35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Wiesz zrosty w brzuchu moga sie porobic po laparotomiach<(czyli wszelkich operacjach w obrebie jamy brzusznej, wyrostek , cc , zabiegi)> a takze zdarzaja sie zrosty w jajowodach zwiazane z przebytymi stanami zapalnymi przydatkow Czasem sa to zapalenia bezobjawowe niestety ..No i niedroznosci zwiazane z chlamydia..Tych powodow moze byc naprawde duzo...
Natomiast zrosty wewnatrz macicy robia sie rowniez w zwiazku z lyzeczkowaniem , porodami
U mnie jajnik lewy tworzy konglomerat zrostow z jajowodem i niestety jest w 100%niedrozny-w 2000r maialm laparotomie , (usuwana torbiel czynnosciowa , ktora sie nie wchlaniala i zaczela skrecac ) i przy okazji zrobiono mi resekcje klinowa jajnikow w zw z PCOS
To przywrocilo mi cykle bo wtedy nie miewalam nawet po kilka miesiecy miesiaczki...
Potwierdzam, zrosty robią się po łyżeczkowaniu ( u mnie po czterech takich zabiegach). Wykryto je dopiero rok temu po prawie 2 latach starań,, braniu clo itp, mojego ówczesnego gina oświeciło, że to może być jakaś fizyczna bariera w macicy i dał mi skierowanie na hsg. Okazało się, że 2/3 macicy jest niedrożne w tym prawy jajowód. Takie nasilenie zrostów kwalifikuje się jako Zespół Ashermana. Mało mnie szlag nie trafił bo jednym z objawów tegoż są bardzo skąpe miesiączki o czym mówiłam mu przy każdej wizycie od 7 lata jeszcze zanim zaczęliśmy się starać.Tym bardziej, że sam mi te łyżeczkowania robił podczas porodów i potem.
Przynajmniej uczciwie przyznał, że nie podejmuje się dalszego leczenia i odesłał mnie dalej.
Jestem po histeroskopii, po zrostach prawie śladu nie ma ale ciąży też nie ma.
Oby na razie.
Popieram koleżanki Parka rób HSG! To nie boli lub boli średnio zależy jak robią ale da się przeżyć.
kapturnica, samira, Sabina, Żanet, moremi, Parka, mysza1975, ewka80 lubią tę wiadomość
-
Żanet wrote:'U mnie jajnik lewy tworzy konglomerat zrostow z jajowodem i niestety jest w 100%niedrozny-w 2000r maialm laparotomie , (usuwana torbiel czynnosciowa , ktora sie nie wchlaniala i zaczela skrecac ) i przy okazji zrobiono mi resekcje klinowa jajnikow w zw z PCOS" to ma być mało ?
A to juz bylo tak dawno ,ze nie pamietam heheheeh
Żanet lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIdę spać. Jutro wracam do pracy i mam przez to dola. Jak ją zagram ranek żeby wszędzie zdążyć? Nie wiem
Mój staruszek naprawiony, mam nadzieję że mnie jutro nie zawiedzie...
A tak było fajnie...
Żanet, moremi, iwcia77, Alis, kapturnica, Mega, Parka, mysza1975, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Beatka.jk wrote:witaj
jesteście pod dobra opieką?
Do tej pory nie robiliśmy żadnych badań. Naiwnie sądziłam,że skoro już raz udało mi się zajść w ciążę to uda się znowu. Niestety życie nie potwierdziło moich oczekiwań
Obecnie mam dni płodne i trochę się z moim mężczyzną seksujemy,więc może tym razem się uda:)
Generalnie dajemy sobie jeszcze dwa cykle i zamierzamy udać się do specjalisty.
iwcia77, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
o to to - dystocja....Pusurek wrote:Zawieszona bylam na glowie, ale to prawda, ze gorsza jest dystocja barkowa - czyli kiedy klinuja sie barki po urodzeniu glowki. Inna sprawa, ze im wieksze dziecko ( w tym glowka ), tym prawdopodobienstwo szerszych barkow wieksze. Czeste przy cukrzycy ciazowej.
Z corka tak bylo wlasnie - dystocja i zlamany obojczyk, a Adamek tez dal czadu z lokciem przy policzku wychodzac na swiat.
Bozia, machnelas wielkiego syna poprzednim razem, teraz tez dasz rade. a ja nie miałam pojęcia o czym ona mówi....
mysza1975, Pusurek, Żanet lubią tę wiadomość
-
dzięki BursztynBursztyn wrote:Boziu, bedzie dobrze, mam takie odczucie. Albo urodzisz nagle- znienacka i ekspressowo albo zrobia Ci elegancka, kunsztowna cesarke, wydaje mi sie ze w obu przypadkach sie nie nameczysz. I podoba mi sie jej podejscie co do wywolywania poprodu. oby
mysza1975 lubi tę wiadomość
-
nie zwlekaj długo...bo to wszystko potem trwa...terminy itp...a czas nam ucieka...daynerys wrote:Do tej pory nie robiliśmy żadnych badań. Naiwnie sądziłam,że skoro już raz udało mi się zajść w ciążę to uda się znowu. Niestety życie nie potwierdziło moich oczekiwań Obecnie mam dni płodne i trochę się z moim mężczyzną seksujemy,więc może tym razem się uda:)
Generalnie dajemy sobie jeszcze dwa cykle i zamierzamy udać się do specjalisty.
moremi, Bursztyn, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Hmmm... A dlaczego nie teraz? Tak zwyczajnie pójść, zrobić przegląd podwozia, sprawdzić czy macica, jajniki i jajowody działają. Oznajmić radośnie, że chcecie zostać rodzicami. Na początek pewnie będzie wskazanie, żebyś kwas foliowy przyjmowała. Może też polecić jakieś suplementy dla faceta. Nawet jeżeli nie zamierzacie od razu wchodzić w stymulację, to warto zacząć małymi kroczkami (u mnie był przegląd, monitoring, później profil hormonalny, badanie nasienia i jeżeli w tym cyklu nie wyjdzie to w następnym będzie stymulacja). Ginekolog nie gryzie, a naprawdę warto poszukać wcześniej takiego, a którym i starania i prowadzenie ciąży, a później poród straszne nie będą.daynerys wrote:Do tej pory nie robiliśmy żadnych badań. Naiwnie sądziłam,że skoro już raz udało mi się zajść w ciążę to uda się znowu. Niestety życie nie potwierdziło moich oczekiwań Obecnie mam dni płodne i trochę się z moim mężczyzną seksujemy,więc może tym razem się uda:)
Generalnie dajemy sobie jeszcze dwa cykle i zamierzamy udać się do specjalisty.
I jeszcze jedno - ja myślałam, że my się w płodne dni bzykamy, a wyszło, że jednak nie bardzo i tak kilka cykli radośnie zmarnowaliśmy 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 22:45
Bursztyn, Bozia3, samira, Dorka1979, iwcia77, Sabina, kapturnica, Mega, ewka80, Parka, mysza1975, caffe, Żanet, macduska lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
Sabina wrote:Podziwiam, ja jestem pełnomleczna. Na takiej diecie zdechłabym z głodu
Ja też. I właśnie zdycham z głodu, bo mała ma wysypke i uznałam, że to uczulenie na laktoze i dostawilam w całości
Sabina, moremi, mysza1975, Pusurek lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Chyba wpadam w stare tryby. Wstałam o 5:30 zanim zadzwonił budzik. Zdążyłam się wyszykować, wypić kawkę i zrobić śniadanie. Teraz obudzę Misię do szkoły. Jest bardzo przejęta że już chodzi do drugiej klasy
Miłego dnia
kapturnica, moremi, Simba, Mega, mysza1975, iwcia77, Żanet, Sabina lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualnyWięc ja też zerkam na chwilę żeby się przywitać. Rybiatę już też wypuściłam na autobus do szkoły , M wybiera się na grzyby a ja tylko się witam i znowu do spanka, później tu wrócę i będę nadrabiać. Miłego dzionka życzę
kapturnica, Mega, ania.g, mysza1975, Sabina lubią tę wiadomość
-
Dzien doberek, ja jeszcze w łóżeczku, dzieciak w szkole, chuop w pracy, cisza spokój..... niekoniecznie, ocieplają sąsiedni budynek
Miłego laseczki!
kapturnica, ania.g, mysza1975, Dorka1979, iwcia77, inessa, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
"I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik
-
Hej Moremi!
To nie tak,że nic nie robiłam w tym kierunku. Jestem pod opieką ginka,który w standardowym badaniu oraz usg stwierdził,że wszystko ok. Bylam u niego po poronieniu i macica oczyścila się samoistnie. Zrobiłam podstawowe badania i bad. na toxo. Myślałam,że skoro raz zasloczylam to kwestia czasu i będę w ciąży
mysza1975, ewka80, inessa, macduska, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Wiesz zrosty w brzuchu moga sie porobic po laparotomiach<(czyli wszelkich operacjach w obrebie jamy brzusznej, wyrostek , cc , zabiegi)> a takze zdarzaja sie zrosty w jajowodach zwiazane z przebytymi stanami zapalnymi przydatkow Czasem sa to zapalenia bezobjawowe niestety ..No i niedroznosci zwiazane z chlamydia..Tych powodow moze byc naprawde duzo...
Natomiast zrosty wewnatrz macicy robia sie rowniez w zwiazku z lyzeczkowaniem , porodami
U mnie jajnik lewy tworzy konglomerat zrostow z jajowodem i niestety jest w 100%niedrozny-w 2000r maialm laparotomie , (usuwana torbiel czynnosciowa , ktora sie nie wchlaniala i zaczela skrecac ) i przy okazji zrobiono mi resekcje klinowa jajnikow w zw z PCOS
To przywrocilo mi cykle bo wtedy nie miewalam nawet po kilka miesiecy miesiaczki...
Nigdy nie mialam zadnej operacji brzusznej ani cc ani stanow zapalnych (chyba ze bezobjawowe).
Ja bylam bliska tego zabiegu na jajnikach w zw z pco, ale uniknelam bo na pierwszym cyklu z clo zaszlam wtedy w ciaze, a potem po odstawieniu syna od piersi znowu wzielam clo i w deugim cyklu znowu zaszlam. Ale tez pamietam czasy gdy moje cykle trwaly 3 miesiace. Teraz sa 31-49 dni co uwazam za "unormowane" -
No to czeka mnie wizyta u gin w sprawie skierowania na hsg. Musze poczytac o tym wiecej bo nie bardzo wiem jak to przebiega.
Dalo mi do myslenia to, ze od pewnego czasu mam mniej obfite miesiaczki, myslalam ze to dlatego ze cykle mi sie skrocily ? A to moze byc ta niedroznosc. No nic, i tak od jutra zaczynam clo bo to bedzie 5 dc, a miedzyczasie umowie sie po to skierowanie.
Żanet, dziwna sprawa, ale ja mam w Twoim awatarku synka Pusurka?! Czy inne tez to widzą?
Miłego dnia.
Paszczakinku, uff, dobrze, ze to po prostu delegacja
kapturnica, Beatka.jk, mysza1975, malgos741, Żanet, Sabina lubią tę wiadomość
