "czymś".Co za dupek cholerny!!!
-
paszczakin wrote:jej baby.. umieram
co za dwa dni mialam to maks,a na koniec sie jeszcze nie zapowiada..
najbardziej udana byłam wczoraj- po monitoringu zakupilam w sekretariacie pregyl i tak jak przykazali w pracy schowalam go do lodówy. Przypomnielam sobie o nim o 21-wszej, kiedy to dostalam furii, ze gin nie zadzwonil z wynikami krwi. Troche furia mi przeszla, bo itak bym nie miala co zastrzyknac.
o 22.15 dzwoni gin, ze wyniki piekne (wrrr) i zeby zapuszczac pregnyl
cudem znalazlam dodatkowa recepte (musialam kiedys przy zakupie nie oddac, bo nigdy zapasowej nie dostalam). To ruszylismy szukac apteki z dyzurem w nocy.. Żeby nie przedluzac- udalo mi sie pregnyl kupic okolo polnocy w 3 aptece z rzedu.
dzis kupno i dowoz mebli kuchenych z IKEA zajelo nam bagatelka- 4h
od 14-tej do teraz je skladalismy.. zhakowalimy jedna szafke i zamontowalismy kocie drzwiczki i kuwete w srodku- genialnie to wyszlo.. ciekawe, czy kot sobie poradzi, czy rano trzeba bedzie podloge czyscic
a jutro o 8 rano inseminacja. owulacji jeszcze nie mialam, takze wszystko gra
i tyle u mnie.. ide spac, bo musze o 6 rano wstac, zeby do szpitala zdazyc..
Paszczakin powodzenia, trzymam kciuki za jutro
P.S. Możesz coś więcej napisać o tej szafce dla kota, kupiliście gotową i przerobiliście, bo nie jarzęA muszę coś wymyślić na kuwetę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2014, 23:31
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
paszczakin wrote:a u mnie to z kolei z mojej strony nie wchodzi w gre- zaden "angry sex", jak ja jestem zla to jadem pluje i wystajace czesci ciala urywam
No ja w złości też raczej nie dotykaj, więc jesteśmy siebie warci z moim
Dlatego może dłużej się godzimy .
Nati74 lubi tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:bierz przykład z koleżanki, niech teraz ona z Tobą rodzi....
A swoją drogą musisz być dobra, bo skoro chce powtórzyć przy Tobie tą jazdę - znaczy, że zdałaś egzamin....
pewnie tak
acha, wlasnie sobie obliczylam, ona ma 40 lat, jest 1974
i na rodzenie przed nia tez sie nie zalapieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2014, 23:52
bliska77, Andzia33, samira lubią tę wiadomość
-
Witam,
Paszczak trzymam kciuki żeby była insyminacja owocna.Andzia33 lubi tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017