35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
paszczakin wrote:nie przekonalas mnie- wizja roztaczana przez Bozie bardziej do mnie trafia.. Blender byl tylko do porownania- zblenderowac zupe z ryczacym dzieckim- 30 sekund, zabrac sprzet z samochoodu, znalesc mikrofale, skumac jak dziala, zeby dzieciu ryjka nie odparzylo, podgrzac przy ryczacym dziecku- chyba troche wiecej..
poza tym nie wiadomo co oni tam w tej mikrofali podgrzewalia jak sie do sloika przedostanie?
do tego my lubimy wycieczki do niecywilizowanych miejsc rowniez- las, morze czy nawet Polska
podoba mi sie bycie niezalezna.. zgrzewke wody tez zawasze w samochodzie woze, a przeciez wszedzie mozna kupic... Ja wolę wersję samochodową (poza tym podrózujemy często z przyczepą). Więc jeśli chłop kieruje autem, to ja podczas jazdy mogę sobie obok siedząc to jedzenie dla dziecka podgrzać i podać mu podczas jazdy, a potem my już w knajpie jemy spokojnie...Ale to dla ludzi podróżujących - a nie przemieszczających się po państwie "cywilizowanym".
Tak - dwulatkowi też mogę podgrzać w samochodzie coś, co mu przygotuję wcześniej sama (np. jakąś zupę) - jeśli nie chcę, żeby jadł po knajpach....ania.g, moremi, Bliska 77, paszczakin, Arwena, kkisia, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Witajcie i znów tyle do nadrobienia.
Piszecie z prędkością karabinu maszynowego.
U nas z małą wszystko dobrze. Od czasu do czasu miewa juz te skurcze BH czy HB. Silne sa czasami. Dobrze ze nie sa codziennie.
Poza tym reszta do dupy..
Atmosfere w domu mama zgniłą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 19:51
Bliska 77, kkisia, Mega, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:DZie ten grysik i jak on wyglada, bo nie moge znalesc...
http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/produkty/nasze-produkty/kleiki-i-kaszki/kaszki-mleczno-pszenne/kleiki-i-kaszki/nestle-kaszka-mleczna-manna-pudelko-250g
ale on jest od 4 miesiaca - Ty masz starsze dziecko, to wybór glutenowych bedzie wiekszy...Pusurek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
slash wrote:Witajcie i znów tyle do nadrobienia.
Piszecie z prędkością karabinu maszynowego.
U nas z małą wszystko dobrze. Od czasu do czasu miewa juz te skurcze BH czy HB. Silne sa czasami. Dobrze ze nie sa codziennie.
Poza tym reszta do dupy..
Atmosfere w domu mama zgniłą.Aasiula lubi tę wiadomość
-
Powstał zgrzyt między mną a moją siostrą. Siostra oczywiście w niczym sie nie poczuła winna. A rodzice stwierdzili ze ja się czepiam, bo siostra jak dziecko poszłą się użalic. Teraz zabrała dupe w troki i wyjechała na ponad pół roku.
Jak poprosiłam rodziców o rozmowe gdy ona wyjechała to albo ich zabolała moja prawda ktora powiedziałam im w oczy albo nie chca się do tego przyznac ze mam rację. Stwierdzili ze się czepiam teraz bo jestem w ciąży.
Od kilku dni mama ma mine jakbym jej ojca szpilką zabiła. Nawet mojego meza traktuje jak powietrze.
Tata robi dobra mine, stara się niby jest ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 20:06
-
nick nieaktualny
-
Dzis pozałowałam ze przeprowadzilismy się do rodziców na czas ciaży i macierzynskiego.
Moglismy dalej wynajmowac płacic obcym i byłby sw spokoj.
Myslelismy ze sobie polepszymy a sobie pogorszylismy.
Nie wiem moze rodzice potrzebuja czasu zeby to odreagowac i jeszcze tesknia za corka ktora wyjechała.
Ale co im zrobił moj maż tzn mojej mamie ze i jego traktuje jak powietrze. Mnie to tam sobie moze, ale jak on sie do niej zniecheci to bedzie ją traktoał tak samo jak ona jego teraz przez te pare dni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 20:08
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:dokładnie tak - my też jeździmy w miejsca niecywilizowane - jakaś Rumunia czy inna cholera i ja będę latać po stacjach benzynowych i szukać mikrofali....chyba Cię Bóg opuścił...
. Ja wolę wersję samochodową (poza tym podrózujemy często z przyczepą). Więc jeśli chłop kieruje autem, to ja podczas jazdy mogę sobie obok siedząc to jedzenie dla dziecka podgrzać i podać mu podczas jazdy, a potem my już w knajpie jemy spokojnie...Ale to dla ludzi podróżujących - a nie przemieszczających się po państwie "cywilizowanym".
Tak - dwulatkowi też mogę podgrzać w samochodzie coś, co mu przygotuję wcześniej sama (np. jakąś zupę) - jeśli nie chcę, żeby jadł po knajpach.... -
slash wrote:Powstał zgrzyt między mną a moją siostrą. Siostra oczywiście w niczym sie nie poczuła winna. A rodzice stwierdzili ze ja się czepiam, bo siostra jak dziecko poszłą się użalic. Teraz zabrała dupe w troki i wyjechała na ponad pół roku.
Jak poprosiłam rodziców o rozmowe gdy ona wyjechała to albo ich zabolała moja prawda ktora powiedziałam im w oczy albo nie chca się do tego przyznac ze mam rację. Stwierdzili ze się czepiam teraz bo jestem w ciąży.
Od kilku dni mama ma mine jakbym jej ojca szpilką zabiła. Nawet mojego meza traktuje jak powietrze.
Tata robi dobra mine, stara się niby jest ok.Arwena, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość
-
Bliska 77 wrote:Minie, nie martw sie, calkiem niedawno przezywalam podobne rozterki rodzinne, nie moglam sobie dac rady, nawet wspieralyscie mnie tu na forum, ale czas leczy rany, teraz najwazniejsza jestes Ty i Twoja Dzidzia i tylko to miej na wzgledzie
Mam nadzieje ze to minie, ale to juz trwa kilka dni.
Staram się jakoś az tak nie denerwowac, ale w piatek to pół dnia płakałam tak mi było zle.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 20:11
malgos741 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
slash wrote:Mam nadzieje ze to minie, ale to juz trwa kilka dni.
Staram się jakoś az tak nie denerwowac, ale w piatek to pół dnia płakałam tak mi było zle.
Slash, a czemu zescie sie do nich sprowadzili? Nikomu po pobycie na swoim takie cos na zdrowie nie wyjdzie.. oczywiescie jesli mozna zapytac..
Jedyny powod takiej decyzji, ktory by do mnie trafiał to finansowy (ze sie nie ma wyjscia)- jak teraz sie tak zrecie, to co bedzie po porodzie? Glowy sobie poodgryzacie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 20:16
mamatrojki80, kapturnica, Bliska 77, SolarPolar, Aasiula, moremi, ComeToMeBaby, Arwena, kkisia, Mega, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySleshus, rozumiem Cie doskonale. U mnie od sierpnia nastapi kolejny przewrot rodzinny - bedzie z nami mieszkala moja mama, bo ja musze wrocic do pracy, a mialam zostac na wychowawczym. Mama bedzie z Adasiem. I tez sie boje jak bedzie. Dobrze, ze duzy dom mamy, jakby co...
slash, Bliska 77, MartaDidi, Aasiula, moremi, malgos741, ania.g, Arwena, kkisia, Mega, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość