35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
samira wrote:Dzień Dobry
acha co do alergii nie zgadzam się z Bozią alergii możesz dostać w niespodziewanym czasie nawet mając 70lat na karku a,jest ona też w pewnym stopniu dziedziczna ,fakt bardzo sterylne warunki mogą się przyczynić do niej np. na kurz ,ale to ze się w nich żyło absolutnie nie ma nic wspólnego z alergią na produkty które jesz czy uczulenia na pyłki
ja się w sterylnych nie wychowywałam a mam uczulenie na kurz i pyłki traw
jeśli chodzi o sterylność w medycynie to uważam rękawiczki jednorazowe,igły i dezynfekcję miejsca wkłucia za konieczność ,kurcze to tak jakby nie oczyścili rany do szycia po wypadku ,nie robili szczepionki na tężec bo po co ,trza się hartować nie a nóż nie przyjdzie to nas ten sławetny tężec z brudu właśnie i nie wywoła w najgorszym wypadku sepsy nie ,jak miło
aaa i nie tylko moje zdanie ale tez wielu lekarzy przestrzegających higieny i sterylnościsamira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyajaja
Lekarze ostrzegają: Popularne badanie może szkodzić!
Rutynowe wykonywanie palpacyjnego badania ginekologicznego jest niewskazane – do takiego wniosku doszli specjaliści z Amerykańskiego Kolegium Lekarzy.
Badanie palpacyjne polega na dotykowym zbadaniu narządów rodnych kobiety mieszczących się w obrębie miednicy. Od lat jest wykonywane w ramach standardowej wizyty u ginekologa. Lekarz szuka w ten sposób oznak chorób i nieprawidłowości anatomicznych. Jednak, zdaniem specjalistów, badanie takie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Jest mało skuteczne, jeśli chodzi o wykrywanie nowotworów i innych chorób. Może za to skutkować „fałszywymi alarmami, niepokojem, bólem i wstydem” u kobiety. -
Lekarze na NFZ są różni, podobnie jak prywatni..jeśli kobieta w ciąży wymiotuje bardzo, czy ma tą ciążę zagrożoną - to jasne powinna iść na zwolnienie...jednak moje zdanie jest takie, że 90% kobiet wykorzystuje swój stan i natychmiast po dodatnim teście chce mieć zwolnienie na 9 miesięcy...bo ona jest w wyjątkowym, ciężkim stanie, na dodatek ten stan musi codziennie w parku na ławce z lodami kontemplować godzinami....no i pracować juz nie ma siły...
samira, Niuta, caffe, Bliska 77, Żanet, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:zdrowy człowiek zalicza zejście w autobusie duszno śmierdzi itd
nie mówię już o tym, że ludzie nie ustępują miejsca..
wiecie, że ona jeździ codziennie do pracy i tylko 3 razy ustąpiono jej miejsca ...
położne się zdziwiły, że jeździ do pracy .. i stwierdziły, że ostatnio na badaniach miała 15 punktów więc teraz bedą musiały wstawić jej mniej żeby na następnej wizycie gin dał jej zwolnienie.. chore!
p.s. o co chodzi z tymi punktami? wiecie coś?
kurcze nic o takich punktach nie słyszałam,ale wkurwia mnie fakt ze są kasy pierwszeństwa w marketach stoją zwykli ludzie zdrowi i jeszcze maja problem jak kobitka w ciąży w tej kasie chce przejść jako pierwsza ,paranoja,o ustępowaniu miejsc w autobusach nie wspomnę .chamstwo i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 11:20
-
nick nieaktualnyReni wrote:to fakt mój tata dostał alergii w wieku 60 paru lat .. na balsam peruwiański
a siostra w wieku 27 m.in. na koty, psy itd (a całe życie miałyśmy koty, psy itd), kurz, dym papierosowy
o to chodzi,dym papierosowy ,owszem był, mój tata palił i pali do teraz ,ja nie i jak ktoś zapali nawet w innym pokoju ja wyczuwam i od razu mnie dusi ,może to właśnie dlatego ze mam alergie -
nick nieaktualnyBozia3 wrote:nie no ja rozumiem, że alergii mozna sie nabawić w każdym wieku i nie jestem jakaś nawiedzona - moje dziecko było normalnie myte i szczepione...ja tylko mówię o zbytniej sterylności nawiedzonych mamusiek, które niczego dobrego nie wnoszą, a tylko niepotrzebnie wyjaławiają dodatkowo dziecko....
jeśli chodzi o nadmierną sterylność to też nie popieram bo wtedy to już w ogóle nie ma się żadnej odporności na zarazkiBozia3 lubi tę wiadomość
-
A ja z innej beczki - mam w domu około tygodniowego oseska
Matka od niego zwiała więc nie mogłam pozostawić go samego sobie.
Pytanie brzmi - o czym ja bredzę?
Odpowiedź - o jeżu!!!
Tak tak. Mam w domu takiego malusieńkiego jeżyka. Roboty z nim chyba więcej niż z noworodkiem. karmienie max co dwie godziny, masowanie brzuszka żeby kupka wyszła, ciepła butelka lub termofor żeby było ciepło. I do tego wszystkiego rano mnie osikał.... Po prostu super
PS. Dzień dobrysamira, ania.g, amelia04072006, Mega, iwcia77, polarmiś, Pusurek, Simba, caffe, Bliska 77, megan8, Dorka1979, Żanet, MartaDidinio, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
Bozia3 wrote:Lekarze na NFZ są różni, podobnie jak prywatni..jeśli kobieta w ciąży wymiotuje bardzo, czy ma tą ciążę zagrożoną - to jasne powinna iść na zwolnienie...jednak moje zdanie jest takie, że 90% kobiet wykorzystuje swój stan i natychmiast po dodatnim teście chce mieć zwolnienie na 9 miesięcy...bo ona jest w wyjątkowym, ciężkim stanie, na dodatek ten stan musi codziennie w parku na ławce z lodami kontemplować godzinami....no i pracować juz nie ma siły...
Mega, Bliska 77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Lekarze na NFZ są różni, podobnie jak prywatni..jeśli kobieta w ciąży wymiotuje bardzo, czy ma tą ciążę zagrożoną - to jasne powinna iść na zwolnienie...jednak moje zdanie jest takie, że 90% kobiet wykorzystuje swój stan i natychmiast po dodatnim teście chce mieć zwolnienie na 9 miesięcy...bo ona jest w wyjątkowym, ciężkim stanie, na dodatek ten stan musi codziennie w parku na ławce z lodami kontemplować godzinami....no i pracować już nie ma siły...
jeśli wszystko przebiega prawidłowo ,nie ma przeciwwskazań to dlaczego nie pracować,przynajmniej dopóki brzuszek nie przeszkadza , no chyba ze to prac fizyczna wymagająca dźwigania to jestem za pójściem na zwolnienie
-
Simba wrote:No wlasnie - bez przesady. Warto tez na to popatrzec od strony pracocawcy, zeby sie potem nie dziwic, dlaczego ciezarne sa niemile widziane. To wszystko zalezy od prawdziwego samopoczucia kobiety. Najlepiej byloby zeby to bylo bardziej elastyczne - dzisiaj sie dobrze czuje - ide, w polowie dnia to sie zmienia - wychodze. No to jest malo wykonalne w wielu zawodach, ale pomarzyc nie szkodzi.
Sabina lubi tę wiadomość
-
Niuta wrote:A ja z innej beczki - mam w domu około tygodniowego oseska
Matka od niego zwiała więc nie mogłam pozostawić go samego sobie.
Pytanie brzmi - o czym ja bredzę?
Odpowiedź - o jeżu!!!
Tak tak. Mam w domu takiego malusieńkiego jeżyka. Roboty z nim chyba więcej niż z noworodkiem. karmienie max co dwie godziny, masowanie brzuszka żeby kupka wyszła, ciepła butelka lub termofor żeby było ciepło. I do tego wszystkiego rano mnie osikał.... Po prostu super
PS. Dzień dobryiwcia77, Niuta, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyapropo zarazków,Niuta uważaj bo weterynarzem nie jesteś a jeże tak w ogóle maja bardzo dużo i to groźnych dla ludzi zarazków i nie powinno się nad nimi litować i zabierać do domu,to nie pies czy kot domowy ,to nie żarty a takie obsikanie moczem może być niebezpieczne,ostrzegam - nie straszę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 11:32
Niuta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:a kto masuje po brzuszku takie jeże dzieci w lesie? i jak one biedne tam kupki robią?
iwcia77, Niuta, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Właśnie wszystko zależy gdzie sie pracuje. W ciąży z córką w czwartek byłam w pracy, a w niedziele urodziłam. Ale pracowałam po 6 godzin, mogłam wyjść do sklepu jak miałam na coś ochotę, na zewnątrz sie przewietrzyć, jak sie źle czułam to nie przychodzilam. Teraz nie mam takiej możliwości, jak siedzę na zmianie sama 12, 13 godzin, teoretycznie mam przerwę 15 minut, do kibla kawałek, nie mogę mieć nic u siebie do jedzenia... Katastrofa, no i caly czas stres...
Bozia3, iwcia77, Simba, Bliska 77, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Niuta!
też bym tak zrobiła
Reagujmy zawsze, gdy na swojej drodze napotkamy potrzebującego pomocy jeża. Polskie prawo ochrony przyrody nie tylko zezwala, ale wręcz obliguje do udzielenia bezpośredniej pomocy zwierzętom objętym ścisłą ochroną gatunkową, które cierpią i są czasowo niezdolne do samodzielnego życia na wolności.
http://www.jeze.com.pl/opieka-nad-oseskiem-jeza/Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2014, 11:41
iwcia77, Pusurek, Mega, Niuta, Żanet, Sabina lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Niuta!
też bym tak zrobiła
Reagujmy zawsze, gdy na swojej drodze napotkamy potrzebującego pomocy jeża. Polskie prawo ochrony przyrody nie tylko zezwala, ale wręcz obliguje do udzielenia bezpośredniej pomocy zwierzętom objętym ścisłą ochroną gatunkową, które cierpią i są czasowo niezdolne do samodzielnego życia na wolności. -
nick nieaktualnyBozia3 wrote:jak to obliguje? jak spotkam na drodze zranionego łosia, to mam go zabrać do samochodu i do domu i zaopiekować sie nim?
Reni, Pusurek, caffe lubią tę wiadomość
-
takie mamy prawo
nie musisz zabierać go do samochodu ale powinnaś powiadomić odpowiednie służby
Bozia3 wrote:jak to obliguje? jak spotkam na drodze zranionego łosia, to mam go zabrać do samochodu i do domu i zaopiekować sie nim?Pusurek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiuta! Super! Szacun! Ja tez zbieram wszystkie jeze z drogi i odstawiam na podobocze, zatrzymuje auto, jak widze tuptajacego przez ulice jeza. Ekostraz z Wroclawia robi fantastyczna robote, jezeli chodzi o jeze.
W ogole coraz wiecej jest pozytywnie zakreconych ludzi, ktorzy pomagaja zwierzetom, i tym domowym, i dzikim.Mega, Reni, Bliska 77, Niuta, mysza1975 lubią tę wiadomość