35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dorka niemożliwe żebym to był tak wysoki tydzień ciąży. Ale wykrakac zdrową ciążę mozesz sprobowac
SWOJĄ DROGĄ GRATULUJĘ BETA JUŻ OZNACZA POCZĄTEK CIĄŻY.
Z jednej strony przygotowuję się na najgorsze, o ile można się jakoś przygotowac, a z drugiej mam jeszcze iskierkę nadziei na to ze wszystko będzie dobrze.
Dziekuje ze jestescie, dziękuję za kazde słowa wsparcia.
Ja też nie pochwalam takiego zachowania Męża, chyba bym się wściekła gdyby mój mi tak zrobił, no ale miłość jest miłośc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 20:03
Lucky, peppapig, mysza1975, caffe, Bliska 77, samira, Mega, Mango, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysjoanka wrote:Facet pewnie mysli - po co ona pojedzie na to wesele - ludzi nie zna, mdleje na mszy, nie napije sie ani nie potanczy - lepiej jak zostanie w domu.
Tylko burak nie ubral tego w przyjemna dla ucha forme troski o ciebie i wasze dziecko a wypalil jakas glupote.mysza1975, caffe, Bliska 77, Pusurek, samira, Mega, sjoanka lubią tę wiadomość
-
Bardzo pocieszające i ciekawe co napisała Polarmis, oby tak było Slash
Dorka gratuluje, czekałam spokojnie na Twoja Bete i widzę ze dobrze jest
Jak masz zdolności i lecisz na zielonej fali to i ja poproszę o dobrą wróżbe, coś czuje ze jestem tu najdłużej bez sukcesówco rusz to któraś opuszcza starania eh, no i dobrze, to daje nadzieje i mnie
A ten lekarz to kolejny 'specjalista'niech pisze książkę i płaci Ci procent
Cafe ślicznego masz Synka. Śpi? Często je? Jak dajesz radę?mysza1975, Dorka1979, caffe, Sabina, Bliska 77, Rernia1975, samira, malgos741 lubią tę wiadomość
-
mysza1975 wrote:Nie wiem czy chce mi się o tym gadać, bo znowu okazało się, że jestem dobra do prania, gotowania i mycia garów, ale żeby się ze mną gdzieś pokazać to już nie. Dziś mi oznajmił, że zabiera garnitur i nie wraca na noc, bo jutro idzie na ślub i wesele kolegi z pracy. Wróci pewnie koło niedzieli, chyba, że załapie się jeszcze na poprawiny. Zaproszenie dostał jeszcze przed naszym ślubem dla siebie wraz z osobą towarzyszącą, ale nie bardzo mu się podoba iść ze mną, bo w pracy się nie chwalił, ze się ożenił, kilku najbliższych kolegów zauważyło, ze ma obrączkę, a poza tym to nie chce żeby w pracy gadali, że się żenił, bo baba w ciąży.
Nawet się nie pokłóciliśmy. Powiedział mu tylko, że strasznie mnie tym rani i życzyłam miłej zabawy, a on się zachował jakby nic się nie stało.
Tyle w temacie. Jest mi tak przykro, że łzy same napaja do oczu. Ciężkie to nasze bycie razemcaffe, Sabina, mysza1975, Bursztyn, Bliska 77, Pusurek, samira, iwcia77 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Dorka1979 wrote:No jestem ciekawa jak mój gin będzie się tłumaczył z tego że jestem w ciąży, bo przez prawie 4 lata wkładał mi do głowy że jestem bezpłodna a na ostatniej wizycie powiedział, że prędzej trafię 6 w totolotka niż znajdę w ciążę a on publikację medyczną napisze że nie możliwe stało się możliwe. Będę musiała się go zapytać kiedy przeczytam tą publikację i muszę zagrać w totka
Bliska 77, polarmiś, samira, Dorka1979 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
polarmiś wrote:Nie kazdy ma takie zainteresowania. Ja tez uwielbiam wknac sie od czasu do czasu z domu na wieczorek biesiadny bez meza. Przed urodzeniem dziecka takich wieczorkow bylo wiecej:-) i naprawde nic zlego na nich nie robilam. W zesxlym roku urwalam sie na tydzien z kolezankami pod palmy zostawiajac chlopa i dziecko. Ale to nic nie znaczy. Byc moze forma byla nieadekwatna do sytuacji ale nie denerwuj sie. Wojtus najwazniejszy!
