35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
No to tylko o tej osobie swiadczy, ze sama nie repezentuje nic lepszego soba.... ...Viola wrote:Kapta, a moim zdaniem ktoś w końcu odpisał na poziomie Ewki i tyle...ja tu byłam na tym forum od chyba maja 2013 roku i wtedy było to zupełnie inne forum. Teraz jest tu chamstwo, rzucanie mięsem i wysluchiwanie kolejnych głupot EwyT. Przyznam ze ta kobieta nie napisała jeszcze ani jednego madrego posta, to co ma do powiedzenia to żenada którą rzadko czytam bo wstyd mi ze kobieta 43 letnia jest n takim poziomie.
I nie chce dalej wdawac sie w ta dyskusje ,po prostu wkurwia mnie jak ktos za argument do uderzenia w kogos obiera sobie niewinne dziecko czy rodzine osoby co ma do niej problem..Mysle ,ze wyrazilam sie bardziej niz jasno....
Bursztyn, iwcia77, caffe, Mega lubią tę wiadomość
-
chyba taki właśnie zrobię - z przepisu "kwestia smaku" jest bardzo podobny....według niej dodam jeszcze parmezan i czosnekkapturnica wrote:Ja mam najprostszy z mozliwych...Podsmażam kawalek drobno pokrojonej cebulki, pokrojone pieczarki na złoto ..Do tego przyprawy i śmietanka ado zagęszczenia albo smietana kwasna..Lekko odparowywuje..Nie dodaje mąki a przynajmniej staram sie nie dodawać.. No i duuuużo pieruszki zielonej
Sos pieczarkowy Δ
Do kopytek, klusek śląskich, pierogów ze szpinakiem, do krokietów z mięsem.
sos-pieczarkowy
Składniki:
• 2 łyżki masła
• 1/2 cebuli, posiekanej w kosteczkę
• 1 mały ząbek czosnku, drobno starty
• 250 g pieczarek pokrojonych na plasterki
• 150 ml śmietanki kremowej 30 lub 36%
• 2 łyżki natki pietruszki
• sól do smaku i świeżo zmielony czarny pieprz
• opcjonalnie - 3 - 4 łyżki tartego parmezanu
Przygotowanie:
Na patelni rozgrzać 1 łyżkę masła, dodać cebulę i zeszklić ją co chwilę mieszając. Pod koniec dodać czosnek. Gdy cebulka zacznie się rumienić dodać drugą łyżkę masła, wrzucić pieczarki i na większym ogniu obsmażać do zrumienienia przez około 2 minuty (jeśli ogień będzie odpowiednio wysoki pieczarki nie puszczą soku, a zrumienią się i pozostaną jędrne). Musimy więc je smażyć krótko na większym ogniu. Dodać śmietankę kremówkę i natkę pietruszki i zagotować, pogotować przez około 1 - 2 minuty aż sos nieco zgęstnieje. Doprawić solą, pieprzem i wymieszać z parmezanem jeśli go używamy.
moremi, kapturnica, Mega lubią tę wiadomość
-
Viola wrote:Kapta, a moim zdaniem ktoś w końcu odpisał na poziomie Ewki i tyle...ja tu byłam na tym forum od chyba maja 2013 roku i wtedy było to zupełnie inne forum. Teraz jest tu chamstwo, rzucanie mięsem i wysluchiwanie kolejnych głupot EwyT. Przyznam ze ta kobieta nie napisała jeszcze ani jednego madrego posta, to co ma do powiedzenia to żenada którą rzadko czytam bo wstyd mi ze kobieta 43 letnia jest n takim poziomie.
Viola kurka rurka, zmienilas awatar i Cie nie poznalam! Jak siedzisz tu tyle to chyba wiesz, ze zadna, ktora siedzi tu dluzej postow Ewki-Andzeja powaznie nie traktuje.. Czasami jest rozrywka, czasmi niesmak, no ale przeciez nikt nie kaze ich komentowac, mozna pominac milczeniem i juz..
moremi, kapturnica, iwcia77, kkisia, Mega, macduska, Sabina lubią tę wiadomość
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Zadne teorie spiskowe..
