35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
kapturnica wrote:Sabcia chcienie to jedno a zachowanie sie w pewnych sytuacjach to drugie,,U mnie byc moze wynikalo to z pewnych przezyc z dziecinstwa..Moze dlatego bylam podejrzliwa i wielokrotnie staralam sie go doprowadzic do wscieku dupy...\
Niestety zdarza sie ,ze facet pitu pitu kocha i takie tam sraniew porcelane...a jak mu odjebie to reka swedzi...Wiesz co ma na mysli..To byly moje motywy..Jakos facet typu moj stary mnie rpzerazal..Podobno tez byl taki kurwa gentelman , kwiatuszki , podawanie rączki a jak cos nie poszlo po jego mysli to wpierdolkapturnica, Sabina, moremi, Mega, kkisia, Iwone, ania.g lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Zresztą stwierdziłem że chłop jest odważny i nie ma co wybrzydzac
jak pierwszy raz do mnie przyjechal była taka moja rodzina, 3 bracia z rodzinami i rodzice
i nie zwial jak zobaczyl taka horde
Ja bym uciekła...
Tłum mnie przeraża...
Heros ci sie trafił, albo mu sie mocno pobalasiwcia77, macduska, Bliska 77, Sabina, moremi, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:Moremi, ale test paskudny i niesmieszny..
I jakaś zadra zostaje.
I kurcze, dlaczego on wierzy, ze ty się moglas puścić.
Złe przeżycia z poprzednia laska?
Zrzucam to na karb pijaństwa.iwcia77, macduska, kapturnica, Pusurek, Mega, Elfik, kkisia, Iwone lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
kapturnica wrote:ło matko z corka..No wyjatek a wyjatek potwierdza tylko regule
Siedz tam cicho mi ,grzeb w glucie coby go przygotowac na wieczorne czochranie bobera
a. kupowal na miejscu
b. nie zabezpieczal sie
c. nie byl skokj w bok
i badz tu czlowieku madryWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 20:12
kapturnica, iwcia77, moremi, macduska, Elfik, Simba, Iwone, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
-
Elfik wrote:A nie!
Ja byłam z moim ponad rok, i jak nie mógł się wyrwać, a ja studentka, to z moim przyjacielem polecialam do Grecji.
Razem zwiedzalismy i braliśmy pokój z dwoma łóżkami, raz z jednym, bo tak wyszło...
Mój wiedział, a jak się ludziska dziwili, to powiedział, ze mnie zna i szanuje, to takich pierdol nie wymyśla..
dokladnie.. ja jestem z chuopem 12 lat, od 10 lat jezdze na tygodniowe delegacje bardzo czesto tylko z facetami i moj wie, ze nie ma sie czego bac..
oboje mamy na tyle szacunku do siebie ze jakby sie zebrala ochota na romanse to najpierw zakonczymy ten zwiazek.. dla mnie zdrada jest kompletnie, kompletnie niewybaczalna..Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 20:16
Bliska 77, iwcia77, macduska, Elfik, moremi, Parka, kkisia lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:fakt, ponoc jakos z automatu podswiadomosci wybiera sie na mezow ...wzor tatusia...mialas podstawy...cos wiem na ten temat...ja zostawilam chlopa po 7 latach "chodzenia" bo na mnie raz reke podniosl ...bylo mi ciezko, ale nie popuszcze..wizja mojego domu rodzinnego i damskiego boksera byla zbyt przerazajaca by ustawic sie w roli ofiary jak byla i jest moja mamma ...
no to ju noł łot aj min..
Mialam od zawsze lampke kontrolna na zoltym wlaczona..Moj wiedzial ,ze jesli by podniosl reke to pierwszy i ostatni raz i albo bysmy sie wyzabijali albo ja bym go zajeVala.......A okrutna prawda jest taka- facet jak raz podniesie to niech ktos mowi co chce ale nie ma bata ,ze jak raz sie zdarzylo to drugi tez ..I smiesza mnie teksty jak ktoras dostaje wpierdola pozniej wybacza bo on mowi ,ze sie zmieni...
Moja zmadrzala jak jej zagrozilam odebraniem siostry ..Papiery do sadu o zabranie im praw juz mialam przygotowane..Chyba to ja zmotywowalo by wreszcie otrzasnac sie z tego marazmu....Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 20:14
Bliska 77, iwcia77, moremi, ania.g, caffe lubią tę wiadomość
-
Kap, iwcia...
