35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKochane u mnie (powinnam się tego spodziewać) koniec cyklu no cóż widać, że mięsniak już jest masakryczny a jeżeli tak jest to niestety pozbęde się i macicy bo on ostatnio rósł we mnie jak dziecko
Życzę każdej dzieciątka pod sercem
My w czwartek mamy badania psychologiczne w ośrodku adopcyjnym mam nadzieję,że chociaż one się powiodą.
Koniec starańWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2013, 11:19
megan8, Conducive, Bursztyn, angela, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIwka gratulacje
,- czytam wszystko z opóźnieniem - więc nie pokoleji te gratulacje
a tutaj wynika ,że już dwie dziewczyny w ciązy
no i Megan to trzy ...
u mnnie @ wiec nowy cykl trzeci z kolei
ale skoro Wam się udało tzn ,że to jest możliwe , trzeba tylko dla każdej z Nas tego Naszego momentu i będzie ok....megan8, samira, iwka76, bliska77, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Kochane u mnie (powinnam się tego spodziewać) koniec cyklu no cóż widać, że mięsniak już jest masakryczny a jeżeli tak jest to niestety pozbęde się i macicy bo on ostatnio rósł we mnie jak dziecko
Życzę każdej dzieciątka pod sercem
My w czwartek mamy badania psychologiczne w ośrodku adopcyjnym mam nadzieję,że chociaż one się powiodą.
Koniec starań
przytulam :*
może jeszcze da się go wyciąć samego ,wierze w to i trzymam kciuki aby już nie urósł ...megan8, inessa, Bursztyn, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykate38 wrote:wenus wrote:Jestem totalnie załamana,wszystkie moje nadzieje i marzenia szlag trafił...całe życie mi sie spieprzyło...ja chyba sobie nie poradze.Ciesze sie ,ze Was poznałam i życze z całego serca zeby Wam sie udało.Nie bede sie wiecej tutaj użalac nad soba bo to nie ten temat.Bede tu z pewnoscia zagladac zeby sprawdzic która nastepna jest w ciąży.Ja niestety juz tego nie zaznam.Tak wiec Dziewczyny powodzenia i spełnienia marzen:)Bede o Was pamiętac:)
kochana chciałabym przytulić i jakoś pocieszyć ale teraz chyba żadne słowa nie ukoją twego żalu,ściskam mocno
Wenus daj spokój , nie smuc się ja wiem ,że trudno ale facet nie jest od tego ,żeby robił Nam przykrosci tylko od tego ,żeby Mas kochał, szanował i o Nas dbał
jak piszą dziewczyny nie można robić nic pochopnie Ty wiesz czy jeszcze jest o co walczyć czy to już koniec , zrobisz jak uważasz a My na forum bedziemy starć się Ciebie wspierać ,
faceta się nie zmieni można go lekko nakierować, ale jak pisała Samira jak niereformowalny to nic nie zrobisz ...
"złom " to złom i zadne antykorozyjne zabiegi nie pomogą
megan8, samira, inessa, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyszczęśliwa wrote:kate38 wrote:wenus wrote:Jestem totalnie załamana,wszystkie moje nadzieje i marzenia szlag trafił...całe życie mi sie spieprzyło...ja chyba sobie nie poradze.Ciesze sie ,ze Was poznałam i życze z całego serca zeby Wam sie udało.Nie bede sie wiecej tutaj użalac nad soba bo to nie ten temat.Bede tu z pewnoscia zagladac zeby sprawdzic która nastepna jest w ciąży.Ja niestety juz tego nie zaznam.Tak wiec Dziewczyny powodzenia i spełnienia marzen:)Bede o Was pamiętac:)
kochana chciałabym przytulić i jakoś pocieszyć ale teraz chyba żadne słowa nie ukoją twego żalu,ściskam mocno
Wenus daj spokój , nie smuc się ja wiem ,że trudno ale facet nie jest od tego ,żeby robił Nam przykrosci tylko od tego ,żeby Mas kochał, szanował i o Nas dbał
jak piszą dziewczyny nie można robić nic pochopnie Ty wiesz czy jeszcze jest o co walczyć czy to już koniec , zrobisz jak uważasz a My na forum bedziemy starć się Ciebie wspierać ,
faceta się nie zmieni można go lekko nakierować, ale jak pisała Samira jak niereformowalny to nic nie zrobisz ...
"złom " to złom i zadne antykorozyjne zabiegi nie pomogą
złomy na złomowisko !!! i wymiana na lepszy modelbliska77, megan8, Conducive, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykate38 wrote:iwka76 wrote:witam was drogie panie ja tez mam tutaj ladną pogode słoneczko świeci ale wczoraj zapowiadało się na burze i jednak wybuchła ta burza u mnie w domku . Mialam ostra rozmowę co prawda tylko ja mówiłam , bo mój pratner to za przeproszeniem ,,dupa,,i tylko slucha co mówia koledzy . Wczoraj wygarnęłam mu co mnie gryzie i to jak zareagował na test tłumaczyl sie tylko chwilke że nie chce się za wczasu cieszyc żeby nie było jak ostatnio , wyryczalam sie jak dziecko ale czy to pomoże to nie wiem , ale nie odpuszcze i dzisiaj tez będzie atak na niego bo tak sie nie da żeby facet wolal towarzystwo kolegow niż swojej kobiety i był zimny jak ryba Wczoraj to nawet powiedziałam że wiecej uczuc i miłości czuję od swojego kota . A jak sie nic nie zmieni to szukam mieszkania w nienczech albo wyjade do polski do rodzinnego domku bo mam gdzie mieszkac a on nadal niech słucha kolegów Jak będzie chciał byc ojcem to może maleństwo odwiedzac bo mu nie zabronie ale nie będę się męczyc całe życie z mrukiem , Nie wiem jak w ich panstwie jest czy ich kobiety pozwalaja sobie na takie traktowanie ale ja nie jestem afrykanka i będę robiła wszystko na co mam ochote
A jeśli chodzi chyba ciąże to chyba wszystko jest dobrze temperaturka nie spada a nawet rośnie plamień już nie ma ale progesteron biore nadal nie zaszkodzi i magnez i oczywiście folik a i powtórzyłam test i też dwie krechy ale teraz juz mocniejsze , co prawda tylko stres żle działa na malenstwo ale mam nadzieje ze jak pojade do polski w przyszłym tygodniu a jak mnie mój wkurzy to jeszcze w tym tygodniu to z pewnościa odpoczne i się zrelaksuję , a że mieszkam na wiosce to mam swoje dwa kląby z kwiatkami i mam tam moją kotkę która ma więcej uczuc do mnie niż ten mój .Pozdrawiam gorąco i Wenus też dobrze sie zastanów czy warto sie męczyć , bo ja nie mam zamiaru
kurcze kochana,najgorsze jest w tym wszystkim to,że jak już mamy się z czego cieszyć to nie mamy z kim....weź się staraj człowieku
Iwka co postanowisz , będzie dobrze , ale czasami sa faceci dla których koledzy to wyrocznia , i tego nie zmienisz
ja mam takie zdanie ,że charakteru faceta nie zmienisz , to już lepiej zmienic faceta na innego
jesli inne sprawy Ci pasuja to może niech sobie ma tych kolegów , a jeśli jest żle to nie patrz na to co inni powiedza tylko rob jak pasuje Tobie
tym bardziej ,że fasolka w drodzeiwka76, inessa, samira, bliska77, megan8, grosza, Bursztyn, Mango, caffe lubią tę wiadomość
-
szczęśliwa wrote:Iwka gratulacje
,- czytam wszystko z opóźnieniem - więc nie pokoleji te gratulacje
a tutaj wynika ,że już dwie dziewczyny w ciązy
no i Megan to trzy ...
u mnnie @ wiec nowy cykl trzeci z kolei
ale skoro Wam się udało tzn ,że to jest możliwe , trzeba tylko dla każdej z Nas tego Naszego momentu i będzie ok....
dziękuje kochana ja się starałam tylko dwa cykle ale ten pierwszy to wiedziałam że się nie powiedzie bo to był odrazu po poronieniu , więc nie mozna nazwać tego staraniami tylko od tak sobie ale teraz wzięłam się za siebie z waszym dopingiem i cieszę sie że trafiłam na tą stronę i nawet nie pamiętam już jak , ale udało sie i oczywiście z pewnością i tobie i innym sie uda Powodzonkainessa, samira, bliska77, megan8, Mango, anna maria, angela, caffe, Conducive lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Kochane u mnie (powinnam się tego spodziewać) koniec cyklu no cóż widać, że mięsniak już jest masakryczny a jeżeli tak jest to niestety pozbęde się i macicy bo on ostatnio rósł we mnie jak dziecko
Życzę każdej dzieciątka pod sercem
My w czwartek mamy badania psychologiczne w ośrodku adopcyjnym mam nadzieję,że chociaż one się powiodą.
Koniec starań
Kurcze, Inessa, strasznie mi przykro, cholera, może jeszcze da sie macice uratować...
jeśli faktycznie nie ma odwrotu, to z całego serca życzę Wam powodzenia w zakresie adopcji. Inessa, przytulam mocnoinessa, megan8, KaRa, grosza, Conducive, Bursztyn, Mango, anna maria, angela, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyszczęśliwa wrote:Aga spóźnione życzenia wszystkiego Naj
Bursztynku relaks musi być , ja tez tak czasami mam ,że siedze i nic nie robią, teraz rozumiem ,że nauka się zaczęła to życzę "biegłego umysłu "
wielkie dziękiszczęśliwa, grosza lubią tę wiadomość
-
szczęśliwa wrote:kate38 wrote:iwka76 wrote:witam was drogie panie ja tez mam tutaj ladną pogode słoneczko świeci ale wczoraj zapowiadało się na burze i jednak wybuchła ta burza u mnie w domku . Mialam ostra rozmowę co prawda tylko ja mówiłam , bo mój pratner to za przeproszeniem ,,dupa,,i tylko slucha co mówia koledzy . Wczoraj wygarnęłam mu co mnie gryzie i to jak zareagował na test tłumaczyl sie tylko chwilke że nie chce się za wczasu cieszyc żeby nie było jak ostatnio , wyryczalam sie jak dziecko ale czy to pomoże to nie wiem , ale nie odpuszcze i dzisiaj tez będzie atak na niego bo tak sie nie da żeby facet wolal towarzystwo kolegow niż swojej kobiety i był zimny jak ryba Wczoraj to nawet powiedziałam że wiecej uczuc i miłości czuję od swojego kota . A jak sie nic nie zmieni to szukam mieszkania w nienczech albo wyjade do polski do rodzinnego domku bo mam gdzie mieszkac a on nadal niech słucha kolegów Jak będzie chciał byc ojcem to może maleństwo odwiedzac bo mu nie zabronie ale nie będę się męczyc całe życie z mrukiem , Nie wiem jak w ich panstwie jest czy ich kobiety pozwalaja sobie na takie traktowanie ale ja nie jestem afrykanka i będę robiła wszystko na co mam ochote
A jeśli chodzi chyba ciąże to chyba wszystko jest dobrze temperaturka nie spada a nawet rośnie plamień już nie ma ale progesteron biore nadal nie zaszkodzi i magnez i oczywiście folik a i powtórzyłam test i też dwie krechy ale teraz juz mocniejsze , co prawda tylko stres żle działa na malenstwo ale mam nadzieje ze jak pojade do polski w przyszłym tygodniu a jak mnie mój wkurzy to jeszcze w tym tygodniu to z pewnościa odpoczne i się zrelaksuję , a że mieszkam na wiosce to mam swoje dwa kląby z kwiatkami i mam tam moją kotkę która ma więcej uczuc do mnie niż ten mój .Pozdrawiam gorąco i Wenus też dobrze sie zastanów czy warto sie męczyć , bo ja nie mam zamiaru
kurcze kochana,najgorsze jest w tym wszystkim to,że jak już mamy się z czego cieszyć to nie mamy z kim....weź się staraj człowieku
Iwka co postanowisz , będzie dobrze , ale czasami sa faceci dla których koledzy to wyrocznia , i tego nie zmienisz
ja mam takie zdanie ,że charakteru faceta nie zmienisz , to już lepiej zmienic faceta na innego
jesli inne sprawy Ci pasuja to może niech sobie ma tych kolegów , a jeśli jest żle to nie patrz na to co inni powiedza tylko rob jak pasuje Tobie
tym bardziej ,że fasolka w drodze
a jeśli chodzi o kolegów to nie tylko on to poprostu jego podejście do mnie , zero pokazywania uczuć i nawet moi znajomi zauważyli że on nie patrzy w oczy , nawet mi jest poprostu zimną rybą z zimnych górskich potokow , a ja nie potrzebuje więcej zimy . a co najlepsze nie za bardzo mu sie podoba mój styl ubierania , bo lubie nosić krótkie spódniczki i spodenki . A dla nikogo nawet dla faceta nie zmienie ani charakteru ani ubioru , i marudził mi żebym przytyła bo jestem za chuda bo on ze zdjęć mnie zna jak miałam 108 kg a że schudłam okolo 40 kg w ciągu poltora roku to nie poświęce dla nikogo starań o tą wage co mam . Nio ale teraz wskazane mi jest troche przytyć , ale mam nadzieję że tylko książkowo przytyje i zaraz to zrzucę hihihhihihmegan8, samira, grosza, Mango, anna maria, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyiwka76 wrote:szczęśliwa wrote:kate38 wrote:iwka76 wrote:witam was drogie panie ja tez mam tutaj ladną pogode słoneczko świeci ale wczoraj zapowiadało się na burze i jednak wybuchła ta burza u mnie w domku . Mialam ostra rozmowę co prawda tylko ja mówiłam , bo mój pratner to za przeproszeniem ,,dupa,,i tylko slucha co mówia koledzy . Wczoraj wygarnęłam mu co mnie gryzie i to jak zareagował na test tłumaczyl sie tylko chwilke że nie chce się za wczasu cieszyc żeby nie było jak ostatnio , wyryczalam sie jak dziecko ale czy to pomoże to nie wiem , ale nie odpuszcze i dzisiaj tez będzie atak na niego bo tak sie nie da żeby facet wolal towarzystwo kolegow niż swojej kobiety i był zimny jak ryba Wczoraj to nawet powiedziałam że wiecej uczuc i miłości czuję od swojego kota . A jak sie nic nie zmieni to szukam mieszkania w nienczech albo wyjade do polski do rodzinnego domku bo mam gdzie mieszkac a on nadal niech słucha kolegów Jak będzie chciał byc ojcem to może maleństwo odwiedzac bo mu nie zabronie ale nie będę się męczyc całe życie z mrukiem , Nie wiem jak w ich panstwie jest czy ich kobiety pozwalaja sobie na takie traktowanie ale ja nie jestem afrykanka i będę robiła wszystko na co mam ochote
A jeśli chodzi chyba ciąże to chyba wszystko jest dobrze temperaturka nie spada a nawet rośnie plamień już nie ma ale progesteron biore nadal nie zaszkodzi i magnez i oczywiście folik a i powtórzyłam test i też dwie krechy ale teraz juz mocniejsze , co prawda tylko stres żle działa na malenstwo ale mam nadzieje ze jak pojade do polski w przyszłym tygodniu a jak mnie mój wkurzy to jeszcze w tym tygodniu to z pewnościa odpoczne i się zrelaksuję , a że mieszkam na wiosce to mam swoje dwa kląby z kwiatkami i mam tam moją kotkę która ma więcej uczuc do mnie niż ten mój .Pozdrawiam gorąco i Wenus też dobrze sie zastanów czy warto sie męczyć , bo ja nie mam zamiaru
kurcze kochana,najgorsze jest w tym wszystkim to,że jak już mamy się z czego cieszyć to nie mamy z kim....weź się staraj człowieku
