X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • anna maria Autorytet
    Postów: 5167 21444

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwka76 wrote:
    caffe wrote:
    Iwka, walcz o siebie i maleństwo. Nie daj się zdominować. Popieram Cię we wszystkim co robisz i myślisz.

    Dziękuje ci bardzio Caffe
    kurcze wysłałam przelewm internetowym kaske aby aktywować konto premium ciekawe kiedy zmienią mi na kolorowy , bo kolorki są ładniejsze hihihihhiii lepiej nastrajają i poprawiają humor

    iwka dasz rade ,pamietaj co nas nie zabije to nas wzmocni.

    bliska77, inessa, megan8 lubią tę wiadomość

    201407014965.png
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwka, ten przyjazd do Polski dobrze Ci zrobi, przynajmniej psychicznie.

    Nie wiem z jakiego kraju pochodzi Twój facet, ale tam tak niestety jest. W większości tamtejszych kultur żona nie jest na pierwszym miejscu i dla nich wręcz obciachem jest w oczach kolegów słuchanie swojej kobiety. Wydaje mi się, że nigdy nie doprowadzisz do tego, że Ty będziesz dla niego najważniejsza. Jeśli Ci się uda to nie na długo,bo ta ich "duma i wyższość" jest głęboko zakorzeniona, a dodatkowo jeśli ma kontakt ze swoimi rodakami, to on nigdy nie pójdzie na ugodę.

    bliska77, iwka76, inessa, samira, anna maria lubią tę wiadomość

  • iwka76 Autorytet
    Postów: 270 1555

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Iwka, trzymaj się i nie daj się, rób tak jak Ci sumienie podpowiada.
    Widzę, że nie tylko ja miałam burzliwe popołudnie. Jednak ja nie z mężem a z sąsiadem, który to między innymi groził nam, za to, ze uwaga mate słomianą na siatce zaczepiliśmy, "bo się od nich izolujemy"...... bez komentarza, wczoraj z nerwów miałam atak astmy i się dusiłam ale dosłownie.
    a facet jest z marginesu, więc......

    to współczuję takich sąsiadów , ja tez mam taką sąsiadke z góry która też sie czepia mnie non stop a że to mnie nie ma w domu i nie pale w piecu a jej jest z tego powodu zimno i nie może zaoszczędzic na opale i różne inne takie , albo że ją zostawiam tak samą , a tą sąsiadka jest moja starsza siostra Która ma kłopoty z synem i finansowe więc wszystko odbija sie na mnie ale ja juz przestałam sie tym przejmowac i totalnie ole..m to że co chwile ma jakies pretensje . A kiedyś to nawet zostalam oskarżona o to że znęcam sie psychicznie i fizycznie nad siostrzenicą które jakis czas mieszkała ze mna bo młodsza siostra wyjechala do niemiec za chlebem , ale na szczęście moj kuzyn jak się dowiedział o tym to wyjaśnil to z nia i juz nawet ta plotka poszła do szkoły co nawet nauczyciele nie wierzyli ze tak moglo być i rozmawiali z siostrzenicą . Więc trzeba zacisnąc zęby na sąsiadow i na plotki i żyć dalej i nie tracić przez nich zdrowia

    bliska77, caffe, inessa, samira, megan8 lubią tę wiadomość

    relgh3714gqvyz0c.png
  • iwka76 Autorytet
    Postów: 270 1555

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Iwka, ten przyjazd do Polski dobrze Ci zrobi, przynajmniej psychicznie.

    Nie wiem z jakiego kraju pochodzi Twój facet, ale tam tak niestety jest. W większości tamtejszych kultur żona nie jest na pierwszym miejscu i dla nich wręcz obciachem jest w oczach kolegów słuchanie swojej kobiety. Wydaje mi się, że nigdy nie doprowadzisz do tego, że Ty będziesz dla niego najważniejsza. Jeśli Ci się uda to nie na długo,bo ta ich "duma i wyższość" jest głęboko zakorzeniona, a dodatkowo jeśli ma kontakt ze swoimi rodakami, to on nigdy nie pójdzie na ugodę.

