Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA moje dziecko pojechalo dzis na klasowa wycieczke na jedna z wysp w okolicy, godzine drogi promem od nas. Przygotowala sobie wczoraj szorty, jakies letnie koszulki, bo mialo byc tak cieplo. Ustawila sobie budzik na 6.30, bo wyjazd mial byc o 7 i pojechala. Ja wstalam przed 9, a tu zimno. I zagwozdka, jak sie ubrala? Czy wziela dlugie spodnie i kurtke? Czy sie nie przeziebi akurat na wyjazd do Pl? Dzwonie do niej, a dzieciatko moje: Mamo, juz doplynelismy, jest fajnie. To ja pytam czy kurtke ma. A ona: Mamo, tu tak wieje, ze nic nie slysze co mowisz i musze konczyc, bo idziemy.
No to mnie uspokoila...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 09:20
Mega, Bliska 77, malgos741, Sabina, iwcia77, Simba, samira, Żanet, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Witajcie
na początek Reni, trzymam kciuki, bądźcie dobrej myśli
Caffe, dzięki za słowa pocieszenia, mojej gin niestety nie będzie ani przy porodzie ani nawet w szpitalu ponieważ ona pracuje tylko i wyłącznie w prywatnej klinice, jesli odpukać, nic nie będzie się działo, idę do niej 23 czerwca, będę wtedy w 37 tygodniu i mam nadzieję, ze wszystko będzie ok
Bursztyn, caffe, samira, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
Aniag, dołączam się do kciukasów
a ja spadam poprasować trochę, powiem Wam, że mimo iż każdy mi mówi że wyglądam swietnie, dziewczyny w poniedziałek w pracy nagadały mi że to niesprawiedliwe tak wyglądać w końcówce ciaży i to z córka itp, czuję się juz naprawdę zmęczona, nie puchnę, nie jestem jakaś ociężała ale po prostu zajebiście zmęczona, podejrzewam, że w dużej mierze przyczyniły się do tego bardzo liczne nieprzespane noce, dzisiejsza była podobna...no nic zbieram sie do roboty bo niebawem jadę do córki do przedszkola na zakończenie roku a za tydzień piknik
caffe lubi tę wiadomość
-
no i fajnie, my matki niestety albo i stety, mamy tendencje to takiego troszke zbytniego zamartwiania się o nasze dzieciątka, bez względu na ich wiek oczywiściePusurek wrote:A moje dziecko pojechalo dzis na klasowa wycieczke na jedna z wysp w okolicy, godzine drogi promem od nas. Przygotowala sobie wczoraj szorty, jakies letnie koszulki, bo mialo byc tak cieplo. Ustawila sobie budzik na 6.30, bo wyjazd mial byc o 7 i pojechala. Ja wstalam przed 9, a tu zimno. I zagwozdka, jak sie ubrala? Czy wziela dlugie spodnie i kurtke? Czy sie nie przeziebi akurat na wyjazd do Pl? Dzwonie do niej, a dzieciatko moje: Mamo, juz doplynelismy, jest fajnie. To ja pytam czy kurtke ma. A ona: Mamo, tu tak wieje, ze nic nie slysze co mowisz i musze konczyc, bo idziemy.
No to mnie uspokoila...
Mega lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Simba - też mnie swędziały mocno na początku i potem brzuch też....tak jak pisała Bursztyn - u mnie bardzo pomogło nawilżanie olejkiem po kąpieli - przechodzi wtedy wysuszenie i swędzenie. One CI teraz rosną - więc przypilnuj tego, żeby nie popękały....
Bursztyn, iwcia77, caffe, Simba, Żanet lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Witajcie
System ovu psuje sie juz od jakiegos czasu- zaznaczyl mi owulke na 10 dzien cyklu, a napewno jej wtedy nie bylo. Niech naprawia dziada!
Tego nie wiesz - bo nigdy nie masz pewności co do owulki....czy Wy tam w ramach tych badań, które mieliście zrobione - nie macie w planach monitoringu? Może prywatnie poszukaj - wiedziałabyś jakie masz te owulacje....
Bursztyn, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a potem będziesz nielubianą teściową wtrącającą się w życie swoich dorosłych rzeczy...i synowa lub zięć nie będą się mogły doczekać, kiedy już wyjedziesz z ich domu....Pusurek wrote:I tak juz bedzie cale zycie...
Mega, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCos Ty, ja zamierzam zyc wlasnym zyciem! Maraton w koncu pobiec. Po swiecie pojezdzic. Otworzyc fundacje dla bezdomnych kotow. Powspinac sie w Alpach.Bozia3 wrote:a potem będziesz nielubianą teściową wtrącającą się w życie swoich dorosłych rzeczy...i synowa lub zięć nie będą się mogły doczekać, kiedy już wyjedziesz z ich domu....
Jakos nie widze siebie siedzacej w domu swoich dzieci i zawracajacej im glowy ustawicznymi wizytami...
Mega lubi tę wiadomość
-
no fakt, do konca nnigdy niewiadomo, ale inne parametry takie jak sluz np. nie pasuja.Bozia3 wrote:Tego nie wiesz - bo nigdy nie masz pewności co do owulki....czy Wy tam w ramach tych badań, które mieliście zrobione - nie macie w planach monitoringu? Może prywatnie poszukaj - wiedziałabyś jakie masz te owulacje....
Tutaj monitoring jakis chyba robia dopiero przed ivf, a tak nic. Prywatnie zostaja kliniki, ale oni nie bawia sie w monitoringi tylko tez odrazu proponuja ivf, prywatnie do polskiego lekarza tutaj nie pojde- bo nie maja zbyt dobrej opinii, jakies gienki z przypadku, w wiekszosci chodza do nich Polacy - jesli juz musza- ktorzy nie mowia po angielsku. Nie mam zaufania do nich. Kiedy w lipcu pojade do PL to przejde sie do gina. Wyznaczyli mi tutaj usg dowcipne na 14 czerwca, potem przyjdzie kolej na hsg,alenie dostalam jeszcze zawiadomienia kiedy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2014, 09:44
Bozia3, iwcia77, samira lubią tę wiadomość
-
oj tam ustawicznymi - wystaczy 2 razy w roku...jak oni to przeżyją -Pusurek wrote:Cos Ty, ja zamierzam zyc wlasnym zyciem! Maraton w koncu pobiec. Po swiecie pojezdzic. Otworzyc fundacje dla bezdomnych kotow. Powspinac sie w Alpach.
Jakos nie widze siebie siedzacej w domu swoich dzieci i zawracajacej im glowy ustawicznymi wizytami...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Reni miała w 11dc 12mlm pęcherzyk - zakładając, że nie jest stymulowana - to dziś powinien on mieć 18-19 mlm to trochę za wcześnie na pęknięcie...jakoś jej to robią trochę na pałę wszystko....mam wrażenie - no chyba, że ją dokładnie posprawdzają dzisiaj...
