35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:U mnie jest konflikt interesów. Ja już syna mam, chciałabym córeczkę. Dla A. to pierwsze dziecko - marzy mu się syn.... Młodemu to wszystko jedno - na razie kalkuluje - że jak dziewczynka to lepiej, bo jak pójdzie na spacer z wózkiem, to więcej dziewuch będzie zainteresowanych sytuacją czyli nim...
a jak chłopak to się bardziej z nim dogada....
A co będzie, to będzie i tak już wpływu na to nie mamy..
U mnie tez spory w rodzinie, corka chce siostrzyczke, juz wymysla dla niej kolekcje ubraneg swag ( koniecznie! ), mezczyzna chcial coreczke na poczatku, ale mu troche przeszlo, jak sie doliczyl, ze mialby 4 kobiety w domu ( my 3 + kotka), wiec teraz ma faze syn, samochody, meskie hobby.
No nie dogodzisz wszystkim, bo tu tylko jedna sztuka...
Ale powtarzam mojemu mezczyznie, ze dziewczynka nie musi byc rozowa ksiezniczka, moze byc tez fajnym kumplem ( moja corka jest takim typem sportowca ), a chlopiec... To w druga strone chyba gorzej dziala
bliska77, Bozia3, caffe, Kate 75, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
pusurek gender wszystko załatwiPusurek wrote:U mnie tez spory w rodzinie, corka chce siostrzyczke, juz wymysla dla niej kolekcje ubraneg swag ( koniecznie! ), mezczyzna chcial coreczke na poczatku, ale mu troche przeszlo, jak sie doliczyl, ze mialby 4 kobiety w domu ( my 3 + kotka), wiec teraz ma faze syn, samochody, meskie hobby.
No nie dogodzisz wszystkim, bo tu tylko jedna sztuka...
Ale powtarzam mojemu mezczyznie, ze dziewczynka nie musi byc rozowa ksiezniczka, moze byc tez fajnym kumplem ( moja corka jest takim typem sportowca ), a chlopiec... To w druga strone chyba gorzej dziala
Bursztyn, Bozia3, Pusurek, Simba, ania.g, Żanet, Kate 75, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyReni wrote:pusurek gender wszystko załatwi
No wiem, kupie synkowi kuchenke i zestaw fryzjerski do zabawy, ale to wszystko
W kiecke juz sie moze nie chciec ubrac, z pomalowaniem paznokci tez moze byc ciezko. 
Bursztyn, malgos741, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKate ja też przytulam i to taaaaaaaaaaaaaaak

co do płci to wolałabym chłopca, żeby parka była, córka siostrzyczkę, ale najwyżej jak będzie chłopiec to damy mu na imię Adaś i córcia będzie robiła jak w "nic śmiesznego" spineczki na włoski i "Adasia moja Adasia" a na siusiaka "a fuj"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 10:30
Bursztyn, Bozia3, caffe, Kate 75, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagafbh wrote:co do płci to wolałabym chłopca, żeby parka była, córka siostrzyczkę, ale najwyżej jak będzie chłopiec to damy mu na imę Adaś i będzie jak w "nic śmiesznego" spineczki na włoski i "Adasia moja Adasia" a na siusiaka "a fuj"

O, u mnie tez Adas!
Ale bez tych numerow z siusiakiem 
bliska77, Bozia3, Iwone, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czesc Dziewczynki

nie chce mi sie jakos pisac, ale czytam z partyzanta.
Wczoraj moj M byl na badaniu zolnierzykow, chcialam isc z nim, ale w ostatniej chwili stwierdzil, ze idzie sam
Jak wyszedl, to sie go spytalam dlaczego tak dlugo i czy bylo z gra wstepna
Ale okazuje sie, ze to byla dla niego trauma
Takze w sumie z mojego punktu widzenia to chyba komplement.
Dzisiaj rano za to stwierdzil ze juz sie chyba naprawil i mowi do mnie: "Moze jakis szybki numerek?" A ja na to: "Moze 112"
I tym sposobem mam dzis swietny nastroj, tym bardziej ze juz w-end za pasem.
Zeby nie bylo egoistycznie, to sledze wszystkie zabiegi rodzinne, spadki tempki, orla cienie, mezow powroty, lub male zgrzyty i wspieram Was telepatycznie
Milego dnia!
PS. Aha i inseminacje, ofkorsWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 10:48
Bursztyn, Aisab, paszczakin, bliska77, samira, caffe, Iwone, Żanet, malgos741, Kate 75, mysza1975, Niuta, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
no pewnie ze niepaszczakin wrote:oj tam, wino nie przeszkadza zagniezdzaniu az tak chyba bardzo, co? nie mowie, ze wypije 3 flaszki, troszke tylko..

