35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
agafbh wrote:caffe wrote:Jolka76 wrote:Agus przykro mi, ze jednak nadeszla, ja na Ciebie stawialam w tym miesiacu. Slash ja mierze w ustach, mozna tak i tak byle by w calym cyklu w tym samym miejscu i tym samym termometrem.
i niemytym
koniecznie, coby flora bakteryjna się utrzymała, inaczej nie ma sensu
i zarodniki muszą się pojawićbliska77, inessa, Reni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysamira wrote:poza tym jest mi smutno bo ,Inesska już to czytała na innym wątku na pewno
dziewczynki chciałam wam tylko napomknąć ze Emilka WSK ,na pewno kojarzycie jest w szpitalu(pisała na majowych staraniach i założyła wiara czyni cuda)
Emilka pisała że dziś (bo wczoraj też pisała do mnie )miała kolejne usg robione przez innego lekarza niż wczoraj i tamta nie widziała (dziecka-puste jajo ) ,dzidzia jest ale nie widać akcji serca i czekają trzy dni a krwawi z krwiaka który jest koło dzidzi umiejscowiony ,do tego torbiel 4cm na jajniku ,badają betę co kilka godzin a te 3dni na cud dają jak nie będzie serca słychać to zabieg... żal mi jej ,naprawdę -bardzo ,witać w tych eskach ze jest w rozpaczy..ehhhh
strasznie to przykre, wiem co to znaczy, biedna dziewczynacaffe, samira, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysamira wrote:agafbh wrote:dzięki dziewczyny, ale ona o urlopie na żądanie nie chce nawet myśleć, uczepiła się mnie jak rzep psiego ogona i za cholerę nie chce dać mi od siebie odetchnąć
współczuję cioci z czerwoną walizką ale teraz jak pójdzie to tak jej dokop ze się jej ciuchy z tej walizki rozsypią
tak też zrobięcaffe, samira, inessa lubią tę wiadomość
-
samira wrote:caffe wrote:samira wrote:poza tym jest mi smutno bo ,Inesska już to czytała na innym wątku na pewno
dziewczynki chciałam wam tylko napomknąć ze Emilka WSK ,na pewno kojarzycie jest w szpitalu(pisała na majowych staraniach i założyła wiara czyni cuda)
Emilka pisała że dziś (bo wczoraj też pisała do mnie )miała kolejne usg robione przez innego lekarza niż wczoraj i tamta nie widziała (dziecka-puste jajo ) ,dzidzia jest ale nie widać akcji serca i czekają trzy dni a krwawi z krwiaka który jest koło dzidzi umiejscowiony ,do tego torbiel 4cm na jajniku ,badają betę co kilka godzin a te 3dni na cud dają jak nie będzie serca słychać to zabieg... żal mi jej ,naprawdę -bardzo ,witać w tych eskach ze jest w rozpaczy..ehhhh
Kojarzę ją z tamtego działu. Bardzo współczuje
tym bardziej ze weszła już w trzeci miesiąc
Samirka masz moze najnowsze wiesci odnosnie Emilki?
Kurcze jakie to zycie okrutne. Tyle dziwwczyna przyszla i wkoncu jak zaczelo sie ukladac ...
A odnosnie Fedry wiesz moze cos?caffe, bliska77, inessa, samira lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:samira wrote:agafbh wrote:dzięki dziewczyny, ale ona o urlopie na żądanie nie chce nawet myśleć, uczepiła się mnie jak rzep psiego ogona i za cholerę nie chce dać mi od siebie odetchnąć
współczuję cioci z czerwoną walizką ale teraz jak pójdzie to tak jej dokop ze się jej ciuchy z tej walizki rozsypią
tak też zrobię
najlepiej to drzwi zamurowaćbliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycaffe wrote:agafbh wrote:caffe wrote:Jolka76 wrote:Agus przykro mi, ze jednak nadeszla, ja na Ciebie stawialam w tym miesiacu. Slash ja mierze w ustach, mozna tak i tak byle by w calym cyklu w tym samym miejscu i tym samym termometrem.
