35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam na początku lipca u mojego gina poprzedniego i też spr, owulacja byla, Endo ok, na razie to olewam, chce wyjechać, wygrzać doope na słońcu, po urlopie poszukam kogoś innego
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
bardzo dobry plan
kontynuuj ten inozytol i sadzonki z siewem i badz dobrej mysli.
Mega wrote:Byłam na początku lipca u mojego gina poprzedniego i też spr, owulacja byla, Endo ok, na razie to olewam, chce wyjechać, wygrzać doope na słońcu, po urlopie poszukam kogoś innegoMega, Mango, kapturnica lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:no to si kalafon ! to juz polowa sukcesu
tzn to endo wzrastalo? czy caly czas bylo 7?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 18:49
-
iwcia77 wrote:bardzo dobry plan
kontynuuj ten inozytol i sadzonki z siewem i badz dobrej mysli.
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
ja tez zastosowalam ta metode : czerwonego wytrawnego + orzechy
i w drugim monitoringu to jak juz pokazalo sie cialko zolte to endo mialam 10 mm
Mega wrote:takimam zamiar, a na Endo pije winko czerwone i jem migdałyMega, kapturnica lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:ja tez zastosowalam ta metode : czerwonego wytrawnego + orzechy
i w drugim monitoringu to jak juz pokazalo sie cialko zolte to endo mialam 10 mm
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
Przepraszam, że się wtrącę, ale próbuję czytać i się uczyć...
(może kiedyś mnie przyjmiecie do swojej klasy, kto wie...)
To winko i orzeszki tudzież migdały na wzrost endo to się, rozumiem, je i pije w pierwszej połowie cyklu?? znaczy do ovulki? Tak tylko pytam żeby się upewnić.
No i czy tylko wytrawne musi być, bo ja nie z koneserów i zdarza mi się nawet półsłodkie pijać, choć może nie powinnam sobie takiego świadectwa wystawiać, bo to podobno nie wino jest....
Że czerwone już zanotowałam.iwcia77, Mega, kapturnica, moremi, malgos741 lubią tę wiadomość
Wandzia77 -
Wandzia, ja osobiscie pilam winko wytrawne i jadlam orzechy juz po owulacji..., wiec nie wiem czy robilam dobrze czy zle , ale sama jestem ciekawa jak ta kuracje stosuja inne uczennice z forumwandzia wrote:Przepraszam, że się wtrącę, ale próbuję czytać i się uczyć...
(może kiedyś mnie przyjmiecie do swojej klasy, kto wie...)
To winko i orzeszki tudzież migdały na wzrost endo to się, rozumiem, je i pije w pierwszej połowie cyklu?? znaczy do ovulki? Tak tylko pytam żeby się upewnić.
No i czy tylko wytrawne musi być, bo ja nie z koneserów i zdarza mi się nawet półsłodkie pijać, choć może nie powinnam sobie takiego świadectwa wystawiać, bo to podobno nie wino jest....
Że czerwone już zanotowałam.kapturnica, moremi lubią tę wiadomość
-
ania.g wrote:Mega, może jak złapiesz trochę luzu to się uda. Nie żałuj sobie wspomagaczy na endo
Trzymam kciuki cały czas za Ciebie i za całą resztę dziewczyn.
A wino pije w II fazie i półsłodkie bo po innym mam dziwne odruchyiwcia77, ania.g, moremi lubią tę wiadomość
-
Kurde, starsza przyniosła jagodzianki a ja nie mogę
Jutro mam powtórzyć glukozę w szpitalnym laboratorium. Niestety laboratorium diagnostyki w moim mieście od jakiegoś czasu zawyża wyniki. Już jakiś czas temu mówiła mi o tym doktor z przychodni i możliwe że tak też jest w moim przypadku (mam nadzieję)
iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Gdzieś czytałam (jeśli tutaj, to wybaczcie, ale kujonką nie jestem, więc trochę mi się źródła mieszają), że nawet jak się pije (oczywiście pije przez małe "p" bo o dużym Piciu nikt tu nie mówi) po ovulce i jak już fasolka się kluje, to nic jej to na początku nie szkodzi (w końcu "normalnie" kobiety dowiadują się o ciąży dopiero po terminie @ a przedtem żyją też normalnie, znaczy piją lub chociaż popijają, hihihi).
Generalnie z alko zaczyna być niefajnie dopiero jak w fasolce wyodrębniają się komórki, które będą podstawą konkretnych narządów/układów (funkcjonalne czy jakoś tak), bo przedtem te komórki, które się dzielą jak szalone na początku, są takie same - i jak coś zaszkodzi którejś, to na jej miejsce powstaje nowa i git. A jak zaszkodzi takiej co to już się wyodrębniła jako np przyszły układ nerwowy, to już gorzej. Tak to zrozumiałam. Kurcze, mętnie to brzmi, może znajdę ten fragment gdzieś.mysza1975, moremi lubią tę wiadomość
Wandzia77 -
ja tez mam taka nadzieje i trzymam kciukiania.g wrote:Kurde, starsza przyniosła jagodzianki a ja nie mogę
Jutro mam powtórzyć glukozę w szpitalnym laboratorium. Niestety laboratorium diagnostyki w moim mieście od jakiegoś czasu zawyża wyniki. Już jakiś czas temu mówiła mi o tym doktor z przychodni i możliwe że tak też jest w moim przypadku (mam nadzieję)
ania.g, kapturnica lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:a moze na sali wykladowej jest jakas specjalistka od sommelier? to moze cos madrego doradzi...bo ja to polecam osobiscie typ Merlot lub Cabernet
( to nie sa nazwy win - to jest ich typ ( tzn nazwa winogron z ktorych zostaly wyprodukowane)
iwcia77 lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4