35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:O dzięki Polarmisiu, bo na wykresie serduszek nie widać...Czyli dzień przed tym, kiedy test owulacyjny wykazał pik i dzień po - w dzień owulacji....
14 dc serduszko,
15 dc - pik
16 dc - owulacja i serduszko...
Oto sposób na zieleninę...Olena, polarmiś, inessa lubią tę wiadomość
-
Bursztynku, uwierzyklabym w slaby progesteron, ale nie po 28 latach regularnych jak w zegarku cykli, bez ani jednego plamienia. Ja to jednak zwalam na rozregulowanie poporonne. Podobno 3 miesiecy organizm potrzebuje zeby wrocic do stanu sprzed ciazy. Nie wierzylam w to bo strasznie chce dzidzie i olalam te wszystkie informacje, ale jednak to pewnie prawda. Zobacze co mi powie ginekolozka.
inessa lubi tę wiadomość
-
Dzie dobry Kobitki
Dzien pochmurny i wietrzny, wiec nic nowego. Wczoraj wieczorem wypilam w domu 2 piwa (polskie) sama, podczas rozmowy tel.z moja przyjaciolka. Nawet sie nie upilam, co jest dziwne bo czesto wystarcza mi jedno...wniosek: stres mnie trzyma i adrenalina, tak ze nawet wyluzowac sie nie potrafie- z powodu pisania tej cholernej pracy. No i coraz bardziej do mnie dochodzi co moze nasza psychika- chyba wszystko. A dlugotrwaly stres niszczy organizm (wygladam tak, ze szkoda gadac). wiem, ze Ameryki tym nie odkrywam, ale co innego miec informacje a co innego swiadomosc- bo dopiero przy tym drugim mozna cos w sobie zmienic, czyli odpuscic. Wiec odpuszczam zamartwianie sie, dowalanie sobie, nakrecanie sie, co ma byc to bedzie. Ile mozna zyc na wstrzymanym oddechu i w strachu? Za chcwile ide do szpitala na tlumaczenie, komu? Babce w ciazyMoj maz wczoraj w pracy szefowi- kiedy ten po raz kolejny go zle potraktowal- powiedzial: fuck you i rzucil sluchawka
nie wiem jakie beda tego konsekwencje ale w sumie dobrze bo jest troche za mieki czasami a tu pokazal ze ma jaja- chyba po raz pierwszy.
Olena, Reni, polarmiś, bliska77, Panda, Jolka76, promyk, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle ja tak z rana nie od razu po otwarciu oczek z mazią całonocną......, najpierw łazieneczka, potem kaweczka a potem seksik. Wieczorem niestety warczę... A mój mąż najchętniej po popołudniu jak sobie dobrze poje i ma pełny brzuch to wtedy ma największą ochotę a ja mam odpływ cukru i zero chęci. W ogóle się nie dobraliśmy a to już 13 po slubie a przed 6 co daje 19 lat mijania się w seksie!!!.
Reni, bliska77, iza37, Olena, Bursztyn, Panda, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:a jak u Was jest z tymi sprawami rano?
u mnie libido jest na poziomie -1
powiedziałabym nawet, że można do tak zwanego zajechania i nic
ja rano jestem tak nieprzytomna, że seks to jest ostatnia rzecz, o której myślę
i sucho i nic się nie dziejeu mnie najlepszy moment to jednak wyluzowany wieczór
a może tu o poranną porę dnia chodzi..., przy staraniach o córcię pamiętaj, ze rano też było bzykanko a teraz raczej w grę nie wchodzi bo córcia szaleje od 5.30, moze jednak budzik na 4.30 nastawimy
kto wie, może to jest klucz do sukcesu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2013, 08:52
promyk, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:a jak u Was jest z tymi sprawami rano?
u mnie libido jest na poziomie -1
powiedziałabym nawet, że można do tak zwanego zajechania i nic
ja rano jestem tak nieprzytomna, że seks to jest ostatnia rzecz, o której myślę
i sucho i nic się nie dziejebliska77, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Viola wrote:Ciesze sie Boziu, ze nie ja jedna w tym wieku mam takie potrzeby. Przez jakis czas bylam na forum dla mam +40 i ucieklam stamtad bo taka nagonka na kobiety-mamy w naszym wieku ze az czasami watpilam w slusznosc mojej decyzji i czulam sie jak stary grzyb.
Moze bedziemy miec blizniaki;-) z dwoch mam:-) ja teraz mam tylko obawy ze jeszcze moj organizm nie doszedl do siebie po poronieniu. Ide do gina wprzyszlym tygodniu, zaraz po @ sprwdzic czemu mam te plamienia.
Reni, Reni, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Viola wrote:Bursztynku, uwierzyklabym w slaby progesteron, ale nie po 28 latach regularnych jak w zegarku cykli, bez ani jednego plamienia. Ja to jednak zwalam na rozregulowanie poporonne. Podobno 3 miesiecy organizm potrzebuje zeby wrocic do stanu sprzed ciazy. Nie wierzylam w to bo strasznie chce dzidzie i olalam te wszystkie informacje, ale jednak to pewnie prawda. Zobacze co mi powie ginekolozka.
inessa lubi tę wiadomość
-
Polarmisiu - nie było mnie wczoraj na forum, a tu takie cudowne wieści od Ciebie - kochana gratuluję z całego serca i witam wśród brzuszkówpolarmiś wrote:Doładują mi progesteron a potem 40 kg będę miała na plusie jak ze swoim synem, no ale poświęce się, obym tylko nie musiała leże a przede wszystkim by się nic złego nie wydarzyło.
Przysięgam, jak matkę kocham w ogóle się nie spodziewałam takiego obrotu sprawy.
I teraz wiem, że jeśli mi się udało to każdej z Was się uda. Ja się uważałam za najsłabsze ogniwo (na forum) w tej walce o baby!!!!bliska77, Reni, Olena, polarmiś, Bursztyn, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
powiem tak: odkąd jestem z Wami to jestem jakaś spokojniejsza
no bez kitu ale tak jest!
jakoś tak przestaję panikować, wyciszam się
a jeszcze jak widzę, że w ciążę zachodzą dziewczyny z dużymi problemami z tarczycą, hormonami, z partnerami ze słabymi O~ to już w ogóle zastanawiam się czym ja się stresuję
Mój mąż jest zdrowy, ja też więc czekam.. nie powiem cierpliwiebo czekam niecierpliwie na zieloną kropę ale wiem,że mój moment też nadejdzie
nie powiem, że odpuszczam, bo skłamię (w głębi duszy będę cały czas myśleć czy to już i każdy objaw będę interpretować, że już..)
od mierzenia tempki jestem uzależniona więc nie wiem czy nie pojedzie termometr ze mną na wakacje ale.. nie będę ustawiać budzika o!
więc dziewczynki działajmy i jak powiedział klasyk"a będzie Wam dane"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2013, 08:59
bliska77, Olena, polarmiś, Bursztyn, angela, samira, Panda, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPodobno w naszej strefie geograficznej najczęściej do owulacji dochodzi ok. 23. Tak więc wieczorny seks wskazany.
Do przepisu zapomniałam dodać - pamiętacie syrop Tusipek? Więc na początku cyklu strasznie minie bolało gardło i coś mi tam siedziało i poszłam do apteki i kupiłam tusmag (smak jak Tusipka, smak mojego dzieciństwa - jak nie było słodyczy to kupowało się vibovit, visolvit lub tusipek). Więc jak zakosztowałam tego syropu to codziennie (prawie )chodziłam do apteki po syropek aż moja koleżanka zapytała czy podać mi kiliszek z lodem - po co tak z gwinta się męczyć (ona też kocha tusipek a ten na dodatek z alkoholem). Był pyszny - w aptece na rogu już nie ma, ale pani aptekarka oznajmiła mi wczoraj jak kupowałam testy, że już zamówił kolejną dostawę.bliska77, Reni, iza37, Bursztyn, samira, Panda, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
Tu jest link do tego forum http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3517458, ale lepiej nie wchodzcie bo ja jak poronilam to nawet w pewnym momencie pomyslalam ze moze to przez stres i nerwy z powodu tego forum. Po prostu w pewnym momencie jedna z niezalogowanych osob zaczela pisac takie rzeczy ze myslalam ze zejde. Takiego chamstwa, zlosci, goryczy, zolci w ludziach dawno nie spotkalam. Obecne tam mamy po 40-tce sa bardzo fajne ale niezalogowana zaraza rozwalila to forum, a ja zwatpilam ( ale tylko na chwile) czy faktycznie powinnam miec dziecko w tym wieku. Tutaj jak widze jest zupelnie inaczej, super.
