35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Pusurek wrote:Znajomosc jezyka to nie tylko mowa. Faktycznie, nie rozumiemy sie.
Pusurku, w praktyce to jest mowa, reszta schodzi na dalszy plan
język jako narząd służy do mowy
co z tego że pan z południowych Indii będzie fantastycznie znał język ang. w teorii skoro w praktyce żaden Angol go nie zrozumie?
więc teorią w ogromnej wiekszości przypadków można sobie tyłek podetrzeć
speaking rules! -
nick nieaktualny
-
samira wrote:EWKA TO CHOLERY Usuń ten post
samira napisała:
ze on na mnie nie zasługuje,jest mu głupio za to co niekiedy gada i dziwi się ze nie dostał w gębę wczoraj za to co powiedział
pisze to ale potem wykasuję
EWA :stara piosenka..mógł się bardziej wysilić
mamy usunac, zeby chlop Twoj nie przeczytal, zgadza sie? ergo wchodzi na to forum :BSimba lubi tę wiadomość
-
biedrona wrote:Domyslam sie ze kolezanka samira ceni sobie prywatnosc i intymnosc, zwlaszcza jesli o osobe jej partnera chodzi. Czy sie myle samiro?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 19:39
-
samira wrote:Ewo i Bursztynku proszę o usunięcie komentarzy, postów,mówiłam ze ten post o tym co G powiedział kasuje zaraz po napisaniu ,znaczy to żeby nie komentować czy cytować go !!
w przyszłośći umieszczaj bardziej przemyślane posty
samira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybiedrona wrote:Domyslam sie ze kolezanka samira ceni sobie prywatnosc i intymnosc, zwlaszcza jesli o osobe jej partnera chodzi. Czy sie myle samiro?
-
nick nieaktualnyEwaT wrote:Pusurku, w praktyce to jest mowa, reszta schodzi na dalszy plan
język jako narząd służy do mowy
co z tego że pan z południowych Indii będzie fantastycznie znał język ang. w teorii skoro w praktyce żaden Angol go nie zrozumie?
więc teorią w ogromnej wiekszości przypadków można sobie tyłek podetrzeć
speaking rules!
Pozwol, ze sie nie zgodze. Co to za znajomosc jezyka, jesli napisanie podania do urzedu o anulowanie mandatu moze byc problemem nie do rozwiazania?
A czy Angole sa az tak nietolerancyjni ( nieogarnieci? ), zeby nie mogli zrozumiec osoby mowiacej z innym akcentem? Blogoslawiona w takim razie Norwegia, gdzie tubylcy ciesza sie, kiedy obcokrajowiec mowi/ probuje mowic w ich jezyku. I staraja sie zrozumiec, pomoc, poprawic bledy. A gdzie miejsce dla dialetow? Tez sie nawzajem nie rozumieja?megan8 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
samira wrote:tak , ale chodzi mi tez to ze odpowiadałam Bursztynkowi na pytanie ale zaznaczyłam że będę go usuwała ,to jednoznaczna prośba o niekomentowanie tym bardziej cytowanie jak zrobiła EWKA
istnieje coś takiego jak pwsamira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pusurek wrote:Pozwol, ze sie nie zgodze. Co to za znajomosc jezyka, jesli napisanie podania do urzedu o anulowanie mandatu moze byc problemem nie do rozwiazania?
A czy Angole sa az tak nietolerancyjni ( nieogarnieci? ), zeby nie mogli zrozumiec osoby mowiacej z innym akcentem? Blogoslawiona w takim razie Norwegia, gdzie tubylcy ciesza sie, kiedy obcokrajowiec mowi/ probuje mowic w ich jezyku. I staraja sie zrozumiec, pomoc, poprawic bledy. A gdzie miejsce dla dialetow? Tez sie nawzajem nie rozumieja?
niektórzy Polacy też mają problemy z pisaniem podań...czy znaczy że języka nie potrafią?
myśle że angielski jest specyficzny jeżeli chodzi o charakter, melodie, akcent itd, być może duża rolę odgrywa budowa krtani? tego niewiem
Angole są bardzo tolerancyjni co nie oznacza że sobie radzą z odbiorem co poniektórych akcentów..co ciekawsze my sobie (wschodnioeuropejczycy radzimy lepiej) moja szefowa angielka nieraz mnie prosiła żeby jej pzretłumaczyć z angielskiego na angielski o czym mówią hinduscy akwizytorzy który nas nachodzili... -
nick nieaktualny