35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wczoraj po tym nedznym poniedzialku mialam z kolei super efektywny wtorek- pozalatwialam kupe administracyjnych spraw zwiazanych z kartoflem.. W dou ez posortowalam rzeczy, w koncu widac podloge w drugiej sypialni.
Moja lista rzeczy do zrobienie wyglada o niebo lepiej.
A liste mam odkad zaczelam sie gubic, co, gdzie i kiedy- totalnie mi komfort psychiczny podniosla..
Chociaz wczoraj luby na koniec dnia malo nie zarobil rykoszetem.. lozeczko dzieciece stoi u nas od kilku dni, kota go nie ruszala, bo jej grozialm jak podchodzila.. Wczoraj w ramach sortowania i bramu miejsca w lozeczku zagoscil fotelik samochodowy..
Wracam wieczorem z lazienki, a moja mala kocia malpa se spi w lozku w foteliku!
A chlop do mnie- chcialem, zebys zobaczyla, jak ona sobie slicznie tam spi! I zero poczucia, ze nie powinien byl jej tam w ogole pozwolic wlazic, a tym bardziej zasnac.. Zabic to malo.
Kot mnie opierdzielil, jak go wywalilam, potem mi posylal zle spojrzenia, jak w foteliku zagoscila folia aluminiowa (kot sie jej boi niewiedziec czemu)..gretka, Mega, kapturnica, ComeToMeBaby, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Sa rozne przyczyny problemow z pekaniem.Nie tylko ta tzw niedojrzalosc.Pogrubienie scianki jajnika przy pcos moze tez miec dosc duze znaczenie..Przynajmniej tak jest i bylo w moim przypadku.Pogrubiona oslonka korowata jajnika uniemozliwiala pekanie pecherzykow.Mysle ze kauteryzacja w moim przypadku cos pomogla.Takze zbyt niski poziom lh ktory jest potrzebny do uwolnienia komorki moze byc przyczyna(przy wysokim poziomie prolaktyny)
Mam właśnie chyba ten problem z pęcherzykami(prawidłowo to się chyba nazywa zespół LUF), nie wiem tylko czy to była sytuacja wyjątkowa czy u mnie ten problem się powtarza. Czy możesz napisać jak wyglądało tego leczenie u Ciebie i jak długo trwało?
-
ola_35 wrote:Mam właśnie chyba ten problem z pęcherzykami(prawidłowo to się chyba nazywa zespół LUF), nie wiem tylko czy to była sytuacja wyjątkowa czy u mnie ten problem się powtarza. Czy możesz napisać jak wyglądało tego leczenie u Ciebie i jak długo trwało?
ola, a moze masz takie pancerne jajka jak ja?
A tak na serio- najpierw musisz zdiagnozowac przyczyne, jesli to sie bedzie powtarzac.. Objawowo na niepekajace jajka najlepiej poprosic o Pregnyl lub Ovitrelle- maly zastrzyk w brzuch i po 36 godzinach powinny pekac..kkisia, Mega, moremi, iwcia77, Aasiula, Simba lubią tę wiadomość
-
Bry mam nadzieje
ja wczoraj totalny brak czasu (poczatek juz w pon- zacieranie sladow zbrodni(mam nadzieje ze Bursztyn nie czyta)tzn. m nabyl swinskie zwloki i trzeba bylo z nimi cos zrobic)awaria ogrzewania po raz nty,dzis znowu,
ale nie dzwonie niech gospodarz sie zajmie, niech w koncu ruszy dupe)
i wczoraj z doskoku zerkalam i pewnie sporo umknelo ale:
Dorka-gratulacje i fajnie ze jestes z powrotem (zasialas troche niepokoju, nie powiem)
Agp gratulacje
Morka- ja sie nabralam, tak sie ucieszylam , a bylam przybita po powrocie od gina; zobaczys -jak juz zajdziesz to nikt w to nie uwierzy!!!
Co z Macdu- bo zdaje sie jechala na wizyte wczoraj?
kkisia jak rekonwalescencja?
hmmm dalej nie pamietam.....Mega, moremi, iwcia77, Aasiula, Dorka.1979 lubią tę wiadomość
gretka -
paszczakin wrote:ola, a moze masz takie pancerne jajka jak ja?
A tak na serio- najpierw musisz zdiagnozowac przyczyne, jesli to sie bedzie powtarzac.. Objawowo na niepekajace jajka najlepiej poprosic o Pregnyl lub Ovitrelle- maly zastrzyk w brzuch i po 36 godzinach powinny pekac..