Iwka co postanowisz , będzie dobrze , ale czasami sa faceci dla których koledzy to wyrocznia , i tego nie zmienisz
ja mam takie zdanie ,że charakteru faceta nie zmienisz , to już lepiej zmienic faceta na innego
jesli inne sprawy Ci pasuja to może niech sobie ma tych kolegów , a jeśli jest żle to nie patrz na to co inni powiedza tylko rob jak pasuje Tobie
tym bardziej ,że fasolka w drodze
a jeśli chodzi o kolegów to nie tylko on to poprostu jego podejście do mnie , zero pokazywania uczuć i nawet moi znajomi zauważyli że on nie patrzy w oczy , nawet mi jest poprostu zimną rybą z zimnych górskich potokow , a ja nie potrzebuje więcej zimy . a co najlepsze nie za bardzo mu sie podoba mój styl ubierania , bo lubie nosić krótkie spódniczki i spodenki . A dla nikogo nawet dla faceta nie zmienie ani charakteru ani ubioru , i marudził mi żebym przytyła bo jestem za chuda bo on ze zdjęć mnie zna jak miałam 108 kg a że schudłam okolo 40 kg w ciągu poltora roku to nie poświęce dla nikogo starań o tą wage co mam . Nio ale teraz wskazane mi jest troche przytyć , ale mam nadzieję że tylko książkowo przytyje i zaraz to zrzucę hihihhihih
Ok wiec rozumiem , ze to takie triche Twoje przkomażania się z Nim
wiesz nie kazdy jest wylewny i nie musi okazywać miłości wszem i wobec
bedzie dobrze
dbaj o siebie i fasolkę
a co do ciązy ja uważam co ma być to będzie oczywiście przy mojej wydatnej pomocysamira, grosza, Mango, inessa, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
inessa wrote:Kochane u mnie (powinnam się tego spodziewać) koniec cyklu no cóż widać, że mięsniak już jest masakryczny a jeżeli tak jest to niestety pozbęde się i macicy bo on ostatnio rósł we mnie jak dziecko
Życzę każdej dzieciątka pod sercem
My w czwartek mamy badania psychologiczne w ośrodku adopcyjnym mam nadzieję,że chociaż one się powiodą.
Koniec starań
Inessa moja droga może nie wszystko stracone więc nie martw się na zapas.Jestem z Tobą
a badania na pewno dobrze Wam pójdąWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2013, 11:43
bliska77, megan8, samira, Bursztyn, Mango, anna maria, angela, inessa, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagafbh wrote:szczęśliwa wrote:Aga spóźnione życzenia wszystkiego Naj
Bursztynku relaks musi być , ja tez tak czasami mam ,że siedze i nic nie robią, teraz rozumiem ,że nauka się zaczęła to życzę "biegłego umysłu "
wielkie dzięki
Aga byłam tez w niedziele w castoramie- pisałaś ,że idziesz po roślinki i tak się śmiałam do siebie , że może gdzieś tam chodzisz i nasłuchiwałam czy ktoś tam w powietrzu nie puszcza fluidków na temat ciąży;-)
wiedziałabym wtedy ze to Tybliska77, iwka76, grosza, megan8, samira, Bursztyn, Mango, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyszczęśliwa wrote:agafbh wrote:szczęśliwa wrote:Aga spóźnione życzenia wszystkiego Naj
Bursztynku relaks musi być , ja tez tak czasami mam ,że siedze i nic nie robią, teraz rozumiem ,że nauka się zaczęła to życzę "biegłego umysłu "
wielkie dzięki
Aga byłam tez w niedziele w castoramie- pisałaś ,że idziesz po roślinki i tak się śmiałam do siebie , że może gdzieś tam chodzisz i nasłuchiwałam czy ktoś tam w powietrzu nie puszcza fluidków na temat ciąży;-)
wiedziałabym wtedy ze to Ty
no byłam byłam ale jeszcze zależy w którejgrosza, Mango lubią tę wiadomość