35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bozia3 wrote:Bursztyn...no proszę CIę - nie pogrązaj się...
to co przedstawiłaś:
iwcia77 napisała:
..ale wiecie co? jak ja sie staralam, to moja kolezanka zadzwonila do mnie, ze ogladala jakas transmisje we wloskiej tv i pokazywali jakies "swiete" krzeslo na pd wloch ...i kobiety, ktore mialy problem z zajsciem w ciaze siadajac na nim byly pozniej w ciazy ...i ta moja kumpelka sie smiala, ze mnie wysle na to krzeslo...beke mialysmy rowna , bo tam sa podobno cale pielgrzymki kobiet siadajacych na tym krzesle
to wcale nie jest nabijanie sie...
ten wpis o jakimś krześle w kontekście Twojego avatara brzmi śmiesznie..wiele razy sama nabijałaś się z księży - w kontekście Natanka, czy księdza Andrzeja - wierzące powinne poczuć się bardzo dotknięte Twoimi wypowiedziami...
tutaj nie chodzi o ksiezy- funkcjonariuszy KK za ktorymi nie przepadam, nawet moj awatar jest tzw. przymruzeniem oka, i wielokkrotnie otym pisalam
nie chodzi mi o Kosciol jako instytucje badz konkretna religie
chodzi mi o wiare sama w sobie, wiare pojeta szeroko
chodzi mi o to zeby nie nabijac sie z kogos kto wierzy- a jaki poziom czlowieka - taki poziom jego wiarymacduska lubi tę wiadomość
-
Bursztyn
ale Nam na prawdę chodzi o coś innego
Laska wyraźnie napiała ""przepis" na cud"
Bursztyn wrote:i wlasnie o to chodzi, zeby kazdy mogl wyrazac swoja wiare tak jak potrafi, nawet dziewoja z nowenna pompejanska i nie powinno to nikogo bulwersowac
nie kazdy jest tak oswiecony jak wykapturnica, Mega, Simba, caffe, kkisia, Sabina, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Nigdy nie uzylam w stosunku do nikogo takich slow
Tak jak napisalam wyzej kazdy moze wierzyc w co chce i jak chce..Mozesz nawet lezec krzyzem 24h na dobe i kij mi do tego .Ale sory Burszta jak cie bardzo lubie, mam prawo wyrazic swoje zdanie o tym.Czy komus sie to spodoba czy nie....Niekoniecznie obrazajac kogos.Bo obrazanie to juz nie wyrazanie swojego zdania
i nie mowie ze uzylas takicjh slow
zapytalam tylko, czy istnieje szansa wobec powyzszej dyskusji, ze jesli pwoeim na forum ze odmawiam nowenne itd. zostane porownan do ciemnogrodukapturnica, macduska lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Taa...kazdy moze powiedziec co chce...
rozumiem, ze jesli powiem ze ide zaraz odmawiac nowenne, potem do kosciola na msze i do spowiedzi, a jutro na pielgrzymke do zostane nazwana pierdolonym ciemnogrodem?
prosze mnie poprawic jesli sie myle
A czy kotlet nie jest trochę radykałem posiadającym wiedzę ostateczna? Ja to przeleciałam po lebkach, ale szczerze powiedziawszy, nie wiedzialabym nawet jak zacząć rozmowę z taka dziewczyna i na jaki temat?Reni, Bursztyn, Mega, kapturnica, gretka, caffe, malgos741, kkisia, Sabina, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Bursztyn
ale Nam na prawdę chodzi o coś innego
Laska wyraźnie napiała ""przepis" na cud"caffe, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Bursztyn
ale Nam na prawdę chodzi o coś innego
Laska wyraźnie napiała ""przepis" na cud"
to jest wlasnie jej przepis na cud
to jest jej wiara i wolno jej
moze jutro tez wam powiem, ze odmowilam nowenne pompejanska i jestem w ciazy
i co? tez bede powalana laska?Simba, megan8, kkisia, macduska, Sabina lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:odwzajemniam sympatie
i nie mowie ze uzylas takicjh slow
zapytalam tylko, czy istnieje szansa wobec powyzszej dyskusji, ze jesli pwoeim na forum ze odmawiam nowenne itd. zostane porownan do ciemnogrodu -
Bursztyn wrote:odwzajemniam sympatie
i nie mowie ze uzylas takicjh slow
zapytalam tylko, czy istnieje szansa wobec powyzszej dyskusji, ze jesli pwoeim na forum ze odmawiam nowenne itd. zostane porownan do ciemnogrodu
Widzisz..
