35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej
u nas piekna słoneczna pogoda znów bedzie gorąco!!!
Ja dziś miałam telefon od genetyk i mamy wyniki badan prawidłowe,za tydzien bede jeszcze robić badanie genetyczne w kierunku zakrzepicy bo gentyk uważa,ze moim problemem jest własnie ona!!!
Wynik bety bede miec dopiero w piateki boje sie ich strasznie!
a ja dzisiaj bym spała i spała !!!!
Dobrego dnia Wam życzeBozia3, ewka80, Łosiczka72, Sabina, macduska, Reni, malgos741, Mega, Bursztyn, mysza1975, iwcia77, moremi, Dorka1979, Simba, Iwone, samira, ania.g lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:moze cos sie mu pogmeralo
No tempka ci dosc mocno poleciala w dol..wczesniejszych 6 jakby patrzyl tez sa duzo wyzsze niz dzisiejsza Dlatego anulowalo ci owulacje..A skoro wlasne odczucia mowia ci ze nie bylo jeszcze ovu to chyba n ajwazniejsze...Parka to tylko program jakis system nie ma co nim za bardzo sie sugerowac....Bzykaj sie i tyle
Tak, no to ze mi anulowal to pretensji do niego nie mamtylko czemu mi napisal ze wczesniej wyznaczal na podsawie testow owulacyjnych ktorych nie robilam?
moremi lubi tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:no on tak podaje....jeśli robiłabyś testy, to wtedy temperatura potwierdziłaby je i wyznaczyłby Ci program owulkę...a tak to tempki szaleją i program nie może potwierdzić tego testami....według mnie wszystko gra...swoją drogą - czemu nie robisz testów?
Jak myslisz, czy to ma sens?
moremi, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Ja parka znow przy pcos mam wiecznie negatywne
praktycznie pare razy mi sie zdarzylo ze byly 2 mocne a i to po pregnylu
A tak na powaznie podobno najwazniejsze to robic te testy o jednakowej godzinie...W wielu poradach jest zeby robic w poludnie lub poznym popoludniem zawsze o tej samej godzinie...No i rowniez podobno zdarza sie ,ze robiac raz dziennie mozna mimo wszystko przegapic ten pik..Wiec pasowalo by conajmniej 2razy dziennie robic..I badz tu madrzyParka, moremi, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Ja parka znow przy pcos mam wiecznie negatywne
praktycznie pare razy mi sie zdarzylo ze byly 2 mocne a i to po pregnylu
A tak na powaznie podobno najwazniejsze to robic te testy o jednakowej godzinie...W wielu poradach jest zeby robic w poludnie lub poznym popoludniem zawsze o tej samej godzinie...No i rowniez podobno zdarza sie ,ze robiac raz dziennie mozna mimo wszystko przegapic ten pik..Wiec pasowalo by conajmniej 2razy dziennie robic..I badz tu madrzyParka, Mala79, ewka80, mysza1975, moremi, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:albo po prostu od 10-20 dnia cyklu bzykać się co dwa dni....
i zrob tu dzieciaka
Bozia3, Parka, Sabina, macduska, Mala79, malgos741, Bliska 77, mysza1975, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie Kobietki
Wczoraj juz dalam sobie spokoj z wchodzeniem na ovu bo jak wrocilam od lekarza to byla godzina 20:40 dopiero zanim sie ogarnelam i pomoglam sie przygotowac Mlodemu do szkoly to byla godzina 22ga a ja juz szczerze nie mialam sily ... za duzo wrazen na mnie splynelo po wczorajszej wizycie powiem szczerze ze szlak ... trafia na to wszystko znowu termin moj poszedl sie rypac kolejny raz doczepila sie do moich wynikow i niestety pozostaje mi poszukac hematologa juz nawet nie kazalam jej wystawiac skierowania bo i tak wszedzie to samo kolejki na pol roku a nawet wiecej do przodu wiec zdana jestem na opinie i mozliwosci portfela zeby cos w tym temacie zrobic ot tak sie zakonczyl moj wczorajszy dzien....
A dzisiaj juz w pracy siedze i byle dotrwac do 21wszej ale poki co mam jeszcze dzisiaj humor ktory chociaz na chwile odciaga mnie od mysli co mnie znowu czeka.... ech samo zycie ....
Milego dzionka Kobietki przede wszystkim udanego
macduska, inessa, ewka80, malgos741, mysza1975, iwcia77, Parka, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
witajcie
Inessa, wierzę że tym razem się uda, bądźcie dobrej myśli
Bozia, no jak długo jeszcze
Bursztynku, nie denerwuj się
a ja nie mam zbytnio czasu, u nas sporo się dzieje, od tej wiatrówki starszej dwa miesiące temu cały czas coś, aktualnie wszystkie trzy jesteśmy przeziębione, nawet najmłodsza ma katar, jutro przychodzi położna i ją obejrzy, powiedziała żeby gile ściągać i jeszcze raz ściągać coby do kaszlu nie dopuścić, bo wiadomo droga do zapalenia oskrzeli bądź płuc krótka u takiego malucha
mąż walczy z kolanem, póki co chodzi z sączkiem w kolanie i grozi mu usunięcie kaletki, takze wszystko "w normie" czytam Was na bieżąco
wszystkiego dobrego dla każdej z Wasewka80, malgos741, Mala79, caffe, Bozia3, Mega, Bursztyn, mysza1975, iwcia77, moremi, Parka, Dorka1979, Simba, samira, ania.g lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia to będziesz miec leniwca,fajnie ale do wieczora jeszcze daleko.
Ines dobrze że lekarz trzyma cię pod opieką, będzie dobrze no i trzymam paluszki na dobra bete, jakbym mogła to bym ci dała kkopniaczka na szczęście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2014, 12:36
Mala79, ewka80, Bliska 77, caffe, Bozia3, inessa, mysza1975, iwcia77, Parka, Dorka1979, samira lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualnySabina wrote:Mała Ty mas mieć operacje na kolano? Czy chodzi o coś innego? Bo jakoś nie pamiętam wszystkego
Tak na kolano sorry bo ja tez czasami mam duzo mysli na minute i nie zawsze pisze z ladem i skladem bo najczesciej z doskoku...iwcia77, Parka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWłaśnie trafił mnie szlak! Czytalyscie? 37-letni wujek zgwałcił 8-miesięczna dziewczynkę! Stan dziecka jest poważny. Uciac takiemu chujowi chuja i wsadZić go do pierdla z tatuazem co zrobil. Mam nadzieję że chlopaki sie nim zajma i będzie go bardzo bolało! Bo na sprawiedliwość w sądzie nie ma co liczyć, może dostać max 12 lat
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2014, 12:56
mysza1975, iwcia77, Parka, Dorka1979, ania.g lubią tę wiadomość
-
Bliska 77 wrote:witajcie
Inessa, wierzę że tym razem się uda, bądźcie dobrej myśli
Bozia, no jak długo jeszcze
Bursztynku, nie denerwuj się
a ja nie mam zbytnio czasu, u nas sporo się dzieje, od tej wiatrówki starszej dwa miesiące temu cały czas coś, aktualnie wszystkie trzy jesteśmy przeziębione, nawet najmłodsza ma katar, jutro przychodzi położna i ją obejrzy, powiedziała żeby gile ściągać i jeszcze raz ściągać coby do kaszlu nie dopuścić, bo wiadomo droga do zapalenia oskrzeli bądź płuc krótka u takiego malucha
mąż walczy z kolanem, póki co chodzi z sączkiem w kolanie i grozi mu usunięcie kaletki, takze wszystko "w normie" czytam Was na bieżąco
wszystkiego dobrego dla każdej z WasBliska 77 lubi tę wiadomość