    dokładnie i dlatego już w 85%jestem pewna że sama będę wychowywać to maleństwo o ile dane mi będzie przez los go urodzić , biorąc pod uwage wczesniejsze poronienie . Co prawda będę na jezykach jak to w małych miejscowościach bywa ale co mi tam to maleństwo będzie moje i tylko moje

    caffe, inessa, samira, Mango, megan8 lubią tę wiadomość

    relgh3714gqvyz0c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwka76 wrote:
    agafbh wrote:
    Iwka, trzymaj się i nie daj się, rób tak jak Ci sumienie podpowiada.
    Widzę, że nie tylko ja miałam burzliwe popołudnie. Jednak ja nie z mężem a z sąsiadem, który to między innymi groził nam, za to, ze uwaga mate słomianą na siatce zaczepiliśmy, "bo się od nich izolujemy"...... bez komentarza, wczoraj z nerwów miałam atak astmy i się dusiłam ale dosłownie.
    a facet jest z marginesu, więc......

    to współczuję takich sąsiadów , ja tez mam taką sąsiadke z góry która też sie czepia mnie non stop a że to mnie nie ma w domu i nie pale w piecu a jej jest z tego powodu zimno i nie może zaoszczędzic na opale i różne inne takie , albo że ją zostawiam tak samą , a tą sąsiadka jest moja starsza siostra Która ma kłopoty z synem i finansowe więc wszystko odbija sie na mnie ale ja juz przestałam sie tym przejmowac i totalnie ole..m to że co chwile ma jakies pretensje . A kiedyś to nawet zostalam oskarżona o to że znęcam sie psychicznie i fizycznie nad siostrzenicą które jakis czas mieszkała ze mna bo młodsza siostra wyjechala do niemiec za chlebem , ale na szczęście moj kuzyn jak się dowiedział o tym to wyjaśnil to z nia i juz nawet ta plotka poszła do szkoły co nawet nauczyciele nie wierzyli ze tak moglo być i rozmawiali z siostrzenicą . Więc trzeba zacisnąc zęby na sąsiadow i na plotki i żyć dalej i nie tracić przez nich zdrowia

    no tak samo życie, nie rozumiem tego, że ludziom nie szkoda zycia na coś takiego....

    inessa, megan8, Bursztyn lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwka76 wrote:
    caffe wrote:
    Iwka, ten przyjazd do Polski dobrze Ci zrobi, przynajmniej psychicznie.

    Nie wiem z jakiego kraju pochodzi Twój facet, ale tam tak niestety jest. W większości tamtejszych kultur żona nie jest na pierwszym miejscu i dla nich wręcz obciachem jest w oczach kolegów słuchanie swojej kobiety. Wydaje mi się, że nigdy nie doprowadzisz do tego, że Ty będziesz dla niego najważniejsza. Jeśli Ci się uda to nie na długo,bo ta ich "duma i wyższość" jest głęboko zakorzeniona, a dodatkowo jeśli ma kontakt ze swoimi rodakami, to on nigdy nie pójdzie na ugodę.

    dokładnie i dlatego już w 85%jestem pewna że sama będę wychowywać to maleństwo o ile dane mi będzie przez los go urodzić , biorąc pod uwage wczesniejsze poronienie . Co prawda będę na jezykach jak to w małych miejscowościach bywa ale co mi tam to maleństwo będzie moje i tylko moje

    Pogadają i przestaną. Ludzie w mniejszych miejscowościach lubią miec kogoś na językach. Potem będzie następna "sensacja" i przerzucą się na kogos innego :)

    Nie martw się. ja swoje dziecko 15 lat wychowywałam sama i dałam rade :)

    iwka76, samira, Mango, megan8, Bursztyn lubią tę wiadomość

  • iwka76 Autorytet
    Postów: 270 1555

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    iwka76 wrote:
    caffe wrote:
    Iwka, ten przyjazd do Polski dobrze Ci zrobi, przynajmniej psychicznie.

    Nie wiem z jakiego kraju pochodzi Twój facet, ale tam tak niestety jest. W większości tamtejszych kultur żona nie jest na pierwszym miejscu i dla nich wręcz obciachem jest w oczach kolegów słuchanie swojej kobiety. Wydaje mi się, że nigdy nie doprowadzisz do tego, że Ty będziesz dla niego najważniejsza. Jeśli Ci się uda to nie na długo,bo ta ich "duma i wyższość" jest głęboko zakorzeniona, a dodatkowo jeśli ma kontakt ze swoimi rodakami, to on nigdy nie pójdzie na ugodę.

    dokładnie i dlatego już w 85%jestem pewna że sama będę wychowywać to maleństwo o ile dane mi będzie przez los go urodzić , biorąc pod uwage wczesniejsze poronienie . Co prawda będę na jezykach jak to w małych miejscowościach bywa ale co mi tam to maleństwo będzie moje i tylko moje

    Pogadają i przestaną. Ludzie w mniejszych miejscowościach lubią miec kogoś na językach. Potem będzie następna "sensacja" i przerzucą się na kogos innego :)

