35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTo cukier brzozowy... Ja bym brala...Pusurek wrote:Ja to chyba nie lubie takich zamiennikow. Albo inaczej - zwyczajnie sie ich boje, bo ich nie znam. Ja jak inzynier Mamon...
Ale moze sie przekonam.Popatrze jutro w zdrowej zywnosci. Dzieki.
iwcia77, Pusurek lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Ja to chyba nie lubie takich zamiennikow. Albo inaczej - zwyczajnie sie ich boje, bo ich nie znam. Ja jak inzynier Mamon...
Ale moze sie przekonam.Popatrze jutro w zdrowej zywnosci. Dzieki.
iwcia77, MartaDidinio, Pusurek lubią tę wiadomość
-
Hej,
witam wszystkie. U nas dobre wieści, bo udało nam się wczoraj pojechać do Łodzi i wrócić. Okazało się, że nerki tym razem szczęśliwie bez zmian. Przestały się powiększać, a nawet trochę zmiejszyły. Lekarka twierdzi, że rozmiar i to zmiejszanie nie ma znaczenia, ale ja się bardzo cieszę. Może się jeszcze zmiejszą. No i ilość płynów się trochę poprawiła. Teraz mam w dolnej granicy normy. Modlitwy, picie wody, odstawienie całkowite herbaty i nie wiem co jeszcze przyniosło skutki.
Teraz plan jest taki, że wracam tam z końcem miesiąca i potem do porodu już siedzę w szpitaluMam jeszcze 3 tygdonie, żeby się psychicznie przygotować. Będziemy szukać jakiegoś mieszkania w Łodzi, żeby wynająć na sierpień.
Pusurek, twój synek rzeczywiście całkiem spory. Moja ma teraz 2700, a to początek 36 tygodnia i własciwie tyle powinna mieć. Niestety pewnie czeka mnie cesarka, bo siedzenie młodej wciąż ciąży i małe szanse, że sie jeszcze odwróci.
mysza1975, peppapig, Bozia3, MartaDidinio, Simba, Sabina, Mega, caffe, Pusurek, moremi, polarmiś, ania.g, Bliska 77, paszczakin, Żanet, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
mysza1975 wrote:Mam pytanie. Ostatnio wypijam ogromne ilości wody. Przeczytałam, że nasze miejskie wodociągi zapewniają, że ta z kranu jest równie dobra jak ta butelkowana, kupowana w sklepie. Podobno badają ją nie tylko u źródła ale i u konsumentów. Moja kuzynka powiedziała mi, że od lat piją wodę z kranu i jest ok.
Myślicie, że mogę się przerzucić na surową kranówkę?mysza1975, iwcia77, monia 70 lubią tę wiadomość
-
Pusurku, cieszę się że usg ok. Fajne zdjęcie Adama
Ale się uśmiałam czytając o penisach. Reni, prasówka pierwsza klasa
A ja sobie leżałam grzecznie na plaży z książką, były fajne chmurki i orzeźwiający wietrzyk ale przyszła burza i trzeba było wykonać sprint do domu...
Nie zachwycam się Chodakowską ani nikim innym. Ćwiczyć nie cierpię, wolę rower i taniec. Do tego moja najlepsza na świecie dieta ŻP czyli żryj połowę i efekty są szybkie. Po poprzednich dwóch ciążach i dwóch cc nigdy nie miałam żadnego zwisu nad piczkinsem.
A teraz udam się pod prysznic i dam nogę z samcem na miasto bez dzieciWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2014, 19:48
mysza1975, kapturnica, iwcia77, Reni, Sabina, Alis, caffe, samira, Pusurek, moremi, MartaDidinio, Mega, Bliska 77 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Aprilka wrote:Witajcie ja jak zwykle z pytaniem ! Skoro owu wyznacza owulacje tego samego dnia co test owulacyjny to jak to sie ma do tego ze od pozytywnego testu owulka bedzie w ciagu 24-36?
moremi lubi tę wiadomość
-
Pusurek wrote:A ja blondyneczka z corka blondyneczka poszlysmy na plaze, dziecko sie chcialo wykapac. Jak wyszlysmy, to zaczelo kropic. Trudno, idziemy dalej. Jak zaczelo lac, to przystanelysmy na stacji benzynowej. A tam podjezdzaja polskie dojcze i do nas: "Jakie ladne siostry". Pochichralysmy sie i idziemy dalej. Deszcz leje, my twardzielki. W polowie drogi do plazy zawrocilysmy, bo nam buty przemokly. Siadlysmy w cukierni przed domem i przestalo padac. Klasyka, nie? A dziecko sobie zamowilo bajaderke.
Jutro robimy kolejne podejscie.Bozia3, mysza1975, Pusurek, moremi lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:powiem tak: wierze w progesteron , ale pod kontrola i za wskazaniem ginexa. czy masz go brac bo ci ginek powiedzial , czy chcesz sie oddac samowolce?
iwcia77, peppapig lubią tę wiadomość
-
Alis super wiadomości - ważne, że się nic złego nie pogłębia. Pobyt w szpitalu ma swoje dobre strony...odpoczniesz, poczytasz sobie coś, a będziesz już pod stałą opieką lekarzy - jakby co - to od razu jesteś na miejscu...a nie jak Aga - widzisz - z okna musi ją mąż ratować - taka nerwówa...
Alis, Sabina, caffe, Simba, iwcia77, Mega, Żanet lubią tę wiadomość
-
Zaczne kompletować listę lektur
Czuję się mocno podniesiona na duchu po wczorajszych badaniach. Lekarka powiedziała, że zna rodziny, w których skończyło się na tym, że nie wiadomo do tej pory czemu nerki były powiększone i po urodzeniu wszystko działało normalnie i po prostu przez lata musieli zgłaszać się z dziećmu na kontrole, co parę miesięcy. A tak poza tym nic się nie działo.Sabina, Pusurek, MartaDidinio, peppapig, Reni, iwcia77, ania.g, Mega, Bozia3, polarmiś, Bliska 77, Viv78, caffe, Żanet lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:Ja to chyba nie lubie takich zamiennikow. Albo inaczej - zwyczajnie sie ich boje, bo ich nie znam. Ja jak inzynier Mamon...
Ale moze sie przekonam.Popatrze jutro w zdrowej zywnosci. Dzieki.
Pusurek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorka1979 wrote:Ja zamiast cukru używam fruktozę jest z niskim ig i zdrowsze
iwcia77, Mega lubią tę wiadomość