35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie wiem, czy to rosyjski biegacz - chyba nie...miała podobno romans z jakimś żonatym gościem z rodziną - w sumie wiedziała w co włazi - nie żal mi takich kobiet...no i jak się okazało, że ona to też by chciała rodzinę, to się gość wycofał...Pusurek wrote:Ale czysto plotkarsko o Justynie. Wyglada na to, ze ten facet ja zostawil. Kto to mogl byc? Jeden z tych rosyjskich biegaczy? Strasznie mi jej zal... Miec w sercu i mozgu taka dziure, a musiec usmiechac sie do milionow w nia wpatrzonych. I ciagle wygrywac, bo jak nie, to ludzie powiedza, ze jej soda odwalila...
-
no właśnie, to jest to o czym pisałam, bardzo często tak się zdarza że ci osiągający wielki sukces zawodowy mają popieprzone życie prywatne a przyklejony uśmiech obowiązuje, bo inaczej wszyscy będą mieć ich na językach, że chamy, że sodówa itpPusurek wrote:Ale czysto plotkarsko o Justynie. Wyglada na to, ze ten facet ja zostawil. Kto to mogl byc? Jeden z tych rosyjskich biegaczy? Strasznie mi jej zal... Miec w sercu i mozgu taka dziure, a musiec usmiechac sie do milionow w nia wpatrzonych. I ciagle wygrywac, bo jak nie, to ludzie powiedza, ze jej soda odwalila...
samira lubi tę wiadomość
-
podobnie mają ludzie genialnie uzdolnieni w innych dziedzinach....jacyś matematycy czy inni - wybitne umysły - a emocjonalnie rozjechani całe życie...choćby ostatnio przytaczana tu Wisłocka - specjalistka od seksuologii a sama żyjąca w patologiiBliska 77 wrote:no właśnie, to jest to o czym pisałam, bardzo często tak się zdarza że ci osiągający wielki sukces zawodowy mają popieprzone życie prywatne a przyklejony uśmiech obowiązuje, bo inaczej wszyscy będą mieć ich na językach, że chamy, że sodówa itp
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2014, 10:02
Bliska 77, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Ja nie wiem, czy to rosyjski biegacz - chyba nie...miała podobno romans z jakimś żonatym gościem z rodziną - w sumie wiedziała w co włazi - nie żal mi takich kobiet...no i jak się okazało, że ona to też by chciała rodzinę, to się gość wycofał...
O, nie slyszalam o romansie z zonatym... Za to mowila sama o rosyjskim biegaczu.
Poza tym mowi tez, ze wyjechalaby 2 - 3 tys km od rodzicow. Rosja pasi...
A mi zal kazdej takiej kobiety, ktora wiaze sie z zonatym, bo to z reguly facet opowiada bajki w stylu: moje malzenstwo jest fikcja, a rozwod tylko kwestia czasu. I zakochane kobiety w to wierza... A potem okazuje sie, ze facet mial ochote na fajny, odswiezajacy malzenstwo romans i nie zamierza sie wcale rozwodzic.
samira, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
a mnie nie żal...Pusurek wrote:O, nie slyszalam o romansie z zonatym... Za to mowila sama o rosyjskim biegaczu.
Poza tym mowi tez, ze wyjechalaby 2 - 3 tys km od rodzicow. Rosja pasi...
A mi zal kazdej takiej kobiety, ktora wiaze sie z zonatym, bo to z reguly facet opowiada bajki w stylu: moje malzenstwo jest fikcja, a rozwod tylko kwestia czasu. I zakochane kobiety w to wierza... A potem okazuje sie, ze facet mial ochote na fajny, odswiezajacy malzenstwo romans i nie zamierza sie wcale rozwodzic.
tak zresztą rozpadło się moje małżeństwo pierwsze (znaczy jakby jedyne, bo teraz nie mam ślubu
). Panienka była sekretarką mojego męża - o wszystkim wiedziała, że jestem w ciąży, ze jesteśmy małżeństwem od 5 lat itp....a pomimo tego pakowała się w ten układ...ja się rozwiodłam, ale ona też gówno z tego miała - nie wytrzymali presji otoczenia i szybko było po wszystkim....do dziś wiem, że jest sama i nie ułożyła sobie życia - a minęło już 12 lat - i dobrze jej tak - bardzo mnie to cieszy...
