35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Ok, to napiszę resztę - on miał 24, ja 32. On nie miał wcześniej dziewczyny, ja dziewicą nie byłam i partnerów miałam wiecej niż pięciu. Spotykać się zaczęliśmy pod koniec maja, a zdarzenie miało miejsce we wrześniu. Wtedy nikt z mojej pracy nie wiedział kim jest mój facet i że jakiś jest.
iwcia77, kapturnica, malgos741, Mega, Sabina, Elfik, kkisia, Iwone lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
kapturnica wrote:A tata twoj tylko lubil wypic..Teraz pomysl jakby lubil baaardzo wypic i przy okazji zrobic totalny rozpierdol w domu lacznie z mordobiciem....
Schiza zostaje na cale zycie..Jestem stara kobyla a do dzis zdarzaja mi sie czasem horrory senne ze starymw roli glownej..Iwone lubi tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:moja nadal w nim siedzi , ale beze mnie - jestem jedynaczka
Przykre..... A masz z nia kontakt??Bo moj stary probowal matke i mlodsze rodzenstwo ode mnie odseparowac i odciac calkowicie jak sie wyprowadzilamz domu..Zakazal im ze mna kontaktu wtedy twoerdzac ,ze mam zly wpl na nich i buntuje przeciwko tratusiowi..No i chce taka szczesliwa rodzine rozbic,,,iwcia77, Sabina, Elfik, kkisia lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:a ja mam traume do dzis - mam sasiadow z moldawii, maja synka 9 lat tatus chleje co weekend i tlucze to dziecko...nie moge tego zniesc...nie wiem czy tam leciecie po tego chlopca,czy dzwonic na policje czy jakies donosy. jak slysze jak to dziecko sie drze to mnie paralizuje - wracaja wspomnienia, wyobrazenia i strach i bezsilnosc...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 20:26
paszczakin, gretka, macduska, iwcia77, malgos741, Sabina, Elfik, kkisia, ania.g, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Ja reaguje zawsze..Na nasz krzyk nie reagowal nikt..Jak moja bratowa zaczela podnosic łape na braciaka na oczach dziecka osobiscie zadzwonilam i zglosilam do opieki.A ja postraszylam ,ze odbiora jej dziecko za art 207&2.Od 3lat maja kuratele ..I raczki pizdzie ujebalo przy samej dupie...
ostatnio mój mąż przyjechał wkurwiony ze swojego domu bo imprezowali lekko z braćmi a był świadkiem jak bratowa przywaliła swojemu mężowi w łeb (mówiąc brzydko)
ta baba to jakiś pustostanWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 20:29
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Przykre..... A masz z nia kontakt??Bo moj stary probowal matke i mlodsze rodzenstwo ode mnie odseparowac i odciac calkowicie jak sie wyprowadzilamz domu..Zakazal im ze mna kontaktu wtedy twoerdzac ,ze mam zly wpl na nich i buntuje przeciwko tratusiowi..No i chce taka szczesliwa rodzine rozbic,,,
2 razy w roku jestem w domu rodzinnym i jak jestem ( zawsze przynajmiej 1 miesiac) to ojciec nie ma ciagu alkoholowego
im jest starszy tym ma mniej sil na rozroby, ale mnie troszke sie boi...2 moich eksow mu lomot spuscili kiedys za mnie i za matke i trosze przystopowal, ale moja mama to czasem dzwoni do mnie z zalem i placzem ze sobie z nim nie radzi ...
kapturnica, Elfik, kkisia, Iwone lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:ostatnio mój mąż przyjechał wkórwiony ze swojego domu bo imprezowali lekko z braćmi a był świadkiem jak bratowa przywaliła swojemu mężowi w łeb (mówiąc brzydko)
ta baba to jakiś pustostan
Mojego krzyku nie slyyszal zaden sasiad w bloku ktory mial 4pietra i kilkanascie klatek.....Znieczulica na krzywde dzieci to cos co nas odczlowiecza..Bo nawet zwierze chron i swoje mlode....iwcia77, macduska, gretka, moremi, Sabina, Elfik, kkisia, Iwone, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyiwcia77 wrote:mam kontakt z nimi
2 razy w roku jestem w domu rodzinnym i jak jestem ( zawsze przynajmiej 1 miesiac) to ojciec nie ma ciagu alkoholowego
im jest starszy tym ma mniej sil na rozroby, ale mnie troszke sie boi...2 moich eksow mu lomot spuscili kiedys za mnie i za matke i trosze przystopowal, ale moja mama to czasem dzwoni do mnie z zalem i placzem ze sobie z nim nie radzi ...
mój ojciec damskim bokserem nie był i nie jest ale miewa chamskie odzywki
i wkurwia mnie to , ze on coś japnie mamie a ta do mnie leci z płaczem się wyzalić
szkoda mi jej ale to się wkońcu zdarza niezbyt często a ja mam dosć swoich spraw żeby interweniować zawsze
w końcu są ze sobą ponad 40 lat i jak do tej pory go nie nauczyła dobrych m,anier to pewnie i już nie nauczy
chociaż dzisiaj mu powiedziałam, że ja bym nie chciała żeby mój maż tak do mnie mówiłmoremi, Elfik, Iwone, iwcia77, caffe lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:mam kontakt z nimi
2 razy w roku jestem w domu rodzinnym i jak jestem ( zawsze przynajmiej 1 miesiac) to ojciec nie ma ciagu alkoholowego
im jest starszy tym ma mniej sil na rozroby, ale mnie troszke sie boi...2 moich eksow mu lomot spuscili kiedys za mnie i za matke i trosze przystopowal, ale moja mama to czasem dzwoni do mnie z zalem i placzem ze sobie z nim nie radzi ...