U mnie w domu tata lubił alkohol, bez patologii, ale jednak
Mój, pierwsze trzy razy kiedy go widziałam mocno wstawiony...
juz przyjaciolkom powiedziałem, ze daje sobie spokój, alkoholika nie biorę...
A to były 21 urodziny jego kolegi, Sylwester, i obrona jego magisterski, hihi, no miał prawo...
Poza tym prawie w ogóle nie pije, piwko czasem, wodki w ogóle, potem przez 15 lat tylko raz się nawalil po pogrzebie kolegi...
A ja juz go na straty spisalam...kapturnica, Bliska 77, iwcia77, macduska, moremi, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
-
Bliska 77 wrote:moj maz zawsze przed wyjazdem do pracy do szwecji lub norwegii dostawal ode mnie paczke prezerwatyw coby mi jakiegos gowna nie przywiozl, paczka zawsze wracala nieruszona ale do dzis nie wiem, ktory wariant jest prawdziwy:
a. kupowal na miejscu
b. nie zabezpieczal sie
c. nie byl skokj w bok
i badz tu czlowieku madryBliska 77, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Elfik wrote:Kap, iwcia...
U mnie w domu tata lubił alkohol, bez patologii, ale jednak
Mój, pierwsze trzy razy kiedy go widziałam mocno wstawiony...
juz przyjaciolkom powiedziałem, ze daje sobie spokój, alkoholika nie biorę...
A to były 21 urodziny jego kolegi, Sylwester, i obrona jego magisterski, hihi, no miał prawo...
Poza tym prawie w ogóle nie pije, piwko czasem, wodki w ogóle, potem przez 15 lat tylko raz się nawalil po pogrzebie kolegi...
A ja juz go na straty spisalam...
A tata twoj tylko lubil wypic..Teraz pomysl jakby lubil baaardzo wypic i przy okazji zrobic totalny rozpierdol w domu lacznie z mordobiciem....
Schiza zostaje na cale zycie..Jestem stara kobyla a do dzis zdarzaja mi sie czasem horrory senne ze starymw roli glownej..Bliska 77, iwcia77, Sabina, kkisia, Iwone lubią tę wiadomość
-
ja tez problemu nie robilam jak moj na wakacje jechal sam do brazylii lub tajlandii- huj nie mydlo- nie wymydli sie
ale to zart. nie chce go ograniczac i ufam mu ,wiem jakie ma priorytety i zasady .
kapturnica, Bliska 77, moremi, macduska, Mega, Sabina, Pusurek, Elfik, kkisia, Iwone lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Ja tam mojemu powtarzam..Jak juz masz miec lewizne to nie z czarnuchem-sory ale rasizm wylazi i nie przydzwigaj mi jakiego trypla..Bo za trypla zaprdole...
kapturnica, moremi, iwcia77, Sabina, kkisia lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:no to ju noł łot aj min..
Mialam od zawsze lampke kontrolna na zoltym wlaczona..Moj wiedzial ,ze jesli by podniosl reke to pierwszy i ostatni raz i albo bysmy sie wyzabijali albo ja bym go zajeVala.......A okrutna prawda jest taka- facet jak raz podniesie to niech ktos mowi co chce ale nie ma bata ,ze jak raz sie zdarzylo to drugi tez ..I smiesza mnie teksty jak ktoras dostaje wpierdola pozniej wybacza bo on mowi ,ze sie zmieni...
Moja zmadrzala jak jej zagrozilam odebraniem siostry ..Papiery do sadu o zabranie im praw juz mialam przygotowane..Chyba to ja zmotywowalo by wreszcie otrzasnac sie z tego marazmu.... -
iwcia77 wrote:ja tez problemu nie robilam jak moj na wakacje jechal sam do brazylii lub tajlandii- huj nie mydlo- nie wymydli sie
ale to zart. nie chce go ograniczac i ufam mu ,wiem jakie ma priorytety i zasady .
iwcia77, Elfik, kkisia lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:A tata twoj tylko lubil wypic..Teraz pomysl jakby lubil baaardzo wypic i przy okazji zrobic totalny rozpierdol w domu lacznie z mordobiciem....
Schiza zostaje na cale zycie..Jestem stara kobyla a do dzis zdarzaja mi sie czasem horrory senne ze starymw roli glownej..iwcia77, kapturnica, kkisia lubią tę wiadomość