takie rzeczy sie uzgadnia, a nie decyduje samemu- mimo ze by byl zaproszony z ososba towarzyszacaszczęśliwa 2, Bliska 77, samira, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Mysza, przykro mi bardzo, facet zachowal sie w spsosob nie do zaakceptowania. Wiem, ze potrzebujesz teraz spokoju, ale jesli ta sprawe tak teraz zostawisz, to sytuacja bedzie sie powtarzac, milosc miloscia ale to nie oznacza przymykania oczu na brak szacunku i akceptowanie nie brania Ciebie pod uwage- to jest nie do przyjecia. Powinnas z nim porozmawiac i zapytac dlaczego tak sie zachowuje. Bo jezeli sie Ciebie wstydzi- to przykro to mowic- ale szkoda czasu na takiego goscia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 20:33
Sabina, caffe, szczęśliwa 2, Bliska 77, mysza1975, samira, Dorka1979, ania.g, iwcia77, Lucky, Viv78, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
Lucky wrote:Bardzo pocieszające i ciekawe co napisała Polarmis, oby tak było Slash
Dorka gratuluje, czekałam spokojnie na Twoja Bete i widzę ze dobrze jest
Jak masz zdolności i lecisz na zielonej fali to i ja poproszę o dobrą wróżbe, coś czuje ze jestem tu najdłużej bez sukcesówco rusz to któraś opuszcza starania eh, no i dobrze, to daje nadzieje i mnie
A ten lekarz to kolejny 'specjalista'niech pisze książkę i płaci Ci procent
Cafe ślicznego masz Synka. Śpi? Często je? Jak dajesz radę?
W nocy śpi po 3-4 godziny. Od rana do prawie południa, różnie, gadamy sobie. Nieraz przez to gadanie jest rozbity i trudno mu zasnąć. Potem popołudnie całe śpi, a wieczorem znowu gadamy
W dzień je różnie, w każdym razie częściej niż w nocy. Dzisiaj byliśmy na zakupach bo z ciuszków wyrasta i śpiochy są już przyciasne. Podróżował 4 godzinyale wszystko udało się kupić w dość rozsądnych cenach, rozmiar 68
A mamusi tatuś kupił piwo 0% i piję (1/3 szklanki), bo mi język do doopy uciekał jak widziałam alko. Mam nadzieję, że rewolucji nie będzie u małego po tym trunku
Ogólnie fajne dzieciątko. Ma swoje kaprysy, ale nie wiem czy to nie zbiega się z tym co akurat zjadłam. Tak sobie to tłumaczę
Uspokajająco działają na niego mecze...Bursztyn, Bliska 77, polarmiś, mandragora, mysza1975, samira, Dorka1979, inessa, ania.g, Lucky, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:Mysza, przykro mi bardzo, facet zachowal sie w spsosob nie do zaakceptowania. Wiem, ze potrzebujesz teraz spokoju, ale jesli ta sprawe tak teraz zostawisz, to sytuacja bedzie sie powtarzac, milosc miloscia ale to nie oznacza przymykania oczu na brak szacunku i akceptowanie nie brania Ciebie pod uwage- to jest nie do przyjecia. Powinnas z nim porozmawiac i zapytac dlaczego tak sie zachowuje. Bo jezeli sie wstydzi- to przykro to mowic- ale szkoda czasu na takiego goscia.
