X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, ja odstawiłam wszystko...

    Tak się rozpędziłam, że ledwo sobie przypomniałam, że tzreba brac kwas forliowy, a od wczoraj witaminy..

    jestem ciekawa co powie twój doktorek...
    Nie za wcześnie na wizytę? jak tyle kasy?
    Nie lepiej było za dwa tyg i serducho pokazać?
    a pewnie ci chodziło o te leki
    bo pęcherzyk to mogę ci opisać jak wygląda za połowę tej stawki ;)

    kapturnica, Mega, kkisia, Aasiula lubią tę wiadomość

  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to idziesz szybciej niż ja, a myślałam, że dwa dni po mnie, jak wypada z terminu, czyli w poniedziałek :)

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik wrote:
    Tak, ja odstawiłam wszystko...

    Tak się rozpędziłam, że ledwo sobie przypomniałam, że tzreba brac kwas forliowy, a od wczoraj witaminy..

    jestem ciekawa co powie twój doktorek...
    Nie za wcześnie na wizytę? jak tyle kasy?
    Nie lepiej było za dwa tyg i serducho pokazać?
    a pewnie ci chodziło o te leki
    bo pęcherzyk to mogę ci opisać jak wygląda za połowę tej stawki ;)
    Ey!!budyn ciázowy masz??ide do endokrynologa,.,Ja nie miec tak dobrze jak ty ze endo gin w jednym ;) Mi musi dawke leku pomoc dobrac na tarczyce

    Aasiula lubi tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A do gina na nfz ide w poniedzialek ;) A na serduchowe jak bedzie wsio ok to ide do ordynatorka juz prywatnie... Paniemaju ;)

    Aasiula lubi tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • paszczakin Autorytet
    Postów: 8265 44212

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkisia wrote:
    Bry :)
    Powiedzcie ze dzis bedzie dobry dzien ;)

    Bedzie dobry Kisia.
    Ja wracam, bo choc w pudelku milo i przytulnie, to jednak coraz wiecej miejsca mi trzeba, Reni lokciami w brzuch mnie gniotla. ;)
    Bylam wczora u gina, jak przypuszczalam krecil nosem na wage, ale jak przeszlam do ataku "jak życ?", to mnie rozwalil. Dodam, ze za tydzien zaczynam ostatni trymestr i mam 8kg na plusie. Mowie mu, ze tyje od bialego pieczywa, ze wczesniej na diecie prawie cukrzycowej bylo cudnie i bez problemu z waga. Ze nie jadlam cukru, ziemniorow, bialego pieczywa. To on mi na to, ze dalej mam tak jesc. Mowie mu, ze wymiotuje, jak jem pelnoziarniste, to ten mi na to "to niech pani wymiotuje"!
    No padlam, rozwiazanie super.. Ciekawe jak ja mam funcjonowac spedzajac jakies 10h dziennie poza domem.. ;)

    kapturnica, Iwone, Arwena, Mega, gretka, caffe, Sabina, kkisia, Simba, Aasiula, gosia7122, Parka lubią tę wiadomość

    Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
    4u3Dp2.png eGmlp2.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    Bedzie dobry Kisia.
    Ja wracam, bo choc w pudelku milo i przytulnie, to jednak coraz wiecej miejsca mi trzeba, Reni lokciami w brzuch mnie gniotla. ;)
    Bylam wczora u gina, jak przypuszczalam krecil nosem na wage, ale jak przeszlam do ataku "jak życ?", to mnie rozwalil. Dodam, ze za tydzien zaczynam ostatni trymestr i mam 8kg na plusie. Mowie mu, ze tyje od bialego pieczywa, ze wczesniej na diecie prawie cukrzycowej bylo cudnie i bez problemu z waga. Ze nie jadlam cukru, ziemniorow, bialego pieczywa. To on mi na to, ze dalej mam tak jesc. Mowie mu, ze wymiotuje, jak jem pelnoziarniste, to ten mi na to "to niech pani wymiotuje"!
    No padlam, rozwiazanie super.. Ciekawe jak ja mam funcjonowac spedzajac jakies 10h dziennie poza domem.. ;)
    Bidna Ty,...Pogielo go??Przeca ty az tak duzo nie przytylas ???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 09:06

    paszczakin, Aasiula lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry mam nadzieję ;)
    Moje dziecko dziś baluje. My będziemy balować dopiero w sobotę, no chyba że nic na siebie nie kupię i nie będę miała w czym iść :(

    Mega, caffe, kkisia, Aasiula, gosia7122 lubią tę wiadomość

  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    Bedzie dobry Kisia.
    Ja wracam, bo choc w pudelku milo i przytulnie, to jednak coraz wiecej miejsca mi trzeba, Reni lokciami w brzuch mnie gniotla. ;)
    Bylam wczora u gina, jak przypuszczalam krecil nosem na wage, ale jak przeszlam do ataku "jak życ?", to mnie rozwalil. Dodam, ze za tydzien zaczynam ostatni trymestr i mam 8kg na plusie. Mowie mu, ze tyje od bialego pieczywa, ze wczesniej na diecie prawie cukrzycowej bylo cudnie i bez problemu z waga. Ze nie jadlam cukru, ziemniorow, bialego pieczywa. To on mi na to, ze dalej mam tak jesc. Mowie mu, ze wymiotuje, jak jem pelnoziarniste, to ten mi na to "to niech pani wymiotuje"!
    No padlam, rozwiazanie super.. Ciekawe jak ja mam funcjonowac spedzajac jakies 10h dziennie poza domem.. ;)
    Paszczak ja się tam nie znam, ale waga wagą, a Twoje samopoczucie w ciąży nie jest ważne? 8 kg, to nie jest tak dużo, chyba że on się obawia, że w ostatnim trymestrze przybierzesz dużo wiecej. Bo niestety dziecko rośnie i wtedy kobiety najwięcej przybierają.

    paszczakin lubi tę wiadomość

  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paszcza, ale on ma obsesję tej wagi czy coś?
    8 kilo to ma być dużo?
    hmm, może mu kiedyś podziękujesz, jak to nie będzie mały Pudzian, ale jak życ?

    Mega, paszczakin, kkisia, Aasiula lubią tę wiadomość

  • Natka_79 Autorytet
    Postów: 1708 7686

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    Bedzie dobry Kisia.
    Ja wracam, bo choc w pudelku milo i przytulnie, to jednak coraz wiecej miejsca mi trzeba, Reni lokciami w brzuch mnie gniotla. ;)
    Bylam wczora u gina, jak przypuszczalam krecil nosem na wage, ale jak przeszlam do ataku "jak życ?", to mnie rozwalil. Dodam, ze za tydzien zaczynam ostatni trymestr i mam 8kg na plusie. Mowie mu, ze tyje od bialego pieczywa, ze wczesniej na diecie prawie cukrzycowej bylo cudnie i bez problemu z waga. Ze nie jadlam cukru, ziemniorow, bialego pieczywa. To on mi na to, ze dalej mam tak jesc. Mowie mu, ze wymiotuje, jak jem pelnoziarniste, to ten mi na to "to niech pani wymiotuje"!
    No padlam, rozwiazanie super.. Ciekawe jak ja mam funcjonowac spedzajac jakies 10h dziennie poza domem.. ;)
    No co ty... trochę sadysta ten gin. Rozumiem wszystko, moim zdaniem masz się po prostu zdrowo odżywiac a dieta cukrzycowa jest dla dziewczyn z klopotami. Sama bylam w ciazy na takiej diecie i to był dramat. o dziś pamiętam jak sie rozpłakałam bo chcialam zjeść ziemniaki do obiadu a nie tylko zielona "paszę" ;)

    Iwone, gretka, paszczakin, kkisia, Arwena, Aasiula, Elfik lubią tę wiadomość

    hGXkp1.png
  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kapta, masz rację, u mnie endogin...
    szkoda, że u was nie ma takiej możliwości...
    dwa w jednym i mam nadzieję, że człowiek wie co robi..

    kapturnica, paszczakin, Aasiula lubią tę wiadomość

  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka_79 wrote:
    No co ty... trochę sadysta ten gin. Rozumiem wszystko, moim zdaniem masz się po prostu zdrowo odżywiac a dieta cukrzycowa jest dla dziewczyn z klopotami. Sama bylam w ciazy na takiej diecie i to był dramat. o dziś pamiętam jak sie rozpłakałam bo chcialam zjeść ziemniaki do obiadu a nie tylko zielona "paszę" ;)


    tak żle? bo nie wiem czy mnie nie czeka, musze się jakoś bronić przed nadciśnieniem?
    samą zieleninę jadłaś?

  • Mega Autorytet
    Postów: 7398 25518

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    Bedzie dobry Kisia.
    Ja wracam, bo choc w pudelku milo i przytulnie, to jednak coraz wiecej miejsca mi trzeba, Reni lokciami w brzuch mnie gniotla. ;)
    Bylam wczora u gina, jak przypuszczalam krecil nosem na wage, ale jak przeszlam do ataku "jak życ?", to mnie rozwalil. Dodam, ze za tydzien zaczynam ostatni trymestr i mam 8kg na plusie. Mowie mu, ze tyje od bialego pieczywa, ze wczesniej na diecie prawie cukrzycowej bylo cudnie i bez problemu z waga. Ze nie jadlam cukru, ziemniorow, bialego pieczywa. To on mi na to, ze dalej mam tak jesc. Mowie mu, ze wymiotuje, jak jem pelnoziarniste, to ten mi na to "to niech pani wymiotuje"!
    No padlam, rozwiazanie super.. Ciekawe jak ja mam funcjonowac spedzajac jakies 10h dziennie poza domem.. ;)
    Fajnego masz lekarza ;) każdy, normalnie każdy marzy zeby żygać po każdym posiłku ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 09:16

    Elfik, kapturnica, Iwone, paszczakin, gretka, kkisia, Aasiula lubią tę wiadomość

    "I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik

    1usae6ydqzglfzj9.png

    zrz6l6d8dtqrzz6p.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik wrote:
    Kapta, masz rację, u mnie endogin...
    szkoda, że u was nie ma takiej możliwości...
    dwa w jednym i mam nadzieję, że człowiek wie co robi..
    Niestety w moim grajdolku nie ma az tak dobrze :( Do kraka najblizej..Jesio mnie nie pojebalo by a z tyle jezdzic..Ale szkoda :-/

    Elfik lubi tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • Natka_79 Autorytet
    Postów: 1708 7686

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik wrote:
    tak żle? bo nie wiem czy mnie nie czeka, musze się jakoś bronić przed nadciśnieniem?
    samą zieleninę jadłaś?
    Najpierw musialam badać jak mi organizm reaguje na to co jem. Wyszło że wszelkie makarony i ziemnaiki odpadają. Jadłam czesto drób własnie z sałatą. Fura sałaty..czasem sie czulam jak królik. Wieczorem mogłam zjeśc troche sera, rano broń Boże bo potem cukry szalały. A i ile się naszukałam przyzwoitego chleba, bo nie każde ciemne pieczywo jest dobre, niektóre sa podbarwiane karmelem. Pamiętam jak zjadłam raz malutka pelnoziarnista bułeczkę a cukier był wiekszy niż po obiedzie. Na diecie byłam dobre 2 miesiace, po 6 tygodniach widać było że chudnę. Gin sie przestraszył jak na miesiac przed porodem waga mi spadła i kazal odstawić dietę. Trochę jeszcze uważalam ale włączyłam ziemniaki. Także po porodzie byłam schudnięta, wyglądałam lepiej niż przed ciążą gdy brzuch się już wchłonął ;) szkoda ze efekt mi zanikł z czasem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 09:24

    kapturnica, Iwone, gretka, Elfik, kkisia, Arwena, Aasiula lubią tę wiadomość

    hGXkp1.png
  • paszczakin Autorytet
    Postów: 8265 44212

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka_79 wrote:
    No co ty... trochę sadysta ten gin. Rozumiem wszystko, moim zdaniem masz się po prostu zdrowo odżywiac a dieta cukrzycowa jest dla dziewczyn z klopotami. Sama bylam w ciazy na takiej diecie i to był dramat. o dziś pamiętam jak sie rozpłakałam bo chcialam zjeść ziemniaki do obiadu a nie tylko zielona "paszę" ;)

    Natka, dla mnie to nie jest problem, bo ja tak jadlam 4 lata z wyboru.. problemem jest to, ze moj organizm aktualnie nie toleruje takiego zywienia i zdycham jak probuje wrocic na dobre tory..
    no nic za 2 tygodnie test glukoza, jak mi wyjdzie cukrzyca to beda musieli mi powiedziec jak zyc;) bo teraz endo mi powiedzial, ze "wtedy sie bedziemy martwic" jak go zapytalam co ja do k**wy nedzy mam jesc..

    Iwone, gretka, Mega, Elfik, Sabina, kkisia, Aasiula lubią tę wiadomość

    Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
    4u3Dp2.png eGmlp2.png
  • paszczakin Autorytet
    Postów: 8265 44212

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfik wrote:
    Paszcza, ale on ma obsesję tej wagi czy coś?
    8 kilo to ma być dużo?
    hmm, może mu kiedyś podziękujesz, jak to nie będzie mały Pudzian, ale jak życ?

    ma obsejse, ma.. ja to mam swoja przedciazowa nadwage, ale on chudzielcowi Simbie tez glowe o wage suszyl.. ok moze se miec takie poglady, ale nieh wtedy poda jakies rozwiazanie, a nie zeby czlowiek se rzygal..

    Mega, Elfik, kkisia, Aasiula lubią tę wiadomość

    Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
    4u3Dp2.png eGmlp2.png
  • Natka_79 Autorytet
    Postów: 1708 7686

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    Natka, dla mnie to nie jest problem, bo ja tak jadlam 4 lata z wyboru.. problemem jest to, ze moj organizm aktualnie nie toleruje takiego zywienia i zdycham jak probuje wrocic na dobre tory..
    no nic za 2 tygodnie test glukoza, jak mi wyjdzie cukrzyca to beda musieli mi powiedziec jak zyc;) bo teraz endo mi powiedzial, ze "wtedy sie bedziemy martwic" jak go zapytalam co ja do k**wy nedzy mam jesc..
    Mi lekarka powiedziala ze czasem dieta nie dziala u ciezarych, wtedy trzeba sie wspomoc niestety insuliną. Też mi to proponowala jak marudzilam za tymi kartoflami ;) ale nie chcialam sie kłuć, i tak mialam pokłute paluchy bo przeciez cukier co chwile mierzylam.

    Elfik lubi tę wiadomość

    hGXkp1.png
  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żeście mnie wystraszyły - Natka, jak schudniecie to i pewnie dzidzia mała, kuszące, ale od czytania o kurczaku na sałacie już mam pomysł, zeby mnie ktoś zastzrelił...

    Paszcza, ale jak ty się tak żywiłaś (z wyboru) to jak ty przed ciążą mogłas mieć nadwagę?

    wiecie, drażę temat, bo muszę się wziąć w garść i zapobiec nadciśnieniu, któremu sprzyja nadwaga
    a ja juz mam na plusie do zwykłej wagi... tu komp mi wysiadł i nie widac co napisałam ;)

    oczywiście, to stres i egzaminy (czytaj ocean słodyczy i bułek i coli) a nie sama ciążą, ale mam ssanie jak odkurzacz do lisci!!!

    Kur... żebym to jeszcze liście wciągała, to by było dobrze..

    Mega, gretka, Sabina, kapturnica, Natka_79, kkisia, Aasiula, gosia7122 lubią tę wiadomość

  • Elfik Autorytet
    Postów: 3861 17209

    Wysłany: 15 stycznia 2015, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    ma obsejse, ma.. ja to mam swoja przedciazowa nadwage, ale on chudzielcowi Simbie tez glowe o wage suszyl.. ok moze se miec takie poglady, ale nieh wtedy poda jakies rozwiazanie, a nie zeby czlowiek se rzygal..

    a ile simba przytyła z blizniakami?

‹‹ 6823 6824 6825 6826 6827 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