X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2014, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cudnie miec w ramionach takie malenstwo i te niekontrolowane minki.

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 4 lipca 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no dobra.. to zapytam.... Mango?

    polarmiś, Mega, Bursztyn lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam serdecznie i weekendowo. Pewnie, ze będzie dobrze! Dlaczego ma nie być? Ja tez się nakręcałam i to jest niestety normalna rzecz chyba , ze ma się 16 lat i ktoś by mnie w krzaczorach dopadł a ja nie wiem o co chodzi tylko tak sobie puchnę bo lubię... Ginekolog mi mówił ,ze takie matki i ciąże najlepsze...Zero stresu... Nam już kora czołowa dojrzała, jesteśmy w pełni świadome i aż za bardzo czasami się podkręcamy...
    Bliska 77 wrote:
    Dzięki Bozi, wiesz, powiem Ci że właśnie z opisanych przez Ciebie powodów to forum jest jedynym, które czytam, nie czytam żadnych opisów, przeżyc, doświadczeń itp, po to żeby sie jeszcze bardziej nie nakręcać, bo chyba w wariatkowie bym już wylądowała, poważnie. Przed pierwszym porodem było o tyle inaczej, że nie zdawałam sobie sprawy co i jak no i w domu nie czekało na mnie moje małe kochane ropuszydełko :)

    polarmiś, Reni, sjoanka, mysza1975, Bliska 77 lubią tę wiadomość

  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1524 8805

    Wysłany: 4 lipca 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania.g wrote:
    Mysza, ciekawe która z nas pierwsza urodzi bo terminy mamy bardzo blisko.

    Nie będę się ścigać ;-)

    ania.g, Żanet, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2014, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla pracujacych

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c0ddcde2f698.jpg

    MartaDidinio, Reni, mysza1975 lubią tę wiadomość

  • Viv78 Autorytet
    Postów: 322 806

    Wysłany: 4 lipca 2014, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    Zastanawiam sie jaki jest w pracy pozytek z ciezarnej ( to a propos nie brania zwolnien) jesli kobieta tak naprawde nie funkcjonuje na 100 procent tylko max na 50, meczy sie szybko, slaba koncentracja itp. Moim zdaniem lepiej byc w domu na spokojnie inkubowac dziecko.
    Prawda. właśnie porzucilam klime biurowa i przez 5 minut praze się na słoneczku. Decyzja podjęta i w poniedziałek idę na parę dni wolnego. 4 miesiąc dopiero rozpoczynam jutro a jakoś tak mi słabo w tej robocie

    polarmiś lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To zależy Miśku... Ja pracowałam do ostatniej chwili dosłownie. Po tych moich poronieniach bym zwariowała siedząc w domu i wsłuchując się w swoje każde stękniecie. A czułam się znakomicie.
    polarmiś wrote:
    Zastanawiam sie jaki jest w pracy pozytek z ciezarnej ( to a propos nie brania zwolnien) jesli kobieta tak naprawde nie funkcjonuje na 100 procent tylko max na 50, meczy sie szybko, slaba koncentracja itp. Moim zdaniem lepiej byc w domu na spokojnie inkubowac dziecko.

    Bozia3, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • Viv78 Autorytet
    Postów: 322 806

    Wysłany: 4 lipca 2014, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaDidinio wrote:
    To zależy Miśku... Ja pracowałam do ostatniej chwili dosłownie. Po tych moich poronieniach bym zwariowała siedząc w domu i wsłuchując się w swoje każde stękniecie. A czułam się znakomicie.
    A ja miałam wczoraj jakieś mikro plamienie i nie mogę o niczym innym myśleć czy to w pracy czy w domu. Ludzie mnie irytują tel non stop dzwonią maile spływają bez konca lepiej będzie zrobić drobna przerwę

    polarmiś, MartaDidinio, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2014, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartaDidinio wrote:
    To zależy Miśku... Ja pracowałam do ostatniej chwili dosłownie. Po tych moich poronieniach bym zwariowała siedząc w domu i wsłuchując się w swoje każde stękniecie. A czułam się znakomicie.
    Jesli czulas sie znakomicie to pewnie nie ma sensu, ale wiekszosc kobiet jednak jest mocno spowolniona , nie zdatna do aktywnej pracy, bo jej organizm jest obciazony. Nic na sile.