Mega, samira, polarmiś, EwaT, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle nie wiesz, co mowil jej wtedy Twoj maz... Raczej jej kijem nie odpychal, skoro sie jej udalo i przez chwile byli razem...Bozia3 wrote:a mnie nie żal...
tak zresztą rozpadło się moje małżeństwo pierwsze (znaczy jakby jedyne, bo teraz nie mam ślubu
). Panienka była sekretarką mojego męża - o wszystkim wiedziała, że jestem w ciąży, ze jesteśmy małżeństwem od 5 lat itp....a pomimo tego pakowała się w ten układ...ja się rozwiodłam, ale ona też gówno z tego miała - nie wytrzymali presji otoczenia i szybko było po wszystkim....do dziś wiem, że jest sama i nie ułożyła sobie życia - a minęło już 12 lat - i dobrze jej tak - bardzo mnie to cieszy...
Bliska 77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycześć dziewczyny!!!gratulacje dla Caffe!
nie udzielam się prawie wcale ale czytam Was, forum się rozwija co raz więcej nowych dziewczyn, bardzo miły widok te brzuszki, niektóre już całkiem spore Boziu ;)postanowiłam napisać kilka zdań, bo do refleksji zmusiła mnie informacja o rodzącej Caffe...przecież jak ja się pojawiłam na forum to jej jeszcze tu nie było, a już jest mamą...popłynął mi ten czas
pozdrawiam Was wszystkie i bardzo się cieszę, że jednak sporo walczy nadal...trzymam kciuki za Was dziewczynki i za siebie też
Pusurek, Bozia3, gosia7122, Simba, Bursztyn, samira, Reni, anna maria, polarmiś, Bliska 77, Mega, inessa, iwcia77, Żanet, mysza1975, Sabina lubią tę wiadomość
-
oczywiście, że to głównie on jest winny - bo to on miał zobowiązania i rodzinę...niemniej jednak ta dziewczyna mnie znała i naszą sytuację - bywaliśmy na wspólnych przyjęciach firmowych itp....ona dodatkowo też była w związku i oszukiwała tego faceta..no dużo by opowiadać...Pusurku cokolwiek facet by nie mówił kobiecie - to jeśli ona wie, że jest rodzina, żona w ciąży a mimo to bezczelnie wchodzi w taki układ to dla mnie to zwykła zdzira....nikt więcej...Pusurek wrote:Ale nie wiesz, co mowil jej wtedy Twoj maz... Raczej jej kijem nie odpychal, skoro sie jej udalo i przez chwile byli razem...
Nie zdarzyło mi się wziąć pod uwagę w jakiejkolwiek kategorii faceta, który ma rodzinę....po prostu tacy dla mnie nie istnieją jako potencjalni kandydaci na cokolwiek. Więc swojego zdania nie zmienię - zdziry i szmaciary....
ale niech im ziemia lekką będzie..
I nie mówię tu o sytuacji, kiedy facet jest w separacji długiej, czy po rozwodzie - bo różne są sytuacje życiowe....mówię o związkach, które funkcjonują - być może z problemami - ale jedna z drugą z dziką satysfakcją to wykorzysta...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2014, 10:22
Bursztyn, polarmiś, EwaT, Mega, Sabina, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
no i Paszczaku czemu nie podjęłaś gry?paszczakin wrote:tez uwazam, ze to "wina" chuopa.. te nowe baby, kochanki czasami nawet nie sa zorientowane w sytuacji( (bozia, u Ciebie bylo inaczej, ale roznie bywa) i to nie one slubowaly wiernosci i uczciwosc malzenska.. Tylko chuje, nie mezowie

w zeszlym roku szalalam z moimi babami po knajpach w sopocie, bawilysmy sie hucznie i chyba mocno zwracalysmy uwage. W pewnym momencie dostalam z baru drinka ze wskazaniem od kogo, po czym pan sie przysiadl z podrywem niedwuznacznym.. na moje machniecie reka ze wskazaniem na obraczke pan z rozbrajajacym, czarujacym usmiechem pomachal swoja. Zero problemu, kawal metalu tylko, nie?
Bo nie jesteś szmaciarą - tyle w temacie.
Mega, iwcia77, Żanet, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry Dziewczeta
Doczytalam Was dopiero teraz, dziekuje raz jeszcze Wszystkim za dobre, cieple slowa
U nas leje jak cholera i zimno. Znowu puchowka wyjechala z szafy. Na szczescie chlop moj dzis wraca wiec kto wie, moze jeszcze zalapie sie na owulke (o ile jej nie bylo wczesniej, chociaz testy do wczoraj negatywne).
Kowalczyk nie lubie ale mimo wszystko przykro mi, bo depresja to straszne gowno.
Bozia3, anna maria, promoszka, polarmiś, Bliska 77, samira, Mega, Sabina, malgos741, iwcia77, Żanet, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaszczak, ja mysle podobnie. Chuje, nie mezowie... Zabraknie czegos przez chwilke w malzenstwie i juz sobie szukaja nastepnej, co mu to cos da. A nowe laski lykaja to jak cieple buly. Z tym, ze facet trzezwieje szybciej, bo czesto ma wiele do stracenia ( szczegolnie w Pl, dom, mieszkanie itp ) i koniec balu panno Lalu.

Kurcze, moze pojde poprasowac te 15 koszul... Zeby mu inna nie wyprasowala.
Bozia3, polarmiś, Mega, Sabina, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa rozumiem Twoja sytuacje, doswiadczylas tego sama, wiec widzisz to troche inaczej. Moja przyjaciolka przezyla podobna, z tym, ze dla niej skonczylo sie to proba samobojcza...Bozia3 wrote:oczywiście, że to głównie on jest winny - bo to on miał zobowiązania i rodzinę...niemniej jednak ta dziewczyna mnie znała i naszą sytuację - bywaliśmy na wspólnych przyjęciach firmowych itp....ona dodatkowo też była w związku i oszukiwała tego faceta..no dużo by opowiadać...Pusurku cokolwiek facet by nie mówił kobiecie - to jeśli ona wie, że jest rodzina, żona w ciąży a mimo to bezczelnie wchodzi w taki układ to dla mnie to zwykła zdzira....nikt więcej...
Nie zdarzyło mi się wziąć pod uwagę w jakiejkolwiek kategorii faceta, który ma rodzinę....po prostu tacy dla mnie nie istnieją jako potencjalni kandydaci na cokolwiek. Więc swojego zdania nie zmienię - zdziry i szmaciary....
ale niech im ziemia lekką będzie..
I nie mówię tu o sytuacji, kiedy facet jest w separacji długiej, czy po rozwodzie - bo różne są sytuacje życiowe....mówię o związkach, które funkcjonują - być może z problemami - ale jedna z drugą z dziką satysfakcją to wykorzysta...
Sytuacja identyczna - malzenstwo, zona w ciazy. Znalam tez tego faceta, wydawal sie fantastycznym kolesiem. I mysle, ze bys nie uwierzyla, co mowil o swoim malzenstwie. Ze ( oczywiscie ) od lat sie im nie uklada, ze on jest nieszczesliwy, ze chcieli miec dziecko dla ratowania malzenstwa ( oczywiscie ona, nie on ), ale on teraz nie jest pewien czy to jego dziecko, bo ona miala chyba romans z jego ( oczywiscie ) najlepszym przyjacielem, kiedy mieli najwiekszy kryzys. No i ze sprawa rozwodowa jest w sadzie...
Koles opowiadal takie bajki, ze pewnie sama bys je lyknela. I uwierz mi, moja przyjaciolka nie byla ani szmata, ani zdzira...