Żeby była jasnosc..Nie bronie Ewki za to w jaki sposob wyraza sie do innych , obraża itd..Sama miewam z nia spiecia....
Po prostu jak ktos chciał jej dociąć to powienien to zrobic w taki sposob by uderzyło to w nia... A nie używac do tego dziecka...
Bozia napisała chyba jak sie nie myle ,że energia wraca...Tez tak mysle, wiec droga Agata powinna również sie nad tym zastanowić by ja nie dotknęła lub nikogo z jej bliskich żadna choroba ... AMEN
Nie znam sytuacji EwyT, bo nie mam kiedy przeczytać tych kilku tysi stron
ale zgadzam się, że używanie czyjejś osobistej tragedii w takiej wojence podjazdowej nie jest ok, a wytykanie komuś chorego dziecka jest po prostu nieetyczne (jeśli dana osoba wie co to słowo oznacza).
iwcia77, Mega lubią tę wiadomość
-
nie wysilaj sie bo nikt ci nie wierzy i takAqata wrote:Czytam to forum od ponad roku i nigdy się nie ujawniałam, bo jak widzę co wyczyniasz, to odechciewa się.
Ewka, kto kazał ci czekać na ciążę 42 lata!? Trzeba było rodzić za młodu a nie pierdolić się po kontach. Nikt cię nie chciał wcześniej? Czy najpierw szukałaś jelenia? Trzeba było rodzić „bachory” jak je sama nazwałaś i nie smęć, że nie umiesz zajść. Cieszyłaś się że zaszłaś szybko bez pomocy w ciążę, i co z tego jak nie potrafisz urodzić zdrowego dziecka a kolejnych mieć nie będziesz!
Fajnie ci teraz!?
Pozdrawiam resztę normalnych dziewczyn na tym forum życząc Wam powodzenia w staraniach
a teraz sobie załóż nowego maila a najlepiej pare bo na jednym długo nie pojedziesz
-
marchewke dajesz do [pieczarek???Kurcze nie robilam tak nigdy..Zawsze wydawzało mi sie ,ze bedzie za słodko z dodatkiem marchwi,..moremi wrote:Ja zawsze tak samo robię. Pieczarki w plasterki i marchewkę też na głęboką patelnię, sól, pieprz do smaku i jak ktoś lubi inne przyprawy, po pewnym czasie dolewam wody i podsypuję trochę mąką (nie za dużo, bo szybko gęstnieje), na wierzch natka pietruszki i to tyle.
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:no ale to w koncu jak- lepiej komus otwarcie powiedziec wypierdalaj pod swoim nikiem i narazic sie na lincz, czy tchorzowo zalozyc nowego nicka i zjebac kogos anonimowo?
ps. mamy wolnosc slowa, wiec powodow takiej potrzeby nie analizuje..
a zasadność "wypierdalaj" po moim pierwszym poście mi wyjaśnisz? a ta "wolność słowa" to taka zaslona dymna w tym przypadku, ja sobie nigdy chamstwa nie racjonalizuje
moremi, Viola, kkisia lubią tę wiadomość
-
Nie wiem, marchewkę daję wszędzie. Pietruszkę też. Ale o cebulce zapomniałamkapturnica wrote:marchewke dajesz do [pieczarek???Kurcze nie robilam tak nigdy..Zawsze wydawzało mi sie ,ze bedzie za słodko z dodatkiem marchwi,.. też daję
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
tak, czasami w sosie musztardowo-koperkowymBozia3 wrote:co to znaczy jak do jajek? jesz jajka w sosie pieczarkowym?