    Nie martw się. ja swoje dziecko 15 lat wychowywałam sama i dałam rade :)

    akurat się też tym nie będe przejmowała bo jak napisałam to będzie tylko moje dzieciątko Ja tez pomagałam 12 lat w wychowaniu córki mojej siostrze i na początku gadali szukali kto jest ojcem , posądzali róznych naszych znajomych ale poradziłysmy sobie i teraz jest juz 15 letnia sliczna dziewczyna i jak przyjezdza na wioske do nas to wszyscy patrza jak ona wyrosła i jaka ona sliczna , więc wiem ze nawet jak by na początku gadali o mnie to i tak będe się cieszyła tym maleństwem i będe miała gdzieś co inni powiedzą

    bliska77, caffe, samira, megan8 lubią tę wiadomość

    relgh3714gqvyz0c.png
  • grosza Autorytet
    Postów: 1985 6042

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się porobiło
    Aga Iwka p rzytulam Was i pocieszam , słowa otuchy przesyłam i ściskam mocno !

    iwka76, bliska77, samira, Mango, megan8, anna maria, Bursztyn lubią tę wiadomość

    0bfca738c07d15d024deec4f02710b8b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Iwka, trzymaj się i nie daj się, rób tak jak Ci sumienie podpowiada.
    Widzę, że nie tylko ja miałam burzliwe popołudnie. Jednak ja nie z mężem a z sąsiadem, który to między innymi groził nam, za to, ze uwaga mate słomianą na siatce zaczepiliśmy, "bo się od nich izolujemy"...... bez komentarza, wczoraj z nerwów miałam atak astmy i się dusiłam ale dosłownie.
    a facet jest z marginesu, więc......

    oj z sąsiadem a raczej durna sąsiadką ja już tak pięć lat ;)także rozumiem :)

    inessa, megan8, anna maria lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    grosza wrote:
    Ale się porobiło
    Aga Iwka p rzytulam Was i pocieszam , słowa otuchy przesyłam i ściskam mocno !

    no cóż, samo życie........

    caffe, inessa, samira, grosza, megan8, anna maria lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w piekny słoneczny,ciepły dzień :)
    Wenus Iwka dajcie sobie szanse na nowe wspaniałę życie. Ja jeszcze kilka lat temu też myslałam,że wiele rzeczy nie moge zmienić,że tak musi być, że mam cierpieć,że mam "nie zyć".
    A życie jest wspaniałe tylko trzeba dać sobie szanse i życiu abysmy mimo codziennych trosk, problemów, radowali się nim. Nie jest to łatwe trzeba się tego codziennie uczyć ale wiem sama po sobie, że warto, ja dzięki doświadczeniom sprzed kilku lat i chęci zmiany tego troche się namęczyłam,żeby to zmieniC znalazłam mojego obecnego męża. I to jest moja największa radość. Kochane jestem z Wami pamięcią bardzo mocno.
    Wspaniałej reszcie też mówie pamiętam o Was i dziękuje za Was każdego dnia.
    Ja mam dziś wyższą tempke ale rano miałam małe krótkie krwawienie potem troszke plamiłam a teraz nic, wic no ale to mięśniak :(
    Dobrego tygodnia :)

    bliska77, iwka76, caffe, samira, grosza, Mango, megan8, anna maria, Conducive, Bursztyn, angela lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwka76 wrote:
    caffe wrote:
    iwka76 wrote:
    caffe wrote:
    Iwka, ten przyjazd do Polski dobrze Ci zrobi, przynajmniej psychicznie.

    Nie wiem z jakiego kraju pochodzi Twój facet, ale tam tak niestety jest. W większości tamtejszych kultur żona nie jest na pierwszym miejscu i dla nich wręcz obciachem jest w oczach kolegów słuchanie swojej kobiety. Wydaje mi się, że nigdy nie doprowadzisz do tego, że Ty będziesz dla niego najważniejsza. Jeśli Ci się uda to nie na długo,bo ta ich "duma i wyższość" jest głęboko zakorzeniona, a dodatkowo jeśli ma kontakt ze swoimi rodakami, to on nigdy nie pójdzie na ugodę.

    dokładnie i dlatego już w 85%jestem pewna że sama będę wychowywać to maleństwo o ile dane mi będzie przez los go urodzić , biorąc pod uwage wczesniejsze poronienie . Co prawda będę na jezykach jak to w małych miejscowościach bywa ale co mi tam to maleństwo będzie moje i tylko moje

