X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    ja teraz też słyszę ten sam tekst...ale masz cycki wielkie... - to dość ciekawe dla mnie doświadczenie - bo nie spodziewałam się w życiu, że takie słowa do mnie zostaną kiedykolwiek skierowane....a jednak się doczekałam na stare lata...;)

    Reni to różnie bywa...może Tobie wcale nie urosną w ciąży, jak mnie za pierwszym razem....

    Teraz osiągnęłam stan mi nieznany - oby się nie skończyło ozdobą pępkową między nimi za jakiś czas...;)
    Kurcze, a propos pepka - Boziu jak wyglada Twoja blizna po laparo w tym miejscu i czy przy rosnacym brzuchu nie zaczela cie bolec lub zmieniac sie? Ja normalnie chyba z reklamacja pojde do gina w tej sprawie i powiem mu, ze jesli mi bedzie robil cesarke, to ma mi to kurwa poprawic. A taki ladny pepek mialam :(

    iwcia77, Mega lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    W Norwegii za klapsa poszlaby siedziec!
    no to przegięcie w drugą stronę....ja tam nie mówię o laniu, ale klaps jeszcze nikomu nie zaszkodził...ja teraz swojego syna nie wyobrażam sobie, żeby zlała, ale jak był mały i trzeba było zastosować ostateczną broń - to klaps w tyłek lekki mi się zdarzał, a jego przywracał do pionu...

    Aprilka, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    Kurcze, a propos pepka - Boziu jak wyglada Twoja blizna po laparo w tym miejscu i czy przy rosnacym brzuchu nie zaczela cie bolec lub zmieniac sie? Ja normalnie chyba z reklamacja pojde do gina w tej sprawie i powiem mu, ze jesli mi bedzie robil cesarke, to ma mi to kurwa poprawic. A taki ladny pepek mialam :(
    mam to samo SImba - płaczę nad nim - bo miałam naprawdę ładny pępek - był taki głęboki i zgrabny....nie jakiś wypukły przepuklinowy. Po laparo - niby dalej jest wklęsły - ale jest dość mocno widoczna blizna na zewnątrz na jakieś 3 szwy...i co najgorsze - cały zrobił się ciemnobrązowy - mam nadzieję, że kiedyś odzyska swój naturalny kolor, choć nie wiem, czy nie powinnam tego czymś smarować.
    Teraz jak brzuch rośnie, to trochę ta blizna ciągnie, ale nie jakoś dramatycznie...najgorszy dla mnie kolor..

    Simba lubi tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    Dobra chyba czas wstać.. Może z psem trzeba iść.. A nie.. Spi jeszcze
    Jakie wstac? Z tego co widze, to Dorka od dwoch dni nie wstala ;) A zawsze kolo 15ej sie pojawiala :)

    iwcia77, polarmiś, Reni, Mega lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    mam to samo SImba - płaczę nad nim - bo miałam naprawdę ładny pępek - był taki głęboki i zgrabny....nie jakiś wypukły przepuklinowy. Po laparo - niby dalej jest wklęsły - ale jest dość mocno widoczna blizna na zewnątrz na jakieś 3 szwy...i co najgorsze - cały zrobił się ciemnobrązowy - mam nadzieję, że kiedyś odzyska swój naturalny kolor, choć nie wiem, czy nie powinnam tego czymś smarować.
    Teraz jak brzuch rośnie, to trochę ta blizna ciągnie, ale nie jakoś dramatycznie...najgorszy dla mnie kolor..
    No to super...Czyli moze byc gorzej
    Ja teraz codziennie go przecieram bio-oilem liczac nie wiadomo na co...

    a8vSp1.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    No raczej! Ale i w Polsce ludzie juz reaguja, ja juz bym sie chyba bala dac klapsa w Polsce tez.
    A ja nie... - mówimy o klapsie - upomnieniu - a nie o jakimś regularnym biciu..jak inaczej można przywołać do porządku dwulatka? Ze starszymi jest łatwiej - zabierzesz zabawkę ulubioną, czy potem kieszonkowe...
    Dużo gorsze dla mnie są rozdarte, rozwydrzone bachory latające po marketach, a za nimi zziajane mamulki....

    A pamiętacie nasze dzieciństwa? Dostawało się czasem ścierą przez łeb, czy jakieś lanie - i jakoś nikt nie ma z tego powodu traumy....o ile to nie było patologiczne i bez powodu.....

