35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Sabina wrote:Alis mam nadzieję,że szybko wrócicie z Weroniczką do domu
Oby diagnostyka była szybciutka, a warunki stały sie do zniesienia
Dużo zdrówka i sił dla Was
Ps. Weronika to prawdziwa ślicznotkawarunki w porównaniu z łodzią są rewelacyjne. Jedynka przestronna z łóżkiem dla mnie. I lekarze przychodza, tłumacza, nawet przestudiowali z zaangażowaniem całą historię choroby. Jest dobrze. Tylko jak robili jej usg to bardzo im sie nie podobalo..
Bursztyn, Sabina, Mega, ania.g, Bozia3, Simba, Beatka.jk, Pusurek, Żanet, Parka, moremi, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Witajcie Dziewuszki
Mojego meza znowu nie ma, powinien jednak do piatku wrocic, wiiec moze na owul. zdazy. W kazdym razie odpuscilam juz szalenstwa z jego 500 km wycieczkami na bzykanie bo jak widac - nic na sile specjalnie dobrze nie wychodzi. Teraz bedzie na luzie.
Simba, przez chwile myslalam ze podmienili Cie w awatarze, az musialam powiekszycduzy brzuszek, swietnie wygladasz, fotka z cieniami na plazy bardzo romantyczna
Ewa, znam to uczucie niby-bolacej glowy, wspolczuje
Zanet, ladne podsumowanie koncowki ciazypocieszajace jest to, ze jesli bedziesz chciala to wrocisz do formy
Gdzie Aga, Szczesliwa, Megan (to akurat wiem)KaRa, nie wspominajac juz o Promyku i Violce? Forum sie wykrusza....
kapturnica, inessa, Mega, ania.g, EwaT, malgos741, Simba, Żanet, Sabina, Parka, gosia7122, moremi, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Beatka.jk wrote:a no dzięki
i żadne PCOS
na szczęście nie mam i nie zamierzam mieć ;-)ech... tak sobie rozkminiam, bo z tych pożal się boże wyników rezerwa jest dość wysoka, do tego te moje komórki są ładne, stymulować nie trzeba bo sama sobie ogarniam no po prostu tylko zachodzić i rodzić
zaraz po unormowaniu TSH i Prolaktyny oczywiście....no dobra kończę to marudzenie i mimo wprost fantastycznej ;-( pogody za oknem lecę do dentysty sadysty
a raczej do ortodonty będzie trochę milej ale równie drogo
kapturnica, Żanet, Beatka.jk, Parka, moremi lubią tę wiadomość
-
Alis wrote:Dzięki
warunki w porównaniu z łodzią są rewelacyjne. Jedynka przestronna z łóżkiem dla mnie. I lekarze przychodza, tłumacza, nawet przestudiowali z zaangażowaniem całą historię choroby. Jest dobrze. Tylko jak robili jej usg to bardzo im sie nie podobalo..
Trzymam kciuki zeby wszystko bylo jak najlepiej, i ciesze sie ze warunki macie dobre, to pomaga przetrwac jakos ten stresujacy czasmysza1975 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlis wrote:We Wroclawiu, czyli u siebie. No i życzliwi lekarze też się liczą.
starsznie sie ciesze, ze znalezliscie dobry szpital
ja też jestem zadowolona z opieki jaka mamy u nefrologa
bardzo przyjazne miejsce
Mam nadzieję, że to usg jednak nie będzie złedaj znać, dobrze?
Alis, moremi, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Alis, cieszę się że nie siedzisz z małą znów w jakiejś szpitalnej mordowni. Mam nadzieję że będzie ok.
Bursztyn, masz rację coś ostatnio mniej tłoczno i cicho. Pusur też pochłonięta Adamkiem i nie ma czasuSabina, Bursztyn, Alis, samira, malgos741, mysza1975 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualnyania.g wrote:Alis, cieszę się że nie siedzisz z małą znów w jakiejś szpitalnej mordowni. Mam nadzieję że będzie ok.
Bursztyn, masz rację coś ostatnio mniej tłoczno i cicho. Pusur też pochłonięta Adamkiem i nie ma czasumysza1975 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No właśnie okazało się, że musimy mieć cystografie i renoscyntografie, wiec siedzimy tu do piątku. Ale przynajmniej psychicznie się tu dobrze czuję. Uwaga uwaga jest tu nawet papier toaletowy!
Sabina, fajnie mieć życzliwego lekarza.Sabina, Mega, Bozia3, ania.g, inessa, malgos741, Simba, Beatka.jk, Żanet, Parka, moremi, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Simba - no wreszcie brzuch jak człowiek...
I pomyśleć, że to już półmetek...
Alis - super, że masz takie warunki - stresu dużo mniej i można się skupić na małej....
Bursztyn i tak zajdziesz w swoim czasie...
Żanet - ja jeszcze dodam do Twojej listy....:
-móc sobie w spokoju ogolić bobra, a nie trafiać po omacku
-pomalować paznokcie u stóp bez bezdechu półminutowego...