Po prostu niektorzy faceci to gnoje, a laski sa naiwne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2014, 10:38
Mega, Sabina, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurka, nie mam...paszczakin wrote:a nie masz tam jakiejs pralnio-prasowalni pod reka? zawieziesz to tak jakbys wyprasowala, no nie?
Zafunduje mu dzis dodatkowy seks, to jest lepiej punktowane niz wyprasowane koszule.
Bozia3, Reni, Simba, Mega, Żanet, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam dziewczynki,wczoraj bylam u poloznej mialam robione ktg wszystko jest ok zadnych skorczy:-)Kowalczyk tez nie lubie ,a co jej sie stalo bo nie wiem?W sobote przyjezdza maly terrorysta (wnuczek moj)juz widze te dokarmianie psow,obrywanie wszystkich kwiatow i te inne sprawy,ale i tak go kocham.
Reni, Mega, inessa, malgos741, iwcia77, mysza1975, Sabina lubią tę wiadomość
-
coś w tym jest, moja koleżanka (starsza ode mnie i wydawałoby sie bardziej doswiadczona) tkwiła w takim zwiazku, facet jj wmawiał, że są w separacji, że juz papiery rozwodowe złożone itp, trwało to około roku, gdy przypadkiem się dowiedziała że jego żona żyje w błogiej nieświadomości, a dużo by opowiadać, koleś manipulował jedną i drugą....Pusurek wrote:Ale nie wiesz, co mowil jej wtedy Twoj maz... Raczej jej kijem nie odpychal, skoro sie jej udalo i przez chwile byli razem...
samira, Pusurek, Bozia3, Mega, Sabina, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Dla Kowalczyk szacun za jej osiągnięcia. Współczuję jej straty i deprechy. Oceniać jej nie będę. Piszecie że faceci to chuje ale kobiety też takie są. Zdradzają, prowadzą podwójne życie. Jak ktoś jest nieuczciwy i lubi się szmacić to płeć nie ma znaczenia.
polarmiś, Bozia3, Bliska 77, inessa, iwcia77, Żanet, mysza1975, Sabina lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
o to to...ania.g wrote:Dla Kowalczyk szacun za jej osiągnięcia. Współczuję jej straty i deprechy. Oceniać jej nie będę. Piszecie że faceci to chuje ale kobiety też takie są. Zdradzają, prowadzą podwójne życie. Jak ktoś jest nieuczciwy i lubi się szmacić to płeć nie ma znaczenia.
ania.g lubi tę wiadomość
-
Więc byłabyś w stanie mieć w dupie to - że wiążesz się z kimś, kogo żona obecnie jest w ciąży? Pomimo tego, że nie ponosisz za ich związek odpowiedzialności?paszczakin wrote:Ania, ja nie pisze o facetach. Chodzi mi o to, ze osoba, ktora jest w zwiazku jest za niego odpowiedzialna. Niezaleznie od tego czy facet, czy kobieta. Osoba trzecia (kochanek/kochanka) odpowiedzilnosci za ten zwiazek nie ponosi, bo moze byc np nieswiadoma calej sytuacji/zle pionformowana/miec w dupie. To nie on/a wiazal/a sie przysiega..
polarmiś lubi tę wiadomość
-
tez prawda, nie ma tak, ze tylko jedna strona jest winna ale ja np jestem w zwiazku z moim M od 96 roku, mieszkamy razem od 2004 i nie wiem jak on ale ja nawet nigdy nie pomyślałam o skoku w bok, mam nadzieję, że on też nieania.g wrote:Dla Kowalczyk szacun za jej osiągnięcia. Współczuję jej straty i deprechy. Oceniać jej nie będę. Piszecie że faceci to chuje ale kobiety też takie są. Zdradzają, prowadzą podwójne życie. Jak ktoś jest nieuczciwy i lubi się szmacić to płeć nie ma znaczenia.
samira, ania.g, Bozia3, Sabina lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








