35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja mam takie pytanko dla ciężarówek bo wszystkie jesteście w wyższej ciąży niż ja wiec pytanko, czy Was też w pewnym momencie przestały boleć piersi i być takie nabrzmiałe ? Bo mi się tak od przedwczoraj zrobiło a nie pamiętam jak to było w poprzednich ciążach
-
nick nieaktualnyJestescie okropne po prostu.Bozia3 wrote:dokładnie to samo nasunęło mi się pytanie? Dlaczego nie ma mamusi na zdjęciu?


Odpowiem klasycznie, ze klisza pekla.
Mamusia wlasnie wyszla od nas, kiedy zaczelismy ostentacyjnie ziewac, a juz lecial pasjonujacy temat operacji przepukliny...
Bozia3, moremi, kapturnica, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dorka1979 wrote:A ja mam takie pytanko dla ciężarówek bo wszystkie jesteście w wyższej ciąży niż ja wiec pytanko, czy Was też w pewnym momencie przestały boleć piersi i być takie nabrzmiałe ? Bo mi się tak od przedwczoraj zrobiło a nie pamiętam jak to było w poprzednich ciążach
tak, to chyba normalne miałam tak samo -
nick nieaktualny
-
to chyba jakoś różnie bywa...w pierwszej ciąży tak miałam, a teraz w tej nie - są cały czas nabrzmiałe...Dorka1979 wrote:A ja mam takie pytanko dla ciężarówek bo wszystkie jesteście w wyższej ciąży niż ja wiec pytanko, czy Was też w pewnym momencie przestały boleć piersi i być takie nabrzmiałe ? Bo mi się tak od przedwczoraj zrobiło a nie pamiętam jak to było w poprzednich ciążach
Dorka1979 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no kurde , jeszcze nie dojechalam na spotkanie zeby was zawirusowac a ty juz zarazona
wow! jutro stawiasz mi soczek z marchwi
kkisia wrote:Dzieki dziewczyny
Wszystkie ciagne za co chcecie
Samirka chyba soczek albo woda bo kawa mi smierdzi a lodow nie lubie
samira, moremi, kapturnica, Bozia3, Mega, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGdzieś na jakimś forum wyczytałam ,że właśnie tak jest, że jak przestają boleć to mają chwilę odpoczynku przed kolejnym wzrostem ale wolę popytać Was .dzięki raz jeszczemandragora wrote:Dorka mnie jakieś dwa tyg temu przestały boleć a teraz znów szaleją i juz musiałam cyckonosze większe ciążowe zarzucić.
moremi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tez bym nie chciala miec blizny na brzuchu... Ale bardziej niz to, chcialabym miec zdrowe dziecko... Przy poprzednim porodzie uszkodzili mi ciut corke, bo byla duza. Dziecie w brzuchu bedzie jeszcze wieksze. Wytrenowane miesnie nie pomoga, jesli mi sie znow zaklinuje w kanale rodnym. A tu chwyca od razu za kleszcze, tego raczej chcialabym uniknac.megan8 wrote:no i "piłka" jeszcze w grze...
na twoim miejscu nie bałabym się rodzić sn ,jak piszesz jesteś wysportowana ,mięśnie wytrenowane więc sądzę że nie będziesz miała komplikacji przy porodzie
ja też ćwiczyłam i po porodzie dopiero okazało się że dziecko było okręcone pępowiną tak jak u ciebie
zrobisz jak uważasz oczywiście
ja bym nie chciała mieć blizny na brzuchu ,ale ja to ja
kapturnica, mandragora, megan8 lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