Bursztyn, szczęśliwa 2, Bliska 77, Dorka1979, Lucky lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Mysza, przykro mi bardzo, facet zachowal sie w spsosob nie do zaakceptowania. Wiem, ze potrzebujesz teraz spokoju, ale jesli ta sprawe tak teraz zostawisz, to sytuacja bedzie sie powtarzac, milosc miloscia ale to nie oznacza przymykania oczu na brak szacunku i akceptowanie nie brania Ciebie pod uwage- to jest nie do przyjecia. Powinnas z nim porozmawiac i zapytac dlaczego tak sie zachowuje. Bo jezeli sie wstydzi- to przykro to mowic- ale szkoda czasu na takiego goscia.
Następnym razem wymyśli, że pójdzie sam, bo dziecko mu będzie przeszkadzało.Bursztyn, Sabina, szczęśliwa 2, Bliska 77, samira, ania.g, Lucky lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Zgadzam się w 100%.
Następnym razem wymyśli, że pójdzie sam, bo dziecko mu będzie przeszkadzało.
mnie martwi fakt, ze w pracy nie wspomnial ze sie ozenil...
Mysza, musisz byc konsekwentna i nie odpuszczac teraz, jesli mu to puscisz plazem- to do niego dotrze sygnal- ze moze sobie pozwalac, i tak bedzie robilWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 21:12
caffe, Sabina, szczęśliwa 2, Bliska 77, samira, inessa, Lucky lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:dokladnie
mnie martwi fakt, ze w pracy sie wspomnial ze sie ozenil...
Mysza, musisz byc konsekwentna i nie odpuszczac teraz, jesli mu to puscisz plazem- to do niego dotrze sygnal- ze moze sobie pozwalac, i tak bedzie robil
Moim zdaniem to powinnaś zareagowac teraz, a nie gdy będzie następna dla niego okazja do wyjścia. Albo idziecie razem, albo siedzi z Tobą w domu.
A w ramach wredności, to ja bym mu wywinęła numer. Poszłabym na ten ślub bez jego wiedzy. Po prostu zrobiłabym mu "niespodziankę"...szczęśliwa 2, Sabina, Bliska 77, Rernia1975, Bursztyn, samira, Dorka1979, iwcia77, Lucky, sjoanka lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Miśku, ale moim zdaniem on przegiął. Tu nie chodzi o zwykłe wyjście z domu, a jego argumenty są takie, ze ja bym mu nie darowała.
Co innego jest wyjść/wyjechać na imprezę, a co innego jest wstydzić się swojej żony i dziecka i traktować ich jak powietrze. I jeszcze dodać, że jak będzie fajnie to i do niedzieli zabawi... To zwykły brak szacunku i szczeniackie zachowanie.caffe, Bursztyn, szczęśliwa 2 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypolarmiś wrote:Mysza, spokojnie teraz bez nerwow . To sie ulozy. Mize maz potrzebuje troche przestrzeni wlasnej?
Mysza, zrob afere na 100 fajerek i sie w ogole nie pierdziel. Ja tez byøam kiedys taka szlachetna i mila oraz wyrozumiala, w nadziei, ze chlop to deceni. Guzik prawda! Na szczecie to wszystko bylo 10 lat temu, teraz jestem o 10 lat madrzejsza.
Albo idzie z Toba na ten slub albo niech spada na drzewo i sam sobie gotuje i pierze gacie. A Ty nie badz taka miekka faja i pokaz, ze tez cos znaczysz w tym zwiazku. Trzymam kciuki!Bliska 77, caffe, Rernia1975, Bursztyn, mysza1975, samira, Dorka1979, Mega, inessa, ania.g, Lucky lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:sorry, ale to nie to samo...
takie rzeczy sie uzgadnia, a nie decyduje samemu- mimo ze by byl zaproszony z ososba towarzyszacacaffe, Bursztyn, szczęśliwa 2, Lucky lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:dokladnie
mnie martwi fakt, ze w pracy sie wspomnial ze sie ozenil...
Mysza, musisz byc konsekwentna i nie odpuszczac teraz, jesli mu to puscisz plazem- to do niego dotrze sygnal- ze moze sobie pozwalac, i tak bedzie robilBursztyn, Lucky lubią tę wiadomość