Ugotowane jajka, przekrojone na połówki polewam takim sosikiem, do tego ziemniaczki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 12:09
paszczakin, Mega lubią tę wiadomość
-
To ja tylko tyle napisze: zdarza sie dopierdolic s o b i e n a w z a j e m i tego sie nie uniknie, natomiast osoby trzecie- mam na mysli DZIECI i Psy- sa nietykalne. Dlatego dla mnie tamten post to dno.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 12:13
kapturnica, paszczakin, iwcia77, gretka, caffe, Mega, macduska, Simba, Sabina, Arwena lubią tę wiadomość
-
mamatrojki wrote:a zasadność "wypierdalaj" po moim pierwszym poście mi wyjaśnisz? a ta "wolność słowa" to taka zaslona dymna w tym przypadku, ja sobie nigdy chamstwa nie racjonalizuje
no przecie napisalam, ze powodow takiej odzywki nie analizuje, tylko metode wykonania..
kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
gretka wrote:a tak z wiesci biezacych- owulka mnie wyprzedzila -dzisiaj 14dc i juz po. I wlasnie nie kumam , bo lekarz mowil, ze nie wiadomo czy byl odpowiednio duzy..to co male tez pekaja? nie rozumiem
duzo stresu mialam bo musialam sie tlumaczyc,ze nie zastosowalam sie do jego wytycznych( po badaniach w PL hiperinsulinemia ( ale dostalam od niego glukometr- tylko kurna teraz nie wiem czy jak kupie paski czy mi kasa zwroci...no i hiperprolaktynemia- zdawalo sie ze nie mam takiej duzej jak czytalam wyniki niektorych-a dzis znowu badanie na prolaktyne no i czekam do pt,co wyjdzie ew. rezonans...
i wszystkie te akcje przed swietami....pieknie
Jaja moga pekac nawet przy18mm wiec spoko moze cie wyprzedzic to tylko organizm tego nie ogarniesz...
Bierzesz cos na insulinoopornosc???? Za paski sama se musisz placic
-
może to chodzi oddal się szybkim krokiem w bliżej sobie obranym kierunku?
zapomniałam Wam w wakacje opowiedzieć sytuację.. rozmawiają dwie mamusie... podbiega dziecko i coś tam szarpie tą biedną mamusię..poleciało dalej.. mamusie dalej gadają.. dziecko złowieszczo wraca i znowu ... coś tam daje mamusi..jakiś cuks , żeby odwinęła.
Mamusia odwinęła cukierusia przyklejonego do papierusia i mówi do dzieciaczka przez zęby ..masz i wypierdalaj
dzieciątko złapało cukiereczka i poleciało w podskokach dalej się bawić
ot taka rodzinna scenkamamatrojki wrote:a zasadność "wypierdalaj" po moim pierwszym poście mi wyjaśnisz? a ta "wolność słowa" to taka zaslona dymna w tym przypadku, ja sobie nigdy chamstwa nie racjonalizuje
moremi, kapturnica, paszczakin, Bursztyn, iwcia77, kkisia, Mega, macduska, Sabina, Arwena lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
-
Iwone wrote:tak, czasami w sosie musztardowo-koperkowym
Ugotowane jajka, przekrojone na połówki polewam takim sosikiem, do tego ziemniaczki
bosz, ja chce jajko w sosie musztardowym! teraz zaraz, juz!
Iwone, udusze Cie!
moremi, Bozia3, Iwone, iwcia77, kkisia, Mega, Sabina lubią tę wiadomość
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
Ja bym dodała jeszcze koty. Te, które według Ewki mam w zamrażarce.Bursztyn wrote:To ja tylko tyle napisze: zdarza sie dopiedolic s o b i e n a w z a j e m i tego sie nie uniknie, natomiast osoby trzecie- mam na mysli DZIECI i Psy- sa nietykalne. Dlatego dla mnie tamten post to dno.
Bursztyn, kapturnica, iwcia77, EwaT, paszczakin, kkisia, caffe, Mega, macduska, Simba, Sabina, Niuta lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!
