35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
No wlasnie - jak sie w koncu udalo wam dziewczyny zajsc w ciaze? - pytanie do naszych brzuchatek.
Co zadzialalo?
Troche poczytalam wstecz - ale jestescie wyjatkowo plodne (pisarsko) wiec nie dam rady sie przekopac przez watek szukajac recepty na ciaze kazdej z was.Lucky, Sabina, Mega lubią tę wiadomość
-
sjoanka wrote:No wlasnie - jak sie w koncu udalo wam dziewczyny zajsc w ciaze? - pytanie do naszych brzuchatek.
Co zadzialalo?
Troche poczytalam wstecz - ale jestescie wyjatkowo plodne (pisarsko) wiec nie dam rady sie przekopac przez watek szukajac recepty na ciaze kazdej z was.
U mnie zadziałał pierwszy monitoring cyklu, w którym stwierdzono brak owulacjiBursztyn, sjoanka, polarmiś, Sabina, Lucky, Mega, samira, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bursztyn wrote:Mysza, mialas msze z efektami specjalnymi
a czym tak swiezo upieczony malzonek Ci sie narazil?
Fakt, ale dziękuję, więcej nie chcę. Trochę mnie to wystraszyło i potem cały czas nasłuchiwałam czy Wojtuś kopie, ale u niego wszystko w porządku.
Nie wiem czy chce mi się o tym gadać, bo znowu okazało się, że jestem dobra do prania, gotowania i mycia garów, ale żeby się ze mną gdzieś pokazać to już nie. Dziś mi oznajmił, że zabiera garnitur i nie wraca na noc, bo jutro idzie na ślub i wesele kolegi z pracy. Wróci pewnie koło niedzieli, chyba, że załapie się jeszcze na poprawiny. Zaproszenie dostał jeszcze przed naszym ślubem dla siebie wraz z osobą towarzyszącą, ale nie bardzo mu się podoba iść ze mną, bo w pracy się nie chwalił, ze się ożenił, kilku najbliższych kolegów zauważyło, ze ma obrączkę, a poza tym to nie chce żeby w pracy gadali, że się żenił, bo baba w ciąży.
Nawet się nie pokłóciliśmy. Powiedział mu tylko, że strasznie mnie tym rani i życzyłam miłej zabawy, a on się zachował jakby nic się nie stało.
Tyle w temacie. Jest mi tak przykro, że łzy same napaja do oczu. Ciężkie to nasze bycie razemSabina, caffe, Lucky, ania.g, Bursztyn, Bliska 77, mandragora, samira, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysjoanka wrote:Czyli jak na razie najlepsze sa cykle bez owulki.
A co to kaparoskopia - bo mi wyszukuje w to miejsce laparoskopie?Dorka1979, Lucky, Bliska 77, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO zesz qrwa! Mysza po takim tekście chyba by mnie rozerwalo po czym ja rozerwalabym jego! Sorry wiem że Twój mąż, ale straszny z niego kutas.
Przykro mi. To pewnie strasznie Cię boli.
mysza1975, caffe, Dorka1979, Lucky, Bliska 77, Pusurek, mandragora, Mega, samira, malgos741, Viv78 lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:O zesz qrwa! Mysza po takim tekście chyba by mnie rozerwalo po czym ja rozerwalabym jego! Sorry wiem że Twój mąż, ale straszny z niego kutas.
Przykro mi. To pewnie strasznie Cię boli.
Tylko, że widzisz, widziały gały co brały, bo przed ślubem tez mieliśmy rożne jazdy. Tylko co ja poradzę, że go kocham.Lucky, Sabina, Mega, samira, malgos741, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypolarmiś wrote:Mysza, spokojnie teraz bez nerwow . To sie ulozy. Mize maz potrzebuje troche przestrzeni wlasnej?
mysza1975, Dorka1979, Lucky, Mega, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymysza1975 wrote:To niech na ryby jeździ albo znaczki zbiera.
mysza1975, Lucky, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Misiek Ty strasznie spokojną jesteś. Mnie od samego czytania trafia szlag!
Ja jeszcze jestem w fazie łez. Jak mi przejdzie to będę qrwami rzucać.
Muszę trochę wyluzować, bo Wojtuś nie lubi jak mam płacze.Sabina, Bliska 77, samira, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Facet pewnie mysli - po co ona pojedzie na to wesele - ludzi nie zna, mdleje na mszy, nie napije sie ani nie potanczy - lepiej jak zostanie w domu.
Tylko burak nie ubral tego w przyjemna dla ucha forme troski o ciebie i wasze dziecko a wypalil jakas glupote.Dorka1979, Lucky, mysza1975, ania.g, Bliska 77, samira, Mega lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:Nie kazdy ma takie zainteresowania. Ja tez uwielbiam wknac sie od czasu do czasu z domu na wieczorek biesiadny bez meza. Przed urodzeniem dziecka takich wieczorkow bylo wiecej:-) i naprawde nic zlego na nich nie robilam. W zesxlym roku urwalam sie na tydzien z kolezankami pod palmy zostawiajac chlopa i dziecko. Ale to nic nie znaczy. Byc moze forma byla nieadekwatna do sytuacji ale nie denerwuj sie. Wojtus najwazniejszy!
Co innego jest wyjść/wyjechać na imprezę, a co innego jest wstydzić się swojej żony i dziecka i traktować ich jak powietrze. I jeszcze dodać, że jak będzie fajnie to i do niedzieli zabawi... To zwykły brak szacunku i szczeniackie zachowanie.Dorka1979, Sabina, Lucky, peppapig, mysza1975, Bursztyn, Bliska 77, Pusurek, mandragora, samira, Mega, malgos741, inessa, iwcia77, Viv78, Reni, gosia7122 lubią tę wiadomość