35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Simba - ale jazda.... o takie coś też chyba zrobiłabym rozróbę...dobrze, że miałaś robione USG i że widziałaś Twixy - bo inaczej można na zawał zejść po takich informacjach - co za jakiś debil....
A ja już załatwiłam sobie uznanie ojcostwa - spędziliśmy 3 godziny w USC - i jaka formułka wygłoszona oficjalna przez kierownika USC - normalnie czułam się jak na ślubie cywilnym...jaja normalnieSabina, moremi, mysza1975, kapturnica, Mega, mandragora, iwcia77, caffe lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Simba - ale jazda.... o takie coś też chyba zrobiłabym rozróbę...dobrze, że miałaś robione USG i że widziałaś Twixy - bo inaczej można na zawał zejść po takich informacjach - co za jakiś debil....
A ja już załatwiłam sobie uznanie ojcostwa - spędziliśmy 3 godziny w USC - i jaka formułka wygłoszona oficjalna przez kierownika USC - normalnie czułam się jak na ślubie cywilnym...jaja normalnie
Zebys wiedziala...
I co jakiegos fajnego ojca wybralas?moremi, mysza1975, Mega lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Co to za placuszki? Bo zalega mi i ser zolty i kukurydza - moze sie skusze?
Są pyszne i zero roboty. Do nich niezły jest barszcz czerwony do popicia, ale nie zawsze mam...
Simba, Sabina, moremi, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:otwieram puszkę kukurydzy - dodaje do niej to, co do placków ziemniaczanych (oprócz cebuli) - czyli jajko, łyżka mąki, ze 2 ząbki czosnku, sól, pieprz....rozgrzewam patelnie z olejem i na to łyżką wykładam tą masę. Od razu na wierzch (bez obracania ich) kładę po plastrze sera żółtego na każdy placuszek i przykrywam pokrywką... po 2-3 minutach one się tak trochę nabzdyczą, ser stopi - i gotowe - na talerz...
Są pyszne i zero roboty. Do nich niezły jest barszcz czerwony do popicia, ale nie zawsze mam...
Mam ser tarty, chyba tez powinno byc ok, co nie? Jak dodam do srodka?moremi, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Ok - namowilas mnie - musze pilnie wracac do domu.
Mam ser tarty, chyba tez powinno byc ok, co nie? Jak dodam do srodka?Tylko przykryj je przykrywką koniecznie - bo ich nie obracasz w trakcie smażenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 14:38
Simba, kapturnica lubią tę wiadomość
-
Mysl dnia.
W tym miescie ciezko nie byc rasista. Kolejny Arab, ktoremu mialam ochote zalozyc kamizelke nafaszerowana materialami wybuchowymi i wysadzic go gdzies przed meczetem...mysza1975, kapturnica, paszczakin, Sabina, ania.g, Reni, Mega lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Simba, a moze to nie jest rasizm, tylko jak u mnie- arabizm? No bo kurde, hindusow znam super, czarnoskorych znam super, azjatow nie znam, bo nie rozpoznaje, ale tez sa nieszkodliwi, tylko (czy "ciapaci" to bardzo brzydkie okreslenie) dymia.. wieczny problem..
Tylko, ze ja sie do rasizmu raczej przyznaje....
kapturnica, Reni lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Simba, a moze to nie jest rasizm, tylko jak u mnie- arabizm? No bo kurde, hindusow znam super, czarnoskorych znam super, azjatow nie znam, bo nie rozpoznaje, ale tez sa nieszkodliwi, tylko (czy "ciapaci" to bardzo brzydkie okreslenie) dymia.. wieczny problem..
Bozia3, mysza1975, Reni lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:ale ciapaty to też hindus i inny niebiały..a arabusów też nie lubię
Tylko, ze ja sie do rasizmu raczej przyznaje....
Rzygam ta pieprzona, wrzechobecna tolerancja...
Bozia3, mysza1975, Sabina, kapturnica, Reni lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Po belgijsku amen to: inchallah
A co do ciapatych u mnie ciapaty to -turas i pakol..zwl pakol..A hindusi wyjdzie 100%rasizmu ze mnie to brudasy..Soryyy tak juz mam ..Nie zmienie ,ze sie ich wystrzegalam i wystrzegam...Nawet zakupow u nich nie robilam..Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 15:34
-
I na dodatek obchodzić się trzeba z nimi jak ze zgniłym jajem,,,żeby przypadkiem nie urazić....z koloru skóry zrobili sobie przepustkę do wszelkich przewilejów i jadą na socjalu jak się da...a zwróćcie uwagę na filmy - większość teraz dobrych lekarzy, dobrych prawników i w ogóle dobrych charakterów to same czarnuchy....:)Poprawność polityczna doprowadzi do ich coraz większej dominacji...na dodatek sami nic nie zrobili - a korzystać to chętnie...no może perfekcyjnie się potrafią wysadzać w powietrze..
kapturnica, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
możesz a ja idę z Tobą
bo czytam i przekręcają mi się wyrazy
przeczytałam u Ciebie
właśnie wróciłam z linczu (to przez te bomby Simby)..napchałam się jak leżaczek w ogrodzie a nie w fabryce.. mam takie miejsce na genitaliach, gdzie bufet nienormalny mam zrobiony
nikt nie zapytał czy jestem w ciąży ( i już się chciałam kajać że nie wiedziełam a to o Twoich znajomych chodziło)
sooooo.. skoro nie jestem w ciąży.. to mam owulacyjną gararetkę zamiast mózgu..
paszczakin wrote:ja wlasnie wrocilam z lanczu z mojej ulubionej knajpy w okolicy i tak sie napchalam, ze teraz to tylko lezaczek w ogrodzie, a nie fabryka mi w glowie.. mam takie miejsce genialne, gdzie jest bufet z niesamowita iloscia warzyw super zrobionych (dla nienormalnej mnie), a dla innych sa rzeczy typu pizza, owoce morza, gulasze, risotto, tortille, wiec kazdy cos dla siebie znajdzie.
i nikt nie zapytal, czy jestem w ciazy, ale moze dobrze bunkrowalam sie zakietem..
Pani, czy ja moge isc juz do domu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2014, 15:41
kapturnica, Simba, Mega, moremi, mysza1975 lubią tę wiadomość