    Viv78 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie, ze tak... Dziecko najważniejsze... Kobitka sama musi czuć co i jak...
    polarmiś wrote:
    Jesli czulas sie znakomicie to pewnie nie ma sensu, ale wiekszosc kobiet jednak jest mocno spowolniona , nie zdatna do aktywnej pracy, bo jej organizm jest obciazony. Nic na sile.

    Mega lubi tę wiadomość

  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1524 8805

    Wysłany: 4 lipca 2014, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Chciałabym na Kopernika - są minusy - nie można się umówić ze swoją lekarką - nawet za kasę - nie można też z położną...No i tłumy dzikie - bo tam kierowana jest każda kobieta z jakąkolwiek patologią - bo nie ma lepiej przygotowanego szpitala w Krakowie. Jest jeszcze Ujastek - pokoje full wypas, jacussi i szmery bajery - ale zrobiła się juz z tego fabryka i traktują kobiety taśmowo.
    Moja kumpela rodziła tydzień temu i pojechała na Kopernika, ale ją nie przyjęli - bo zdrowa, a był akurat tłok (jakiś podobno teraz jest wysyp). Więc wybrała Rydygiera...też podobno nieźle tam. Polecają też Galla, ale mają likwidować tam porodówkę juz we wrześniu..
    Kopernik sprzętowo jest najlepszy i personel też - chociaż niektóre położne są z okresu późnego Gierka i takie też mają metody - ale jak mi któraś podskoczy to dostanie zjebkę bez zastanowienia...ja się tam certolić nie będę..:)

    Najgorsze jest to, że nigdy nie ma pewności gdzie w końcu wylądujesz - bo miejsca nie ma, bo stary pierdaty. A na Kopernika przyjmują bez ciuchów i pieluch dla malucha - wszystko dostajesz na miesjcu - a i tak musisz przyjechać spakowana, bo jak nie przyjmą - to jedziesz karetką do innego szpitala, który ma zupełnie inne wymagania....Jaki ten los rodzących trudny...:)

    To ja poczekam na Twoje doświadczenia i dopiero wybiorę. Mi lekarka radziła albo Ujastek albo Żeromskiego.

    Bozia3 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2014, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za to przyznaje, ze w domu nie robiłam NIC!!! Dosłownie leżałam do góry brzuchem...
    polarmiś wrote:
    Jesli czulas sie znakomicie to pewnie nie ma sensu, ale wiekszosc kobiet jednak jest mocno spowolniona , nie zdatna do aktywnej pracy, bo jej organizm jest obciazony. Nic na sile.

    Reni lubi tę wiadomość

  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 4 lipca 2014, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik wrote:
    witraze mnie zabiły

    a co do morza? hmm, koleżanki, ja jestem znad morza, kurteczki przeciw deszczowe i parawan od wiatru wziąc koniecznie...
    od poniedziałku niby ma być afryka, ale nie wiem, czy jednak nie w Afryce
    dzis w kratkę, ale na leżenie na plaży czy ja wiem?

    no chyba, ze któraś ze Ślońska, hihi

    tak mowimy, jak ktoś się kapię jak zimno jak u eskimosów, wiatr peruki zrywa, a fale na metr..
    bo jak ktoś zapłacił za pobyt i 600 km zrobił, to się nie wykapię???
    co nie, jak tak!
    :)))

    Mega, to się za dwa dni dowiesz, co dwóch dni nie dasz rady twardzielko? :)))

    a ta historia ze śpiaczką straszna, a z jakiego powodu?
    cukrzyca?
    Ja ze Śląska nie ale z Mazowsza i zachciało mi się naszego Bałtyku. Wiem że woda zimna ale dzieciom to różnicy nie robi. Ja najwyżej nogę wsadzę ;) Martwi mnie tylko pogoda bo na portalach pogodowych straszą deszczem i burzami przez cały tydzień :(

    Matka fantastycznej 4 :)
  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 4 lipca 2014, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza1975 wrote:
    Nie będę się ścigać ;-)
    Ja też nie, niech tam siedzi i rośnie :)

    mysza1975 lubi tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 4 lipca 2014, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ooo to tak jak ja teraz ;-)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3630e6159431.jpg
    MartaDidinio wrote:
    Za to przyznaje, ze w domu nie robiłam NIC!!! Dosłownie leżałam do góry brzuchem...

    polarmiś, Aprilka, MartaDidinio, mysza1975, iwcia77, sjoanka, Bursztyn, Niuta, Dorka1979, Sabina lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1524 8805

    Wysłany: 4 lipca 2014, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    Mam straszne zatwardzenia (nie ma kupy, nie ma zabawy):)

    Miałam ten sam problem, ale na ostatniej wizycie lekarka pozwoliła mi zażywać Forlax. Cudowny lek! W ubiegły piątek zakupiłam opakowanie 20 saszetek i od tego czasu chodzę do toalety regularnie i bez większego wysiłku, choć jeszcze ani jednej saszetki nie wypiłam.
    Nie wiem e takim razie czy mam problem z d...pą czy z głową.

    Bozia3, Viv78, Żanet, MartaDidinio, polarmiś, Simba, iwcia77, Mega, Alis, ania.g, Elfik, Bursztyn, amelia04072006, caffe, Sabina lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Dzien doberek! Pan koszacy trawe od 6 rano pod blokiem to wynalazek PRL - u czy juz III Rzeczpospolitej? Bo nie wiem na kogo zlorzeczyc... ;) A zasnelam o 4, po przewracaniu sie w lozku od 23...
    Przebookowalam sobie bilety na wczesniejszy powrot do domu i jest nadzieja, ze sie troche przed porodem jeszcze wyspie.
    U mnie przyjemne chmurki na niebie, zar sie nie leje z nieba, wiec jest dobrze. ;)

    Milego dnia! :)
    Mój ojciec z rana też mi pod oknami kosił ale odwróciłam się na drugi bok i poszłam dalej spać. Dzień dobry

  • Żanet Autorytet
    Postów: 483 2112

    Wysłany: 4 lipca 2014, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    ja dopiero teraz tracę formę - jestem słabsza i rozkojarzona, od 1 sierpnia spadam na L4 - ale cały 2 trymestr miałam energii za dwoje....

    Bozia, u mnie dokładnie tak samo, pracowałam na 3 etatach w II trymestrze, taki zastrzyk energii, a tylko zaczął się 7 miesiąc i kicha, oklapłam kompletnie...

    iwcia77 lubi tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 4 lipca 2014, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanet wrote:
    Bozia, u mnie dokładnie tak samo, pracowałam na 3 etatach w II trymestrze, taki zastrzyk energii, a tylko zaczął się 7 miesiąc i kicha, oklapłam kompletnie...
    no więc czas na odpoczynek..:) sortowanie ciuszków, kupowanie butelek i relaks..:) ja od sierpnia odpuszczam pracę i postaram się poodpoczywać - tym bardziej, że zdaję sobie sprawę z tego, jaki zajob za przeproszeniem nas niedługo czeka...:)

    MartaDidinio, Żanet, iwcia77, Bursztyn, Sabina lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2014, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Fota...Ja przy Malym Zapierniczam... I tak sobie od czasu do czasu do Was zerkam...
    Reni wrote:
    ooo to tak jak ja teraz ;-)
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3630e6159431.jpg

    Reni lubi tę wiadomość

‹‹ 3857 3858 3859 3860 3861 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