X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)

    We wszystkim trzeba zachować umiar i zdrowy rozsądek.

    Panda, angela, megan8, gosia7122 lubią tę wiadomość

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panda powodzenia i zabierz ze sobą też fotki z Waszego współżycia.. moze nie tak się bzykacie jak trzeba ;-)
    ja już też przygotowuje album dla lekarza ;-)

    Paszczak.. dzisiaj Twój dzień ..powodzenia

    Bursztyn, Bozia3, Panda, Andzia33, samira, Żanet, Kate 75 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blisko mi do stanowiska Bozi, ale jak postapilabym - tego nie wiem. Przekonam sie jesli kiedys urodze :)

    Andzia33, Simba lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz Boziu, dzieci mozna rozpieszczac na rozne sposoby, i powiem ci ze moje byly rozpieszczane do granic mozliwosci a nie byly rozdziabdziane w przedszkolu, tzn. starsza przezyla bardzo emocjonalnie pojscie do przedszkola natomiast mlodsza od razu sobie wszystkich poustawiala i rzadzila swoja grupa. Musze jeszcze wspomniec o tym ze majac dwoje dzieci i wychowujac je identycznie moje dziewczyny sa zupelnie rozne,jak ogien i woda. Wiec wychowanie swoja droga a charakter swoja.
    A co do samodzielnosci to widze ze masz zdanie jak moja tesciowa,ktora przyszla kiedys do mnie i mnie opieprzyla ze dziewczynki nie wycieraja sobie same pupy w toalecie a to juz najwyzszy czas i pewnie juz tak do konca zycia bede im wycierac! Okazalo sie ze jakos same w odpowiednim czasie zaczely sie "obslugiwac" czego nie moge powiedziec o moim mezu ktory byl wychowywany krotko i bardzo SAMODZIELNIE. Niestety w wieku 45 lat nie potrafil ubrac poscieli, takiego samodzielnego syna wychowala moje tesciowa.

    "ja już tego tematu nie będę drążyć...ale z Twojej wypowiedzi wynika, że w ten sposób zaspokajasz tak naprawdę swoje potrzeby, a nie dziecka.
    Nikt nie mówi o zostawianiu dziecka samego w ciemnym pokoju, ale o przyzwyczajaniu go do samodzielności i niezależności w miarę jego rozwoju. Jasne, że jeśli płacze czy boi się, to jest się przy nim..., ale za jakiś czas pójdzie do przedszkola i wtedy takie rozdziabdziane płaczą miesiącami, bo nie są w stanie się dostosować - widziałam na własne oczy. Na dodatek mamusia lwica (często przy pomocy babci) walczy z całym personelem, bo jej bejbi jest wyjątkowe, wrażliwe, wymaga specjalnego traktowania...wszyscy są tym zmęczeni - a dziecku rozpuszczonemu najtrudniej, bo się musi dopiero uczyć żyć..."

    polarmiś, Andzia33, samira, megan8 lubią tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malgos741 wrote:
    U mnie koleżanka ma 5 letnią córeczkę i słyszałam że nadal z nią śpi, mąż w drugim pokoju i tak się zastanawiam a gdzie pożycie małżeńskie ?
    Po to jest pokoik dziecięcy aby dziecko w swoim łóżeczku spało a my w swoim, tak mi się wydaje ale w praktyce się okaże. :-)
    Dokładnie tak uważam. Często się zamieniają role - facet jest spychany na bok, a matka zaczyna sypiać z własnym dzieckiem tłumacząc się jego potrzebami....Dziecko samo przybiegnie rano do łóżka rodziców na pół godzinki pomiętolić i powygłupiać razem, ale wie - że łóżko jest dla dwójki dorosłych, a jego osobne. Takich przykładów jest dużo, gdzie potrzeby dziecka tłumaczy się własnymi. Np. pomalowane ściany w domu....bo dziecko ma potrzeby twórcze i wolno mu rysować po ścianach.....Raczej mamusia ma potrzebę wygody...a dziecko można nauczyć, że ścian się nie maluje - do tego może mieć tablicę....

    bliska77, malgos741, Panda, Iwone, Andzia33, samira, megan8, Żanet lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    Podpisuje się pod tym co napisałaś!

    Nie mogę Ci powiedzieć bym bardzo Ci współczuła tych dolegliwości :-), ale oszczędzaj się.
    :-)

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viola ja się nie chcę spierać - niech każdy wychowuje po swojemu....Ale uważam, że dziecko - jeśli załatwia się na nocniku - to pomału można go zachęcać do wycierania samodzielnego - ale to trzeba przejść przez niedotarte tyłki, swędzące pupy itp...nie chce się tego znosić - więc łatwiej i szybciej samemu wytrzeć to dupsko i czekać aż dziecko w wieku (nie wiem ilu? 5 lat?) zacznie się tego wstydzić i samo zacznie wycierać pupę...

