35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:no właśnie ja też trochę...ale zastanawiam się, na ile mi to po prostu ułatwia ogarnięcie sensu życia, a na ile tak naprawdę jest...
dusza to forma energii, a energia nie ginie
i tak, wiara ulatwia zycieSimba lubi tę wiadomość
-
Ja wierze w to, ze jest kilka takich samych planet z tymi samymi ludźmi, tylko oddalone od siebie w czasoprzestrzeni. Przez to właśnie miewamy deja vu, bo juz cos takiego na innej planecie przeżywaliśmy. Stad sa przeczucia, albo spotykamy ludzi i od pierwszej chwili mamy wrażenie jakbyśmy ich znali
Mega lubi tę wiadomość
-
Simba wrote:Ja wierze w to, ze jest kilka takich samych planet z tymi samymi ludźmi, tylko oddalone od siebie w czasoprzestrzeni. Przez to właśnie miewamy deja vu, bo juz cos takiego na innej planecie przeżywaliśmy. Stad sa przeczucia, albo spotykamy ludzi i od pierwszej chwili mamy wrażenie jakbyśmy ich znali
Simba lubi tę wiadomość
-
Simba wrote:Ja wierze w to, ze jest kilka takich samych planet z tymi samymi ludźmi, tylko oddalone od siebie w czasoprzestrzeni. Przez to właśnie miewamy deja vu, bo juz cos takiego na innej planecie przeżywaliśmy. Stad sa przeczucia, albo spotykamy ludzi i od pierwszej chwili mamy wrażenie jakbyśmy ich znali
. A przeczucia to po prostu przeczucia, intuicja, która trochę wyprzedza rzeczywistość. Spotkani ludzie, którzy wydają się znajomi - to może bratnie dusze?
-
Pusurek wrote:Ja mialam tez polowkowe w 19 tygodniu i mowy nie bylo, ze za wczesnie. Dupek jakis nie lekarz! To prywatny czy na NFZ? Wazne usg czyli polowkowe i potem to w 30 tyg warto zrobic prywatnie, zeby sobie oszczedzic niepotrzebnych nerwow.
Pusurek, mysza1975 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Bursztyn wrote:dokladnie, tak nazywaja oswiecenie obcowanie z Bogiem
ale energia jako czastka nie ginie, nawet jesli jest stopiona z innym bytem
Bo jeśli energia nie ginie, to musi istnieć też od zawsze, tylko przybiera różne formy....np. teraz mój Kajtek w brzuchu, to nie nowe życie i nowa energia, tylko np. Lolek lub Bolek, ale odrodzony we mnieTak?
ania.g, polarmiś, samira, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Hej.ja juz jestem po. Urodzilam o 12.55, pierwsze sku rcze (wywolywane) pojawily sie o 11. Bylo szybko, ale intensywnie. Maly zdrowy
gin superowy. Opisze w szcievolach moze jutro albo z domu. Dziski za kciukk
Super wiadomość!
Oby nam wszystkim tak łatwo szło!Żanet lubi tę wiadomość
-
ania.g wrote:Żeby było weselej to prywatny, skierowana zostałam przez prowadzącego.
Może skorzystaj teraz z państwowego, bo z racji wieku przysługuje CI za darmo... -
EwaT wrote:wiecie co, po tam tej stronie musi być ciag dalszy , inaczej to zycie w ogóle nie ma sensu
I kto to mówi? Gdyby nie było na piśmie to bym myślała, że się przesłyszałam.Bursztyn, Reni, Simba, samira, Sabina, Żanet, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ania.g wrote:Wróciłam z wizyty wkurwiona i zdenerwowana. Okazało się podczas usg że na połówkowe jestem za wcześniej. Sami mnie tak zapisali. Dostałam kilka fotek z usg niepełne pomiary i żadnego opisu ( pewnie z racji tego że usg będzie powtarzane)Np. wymiary główki: ciemieniowy 20 tyg i 6 dni, obwód główki 20 tyg i 1 dzień, brzuszek ma wymiar z 19 tyg i 1 dzień a kość udowa 20 tyg i 4 dni. Nie znam długości ale podobno waży ok 350 gram. Nie sprawdzone ani budowa serduszka ani narządów wewnętrznych ani mózgu. Lekarz chrzanił trzy po trzy i już mam schizę że czegoś nie chciał mi powiedzieć. Jutro mam dzwonić dowiedzieć się kiedy konkretnie mam się zapisać żeby tym razem dało się wszystko sprawdzić. Jestem zdenerwowana tym że jest taka duża rozbieżność pomiędzy tyg ciąży według ostatniej @, że wymiar ciemieniowy jest taki duży a brzuszek mały. Ryczeć mi się chce. Teraz będę w napięciu czekać na następne badanie. Do dupy.
Aniu, spokojnie. Ja z połówkowego też mam różnicę w wymiarach do tygodnia, a do tego waga dużo niższa. Gina mnie uspokoiła, że na tym etapie takie różnice to nie problem i że maleństwa nadrabiają.ania.g, Viv78 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:w takim razie trzeba się pogodzić z reinkarnacją i z tym, że gadamy z kotem z bajki....tylko, że teraz to żona Bonda...
Bo jeśli energia nie ginie, to musi istnieć też od zawsze, tylko przybiera różne formy....np. teraz mój Kajtek w brzuchu, to nie nowe życie i nowa energia, tylko np. Lolek lub Bolek, ale odrodzony we mnieTak?
energia moze tez pozostac energia, duchem jak kto woli, na dzien dzisiejszy moj roozumek jest za maly zeby to objac
ale gdzies gleboko mam przeczucie ze nasze istnienie nie konczy sie tutaj na ziemi
Simba, samira lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:a wiesz, że deja vu - to jeden z objawów nerwicy
. A przeczucia to po prostu przeczucia, intuicja, która trochę wyprzedza rzeczywistość. Spotkani ludzie, którzy wydają się znajomi - to może bratnie dusze?
Żanet lubi tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:a jak się umawiałaś na termin do tego prywatnego, to nie zapytał, w którym będziesz tygodniu??
Może skorzystaj teraz z państwowego, bo z racji wieku przysługuje CI za darmo...Matka fantastycznej 4 -
Bozia3 wrote:w takim razie trzeba się pogodzić z reinkarnacją i z tym, że gadamy z kotem z bajki....tylko, że teraz to żona Bonda...
Bo jeśli energia nie ginie, to musi istnieć też od zawsze, tylko przybiera różne formy....np. teraz mój Kajtek w brzuchu, to nie nowe życie i nowa energia, tylko np. Lolek lub Bolek, ale odrodzony we mnieTak?
Ma z nim zdjęcia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 21:28
Bozia3, mysza1975, samira, Pusurek, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Słuchajcie, nie tak dawno, może rok temu, pewna kobieta, na moja prośbę, skontaktowała sie z moim niezyjącym ojcem, dodam że tej pani nie znam z realu ani ona mnie, żyje na drugim koncu Polski...musze przyznac że opisała nie tylko wygląd fizyczny mojego ojca ale również jego ulubiony ubiór , nie bede tutaj pisać o szczegółach i samej z nim rozmowie ..
co Wy na to??Bursztyn, samira, Sabina, Bliska 77, Mega, Dorka1979 lubią tę wiadomość