Ale i nie robi z tym nic.....Wiesz co powiedziala kiedys moja matka??Ze najwazniejsze to wlasnie zdac sobie sprawe ,ze ma sie poczucie wlasnej wartosci i z tego ,ze mozna sobie dac rade..Bycie ofiara przez dlugi czas powoduje ,ze sie ofiara utozsamia ze swoim oprawca..I paradoksalnie na swoj sposob to,ze on gotuje im taki los jest przez te osobe akceptowane..Dlatego tak wiele kobiet zyje w takich chorych zwiazkach cale zycie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 20:36
iwcia77, Sabina, Elfik, kkisia, ania.g lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Jak dwoje doroslych ludzi chce sie tluc niech sie tluka.Jak sie daja lać niech sie daja.Ale jesli robia to na oczach dzieci , dziecka to jest juz znecanie..Ja sobie powiedzialam, ze nigdy , przenigdy nie udam ,ze nie widze lub nie slysze krzywdy dziecka.
Mojego krzyku nie slyyszal zaden sasiad w bloku ktory mial 4pietra i kilkanascie klatek.....Znieczulica na krzywde dzieci to cos co nas odczlowiecza..Bo nawet zwierze chron i swoje mlode....
masz rację bez dwóch zdan, tez reagujękapturnica, moremi, EwaT, Elfik, kkisia lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Jak dwoje doroslych ludzi chce sie tluc niech sie tluka.Jak sie daja lać niech sie daja.Ale jesli robia to na oczach dzieci , dziecka to jest juz znecanie..Ja sobie powiedzialam, ze nigdy , przenigdy nie udam ,ze nie widze lub nie slysze krzywdy dziecka.
Mojego krzyku nie slyyszal zaden sasiad w bloku ktory mial 4pietra i kilkanascie klatek.....Znieczulica na krzywde dzieci to cos co nas odczlowiecza..Bo nawet zwierze chron i swoje mlode....
uciekam teraz , pozniej zajrze - milego wieczorukapturnica, Mega, Elfik, kkisia, Iwone lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Ale i nie robi z tym nic.....Wiesz co powiedziala kiedys moja matka??Ze najgorsze to wlasnie zdac sobie sprawe ,ze ma sie poczucie wlasnej wartosci i z tego ,ze mozna sobie dac rade..Bycie ofiara przez dlugi czas powoduje ,ze sie ofiara utozsamia ze swoim oprawca..I paradoksalnie na swoj sposob to,ze on gotuje im taki los jest przez te osobe akceptowane..Dlatego tak wiele kobiet zyje w takich chorych zwiazkach cale zycie..
-
macduska wrote:mój ojciec damskim bokserem nie był i nie jest ale miewa chamskie odzywki
i wkurwia mnie to , ze on coś japnie mamie a ta do mnie leci z płaczem się wyzalić
szkoda mi jej ale to się wkońcu zdarza niezbyt często a ja mam dosć swoich spraw żeby interweniować zawsze
w końcu są ze sobą ponad 40 lat i jak do tej pory go nie nauczyła dobrych m,anier to pewnie i już nie nauczy
chociaż dzisiaj mu powiedziałam, że ja bym nie chciała żeby mój maż tak do mnie mówił
-
hello dziewczynki
dziś trochę dłużej w pracy a tu takie tematy mnie ominęły.kkisia lubi tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualnymalgos741 wrote:hello dziewczynki
dziś trochę dłużej w pracy a tu takie tematy mnie ominęły.
jak się zapatrujesz na problem winy i przebaczenia odnośnie zniszczenia przez Pusura fryzury córki?
Pytam jako ekspertaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 20:57
moremi, Pusurek, Mega, Elfik, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Ok, to napiszę resztę - on miał 24, ja 32. On nie miał wcześniej dziewczyny, ja dziewicą nie byłam i partnerów miałam wiecej niż pięciu. Spotykać się zaczęliśmy pod koniec maja, a zdarzenie miało miejsce we wrześniu. Wtedy nikt z mojej pracy nie wiedział kim jest mój facet i że jakiś jest.
wiencej nisz pienciu?!!!
o zgrozo! Boże widzisz i nie gżmisz!
A.moremi, Mega, Reni, Sabina, Elfik, kkisia, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość