35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
slash wrote:chyba dobrze al ja tez się nie znam
bo wzrosła 22 maja miałam 740 a dzis 17 czerwca 13111, ale może dziewczyny mi się wypowiedzą bo one sa w tym temacie bardzo dobre.
wyniki z bety wskazuja 6 tydzien ale wczoraj na usg gin stwierdziła ze to 5 tydzien i 1 dzien
-
weszłam tam i niestety taka oto informacja
załamka
HCG podwaja się co 6 dni 5 godzin (149 godzin).
Średni dwudniowy przyrost to 925 mlU/ml (25%) (poniżej normy).
Przyrost hormonu HCG jest poniżej normy. Uzyskany wynik może (ale nie musi!) świadczyć o tym, że ciąża nie rozwija się prawidłowo - skonsultuj to z lekarzem oraz najlepiej wykonaj powtórne badanie za kolejne 48 godzin, aby sprawdzić czy hormon HCG przyrasta prawidłowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 17:54
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:moze byc i telekineza ale znieczulenie od pasa w dol, a grabkami moze przeciez ruszac
-
slash wrote:weszłam tam i niestety taka oto informacja
załamka
HCG podwaja się co 6 dni 5 godzin (149 godzin).
Średni dwudniowy przyrost to 925 mlU/ml (25%) (poniżej normy).
Przyrost hormonu HCG jest poniżej normy. Uzyskany wynik może (ale nie musi!) świadczyć o tym, że ciąża nie rozwija się prawidłowo - skonsultuj to z lekarzem oraz najlepiej wykonaj powtórne badanie za kolejne 48 godzin, aby sprawdzić czy hormon HCG przyrasta prawidłowo.
-
wpisałam jeszcze raz i to samo, moze podam Ci dane i spróbuj Ty wpisac
pierwsza beta 22 maja godz 12.30 wynik 740,5 mysle ze to był 19, albo 20 dzień po owulacji (owulacja w okolicach 1 maja - moze do 3 maja)
drugie badanie 17 czerwca godz 7.30 wynik 13111,0Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 18:06
-
slash wrote:wpisałam jeszcze raz i to samo, moze podam Ci dane i spróbuj Ty wpisac
pierwsza beta 22 maja godz 12.30 wynik 740,5 mysle ze to był 19, albo 20 dzień po owulacji (owulacja w okolicach 1 maja - moze do 3 maja)
drugie badanie 17 czerwca godz 7.30 wynik 13111,0Alis, Sabina, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
kurcze slash faktycznie wychodzi niedobrze
a robiłaś w tym samym laboratorium bo to też ma znaczenie. Powtórz pojutrze albo w piatek i będziesz wiedziała na 100% a ja jeszcze sprobuję pogrzebać na necie. Nie martw się na zapas. 114% powinno przyrosnąc przez 72 godziny czyli u ciebie w piątek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 18:14
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
slash wrote:wpisałam jeszcze raz i to samo, moze podam Ci dane i spróbuj Ty wpisac
pierwsza beta 22 maja godz 12.30 wynik 740,5 mysle ze to był 19, albo 20 dzień po owulacji (owulacja w okolicach 1 maja - moze do 3 maja)
drugie badanie 17 czerwca godz 7.30 wynik 13111,0Aprilka, mandragora, Mega, peppapig, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja mam jakiegos dola. Nic mi sie nie chce, spac nie moge, czuje sie, jakbym miala z 70 lat. Poszlam z corka nad morze i wrocilam jak po przebiegnieciu maratonu. Do doopy takie wakacje, jak na nic sie nie ma ochoty.
samira, Żanet, iwcia77, Bliska 77 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:A ja mam jakiegos dola. Nic mi sie nie chce, spac nie moge, czuje sie, jakbym miala z 70 lat. Poszlam z corka nad morze i wrocilam jak po przebiegnieciu maratonu. Do doopy takie wakacje, jak na nic sie nie ma ochoty.
inessa, Pusurek, mysza1975, moremi lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:A ja mam jakiegos dola. Nic mi sie nie chce, spac nie moge, czuje sie, jakbym miala z 70 lat. Poszlam z corka nad morze i wrocilam jak po przebiegnieciu maratonu. Do doopy takie wakacje, jak na nic sie nie ma ochoty.
Pasur, dzisiaj taki dzień miałam takie ambitne plany, pójdę do pracy, zrobię coś konstruktywnego, skończyło się za zakupach w warzywniaku, zjadłam zielony groszek, czereśnie i truskawki i odpadłam na 2 godziny, taka doopaSimba, Pusurek, Alis, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:To nie jest takie hop-siup z tym jedzeniem. Trzeba obserwować dziecko jak reaguje na to co zje matka. W szpitalu zjadłam rogalika z dodatkiem cynamonu i mały był niespokojny. Tak samo po croissantach.
Wielu rzeczy nie można jeść, tak jak się jadło normalnie. Trzeba powoli wprowadzać. Ja mam ochotę na pomidora, a to dooopa. Może gdzieś za tydzień spróbuję ze dwa plasterki bez skórki i pestek.
Dzisiaj z nowych rzeczy zjadłam pół banana i budyń waniliowy. Zobaczę co będzie. Wczoraj pół serka waniliowego.
Ogólnie jem prawie nieprzyprawiane zupy na rosole z dodatkiem warzyw: marchew, pietruszka, seler i dorzucam jakiś makaron.
Mięso gotowane z ziemniakami plus marchewka gotowana lub buraczki. Ale wiem też, że z marchewką przesadzać nie wolno.
Pieczywo jem białe z masłem i wędliną, najczęściej swojską, np. gotowany schab (mama mi robiła).
Jem też kisiel żurawinowy. Jutro zamierzam zjeść odrobinę galaretki (dżemu) z czarnej porzeczki.
Nie wolno przesadzać z nabiałem. Ale jem płatki kukurydziane z mlekiem, serek do smarowania pieczywa - śmietankowy.
Nie wolno jeść czekolady, orzechów, owoców pestkowych, ryb wędzonych itd.
Cafe, to ja się nie dziwię, że masz już 12 kg z dól, jak nic nie wolno jeść
caffe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny