35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
dorbie wrote:To ja też urodziłam po Wigilii chyba 3 tyg, bo 10.01. Pamiętam jak do Olsztyna jechałam z torbą by nie urodzić w Święta bez niczego jakby co, ale Hubi wytrzymał do 10.01, 10 lat temu to było
peppapig lubi tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Pusurek wrote:O moze Simba ze mna pogada.
Ty z Lublina. Tam po raz 1 uslyszalam slowo brejdak. I ze brejdak to tez kuzyn moze byc.
A hajtac sie? Czy moze chajtac? Nie wiem czy to lubelskie czy ogólnopolskie?Pusurek, malgos741, macduska, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
macduska wrote:
a w ogole Simba, jak trafiłam do was to ledwie się dowiedziałś że to będą bliźniaki i suwaczek się pojawił, a tu proszę na finiszu prawie...
Tak - zrealizowano 84% ciazy. Sama w to nie wierze.macduska, Mega, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:A tak jest brejdak i brejdaczka.
A hajtac sie? Czy moze chajtac? Nie wiem czy to lubelskie czy ogólnopolskie?Simba, macduska lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
macduska wrote:w Lublinie bardzo popularne , a siora - siostra
u nas też się uznaje bliskich kuzynów z tego samego pokolenia za rodzenstwo-tzw. cioteczne, ale mówi się siostra , brat
i dla tego ja mam trzy siostry, a tak naprawdę - jednądorbie, macduska, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam szanowne grono + 35
Nie poddam sie ambitnej iluzji, nie nadrobie kilkutygodnowej nieobecnosci na forum ale mam nadzieje, ze Wszystkie Panie maja sie dobrze, ze ciaze sie mnoza, ze dzidzie sa zdrowe i przynosza mamom duzo radosci, a zaciazone ktorzystaja z rozkosza z ich blogoslawionego stanu.
Pisze bo dotarly do mnie magnesy od PusurkaDZIEKI !!!!!!!!!!
sa super. Nos trola i parasol z Gdanska od l'écaille ale to jest drobiazg.
Przy okazji, mam nadzieje, ze temat magnesow wraca regularnie hihihi
U mnie rutyna. Czekam na szczepionke przeciwnego odrze i 2 miesiace pozniej na podejscie do IVF.
Dzisiaj ubralismy choinke i robi sie swiatecznie.
Pozdrawiam wszystkie. Ewcia, mam nadzieje, ze z Tupkiem wszystko okanna maria, Parka, Simba, ania.g, macduska, Mega, Pusurek, malgos741, Iwone, iwcia77, kkisia, caffe, moremi lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:a co to - nie ma się siły na lepienie setek pierogów?? Jeszcze nie tak dawno pięknie Wam szło...
Jem kolacje. Siedzę bokiem do stołu bo nie mam wystarczająco długiej szyi zeby jeść nad stołem. Dzieki temu jedzenie nie spada mi juz na brzuch, lecz na stół (potem najcześciej wkładam w to łokieć, ale tych plam nie widze, wiec szybko o nich zapominam). W trakcie kolacji, któryś z twixow zaczyna sie bawić moim jajnikiem, wiec skulona w pół odchodzę od stołu i kładę sie na kanapie. Niestety nie moge zbyt długo leżeć, bo za chwile atakuje mnie zgaga i kwas podchodzi mi do gardła. Układam sie wiec jak moge najwygodniej (uważając zeby nie wkurwic rwy kulszowej, bo ta dziwka ciagle czai sie za rogiem), wtedy zaczyna sie swędzenie skory bo cholestaza (dłonie, brzuch, stopy). Łykam leki - wraca zgaga. Moszcze sie dalej, myśle o Adasiu Miauczynskim i jego kanapie. Kiedy w końcu znajduje pozycje, w ktorej odczuwam jakakolwiek ulgę - chce mi sie siku i to natychmiast! I tak kurwa w kółko.Parka, peppapig, ania.g, Bozia3, macduska, gretka, Mega, Heretyczka, Pusurek, paszczakin, HappyJo, malgos741, Arwena, Iwone, iwcia77, kkisia, SolarPolar, caffe, moremi, Mala79, Niuta, BISCA, Reni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowiedzcież, że mi dziewczyny czy mam brać dalej luteine, do 10 dnia a jestem przy 8 dniu czy dać se spokój? Zauważyłam krew na majtach. I idę się kurwa centralnie napić! Wyjde se na pole się przewietrzyć przed chałpe..zara wracam,dobrze, że fajek nie posiadam bo bym se zakurzyła...
dorbie lubi tę wiadomość
-
Simba wrote:To ja moze opowiem swój wieczor.
Jem kolacje. Siedzę bokiem do stołu bo nie mam wystarczająco długiej szyi zeby jeść nad stołem. Dzieki temu jedzenie nie spada mi juz na brzuch, lecz na stół (potem najcześciej wkładam w to łokieć, ale tych plam nie widze, wiec szybko o nich zapominam). W trakcie kolacji, któryś z twixow zaczyna sie bawić moim jajnikiem, wiec skulona w pół odchodzę od stołu i kładę sie na kanapie. Niestety nie moge zbyt długo leżeć, bo za chwile atakuje mnie zgaga i kwas podchodzi mi do gardła. Układam sie wiec jak moge najwygodniej (uważając zeby nie wkurwic rwy kulszowej, bo ta dziwka ciagle czai sie za rogiem), wtedy zaczyna sie swędzenie skory bo cholestaza (dłonie, brzuch, stopy). Łykam leki - wraca zgaga. Moszcze sie dalej, myśle o Adasiu Miauczynskim i jego kanapie. Kiedy w końcu znajduje pozycje, w ktorej odczuwam jakakolwiek ulgę - chce mi sie siku i to natychmiast! I tak kurwa w kółko.
Simba, to jak walka o przetrwanie, ale wytrwasz dziewczynoSimba, iwcia77, dorbie lubią tę wiadomość
-
Parka wrote:Simba, to jak walka o przetrwanie, ale wytrwasz dziewczyno
macduska, Mega, Parka, Pusurek, Arwena, Iwone, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBISCA wrote:Witam szanowne grono + 35
Nie poddam sie ambitnej iluzji, nie nadrobie kilkutygodnowej nieobecnosci na forum ale mam nadzieje, ze Wszystkie Panie maja sie dobrze, ze ciaze sie mnoza, ze dzidzie sa zdrowe i przynosza mamom duzo radosci, a zaciazone ktorzystaja z rozkosza z ich blogoslawionego stanu.
Pisze bo dotarly do mnie magnesy od PusurkaDZIEKI !!!!!!!!!!
sa super. Nos trola i parasol z Gdanska od l'écaille ale to jest drobiazg.
Przy okazji, mam nadzieje, ze temat magnesow wraca regularnie hihihi
U mnie rutyna. Czekam na szczepionke przeciwnego odrze i 2 miesiace pozniej na podejscie do IVF.
Dzisiaj ubralismy choinke i robi sie swiatecznie.
Pozdrawiam wszystkie. Ewcia, mam nadzieje, ze z Tupkiem wszystko okBISCA lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
peppapig wrote:Powiedzcież, że mi dziewczyny czy mam brać dalej luteine, do 10 dnia a jestem przy 8 dniu czy dać se spokój? Zauważyłam krew na majtach. I idę się kurwa centralnie napić! Wyjde se na pole się przewietrzyć przed chałpe..zara wracam,dobrze, że fajek nie posiadam bo bym se zakurzyła...
Peppawidzialam Twoj wykres, dawał nadzieję
dorbie lubi tę wiadomość
-
Simba wrote:To ja moze opowiem swój wieczor.
Jem kolacje. Siedzę bokiem do stołu bo nie mam wystarczająco długiej szyi zeby jeść nad stołem. Dzieki temu jedzenie nie spada mi juz na brzuch, lecz na stół (potem najcześciej wkładam w to łokieć, ale tych plam nie widze, wiec szybko o nich zapominam). W trakcie kolacji, któryś z twixow zaczyna sie bawić moim jajnikiem, wiec skulona w pół odchodzę od stołu i kładę sie na kanapie. Niestety nie moge zbyt długo leżeć, bo za chwile atakuje mnie zgaga i kwas podchodzi mi do gardła. Układam sie wiec jak moge najwygodniej (uważając zeby nie wkurwic rwy kulszowej, bo ta dziwka ciagle czai sie za rogiem), wtedy zaczyna sie swędzenie skory bo cholestaza (dłonie, brzuch, stopy). Łykam leki - wraca zgaga. Moszcze sie dalej, myśle o Adasiu Miauczynskim i jego kanapie. Kiedy w końcu znajduje pozycje, w ktorej odczuwam jakakolwiek ulgę - chce mi sie siku i to natychmiast! I tak kurwa w kółko.Simba, iwcia77 lubią tę wiadomość