Szansa na to ,ze zostaniesz ciemnogrodem istnieje , nawet bardzo duza..Ale nie z mojej strony
Natomiast piszac takie cosik mozesz brac pod uwage ,ze znajda sie osoby ktore uznaja ,ze jestes ciemnogrod..Tak jak Ty wyruszajac na pielgrzymke mozesz uznac za ciemnogrod tych co na nia nie chca pojscI masz do tego prawo..Krotka piłeczka
Mega, Bozia3, moremi lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:Nie zostaniesz tak nazwana bo cie znamy i sie z Tobą kumplujemy i wiemy ze nie jesteś radykałem (przynajmniej nie byłaś dopóki miała Zygmunta w avatarze).
A czy kotlet nie jest trochę radykałem posiadającym wiedzę ostateczna? Ja to przeleciałam po lebkach, ale szczerze powiedziawszy, nie wiedzialabym nawet jak zacząć rozmowę z taka dziewczyna i na jaki temat?
mloda bardzo laska
odmawiala nowenne, zaszla w ciaze i wierzy ze Bog ja wysluchal
no i co? wierzy to o tym mowi
przeciez nie musicie odmawiac nnowenny
albo odmowcie, moze tez wam sie cud przydarzymegan8, macduska lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Widzisz..
Szansa na to ,ze zostaniesz ciemnogrodem istnieje , nawet bardzo duza..Ale nie z mojej strony
Natomiast piszac takie cosik mozesz brac pod uwage ,ze znajda sie osoby ktore uznaja ,ze jestes ciemnogrod..Tak jak Ty wyruszajac na pielgrzymke mozesz uznac za ciemnogrod tych co na nia nie chca pojscI masz do tego prawo..Krotka piłeczka
nie zajmuje sie rowniez nawracaniem
mam nadzieje ze to jakos widackapturnica, Mega, Simba, megan8, kkisia, macduska lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:zlitujcie sie
mloda bardzo laska
odmawiala nowenne, zaszla w ciaze i wierzy ze Bog ja wysluchal
no i co? wierzy to o tym mowi
przeciez nie musicie odmawiac nnowenny
albo odmowcie, moze tez wam sie cud przydarzy
Tak jej sie cudownie złożyło to super, tylko co jeśli ona mi zacznie wmawiać ze mam robić tak samo i ze nic innego nie pomoże? Mam prawo myślec inaczej, przecie.Mega, caffe, Sabina, moremi lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:No dobra, tylko ja nadal nie wiem o czym miałabym z nią rozmawiać.
Tak jej sie cudownie złożyło to super, tylko co jeśli ona mi zacznie wmawiać ze mam robić tak samo i ze nic innego nie pomoże? Mam prawo myślec inaczej, przecie.
i skad wiesz ze w ogole zacznie ci cos wmawaic
chyab troche za daleko wybiegasz w kreceniu tego filmu -
Bursztyn wrote:zaczynam sie niepokoic, bo Twoje niezrozumienie sie poglebia
tutaj nie chodzi o ksiezy- funkcjonariuszy KK za ktorymi nie przepadam, nawet moj awatar jest tzw. przymruzeniem oka, i wielokkrotnie otym pisalam
nie chodzi mi o Kosciol jako instytucje badz konkretna religie
chodzi mi o wiare sama w sobie, wiare pojeta szeroko
chodzi mi o to zeby nie nabijac sie z kogos kto wierzy- a jaki poziom czlowieka - taki poziom jego wiary. A może kogoś obrażasz tym, że nie lubisz księży? Nie pomyślałaś o tym? Zawsze ktoś coś czegoś nie lubi..takie życie...
Czy ktoś obraził lub nazwał ciemnogrodem Inesse na przykłąd? Nie - choć jest głeboko wierząca, ale fanatyzmu w niej nie ma...
A Tobie niby chodzi o wiarę w szerokim kontekście..a bronisz nowenny i świętych krzeseł katolickich... Tu większość pisze do CIebie, że w coś wierzy i każdy to uznaje...a Ty swoje...
Uważam, że zacietrzewiłaś się jak Polarmis na cyckach i już nic do CIebie nie dotrze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 13:34
Mega, Reni, caffe, Sabina, paszczakin, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
Widzisz a czesto ci wierzacy(jestem wierzaca ale nie praktykujaca) pietnuja tych niewierzacych..I niestety daleko nie tzreba szukac .Wystarczy wejsc do pierwszej lepszej szkoly..W klasie syna jest 2dzieci nieochrzczonych..I niestety zdarzalo sie ,ze czuly sie one delikatnie ujmujac niekomfortowo ..No bo zmuszone byly isc na religie jesli taka wypadala w srodku lekcji..Dlaczego??Bo na etyke braklo kasy i nie mogly chodzic... Prawda lezy po srodku i zadna ze stron nie ma czystych raczek co nie oznacza ,ze mozna kogos obrazac..Bo to juz kwestia kultury osobistej a nie religii,...
Pewnie laska nie napisalaby ze nowenna pomogla gdyby nie zaszla w ciaze..Ale tak jak napisalam na goraco po przeczytaniu pamietnika...Nie wiemy czy po prostu łud szczescia , splot wydarzeń czy palec Bozy spowodowal ,ze udalo jej sie zajsc...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 13:35
Mega, moremi lubią tę wiadomość
-
wiecie co wiara wiarą ale ja się takich ludzi boję.. poważnie
sytuacja moja siostra ma znajomych bardzo religijnych, siedzą w npr, chodzą do kościoła..koleś w pracy ma nawet jakies tam książeczki religijne itd
mamy też koleżankę, która szmaciła się jakbyła nastolatką z byle kim byle gdzie a teraz święta się prawie zrobiła.. lata po jakiś wspólnotach
no i w wakacje ona jej facet potrzebowali jechać na spotkanie Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Temat spotkania to "Miłuję Kościół".
Moja siostra ze swoim mężem ich zawiozła i przy okazji wzięli udział w spotkaniu. jakaś tam Msza pogadanka i w pewnym momencie ksiądz Wzywał Ducha Świętego i ludzie tak się otwierali, że mieli Spoczynek w Duchu Świętym (co kolwiek to znaczy). Babka podobno bardzo otworzyła się na wiarę. Zaczęła się drzeć jak obłąkana jak w horrorach.. Siostra patrzy a co chwilę gdzieś ktoś tak robi i pada na ziemię w drgawkach. Mówi, że najbardziej bała się tych krzyków ludzi.
od razu podbiegają duchowni i zaczynają się modlić nad taką osobą, trzymają a tamata osoba się wyrywa i drze się.
kojarzy mi się to z sektą.. nie wiem może za dużo horrorów się naoglądałam ale ja się tych ludzi boję.
zastanawiałabym się czy nie zadzwonić na pogotowie albo spierdalać (powrót żywych trupów) bez kitu .. i nie to, że się nabijam
Mega, kapturnica, megan8, Bozia3, Simba, caffe, kkisia, Sabina, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:To Ty nie rozumiesz
. A może kogoś obrażasz tym, że nie lubisz księży? Nie pomyślałaś o tym? Zawsze ktoś coś czegoś nie lubi..takie życie...
Bozia3 wrote:Czy ktoś obraził lub nazwał czarnogrodem Inesse na przykłąd? Nie - choć jest głeboko wierząca, ale fanatyzmu w niej nie ma...Bozia3 wrote:A Tobie niby chodzi o wiarę w szerokim kontekście..a bronisz nowenny i świętych krzeseł katolickich... Tu większość pisze do CIebie, że w coś wierzy i każdy to uznaje...a Ty swoje...