-iść w normalnym tempie, biec w normalnym tempie, myśleć w normalnym tempie
- bzykać się jakoś też normalnie... i w normalnym tempie:)kapturnica, Mega, Sabina, samira, ania.g, Alis, Simba, Beatka.jk, Żanet, Bursztyn, Parka, moremi, Dorka1979, mama78, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlis wrote:No właśnie okazało się, że musimy mieć cystografie i renoscyntografie, wiec siedzimy tu do piątku. Ale przynajmniej psychicznie się tu dobrze czuję. Uwaga uwaga jest tu nawet papier toaletowy!
Sabina, fajnie mieć życzliwego lekarza.
Scyntygrafia nie boli. Na szczęście Weronika jest mała, gorzej jak dziecko starsze, to się broni, boi, ciężko jest zrobić. Jak tylko czegoś się dowiesz to daj znać, dobrze? Trzymam kciukiAlis, Mega, moremi, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Żanet - ja jeszcze dodam do Twojej listy....:
-móc sobie w spokoju ogolić bobra, a nie trafiać po omacku
-pomalować paznokcie u stóp bez bezdechu półminutowego...
-iść w normalnym tempie, biec w normalnym tempie, myśleć w normalnym tempie
- bzykać się jakoś też normalnie... i w normalnym tempie:)Bozia3, Żanet, mysza1975 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Hej! Jestem tu nowa ale chciałabym się przyłączyć do Waszego zacnego grona.Czytam już od jakiegoś
czasu Wasze posty i jakoś lepiej się robi człowiekowi na duszy gdy sobie uświadomi,że nie on jeden ma takie problemy. Również jestem kobietą 35+ i od października zeszłego roku staramy się z moim facetem o dziecko. W 2 cyklu starań zaszłam w ciążę ale niestety poronilam w 5 tygodniu. Od marca tego roku znowu się staramy ale jakoś bez rezultatów.Staram się nie świrowac ale to naprawdę trudneMega, samira, caffe, malgos741, Sabina, inessa, Simba, kapturnica, Beatka.jk, Parka, ania.g, moremi, Bozia3, macduska, mysza1975, iwcia77, Niuta, Reni lubią tę wiadomość
-
daynerys wrote:Hej! Jestem tu nowa ale chciałabym się przyłączyć do Waszego zacnego grona.Czytam już od jakiegoś
czasu Wasze posty i jakoś lepiej się robi człowiekowi na duszy gdy sobie uświadomi,że nie on jeden ma takie problemy. Również jestem kobietą 35+ i od października zeszłego roku staramy się z moim facetem o dziecko. W 2 cyklu starań zaszłam w ciążę ale niestety poronilam w 5 tygodniu. Od marca tego roku znowu się staramy ale jakoś bez rezultatów.Staram się nie świrowac ale to naprawdę trudnemysza1975 lubi tę wiadomość
-
Wakacje sie skończyły a tu na forum dalej wszystko tak leniwie sie toczy...
Umówilam sie na następny czwartek go gina, bede walczyć o skierowania na prolaktyne z obciążeniem i badanie drozności, zobaczymy jak to będzie, kto wygraWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 13:38
daynerys, samira, caffe, malgos741, Sabina, Simba, kapturnica, Parka, moremi, Dorka1979, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJezdem i ja.
Jeno pochlonieta
Jakos nie chcialam tu etosem matki epatowac, bo faktycznie forum robi sie macierzynskie w polowie, wiec sobie tylko czytalam.
Adas wychodzi na ludzi, zdazylo mu sie przespac 3 godziny w nocy ( co prawda tylko raz, ale wzbudzilo to w nas nadzieje na lepsze jutro). W dzien nie sypia, chyba, ze jest w wozku na spacerze. Postanowilam wiec nie byc stara ciotka ( pozdrawiam Bozie ) i kupilismy bujaczek z wibra i sercem matki.
Pare chwil snu w ciagu dnia jest warte kazdej ceny i wyrzeczenia sie swoich zasad.
Bujaczek dzis przyjezdza, zdam relacje jak dziala.
caffe, EwaT, Sabina, Mega, Simba, Żanet, Parka, monia 70, ania.g, moremi, Dorka1979, Bozia3, mysza1975, iwcia77, Niuta lubią tę wiadomość
-
Mega wrote:Wakacje sie skończyły a tu na forum dalej wszystko tak leniwie sie toczy...
jedna tylko na wagarach w Egiptowie
Mega, Simba, kapturnica, Żanet, Sabina, Bursztyn, moremi, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
daynerys wrote:Hej! Jestem tu nowa ale chciałabym się przyłączyć do Waszego zacnego grona.Czytam już od jakiegoś
czasu Wasze posty i jakoś lepiej się robi człowiekowi na duszy gdy sobie uświadomi,że nie on jeden ma takie problemy. Również jestem kobietą 35+ i od października zeszłego roku staramy się z moim facetem o dziecko. W 2 cyklu starań zaszłam w ciążę ale niestety poronilam w 5 tygodniu. Od marca tego roku znowu się staramy ale jakoś bez rezultatów.Staram się nie świrowac ale to naprawdę trudne
Trzymam kciuki za staraniaSabina, mysza1975 lubią tę wiadomość