    Pogadają i przestaną. Ludzie w mniejszych miejscowościach lubią miec kogoś na językach. Potem będzie następna "sensacja" i przerzucą się na kogos innego :)

    Nie martw się. ja swoje dziecko 15 lat wychowywałam sama i dałam rade :)

    akurat się też tym nie będe przejmowała bo jak napisałam to będzie tylko moje dzieciątko Ja tez pomagałam 12 lat w wychowaniu córki mojej siostrze i na początku gadali szukali kto jest ojcem , posądzali róznych naszych znajomych ale poradziłysmy sobie i teraz jest juz 15 letnia sliczna dziewczyna i jak przyjezdza na wioske do nas to wszyscy patrza jak ona wyrosła i jaka ona sliczna , więc wiem ze nawet jak by na początku gadali o mnie to i tak będe się cieszyła tym maleństwem i będe miała gdzieś co inni powiedzą

    I bardzo dobrze, żyj swoim życiem, a innych miej gdzieś. Nie warto się przejmować, bo oni Ci na chleb nie dają.

    inessa, bliska77, megan8, Bursztyn lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwka76 wrote:
    witam was drogie panie ja tez mam tutaj ladną pogode słoneczko świeci ale wczoraj zapowiadało się na burze i jednak wybuchła ta burza u mnie w domku . Mialam ostra rozmowę co prawda tylko ja mówiłam , bo mój pratner to za przeproszeniem ,,dupa,,i tylko slucha co mówia koledzy . Wczoraj wygarnęłam mu co mnie gryzie i to jak zareagował na test tłumaczyl sie tylko chwilke że nie chce się za wczasu cieszyc żeby nie było jak ostatnio , wyryczalam sie jak dziecko ale czy to pomoże to nie wiem , ale nie odpuszcze i dzisiaj tez będzie atak na niego bo tak sie nie da żeby facet wolal towarzystwo kolegow niż swojej kobiety i był zimny jak ryba Wczoraj to nawet powiedziałam że wiecej uczuc i miłości czuję od swojego kota . A jak sie nic nie zmieni to szukam mieszkania w nienczech albo wyjade do polski do rodzinnego domku bo mam gdzie mieszkac a on nadal niech słucha kolegów Jak będzie chciał byc ojcem to może maleństwo odwiedzac bo mu nie zabronie ale nie będę się męczyc całe życie z mrukiem , Nie wiem jak w ich panstwie jest czy ich kobiety pozwalaja sobie na takie traktowanie ale ja nie jestem afrykanka i będę robiła wszystko na co mam ochote
    A jeśli chodzi chyba ciąże to chyba wszystko jest dobrze temperaturka nie spada a nawet rośnie plamień już nie ma ale progesteron biore nadal nie zaszkodzi i magnez i oczywiście folik a i powtórzyłam test i też dwie krechy ale teraz juz mocniejsze , co prawda tylko stres żle działa na malenstwo ale mam nadzieje ze jak pojade do polski w przyszłym tygodniu a jak mnie mój wkurzy to jeszcze w tym tygodniu to z pewnościa odpoczne i się zrelaksuję , a że mieszkam na wiosce to mam swoje dwa kląby z kwiatkami i mam tam moją kotkę która ma więcej uczuc do mnie niż ten mój .Pozdrawiam gorąco i Wenus też dobrze sie zastanów czy warto sie męczyć , bo ja nie mam zamiaru

    kurcze kochana,najgorsze jest w tym wszystkim to,że jak już mamy się z czego cieszyć to nie mamy z kim....weź się staraj człowieku

    inessa, samira, Mango, megan8, Conducive lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    iwka76 wrote:
    caffe wrote:
    iwka76 wrote:
    caffe wrote:
    Iwka, ten przyjazd do Polski dobrze Ci zrobi, przynajmniej psychicznie.

    Nie wiem z jakiego kraju pochodzi Twój facet, ale tam tak niestety jest. W większości tamtejszych kultur żona nie jest na pierwszym miejscu i dla nich wręcz obciachem jest w oczach kolegów słuchanie swojej kobiety. Wydaje mi się, że nigdy nie doprowadzisz do tego, że Ty będziesz dla niego najważniejsza. Jeśli Ci się uda to nie na długo,bo ta ich "duma i wyższość" jest głęboko zakorzeniona, a dodatkowo jeśli ma kontakt ze swoimi rodakami, to on nigdy nie pójdzie na ugodę.