Uważam, że zacietrzewiłaś się jak Polarmis na cyckach i już nic do CIebie nie dotrze...
to chyba jasne
megan8 lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:wiecie co wiara wiarą ale ja się takich ludzi boję.. poważnie
sytuacja moja siostra ma znajomych bardzo religijnych, siedzą w npr, chodzą do kościoła..koleś w pracy ma nawet jakies tam książeczki religijne itd
mamy też koleżankę, która szmaciła się jakbyła nastolatką z byle kim byle gdzie a teraz święta się prawie zrobiła.. lata po jakiś wspólnotach
no i w wakacje ona jej facet potrzebowali jechać na spotkanie Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Temat spotkania to "Miłuję Kościół".
Moja siostra ze swoim mężem ich zawiozła i przy okazji wzięli udział w spotkaniu. jakaś tam Msza pogadanka i w pewnym momencie ksiądz Wzywał Ducha Świętego i ludzie tak się otwierali, że mieli Spoczynek w Duchu Świętym (co kolwiek to znaczy). Babka podobno bardzo otworzyła się na wiarę. Zaczęła się drzeć jak obłąkana jak w horrorach.. Siostra patrzy a co chwilę gdzieś ktoś tak robi i pada na ziemię w drgawkach. Mówi, że najbardziej bała się tych krzyków ludzi.
od razu podbiegają duchowni i zaczynają się modlić nad taką osobą, trzymają a tamata osoba się wyrywa i drze się.
kojarzy mi się to z sektą.. nie wiem może za dużo horrorów się naoglądałam ale ja się tych ludzi boję.
zastanawiałabym się czy nie zadzwonić na pogotowie albo spierdalać (powrót żywych trupów) bez kitu .. i nie to, że się nabijammoremi lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:wiecie co wiara wiarą ale ja się takich ludzi boję.. poważnie
sytuacja moja siostra ma znajomych bardzo religijnych, siedzą w npr, chodzą do kościoła..koleś w pracy ma nawet jakies tam książeczki religijne itd
mamy też koleżankę, która szmaciła się jakbyła nastolatką z byle kim byle gdzie a teraz święta się prawie zrobiła.. lata po jakiś wspólnotach
no i w wakacje ona jej facet potrzebowali jechać na spotkanie Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa. Temat spotkania to "Miłuję Kościół".
Moja siostra ze swoim mężem ich zawiozła i przy okazji wzięli udział w spotkaniu. jakaś tam Msza pogadanka i w pewnym momencie ksiądz Wzywał Ducha Świętego i ludzie tak się otwierali, że mieli Spoczynek w Duchu Świętym (co kolwiek to znaczy). Babka podobno bardzo otworzyła się na wiarę. Zaczęła się drzeć jak obłąkana jak w horrorach.. Siostra patrzy a co chwilę gdzieś ktoś tak robi i pada na ziemię w drgawkach. Mówi, że najbardziej bała się tych krzyków ludzi.
od razu podbiegają duchowni i zaczynają się modlić nad taką osobą, trzymają a tamata osoba się wyrywa i drze się.
kojarzy mi się to z sektą.. nie wiem może za dużo horrorów się naoglądałam ale ja się tych ludzi boję.
zastanawiałabym się czy nie zadzwonić na pogotowie albo spierdalać (powrót żywych trupów) bez kitu .. i nie to, że się nabijamSabina, moremi lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:mam taką sąsiadkę - też jeździ na takie spotkania - ona to nazywa egzorcyzmami - wypędza diabła. Pytam ją - a jakie są objawy przed? No to mi powiedziała, że ostatnio wypędzali diabła z chłopaka - matka go przyprowadziła -nie chciał się uczyć - grał na komputerze w diablo - no i uznali, że opętany...
Bozia3, Sabina lubią tę wiadomość