    Simba, iwcia77, kapturnica, mysza1975 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    No to super...Czyli moze byc gorzej
    Ja teraz codziennie go przecieram bio-oilem liczac nie wiadomo na co...
    simba - a zmienił się tylko kształt u Ciebie czy kolor też? Bo ja po wygojeniu świeżej rany mam kolor ciemnobrązowy...

    FZuMp1.png

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    simba - a zmienił się tylko kształt u Ciebie czy kolor też? Bo ja po wygojeniu świeżej rany mam kolor ciemnobrązowy...
    Nie, kolor pepka mi sie nie zmienil tylko ta blizna przypomina przyklejona rozowo-biala gasienniczke :-/
    W ogole jakos mi tak zszyl, ze mam wrazenie, ze mi "wlot" zmniejszyl. Teraz mi sie tam myszy zbieraja :)

    iwcia77 lubi tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    ciocia paszcza bedzie pomagac- bedziecie przyjezdzac wybiegac dzici do mnie- moj ogrod jest ogrodzony ze wszytkich stron, a zreszta zanim do ktoregos konca dobiegna to troche potrwa.. ;)
    No i jest jeszcze opcja ograniczonego wybiegu (sznurek pomiedzy drzewami, na mim kolko z sznurkiem i szelkami). Takich mozna zamontowac kilka, wiec jak moje niedoszle przyszle bedzie zamontowane to i twoje twixy sie zmieszcza..
    Podoba mnie sie to :)
    Az sie wzruszylam na mysl o naszych wszystkich rozbrykanych :)

    iwcia77, Reni, Mega lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Alis Autorytet
    Postów: 986 4355

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry, też się melduję :)

    Pytanie do ciężarówek obecnych i przeszłych - czy ciekło wam coś z biustu w czasie cięży. Czytałam, że niby coś tam już może wyciekać pod koniec, ale u mnie suchutko i się zastanawiam czy to normalne.

    Za to hormony szaleją chyba. Jakiś niepokój przedporodowy mnie ogarnął. Wydaje mi się, że w domu jest bałagan i muszę wszystko odszorować, bo na pewno jest brudne, nawet jak nie widać. Poza tym na pewno czegoś zapomniałam kupić, co będzie kluczowe. I na pewno czegoś nie spakowałam do szpitala. Mam plan na dziś wypadkować torby i pakować od początku z długopisem w ręcę, żeby zanotować, co dokupić.

    polarmiś, Mega, Żanet, malgos741, mysza1975 lubią tę wiadomość

    aY05p2.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    Podoba mnie sie to :)
    Az sie wzruszylam na mysl o naszych wszystkich rozbrykanych :)
    a ja sobie wyobraziłam ogród Paszczy z linkami i do tego doczepione dzieci latające jak opętane po tym ogrodzie....po pół godziny wszyscy poplątani ze sobą - ale za to wybiegane...;)

    Simba, paszczakin, Reni, kapturnica, malgos741, mysza1975 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    ja tez nie jestem za "bezstresowym wychowywaniem"..
    widzialam juz takie przyklady.. na szczescie, u nas to nie jest w modzie, wszyscy moi znajomi rozsadnie wychowuja dzieciaki. i fajne dzieciaki sa..
    To ja tez, bo ja wszystko to co Ty :)

    Bozia3, paszczakin, Mega, mysza1975 lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    Nie, kolor pepka mi sie nie zmienil tylko ta blizna przypomina przyklejona rozowo-biala gasienniczke :-/
    W ogole jakos mi tak zszyl, ze mam wrazenie, ze mi "wlot" zmniejszyl. Teraz mi sie tam myszy zbieraja :)
    no to ja mam gorzej...bo mam dokładnie tak jak Ty - czyli jest gąsieniczka, zwężony wlot - w związku z tym ciężko ten pępek teraz umyć i dodatkowo w kolorze czekoladki...:) czad :)

    Simba lubi tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis wrote:
    Dzień dobry, też się melduję :)

    Pytanie do ciężarówek obecnych i przeszłych - czy ciekło wam coś z biustu w czasie cięży. Czytałam, że niby coś tam już może wyciekać pod koniec, ale u mnie suchutko i się zastanawiam czy to normalne.