    dokładnie i dlatego już w 85%jestem pewna że sama będę wychowywać to maleństwo o ile dane mi będzie przez los go urodzić , biorąc pod uwage wczesniejsze poronienie . Co prawda będę na jezykach jak to w małych miejscowościach bywa ale co mi tam to maleństwo będzie moje i tylko moje

    Pogadają i przestaną. Ludzie w mniejszych miejscowościach lubią miec kogoś na językach. Potem będzie następna "sensacja" i przerzucą się na kogos innego :)

    Nie martw się. ja swoje dziecko 15 lat wychowywałam sama i dałam rade :)

    akurat się też tym nie będe przejmowała bo jak napisałam to będzie tylko moje dzieciątko Ja tez pomagałam 12 lat w wychowaniu córki mojej siostrze i na początku gadali szukali kto jest ojcem , posądzali róznych naszych znajomych ale poradziłysmy sobie i teraz jest juz 15 letnia sliczna dziewczyna i jak przyjezdza na wioske do nas to wszyscy patrza jak ona wyrosła i jaka ona sliczna , więc wiem ze nawet jak by na początku gadali o mnie to i tak będe się cieszyła tym maleństwem i będe miała gdzieś co inni powiedzą

    I bardzo dobrze, żyj swoim życiem, a innych miej gdzieś. Nie warto się przejmować, bo oni Ci na chleb nie dają.

    nic dodać nic ująć.....

    caffe, inessa, samira, grosza, megan8 lubią tę wiadomość

  • Olena Autorytet
    Postów: 694 2656

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wenus wrote:
    Postanowiłam,ze odchodze od mojego szanownego M.Juz dawno o tym myslałam ale zawsze miałam nadzieje,ze cos sie zmieni,ze cos w nim drgnie,ale juz nie mam złudzen.Nie mam juz na to sił i nie chce byc dalej tak traktowana.Strasznie sie boje bo nie wiem czy sobie poradze...

    Wenus przytulam Cię mocno, mam łzy w oczach jak to czytam. Wiem, że sobie poradzisz. Może być tylko lepiej. Nie zastanawiaj się, nie możesz być źle traktowana, szkoda życia. Wiem co mówię. Kiedyś będziesz szczęśliwa. Teraz otwierasz sobie furtkę na szczęście. <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2013, 10:55

    grosza, samira, bliska77, anna maria, inessa, caffe, Bursztyn lubią tę wiadomość

    590040cb82960119f78e126c9419cb34.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Mango, sama musisz zdecydować. Ja po prostu wyrażam swoją opinię. Ludzie uważają, że zioła, skoro pochodzą z naturalnych źródeł, to nie zaszkodzą. Ja jestem innego zdania. Czasami bardziej zaszkodzą, niż się to wydaje. Jeśli jest zdiagnozowana konkretna przyczyna, to wtedy człowiek próbuje różnych metod. Jeśli nie ma to trzeba działać.

    Moim zdaniem kalendarzyki kalendarzykami, a organizm i tak funkcjonuje jak chce. Wszystkie te udogodnienia mają wspomagać, ale nie należy ich traktować jako wyroczni, czyli jeśli jest zielone światło tzn., że jest to dobry moment. Mnie się wydaje, ze jednoznacznych reguł nie ma, co widać na różnych przykładach z życia wziętych.

    Caffe mądrze mówisz , ja też za bardzo z ziołami ani lekarstwami nie chce zaczynac jesli lekarz powiedział ,że jest ok moze po prostu potrzeba czasu ja dopiero dwa miesiące sie staram ...
    Mango masz racje pij siemie lub ten len ...
    mnie siemię pomogło :-)

    megan8, samira, bliska77, inessa, caffe, Bursztyn lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KaRa oczywiscie wielkie gratulacje :-)
    trzymajcie sie z fasolka :-)
    teraz dziewczyny My musimy się sprężyć :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2013, 10:58

    megan8, samira, inessa, caffe, bliska77, KaRa, Conducive lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    laseczki moje macie fajny link i fajne tez testy owu i ciążowe http://www.clearblue.com/pl/index.php ,dużo wiadomości o cyklu i jest nawet kalendarz cyklu ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2013, 11:05

    megan8, inessa, grosza, Bursztyn lubią tę wiadomość

  • megan8 Autorytet
    Postów: 1775 5762

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 19:35

    inessa, samira, Conducive, Bursztyn lubią tę wiadomość

    NIE STARAM SIĘ !!!!! 7a4at5odn0c3ve6g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2013, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megan, co z testem????? termin@ minął wczoraj

    inessa lubi tę wiadomość

‹‹ 324 325 326 327 328 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