    To prawda ten temat jak religia i polityka - każdy ma swoją szkołę...:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 09:26

    malgos741, Andzia33, samira lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Panda Autorytet
    Postów: 996 3996

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki laseczki nasz lekarz dostanie wszystkie dotychczasowe badania od naszej lekarki o wykresach nie pomyslalam w sumie moze bedzie trzeba je wydrukowac, Reni zdjecia tak oczywiscie mam caly album od poczatku jak sie bawimy w 'te klocki' hahaha ;)


    jeli chodzi o wychowanie dzieciakow to bardziej zgadzam sie z Bozia, troszeczke dyscypliny nie zaszkodzi, bylam niania kilka razy i schemat bezztresowego wychowania hmmm troszeczke jak dla mnie nie pracowal. Tak jak Bursztyn mowi to sie wszsytko dopiero wyjasni jak bede mama pewno mi sie jakas tam lampka wlaczy i bede probowala dogadzac berbeciom z kazdej strony na szczecie jest moj luby ktory pracuje z dzicmi takimi malutkimi i szkolnymi wiec uklad jest taki ja zajmuje sie okresem pieluchowo, sraczkowo, cycowym a on przejmuje paleczke pozniej ;)TO jest smieszne ale moj facet ma wieszke doswiadzczenie z dzieciakami niz ja ot taka ciekawostka ;)



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 09:32

    malgos741, Bozia3, Reni, Iwone, Bursztyn, Andzia33, angela, samira, Kate 75 lubią tę wiadomość

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no wiec wlasnie:-) mozna sobie narobic wrogow wsrod bliskich i najblizszych kolezanek.
    Bozia3 wrote:
    Viola ja się nie chcę spierać - niech każdy wychowuje po swojemu....Ale uważam, że dziecko - jeśli załatwia się na nocniku - to pomału można go zachęcać do wycierania samodzielnego - ale to trzeba przejść przez niedotarte tyłki, swędzące pupy itp...nie chce się tego znosić - więc łatwiej i szybciej samemu wytrzeć to dupsko i czekać aż dziecko w wieku (nie wiem ilu? 5 lat?) zacznie się tego wstydzić i samo zacznie wycierać pupę...

    To prawda ten temat jak religia i polityka - każdy ma swoją szkołę...:)

    Bozia3 lubi tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o kuźwa zapomniałam o tym szczególe.. podcieranie dziecka.. ch..matką będę bo też będę mieć torsje.. co zrobić

    p.s. własnie spożywam śniadanie ;-) smacznego

    Bursztyn, Viola, Andzia33, megan8, Simba lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o spanie z dziećmi to dużo zależy też od dziecka. Nie każde jest gotowe w tym samym czasie na oddzielny pokój.
    Z mojego doświadczenia wyglądało to tak:
    starszego karmiłam piersią do 2 r.ż i często zasypiałam z nim ze zmęczenia w jednym łóżku. W łóżeczku przespał tylko kilka godzin, bo nie chciał w nim spać.Kiedy próbowałam go w nim położyć to darł się potwornie,aż sie zanosił.Odpuściłam
    Kiedy skończył 9 m-c kupiłam mu fajne łóżko i od tego czasu sam chciał w nim spać i zasypiał bez problemu, ale zdarzyło się kilkanaście nocy,że budzilismy się razem w jednym łóżku.
    W osobnym pokoju zasypiał w wieku 4 lat

    Młodszy od pierwszych dni spał w łóżeczku i w dzień i nocy, ale zdarzały się dni że spał z nami.
    Z młodszym synem mieszkałam już w domu, więc mieliśmy inne możliwości niż na bloku. Zasypiał w łóżeczku sam,obok pokoju w którym my byliśmy, a jak szlismy spać na górę, to zabieraliśmy go do naszej sypialni i tak do 3 r.ż.

    Do dziś zdarzy się że w nocy do nas przyjdzie i śpi z nami, albo jak jest chory to sami go bierzemy do sypialni.

    malgos741, Viola, Andzia33, samira, megan8 lubią tę wiadomość

  • malgos741 Autorytet
    Postów: 7451 21129

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdy ma sposób na wychowanie swojego dziecka, ile matek tyle sposobów wychowania dzieci. :-)

    Panda, Viola, Andzia33, Iwone, angela, samira, megan8, Lucky, bliska77, Kate 75 lubią tę wiadomość

    01.2015 iui :( invicta Gdańska
    10.2015 iui :( Artemida Olsztyn
    ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016 :(
    kariotypy ok
    mutacja MTHFR
    ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 :(
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panda wrote:
    Dzieki laseczki nasz lekarz dostanie wszsytkie dotychczasowe badania od naszej lekarki o wykresach nie pomyslalam w sumie moze bedzie trzeba je wydrukowac, Reni zdjecia tak oczywiscie mam caly album od poczatku jak sie bawimy w 'te klocki' hahaha ;)
    Panda słuchaj - pokaż lekarzowi wszystkie papiery - a nam te zdjęcia...Jak wiesz, my tu wiemy zapewne tyle samo co lekarze, więc nie zaśmiecaj swojego nadmiarem informacji - jemu badania, a nam fotki. Spróbujemy Ci jakoś pomóc :)

    malgos741, Reni, Panda, Andzia33, bliska77, mysza1975, Żanet lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a czasami nawet więcej niż lekarze ;-)
    dawaj te foty zrobimy analize
    Bozia3 wrote:
    Panda słuchaj - pokaż lekarzowi wszystkie papiery - a nam te
    zdjęcia...Jak wiesz, my tu wiemy zapewne tyle samo co lekarze, więc nie zaśmiecaj swojego nadmiarem informacji - jemu badania, a nam fotki. Spróbujemy Ci jakoś pomóc :)

    malgos741, Panda, Bozia3, Andzia33, bliska77, Żanet lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • malgos741 Autorytet
    Postów: 7451 21129