i niemytym
koniecznie, coby flora bakteryjna się utrzymała, inaczej nie ma sensu
i zarodniki muszą się pojawić
oj tak, rozmnażanie gwarantowane
Spadam dziewczyny, muszę na meczu troszkę się oderwać od codziennościinessa, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycaffe wrote:agafbh wrote:samira wrote:agafbh wrote:dzięki dziewczyny, ale ona o urlopie na żądanie nie chce nawet myśleć, uczepiła się mnie jak rzep psiego ogona i za cholerę nie chce dać mi od siebie odetchnąć
współczuję cioci z czerwoną walizką ale teraz jak pójdzie to tak jej dokop ze się jej ciuchy z tej walizki rozsypią
tak też zrobię
najlepiej to drzwi zamurować
i kominy - koniecznie!, zaczynam od zarazinessa, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycaffe wrote:samira wrote:inessa wrote:Oj to dobrze,że rośnie niech jak najwięcej odpoczywa mi się wydaje,że tak jak kiedyś mówiła Angela, zeby jak się dowiemy,że jesteśmy wciąży to chociaż na początku ciąży tyle nie serduszkować bo to jednak narusza w jakiś sposób na dole wszystko. Nie chce mówić,że przez to ale moze... nie mów jej tylko tego to takie moje przemyślenia bo bardzo się o nią i maleństwo martwie
Samirko Ty też dbaj o swoje zdrowie bardzo bo takie choroby to nie tylko źle na starania o maleństwo ale i na CIebie wpływają i martwie się o Ciebie
kchana będzie dobrze ,mam nadzieję, zastosuje dietkę, może to i w w stawach pomoże
ja też pomyślałam o tym serduszkowaniu jak będzie ok to chyba zaprzestana do końca ciąży ...
Przepraszam, że pytam, ale u nich to jakoś za często było?
właśnie też mi się tak wydaje...inessa, caffe, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKaRa wrote:samira wrote:caffe wrote:samira wrote:poza tym jest mi smutno bo ,Inesska już to czytała na innym wątku na pewno
dziewczynki chciałam wam tylko napomknąć ze Emilka WSK ,na pewno kojarzycie jest w szpitalu(pisała na majowych staraniach i założyła wiara czyni cuda)
Emilka pisała że dziś (bo wczoraj też pisała do mnie )miała kolejne usg robione przez innego lekarza niż wczoraj i tamta nie widziała (dziecka-puste jajo ) ,dzidzia jest ale nie widać akcji serca i czekają trzy dni a krwawi z krwiaka który jest koło dzidzi umiejscowiony ,do tego torbiel 4cm na jajniku ,badają betę co kilka godzin a te 3dni na cud dają jak nie będzie serca słychać to zabieg... żal mi jej ,naprawdę -bardzo ,witać w tych eskach ze jest w rozpaczy..ehhhh
Kojarzę ją z tamtego działu. Bardzo współczuje
tym bardziej ze weszła już w trzeci miesiąc
Samirka masz moze najnowsze wiesci odnosnie Emilki?
Kurcze jakie to zycie okrutne. Tyle dziwwczyna przyszla i wkoncu jak zaczelo sie ukladac ...
A odnosnie Fedry wiesz moze cos?
,najgorsza ta niepewność.jak napisała że widziała dzidzię raczki ,nóżki i brak akcji serca to mi łzy napłynęły do oczu
teraz chyba nie krwawi ale cały czas jej betę robią ,to już chyba ze trzy tego dnia a jest od wczoraj wieczorem...niby mogłaby iść do domu i tam czekać ale w szpitalu to przynajmniej kontrolują ... i powiedziała ze dla dziecka wszystko...
emi pisała teraz ze poczeka dłużej niż dwa dni jakby co ,bo by sobie nie wybaczyła potem ...myślę ze dobrze zrobi ale musi jakby wyszła ze szpitala leżeć plackiem...bety nie zna ...chociaż ma ją co jakiś czas robioną...
i boi się strasznie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2013, 19:25
inessa, caffe, KaRa, grosza lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:caffe wrote:agafbh wrote:samira wrote:agafbh wrote:dzięki dziewczyny, ale ona o urlopie na żądanie nie chce nawet myśleć, uczepiła się mnie jak rzep psiego ogona i za cholerę nie chce dać mi od siebie odetchnąć
współczuję cioci z czerwoną walizką ale teraz jak pójdzie to tak jej dokop ze się jej ciuchy z tej walizki rozsypią
tak też zrobię
najlepiej to drzwi zamurować
i kominy - koniecznie!, zaczynam od zaraz
Powodzeniainessa, bliska77 lubią tę wiadomość
-
samira wrote:caffe wrote:samira wrote:inessa wrote:Oj to dobrze,że rośnie niech jak najwięcej odpoczywa mi się wydaje,że tak jak kiedyś mówiła Angela, zeby jak się dowiemy,że jesteśmy wciąży to chociaż na początku ciąży tyle nie serduszkować bo to jednak narusza w jakiś sposób na dole wszystko. Nie chce mówić,że przez to ale moze... nie mów jej tylko tego to takie moje przemyślenia bo bardzo się o nią i maleństwo martwie
Samirko Ty też dbaj o swoje zdrowie bardzo bo takie choroby to nie tylko źle na starania o maleństwo ale i na CIebie wpływają i martwie się o Ciebie
kchana będzie dobrze ,mam nadzieję, zastosuje dietkę, może to i w w stawach pomoże
ja też pomyślałam o tym serduszkowaniu jak będzie ok to chyba zaprzestana do końca ciąży ...
Przepraszam, że pytam, ale u nich to jakoś za często było?
właśnie też mi się tak wydaje...
Moim zdaniem do czas aż lekarz nie powie, że wszystko jest ok, to bym raczej unikała "ćwiczeń". Lepiej na zimne dmuchać, przynajmniej do końca I trymestru. Ale to tylko moje zdanie, po moich doświadczeniach.Reni, KaRa, bliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
iwka76 wrote:KaRa wrote:Hej kochane kobbietki!
U mnie nadal mdlosci, do tego doszla okropna zgaga ktora meczy mnie wieczorami.ehh
Inesska przepieknie wyszlas na tym zdjeciu. Ciemne odcienie wlosow i makiijaz bardzo Ci pasuja.
Pozdrawia was wszystkie! Prosze nie odpuszczacie staran o fasolki.
Cześć kochana , widzęże nie tylko ja jestem osamotniona w tych mdłościach , tylko że ja nawet już wymiotuję jak kot .Muszę cały czas coś mieć w ustach bo zaraz ten dziwny posmak i rwanie do wymiotów .Budzę się z czymś do jedzenia w ustach i usypiam w ten sam sposob innaczej nie idziie . Ostatnio zaobserwowałam że w dole brzucha odczówam małą piłeczke i dzisiaj jak założyłam spodnie które nosiłam przed kilkoma dniami i były luzne teraz były bardzo dopasowane . Jednak fasolinka rośnie zdrowo . Tylko czekam na kolejna wizytę u lekarza A jak u ciebie , juz zmieniasz powoli rozmiar ? Pozdrawiam serdecznie
Ja mam dokladnie to samo. Najlepiej sie czuje jak jem. U mnie najgorsze sa wieczory. Najbardziej mnie wtedy mdli.
Brzuszek juz mi sie zrobil ale widac go tylko gdy mam obcisla koszulke. Buzia mi sie zaokraglila i powoli Robi mi sie drugi podbrudeknarazie jestem 2kg na plusie.
Reni, caffe, samira, bliska77, inessa, Jolka76, polarmiś, Panda, Bursztyn, megan8, Mango lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Cześć dziewczyny
Przeczytałam wszystkie posty uff...
mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie i nikogo nie urażę ale tak sobie myślę, że strasznie chyba się wszystkie wszystkimi przejmujecie, zamartwiacie
dzisiejszy dzień pełen jest dołów, depresji
tak nie można
kazda z Nas ma problemy mniejsze lub większe ale nie możecie tak bardzo się dołować, zamartwiać
empatia jest dobra ale nie możemy się zatracić w ciemności
przykre są poronienia, problemy z zajściem w ciążę i inne problemy zdrowotne
ja wiem, że forum jest od tego, żeby się wspierać ale musimy widzieć też to światełko w tunelu
tak wiem jak nas to nie dotyczy to najlepiej się nie przejmować .. to nie tak ..
dziewczyny głowy do góry
chorowitkom życzę zdrowia
smutasom pogody ducha
cieszmy się z tego co mamy
w bociany nie wierzę, bo są wredne i zabijają młode boćki
wolę grzebać w kapuście
w kiszonej?Reni, inessa, marynka lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:samira wrote:caffe wrote:samira wrote:inessa wrote:Oj to dobrze,że rośnie niech jak najwięcej odpoczywa mi się wydaje,że tak jak kiedyś mówiła Angela, zeby jak się dowiemy,że jesteśmy wciąży to chociaż na początku ciąży tyle nie serduszkować bo to jednak narusza w jakiś sposób na dole wszystko. Nie chce mówić,że przez to ale moze... nie mów jej tylko tego to takie moje przemyślenia bo bardzo się o nią i maleństwo martwie
Samirko Ty też dbaj o swoje zdrowie bardzo bo takie choroby to nie tylko źle na starania o maleństwo ale i na CIebie wpływają i martwie się o Ciebie
kchana będzie dobrze ,mam nadzieję, zastosuje dietkę, może to i w w stawach pomoże
ja też pomyślałam o tym serduszkowaniu jak będzie ok to chyba zaprzestana do końca ciąży ...
Przepraszam, że pytam, ale u nich to jakoś za często było?
właśnie też mi się tak wydaje...
Moim zdaniem do czas aż lekarz nie powie, że wszystko jest ok, to bym raczej unikała "ćwiczeń". Lepiej na zimne dmuchać, przynajmniej do końca I trymestru. Ale to tylko moje zdanie, po moich doświadczeniach.
My mamy zakaz serduszkowania. Gin powiedzial ze sperma moze wywolac skurcze macicy.
Dlugo sie staralismy wiec nie chcemy ryzykowac .caffe, samira, bliska77, inessa, polarmiś, angela, megan8 lubią tę wiadomość
-
KaRa wrote:caffe wrote:samira wrote:caffe wrote:samira wrote:inessa wrote:Oj to dobrze,że rośnie niech jak najwięcej odpoczywa mi się wydaje,że tak jak kiedyś mówiła Angela, zeby jak się dowiemy,że jesteśmy wciąży to chociaż na początku ciąży tyle nie serduszkować bo to jednak narusza w jakiś sposób na dole wszystko. Nie chce mówić,że przez to ale moze... nie mów jej tylko tego to takie moje przemyślenia bo bardzo się o nią i maleństwo martwie
Samirko Ty też dbaj o swoje zdrowie bardzo bo takie choroby to nie tylko źle na starania o maleństwo ale i na CIebie wpływają i martwie się o Ciebie
kchana będzie dobrze ,mam nadzieję, zastosuje dietkę, może to i w w stawach pomoże
ja też pomyślałam o tym serduszkowaniu jak będzie ok to chyba zaprzestana do końca ciąży ...
Przepraszam, że pytam, ale u nich to jakoś za często było?
właśnie też mi się tak wydaje...
Moim zdaniem do czas aż lekarz nie powie, że wszystko jest ok, to bym raczej unikała "ćwiczeń". Lepiej na zimne dmuchać, przynajmniej do końca I trymestru. Ale to tylko moje zdanie, po moich doświadczeniach.
My mamy zakaz serduszkowania. Gin powiedzial ze sperma moze wywolac skurcze macicy.
Dlugo sie staralismy wiec nie chcemy ryzykowac .
I bardzo rozsądnie. Świat sie nie zawali jak będzie trochę wstrzemięźliwości. BuźkaKaRa, bliska77, inessa lubią tę wiadomość