no to za zdrowie malucha!
przylaczam sie dzis wieczorem do toastu, obojetnie czy moj R. wroci czy nie.
Bozia3, bliska77, paszczakin, Iwone, Kate 75 lubią tę wiadomość
-
szybki numerek wymiataSimba wrote:Czesc Dziewczynki

nie chce mi sie jakos pisac, ale czytam z partyzanta.
Wczoraj moj M byl na badaniu zolnierzykow, chcialam isc z nim, ale w ostatniej chwili stwierdzil, ze idzie sam
Jak wyszedl, to sie go spytalam dlaczego tak dlugo i czy bylo z gra wstepna
Ale okazuje sie, ze to byla dla niego trauma
Takze w sumie z mojego punktu widzenia to chyba komplement.
Dzisiaj rano za to stwierdzil ze juz sie chyba naprawil i mowi do mnie: "Moze jakis szybki numerek?" A ja na to: "Moze 112"
I tym sposobem mam dzis swietny nastroj, tym bardziej ze juz w-end za pasem.
Zeby nie bylo egoistycznie, to sledze wszystkie zabiegi rodzinne, spadki tempki, orla cienie, mezow powroty, lub male zgrzyty i wspieram Was telepatycznie
Milego dnia!
PS. Aha i inseminacje, ofkors
Bozia3, bliska77 lubią tę wiadomość
-
po co się tak dręczysz...zrobiłabyś betę i po kilku godzinach wiedziałabyś co i jak, Każdy się boi - ale po co przeciągać agonię? na betę nie musisz być na czczo - w każdej chwili możesz zrobić i miałabys spokojny weekend = w tą czy w tą...biala wrote:witam was kochane reni tak balam się również bo ostatnio nie bylam pewna zrobiłam bete i dupa ale dziś zglupialam temp.spadla a @ ani widać dziewczynki Ja na dwie minuty bo do pracki i zlapalam dola
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 11:01
bliska77, caffe, Bursztyn, Simba, Iwone, Żanet, Kate 75, mysza1975, Niuta, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
hej , ja tez jakoś nie mam natchnienia na pisanie, mam ostatnio doła jakiegoś. dobrze że jutro sobota .
A co do dzidziucha to sama nie wiem czy chłopca bym chciała , czy dziewczynkę. Mojemu też pewnie obojętne , ale pewnie wolałby chłopaka bo już myśli jak będzie na treningi go zabierał
bliska77, samira, Bursztyn, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:któraś z dziewczyn coś pisała kiedyś, że przez pierwsze dwa tyg chyba nie ma to wpływu, bo jeszcze się nie odżywia przez matkę czy jakoś tak
Nawet dłużej niż 2 tygodnie
Ja jak byłam u gina, to mi mówił, żebym sobie nie myślała (wtedy był to gdzieś 8 tydzień, że zwiększony apetyt jest spowodowany tym, że maluch ma takie potrzeby
Powiedział, ze nic bardziej mylnego. To nasze organizmy wariują 
Maluch korzysta od momentu pojawienia się pępowiny. Wcześniej żywi się tym ciałkiem żółtym, czy jakoś tak.
Reni, Bursztyn, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Taką będziesz miała "młodą" taką jaką i ja mamBozia3 wrote:wa mać...jakiemu młodemu ja się pytam...? To ma być dziewczynka - imprezowiczka

z czymś zwisającym między nogami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 11:15
Bozia3, Reni, Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość









