35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWIesz musisz poczytać nasze posty
Dziś w miare dobrze się czuje, tylko jestem jakaś słaba ja lubie ciepło ale nie upał i jak jest duszno brbrb, do tego mam zgage i lekkie mdłości teraz pod wieczór. Brzuch boli jak na @ ale cóż niech już przyjdzie bo za tydzień jedziemy na wesele do kuzyna a w poniedziałek na kilka dni do Świnoujścia odpocząć taka spóźniona podróż poślubnaanna maria, Bursztyn, caffe lubią tę wiadomość
-
Kara niedlugo juz koniec 1 trymestru to i mdlosci mina, ja z corka w ciazy tez mialam straszne mdlosci drugi i trzeci miesiac ciazy, a potem czulam sie doskonale. Mi troszke pomagalo jesc sucharki przed wstaniem, moze sprobujesz. Niech czas szybko plynie zeby wszytkim naszym zafasolkowanym mdlosci juz minely. Pozdrowienia i dbajcie o siebie i maluszka!!
inessa, anna maria, KaRa, Bursztyn, caffe lubią tę wiadomość
-
KaRa wrote:megan8 wrote:Inessa też tak właśnie się zastanawiam te które zaciążyły to opuściły to forum bez słowa ,tylko ja czasem coś napiszę ,a czytam was codziennie.
Może też mam zniknąć?
Latem to będą dopiero tu pustki
Ja wcale was nie opuscilam. Czytam codziennie. Pisać nie mam za bardzo co bo u mnie cały czas mdłości . Masakra. Już nie daje rady.nic mi nie pomaga.
Mąż tez widzę ze ma mnie już dość. Dzis zabrał mnie do mojej ulubionej restauracji meksykanskiej. Zjadlam 2 widelce i tyle.odrzucalo mnie od mojego ulubionego dania. W domu do kuchni nie wchodzę bo zapachy tez bardzo mi przeszkadzają więc mąż musi przygotowywać posiłki. Nigdzie nie chodzę , tylko leże na kanapie i sie mecze. I naprawdę nie mam już siły.
cześć dziewczynki ja też rzadko piszę , ale jakoś nie wiem dlaczego ale jak siadam do komputera to nawet światło monitora nasila mi mdłości , ale byłam i u ginekologa i w szpitalu to powiedzieli że niestety te mdłości muszą same minąć , nawet czopki które mi przepisał lekarz w szpitalu to tylko uspokajacz i pomagają minimalnie i to tylko na chwilkę . Więc męczę się nadal . Ale odpukać powoli mogę bardziej funkcjonować . Szukam sobię zajęć . I nie wiem czy sobie wmówiłam ale nadal zajadam się bananami i mam nadzieję że to one pomagają trochę . I co śmieszne że jak na razie schudłam 2 kilo i ani grama nie przytyłam . Tak że musimy się męczyć nadal , jak mnie lekarz pocieszył do 12 tygodnia a jak będę miała pecha to do 16 hahahahahainessa, samira, KaRa, bliska77, caffe, megan8, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
iwka76 wrote:KaRa wrote:megan8 wrote:Inessa też tak właśnie się zastanawiam te które zaciążyły to opuściły to forum bez słowa ,tylko ja czasem coś napiszę ,a czytam was codziennie.
Może też mam zniknąć?
Latem to będą dopiero tu pustki
Ja wcale was nie opuscilam. Czytam codziennie. Pisać nie mam za bardzo co bo u mnie cały czas mdłości . Masakra. Już nie daje rady.nic mi nie pomaga.
Mąż tez widzę ze ma mnie już dość. Dzis zabrał mnie do mojej ulubionej restauracji meksykanskiej. Zjadlam 2 widelce i tyle.odrzucalo mnie od mojego ulubionego dania. W domu do kuchni nie wchodzę bo zapachy tez bardzo mi przeszkadzają więc mąż musi przygotowywać posiłki. Nigdzie nie chodzę , tylko leże na kanapie i sie mecze. I naprawdę nie mam już siły.
cześć dziewczynki ja też rzadko piszę , ale jakoś nie wiem dlaczego ale jak siadam do komputera to nawet światło monitora nasila mi mdłości , ale byłam i u ginekologa i w szpitalu to powiedzieli że niestety te mdłości muszą same minąć , nawet czopki które mi przepisał lekarz w szpitalu to tylko uspokajacz i pomagają minimalnie i to tylko na chwilkę . Więc męczę się nadal . Ale odpukać powoli mogę bardziej funkcjonować . Szukam sobię zajęć . I nie wiem czy sobie wmówiłam ale nadal zajadam się bananami i mam nadzieję że to one pomagają trochę . I co śmieszne że jak na razie schudłam 2 kilo i ani grama nie przytyłam . Tak że musimy się męczyć nadal , jak mnie lekarz pocieszył do 12 tygodnia a jak będę miała pecha to do 16 hahahahaha
Czesc Iwka ciesze sie ze u Ciebie wszystko gra,co do mdlosci to mni sie dzisiaj nasilaly jak chcialam poczytac gazete,co wzielam gazete do reki to sie zaczynalo ,dziwne co?.Duzo kobiet na poczatku ciazy chudnie ale potem jak zaskoczysz to niestety na plus z waga.inessa, bliska77, caffe, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
inessa wrote:Anna dbaj bardzo o Was, kiedy teraz do lekarza idziesz?
Teraz mam wizyte na 27.5 ,jestem ciekawa tej wizyty jak moj dzidzus sie rozwija i na tej wizycie powiem mu ze odmawiam tych badan w kierunku zespolu Downa.inessa, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
inessa wrote:Zdecydowaliście się już ?! Mam nadzieję nie no wiem,że jest wszystko dobrze
Tak podjelismy decyzje razem z mezem i nie robimy tych 1-ych badan,wiem ze bedzie dobrze i dzidzia jest zdrowa ,a jezeli urodzila by sie chora to znaczy ze tak ma byc,ze to wlasnie nam Pan Bog dal takie dziecko wyjatkowe !inessa, samira, Bursztyn, bliska77, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz ja mam podobne zdanie, wiem,że inne badania np. mogą pomóc we wczesym leczeniu wad rozwojowych chociażby serduszka, na to bym wyraziła zgode jak najbardziej, ale tu i cobym miała zrobić?! Każde dziecko jest dla nas darem i zadaniem napewno trudnym ale też pięknym. Podziwiam Was i życzę aby lekarz Wam powiedział, ze jest wszystko ok
samira, Bursztyn, bliska77, anna maria, caffe, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywitajcie dziewczyny
ale miałam czytania jejku!
Witaj wśród nas Kass, powodzenia w staraniach
Kara, współczuję tych mdłości, miejmy nadzieję, że już niebawem przejdą i będziesz mogła w pełni cieszyć się swoim stanem.
ja się nie odzywałam, potrzebowałam trochę przerwy, odpoczęłam psychicznie, wiem, że za dwa tygodnie znów będę miała gorsze dni ale już się przyzwyczaiłam...
Wszystkim zafasolkowanym dziewczynom życzę dużo zdrówka mało mdłości i samych przyjemności
Miłego dnia dla wszystkich drogich koleżanekWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2013, 05:55
anna maria, samira, caffe, inessa, megan8, angela, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki , wczoraj się cieszyłam że lepiej sie czuje i chyba powiedziałam to w złej chwili bo o około 12,30 jak mnie zaczęło rwać to była katastrofa i teraz od 7 rano to samo , nawet śniadania nie mogę zjeść .
inessa, anna maria, megan8, samira lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Inessa miałas rację, że OVu zmieni termin owulacji huuura więc jest dobrze
wyznaczył tak jak potrzeba, no i krecha nie przerywana
wiem wiem napaliłam się jak szczerbaty na suchary ale mam robić badania hormonalne 4-6 dc więc bałam się, że to wypadnie na długi weekend (wyjeżdzam) więc cykl byłby w plecy, potem lipiec też bo urlop i trzeba byłoby czekać do sierpnia
Ja w ostatnim cyklu tak się napaliłam, że tym razem wyjdzie i ...Teraz nie mogę się pozbierać. Nic mi się nie chce, aż mój M stwierdził, że jemu jest przykro, gdy widzi jak ja to przeżywam
Muszę nauczyć się nie wkręcać, ale jak???????
inessa, anna maria, bliska77, Olena, Bursztyn, samira, polarmiś lubią tę wiadomość
Mangoi jej marzenie
-
Cześć dziewczynki
U mnie po starem, czyli nic nowegoMój suwaczek liczy od początku do dni płodnych, bo pewnie tak będzie, ze @ przyjdzie, ciekawe tylko kiedy. Nie chciałabym żeby mi się cykl wydłużył, bo wtedy musiałabym brac leki, a juz kilka lat temu tak miałam, że na długo mi się @ zatrzymała.
Iwka, jeszcze trochę wytrzymaj, wiem że jest ciężko.
Mango, pewnie nie odpuścisz, bo to jest zbyt ważna rzeczy, żeby o niej zapomnieć tak na pstryknięcie palca.
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2013, 09:07
inessa, bliska77, Bursztyn, samira lubią tę wiadomość