    Za to hormony szaleją chyba. Jakiś niepokój przedporodowy mnie ogarnął. Wydaje mi się, że w domu jest bałagan i muszę wszystko odszorować, bo na pewno jest brudne, nawet jak nie widać. Poza tym na pewno czegoś zapomniałam kupić, co będzie kluczowe. I na pewno czegoś nie spakowałam do szpitala. Mam plan na dziś wypadkować torby i pakować od początku z długopisem w ręcę, żeby zanotować, co dokupić.
    Alis nic się kochana nie denerwuj...to tylko hormony...na pewno jesteś dobrze spakowana i wszystko gra....i nie mieszkasz w Afryce - nawet jak by Ci czegoś zabrakło - mąż szybko jest w stanie dokupić i donieść - apteki są w każdym szpitalu....lepiej idź na spacer, na lody czy gdzieś tam...

    a jeśli chodzi o wyciek z piersi - nie miałam do porodu ani jednej kropelki - nic. To jest normalne...zaraz po porodzie przystawili mi małego do piersi i poszło pięknie mleko....wprawdzie ja miałam pod tym względem dobre dziecko - bo współpracował i doił tak, że pół sali go słyszało - ale nie martw się - mleko się pojawi razem z dzieckiem....:)

    Alis, mysza1975 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    no wlasnie.. mnie tylko to Twoje info o rodzeniu w tym roku zasmucilo, bo mialam nadzieje, ze bedziemy miec ten sam rocznik (bo ja URODZE w 2015).. jakies zajecia dodatkowe razem by byly, a mamusie na kawke..
    W sumie to jeszcze nie przesadzone - gin sobie moze gadac, ale jak twixy beda chcialy siedziec do 37 tygodnia, to co? Kaze im wyjsc wczesniej?

    a8vSp1.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    jak sie poplacza, to sie beda musieli rozplatac, takie zycie.. szkola przetrwania..
    w sumie to nawet dobry pomysł - i pięknie wypełniony czas...:) a rodzice w tym czasie spokojnie mogą grillować z piwkiem kilka godzin..:)

    iwcia77, Simba, paszczakin, mysza1975 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • iwcia77 Autorytet
    Postów: 8558 34365

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja zawsze robie liste :) i ona zawsze sie sprawdza :) liste zaczynam robic juz miesiac przed planowanym wyjazdem i trzymam w zasiegu reki...jak mi cos sie przypomni to wpisuje. potem otwieram walizke i skreslam, co do niej wlozylam :)- tak mnie uczyla mama jak pakowalam sie na kolonie :9
    Alis wrote:
    Dzień dobry, też się melduję :)

    Pytanie do ciężarówek obecnych i przeszłych - czy ciekło wam coś z biustu w czasie cięży. Czytałam, że niby coś tam już może wyciekać pod koniec, ale u mnie suchutko i się zastanawiam czy to normalne.

    Za to hormony szaleją chyba. Jakiś niepokój przedporodowy mnie ogarnął. Wydaje mi się, że w domu jest bałagan i muszę wszystko odszorować, bo na pewno jest brudne, nawet jak nie widać. Poza tym na pewno czegoś zapomniałam kupić, co będzie kluczowe. I na pewno czegoś nie spakowałam do szpitala. Mam plan na dziś wypadkować torby i pakować od początku z długopisem w ręcę, żeby zanotować, co dokupić.

    Alis, Simba, Pusurek, polarmiś, Żanet, kapturnica, mysza1975 lubią tę wiadomość

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    w sumie to nawet dobry pomysł - i pięknie wypełniony czas...:) a rodzice w tym czasie spokojnie mogą grillować z piwkiem kilka godzin..:)
    Ooooooo piwkooooooo

    Wczoraj chcialam wyczyscic jedna czesc z ekspresu do kawy i wlozylam ja do wody z octem. Jak poczulam ocet, to tak mi sie go zachcialo, ze zaczelam sie nerwowo rozgladac za jakims zarciem do ktorego by pasowal :) W koncu zrezygnowalam, ale zaraz jade po sledzie. W occie :)

    paszczakin, Bozia3, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 15 lipca 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwcia77 wrote:
    ja zawsze robie liste :) i ona zawsze sie sprawdza :) liste zaczynam robic juz miesiac przed planowanym wyjazdem i trzymam w zasiegu reki...jak mi cos sie przypomni to wpisuje. potem otwieram walizke i skreslam, co do niej wlozylam :)- tak mnie uczyla mama jak pakowalam sie na kolonie :9
    Witaj druhu :)

    Pusurek, iwcia77 lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lipca 2014, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simba wrote:
    Witaj druhu :)
    Ja z Wami!

    Simba, iwcia77 lubią tę wiadomość

‹‹ 3945 3946 3947 3948 3949 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