35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej kochane
Caffe rewelacjajestem pełna podziwu i teraz tylko sie cieszyć i radować soba nawzajem
Bursztynku
Ja dziś zaczełam 3 rok starań i troche sie martwie bo bardzo dawno tak nie miałam ale wybaczcie za opis- leci ze mnie bardzo ciemna krew aż czarna i bardzo boli mnie brzuch no kurcze jak nie urok to....
i chyba idzie burza... bo jest tak goraco.
A dziś zrobiłam ogórki małosolne na niedziele bedą super
Pamietam o Was z całego sercaBozia3, Bursztyn, Aprilka, samira, caffe, Mega, ania.g, Mango, Sabina, Żanet lubią tę wiadomość
-
Aprilka wrote:Mieszkam w UK od 17 lat:(((
ja tez mieszkam w UKAprilka lubi tę wiadomość
-
zawsze możesz iść powiedzieć, że masz test sikany
Bursztyn wrote:no to nie mozesz ot tak sobie jechac na bete do szpitala bo
bez skierowania Ci nie zrobia. GP moze Cie skierowac, ale to dopiero po pozytywnym tescie ciazowycm sikanym i tez nie zawsze
ja tez mieszkam w UKBursztyn, Simba lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Bo z porodem to jest tak, że wiadomo że boli
ale tyle wszystkiego się działo, że z tego wszystkiego pamiętam tyle, jakbym była po dwóch karniakach. Niby się pamięta, ale kilka rzeczy mi umkneło i m mi o nich powiedział.
Co do jego dzielności podczas porodu. Owszem, był bardzo dzielny i niezastąpiony. Pilnował żebym robiła wszystko co mi każą, czyli dociskał mi głowę do klatki piersiowej i przypominał o zamykaniu oczu. W sumie to on podwójnie się denerwował, żeby mi pomóc i żeby mały przyszedł na świat szczęśliwie.
Nie stał centralnie do mojego kroczastał przy mojej głowie, ale pewnie sporo widział. Z tym, że u mnie nie było drastycznych widoków, ale wiem, ze gdyby były to by mnie nie zostawił. Powiedział, że byłam dzielna i docenił to, ze tyle przeszłam.
Najfajniejsze jest to, ze nawiązał taką więź z małym, że nawet na szczepienie pojechał "wózkiem" z małym, a zazwyczaj pielęgniarki to robią. Jak po szczepieniu pielęgniarka chciała odwieźć małego na sale, to m powiedział, że on go tu przywiózł i on go odwiezieJak mnie dowozili na salę to on już wszystko pozałatwiał co było trzeba. A tak w ogóle to siedzi i się na niego patrzy, albo ciągle coś chce przy nim robić
Nawet mu się do pracy nie chciało dzisiaj iść, powiedział ze wolałby z małym zostać. I tak w ciągu dnia wpadł na chwilę do domu
Teściowa też się zakręciła na punkcie małego. Nawet się wczoraj z pracy zwolniła żebyśmy wracając ze szpitala i ją zabrali, bo ona chciała być dłużej przy małym. Podwieźliśmy ją pod dom zeby zabrała swój samochód i przyjechała do nas. Zrobiła dla mnie zakupy i pędem przyjechała. Zachwycona jest strasznie.
Kupiła koc dla małego, taki jaki chciałam. A ona się martwiła, ze może nie będę zadowolona i może jest zbyt cienki, więc wczoraj przed pracą o 6 rano pobiegła do jakiegoś sklepu żeby kupić grubszy ten koc. Sklep był zamknięty, więc przed przyjazdem do nas (po szpitalu) pobiegła po ten kocPiękny kupiła
A co do porodu dziewczyny, to moim zdaniem najważniejsze jest mieć swojego gina przy sobie, który wie co zrobić żeby pomóc. Bo to nie jest tak, że się jest zdanym samym na siebie i nic sie nie da zrobić. Da się i to bardzo wiele, zeby ten poród np. przyspieszyć.
Mój gin cały czas się mną interesował i po telefonie położnej, że zaczyna się poród był przy mnie w ciągu minuty. Wiem, że on sprawił, że tak to wszystko dobrze poszło. Bo skoro wiedzieli za ile urodzę, to znaczy, ze akcję porodową można zaplanować.
Zdaję sobie sprawę, że nie ma wielu takich ginów. Ja miałam szczęście (chociaz poznałam go w nieszczęściu) że go poznałam i że zdecydowałam się mu zaufać.
Caffe, mam jeszcze kawalek do konca pracy i teraz bede siedziec z tym rozmazanym tuszem
ZDJECIA CHCEMY!!! ZDJECIA!!!samira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySimba wrote:Ma święty spokój
A co robisz miedzy spaniem i siedzeniem po nocach w necie?
W sumie bez sensu Dorce pytanie rano zadawać - ona i tak je przeczyta dopiero w piatek..
Dzień dobry BabeczkiMega lubi tę wiadomość
-
co Ty w ogóle do mnie rozmawiasz? to jakiś zacofany kraj.. wracaj do Nas do czeciego świata jak to Simba mówi .. tu dostaniesz przy porodzie lizaka!
Bursztyn wrote:nie bardzo, bo najpierw kaze zrobic u GP sikanca, ale zazwyczaj na zadna bete nie kieruja tylko na usg w 11-12 tyg.ciazy i tyleBursztyn, Simba, polarmiś, samira, Mango, iwcia77, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Dorka1979 wrote:No tak Simbuś , jak to przeczytałam to aż dzieci z góry zleciały zobaczyć co ich matka odstawia i z czego się tak głupio śmieje
Dorka1979, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySimba wrote:Ma święty spokój
A co robisz miedzy spaniem i siedzeniem po nocach w necie?
W sumie bez sensu Dorce pytanie rano zadawać - ona i tak je przeczyta dopiero w piatek..
Dzień dobry Babeczki
A i chodzę na siłownie co mi 2 godziny zajmuje z dojazdamiWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2014, 15:44
ania.g, samira, Sabina lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:co Ty w ogóle do mnie rozmawiasz? to jakiś zacofany kraj.. wracaj do Nas do czeciego świata jak to Simba mówi .. tu dostaniesz przy porodzie lizaka!
bo jakieś lody...czy coś..ale lizak?
Reni, peppapig, Bliska 77, Żanet lubią tę wiadomość