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Panda słuchaj - pokaż lekarzowi wszystkie papiery - a nam te zdjęcia...Jak wiesz, my tu wiemy zapewne tyle samo co lekarze, więc nie zaśmiecaj swojego nadmiarem informacji - jemu badania, a nam fotki. Spróbujemy Ci jakoś pomóc :)
    no właśnie he he :-)

    Panda, Bozia3 lubią tę wiadomość

    01.2015 iui :( invicta Gdańska
    10.2015 iui :( Artemida Olsztyn
    ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016 :(
    kariotypy ok
    mutacja MTHFR
    ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 :(
  • Panda Autorytet
    Postów: 996 3996

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Panda słuchaj - pokaż lekarzowi wszystkie papiery - a nam te zdjęcia...Jak wiesz, my tu wiemy zapewne tyle samo co lekarze, więc nie zaśmiecaj swojego nadmiarem informacji - jemu badania, a nam fotki. Spróbujemy Ci jakoś pomóc :)


    WSTYDZEM SIEM :((((((

    malgos741, Bozia3, Andzia33, bliska77 lubią tę wiadomość

  • Viola Autorytet
    Postów: 1806 4428

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni, jest wyjscie. Namowic dziecko zeby wołało tate do podcierania;-) ja zawsze mowilam dziewczynkom, jak skonczycie to wolajcie tatusia i dzialalo;-)
    Reni wrote:
    o kuźwa zapomniałam o tym szczególe.. podcieranie dziecka.. ch..matką będę bo też będę mieć torsje.. co zrobić

    p.s. własnie spożywam śniadanie ;-) smacznego

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 09:37

    Reni, Andzia33, Iwone, samira, bliska77, mysza1975 lubią tę wiadomość

    w57vrjjglblign5h.png

    b952b8bd28.png
  • Panda Autorytet
    Postów: 996 3996

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    a czasami nawet więcej niż lekarze ;-)
    dawaj te foty zrobimy analize


    w sumie mozemy sobie porownac Reni co robimy a czego nie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 09:36

    Reni lubi tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Jeśli chodzi o spanie z dziećmi to dużo zależy też od dziecka. Nie każde jest gotowe w tym samym czasie na oddzielny pokój.
    Z mojego doświadczenia wyglądało to tak:
    starszego karmiłam piersią do 2 r.ż i często zasypiałam z nim ze zmęczenia w jednym łóżku. W łóżeczku przespał tylko kilka godzin, bo nie chciał w nim spać.Kiedy próbowałam go w nim położyć to darł się potwornie,aż sie zanosił.Odpuściłam
    Kiedy skończył 9 m-c kupiłam mu fajne łóżko i od tego czasu sam chciał w nim spać i zasypiał bez problemu, ale zdarzyło się kilkanaście nocy,że budzilismy się razem w jednym łóżku.
    W osobnym pokoju zasypiał w wieku 4 lat

    Młodszy od pierwszych dni spał w łóżeczku i w dzień i nocy, ale zdarzały się dni że spał z nami.
    Z młodszym synem mieszkałam już w domu, więc mieliśmy inne możliwości niż na bloku. Zasypiał w łóżeczku sam,obok pokoju w którym my byliśmy, a jak szlismy spać na górę, to zabieraliśmy go do naszej sypialni i tak do 3 r.ż.

    Do dziś zdarzy się że w nocy do nas przyjdzie i śpi z nami, albo jak jest chory to sami go bierzemy do sypialni.
    Ivone ja też jak karmiłam piersią w nocy, to zostawiałam go w łóżku - ale to nie wynikało z jego potrzeby, a z mojej wygody. Potem nie chciał spać w łóżeczku, podobnie jak Twój - i kupiłam wygodne łóżko - spał sam. Wieczorem do 4-5 roku życia czytałam mu bajki na dobranoc, przy których zasypiał. Od 6 roku żegnamy się wieczorem buziakiem, pogadamy chwilkę i zasypia. Rano w weekendy zwala się do naszego łóżka i wariuje z godzinę. Czasami miał zajawki, że wędrował w nocy do dużego pokoju, bo coś mu się przyśniło, albo miał potrzebę się przytulić - i nie ma sprawy - nigdy go nie przegoniłam....

    Iwone, Andzia33, angela, megan8 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 19 lutego 2014, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panda wrote:
    w sumie mozemy sobie porownac Reni co robimy a czego nie ;)
    o widzisz, jak szybko wstyd minął....;) no to wrzucaj album....:)

    malgos741, Reni, Panda lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

‹‹ 2456 2457 2458 2459 2460 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