35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Zofia8 wrote:Wiem, ze , fsh,lh i estradiol robi sie na poczatku ale prosze pamietaj, ze to lekarz pierwszego kontaktu. Dostalam skierowanie, to zrobie.
A odplatnie: amh, atpo,atg i progesteron.ComeToMeBaby, moremi, BISCA lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Mój A, opowiadał mi kiedyś historię pewnej pary - jego znajomych (byli małżeńśtwem, ale już nie są..
). Otóż dwa charakterne typy - pokłócili sie o to, kto rozbierze choinkę po świętach i żadne nie ustąpiło....choinka stała do września !! Łysa, obsypana, sucha z zakurzonymi ozdobami - jak ich odwiedzał, to czuł się komicznie tam...
Swoją drogą, to trzeba mieć charakter na takie akcje...jestem cholernie uparta.
ale staram sie w słusznej sprawie. -
nick nieaktualnyComeToMeBaby wrote:a ja się zastanawiałam jak u ciebie po tych fikołkach. Musiałaś się ładnie pierdyknąć, ze aż tak. Życzę szybkiego powrotu do dobrej kondycji. I na litość boską- nie wychodź dziś na balkon skoro znów tam pada śnieg
Spokojnie juz dzisiaj nie wyleze na balkon bo sama mam cykora, wlasnie rozmawialam ze Siorka... -
kapturnica wrote:Nie na taka wiadomosc czekalam
Dziewczyny widzicie jak , która zauwaza jak Wacia problem z okresem to nie czkejacie tylko sprawdzajcie co sie dzieje....
Chujnia z grzybnia jednym søowem.. -
kapturnica wrote:Ale skoro dal ci skierowanie to przeczekaj pare dni i zrob w nowym cyklu..Przeciez skierowanie nie ejst wazne tydzien...
Z drugiej strony, w tej chwili najwazniejsze jest CA125, ktorego nie powinno sie robic w trakcie miesiaczki.
Zofia8
-
ComeToMeBaby wrote:uuuufff.... nadgoniłam....
to co- kawka?
ja to ostatnio stwierdzam (gdzieś od pół roku pewnie, a ostatnio wydało mi się podejrzane), ze się rano nie mogę zwlec z łóżka. Mam poczucie, ze muszę wstać bo mam cos do roboty ale sił nie mam na to wstawanie. Planuję że wstanę np. o 8smej, budzik dzwoni a ja garuję jeszcze do 9-tej, 10-tej... Nie wiem co mi jest. Kładę sie o tej 23ciej, 24-tej- normalnie jak na mnie, jakoś nie miałam problemów żeby wstawać do pracy. Teraz normalnie dramat. Aż jestem zła na siebie. Zaczynam szukać przyczyny w jakichś niedoborach. Ostatnio u dermatologa (w związku z wypadającymi włosami) zrobiono mi żelazo- było nisko niziutko w dolnej granicy. Może to to? Od jakiegoś miesiąca biorę magnez z wir. b6 to chyba też powinno pomóc. W poniedziałek pójdę sobie zrobić żelazo chyba (bo i tak we wtorek idę po wyniki m to i swoje odbiorę) i zobaczę w jakim to jest stanie, najwyżej będę suplementować. Tak dalej być nie może. Tylko czy to kwestia samego żelaza, czy może coś jeszcze?
Polecam Chela-Ferr Forte: zelazo, kwas foliowy, B6, B12 i C.
ComeToMeBaby, Sabina lubią tę wiadomość
Zofia8
-
Bozia3 wrote:i co w takiej sytuacji? tylko in vitro? Bo Wacia chyba nie chce tego..
Bo przeszkoda jest w macicy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 12:03
mamatrojki80, moremi lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Nie wiem...W takiej sytuacji probleme nie jest owulacja ale zagniezdzenie..A tu in vitro nie pomoze
Bo przeszkoda jest w macicy...
-
kapturnica wrote:Chyba ,ze usuniecie zrostow i od razu przystapienie do procedury coby zdazyc przed ich narosnieciem..Ale z tego co sie orientuje to rokowania do ciaz przy zrostach odnawiajacych sie w macicy nie sa optymistyczne
ale to chyba po usunieciu zrostow podaje sie estrogeny zeby nie rosly dalej, cz jak?
gretka -
Ja nawet nie wiem, co bylo przyczyna moich dwoch poronien (kazde z innym partnerem). USG zawsze ok, zrobilam szereg badan. Nie bylo konkretnej przyczyny.W 2010 roku zaszlam w ciaze w 2 cyklu, bez zadnych, po zrobieniu podstawowych badan. Cieszylam sie nia do 6 tyg. Teraz tak mysle, ze jakbym byla dociekliwa. Zawsze musi byc jakas przyczyna.
Sabina lubi tę wiadomość
Zofia8