A co do porannych igraszek to tez jestem raczej bardziej zaspana niz czerpiaca przyjemnosc z tego co moj maz przy mnie majstruje...polarmiś, Reni, samira, inessa, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypolarmiś wrote:Podobno w naszej strefie geograficznej najczęściej do owulacji dochodzi ok. 23. Tak więc wieczorny seks wskazany.
Do przepisu zapomniałam dodać - pamiętacie syrop Tusipek? Więc na początku cyklu strasznie minie bolało gardło i coś mi tam siedziało i poszłam do apteki i kupiłam tusmag (smak jak Tusipka, smak mojego dzieciństwa - jak nie było słodyczy to kupowało się vibovit, visolvit lub tusipek). Więc jak zakosztowałam tego syropu to codziennie (prawie )chodziłam do apteki po syropek aż moja koleżanka zapytała czy podać mi kiliszek z lodem - po co tak z gwinta się męczyć (ona też kocha tusipek a ten na dodatek z alkoholem). Był pyszny - w aptece na rogu już nie ma, ale pani aptekarka oznajmiła mi wczoraj jak kupowałam testy, że już zamówił kolejną dostawę.polarmiś, inessa lubią tę wiadomość
-
z cyklu dzieci nas rozczulają
Wróciły dzieci z wakacji na wsi. Jedno z nich opowiada:
- Mamusiu, widzieliśmy taaaką grubą świnię, jeszcze grubszą niż ty!
Matka posmutniała i zaczęła popłakiwać. Widząc to podeszło młodsze z nich, córeczka, i mówi:
- Nie płacz mamusiu, to nie prawda - nie ma grubszej świni od ciebie...iza37, polarmiś, angela, Sylwia78, samira, marynka, promyk, inessa, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA na dodatek to tym młódka jesteś więc spoko - delektuj się niezmąconym seksem bez ograniczeń.
Reni wrote:powiem tak: odkąd jestem z Wami to jestem jakaś spokojniejsza
no bez kitu ale tak jest!
jakoś tak przestaję panikować, wyciszam się
a jeszcze jak widzę, że w ciążę zachodzą dziewczyny z dużymi problemami z tarczycą, hormonami, z partnerami ze słabymi O~ to już w ogóle zastanawiam się czym ja się stresuję
Mój mąż jest zdrowy, ja też więc czekam.. nie powiem cierpliwiebo czekam niecierpliwie na zieloną kropę ale wiem,że mój moment też nadejdzie
nie powiem, że odpuszczam, bo skłamię (w głębi duszy będę cały czas myśleć czy to już i każdy objaw będę interpretować, że już..)
od mierzenia tempki jestem uzależniona więc nie wiem czy nie pojedzie termometr ze mną na wakacje ale.. nie będę ustawiać budzika o!
więc dziewczynki działajmy i jak powiedział klasyk"a będzie Wam dane"
bliska77, Reni, inessa lubią tę wiadomość
-
syropy na kaszel sa wskazane w celu zwiekszenia ilosci sluzu, tak czytalam, wiedza z internetu, ale nie wiem na ile sprawdzone, bo ja akurat tego nie potrzebowalam...moze Polarmis nieswiadomie wyprodukowal tyle plodnego sluzu ze zolnierzyki mialy idealne podloze;-)
Reni, inessa, megan8 lubią tę wiadomość