Nie wiem, nie wiedziałam nawet ze mam taki problem! Mam córkę 5 letnia i zaszłam za 1 razem. Dlatego jak mi teraz to powiedział to byłam w szoku. Chociaz miesiąc temu jak byłam na monitoringu to normalnie pękł-tak przynajmniej mówił gin. Może to tylko problem jednego jajnika. Zastanawiam się tylko skad oni widzą że pekł czy nie pekł?
-
Agp, gratuluję.
Marcel chyba złapał od starszych sióstr przeziębienie. Na razie pojawił się lekki katar i trochę rano pokasływał. Zapisałam go na piątek do lekarza bo jeśli coś ma się rozwinąć to w piątek już na pewno będzie to widoczne.Matka fantastycznej 4 -
ola_35 wrote:Nie wiem, nie wiedziałam nawet ze mam taki problem! Mam córkę 5 letnia i zaszłam za 1 razem. Dlatego jak mi teraz to powiedział to byłam w szoku. Chociaz miesiąc temu jak byłam na monitoringu to normalnie pękł-tak przynajmniej mówił gin. Może to tylko problem jednego jajnika. Zastanawiam się tylko skad oni widzą że pekł czy nie pekł?
Ola, mysle, ze przy jednorazowym 'wyskoku' nie ma co panikowac. Zrob monitoring w nastepnym cyklu, jak bedzie ok, to po prostu raz Ci sie zdarzylo- podobno statystycznie 1-2 cykle w roku kobiety maja bezowulacyjne..
A jakies badania hormonalne juz robilas? I dlugo probujecie? Sorki, pewnie pisalas, ale ja nie koduje za duzo informacji aktualniekapturnica, moremi, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość
-
agp wrote:Acha nie biorę oczywiście chorobowego bo chrypka
Miałam zaplanowane wolne czwartek i piątek, ale ze względu, ze nie mogę mówić to już od środy się byczę. Ale się Natka ucieszy, ale będę Jej dozować emocje, bo za wcześnie żeby się cieszyć pełną gębą.
Agp, sliczna ta twoja corcia (bo to ona w awatarze?). Zdecydowanie ladniejsze zdjecie niz Kevin w walkach!kapturnica, kkisia, moremi, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość
-
agp wrote:Witajcie kochane
Oj Morka, ale jazdę zapodałaś wszyscy, a ponieważ jesteś moim mentorem od samego początku to normalnie aż Ci pozazdrościłam
http://zapodaj.net/d2689e1ce57f8.jpg.html
tylko, że z mojej strony to nie wkrętkaBoże nie mogę w to uwierzyć, boję się, że zaraz się obudzę
Dzięki laski, byłyście i cały czas jesteście (mimo, ze nie specjalne włączam się do dyskusji - totalny brak czasu)moim mega wsparciem
A tak jakbym mogła jeszcze prosić medyka - Kapta Ciebie proszę o pomoc w dobraniu czegoś na chrypkę, bo coś nie domagam. Kupiłam co prawda wczoraj homeovox - ale czy mogę?
Tak się cieszę i kciukam, żeby u Was też szybciutko była taka radośćProszę tez o kciukasy, co by wszystko szło do przodu, bo jak to któraś z Was napisała, najpierw się zamartwiamy, że w ciążę ciężko, a potem co i jak z tą ciążą będzie
Miłego dzioka kobiety
Ale bomba na dzien dobry:-) Zycze, aby dzieciatko roslo zdrowo:-)
moremi, Aasiula lubią tę wiadomość
Zofia8
-
Bry
Agp - fantastyczna informacjatrzymam kciuki
U mnie bla bla bla: nowy cykl, nowe nadzieje, laparo i wszystko bede wiedzieć....ale troche smutno....moremi, Sabina, kkisia, kapturnica, iwcia77, Aasiula, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagp wrote:Witajcie kochane
Oj Morka, ale jazdę zapodałaś wszyscy, a ponieważ jesteś moim mentorem od samego początku to normalnie aż Ci pozazdrościłam
http://zapodaj.net/d2689e1ce57f8.jpg.html
tylko, że z mojej strony to nie wkrętkaBoże nie mogę w to uwierzyć, boję się, że zaraz się obudzę
Dzięki laski, byłyście i cały czas jesteście (mimo, ze nie specjalne włączam się do dyskusji - totalny brak czasu)moim mega wsparciem
A tak jakbym mogła jeszcze prosić medyka - Kapta Ciebie proszę o pomoc w dobraniu czegoś na chrypkę, bo coś nie domagam. Kupiłam co prawda wczoraj homeovox - ale czy mogę?
Tak się cieszę i kciukam, żeby u Was też szybciutko była taka radośćProszę tez o kciukasy, co by wszystko szło do przodu, bo jak to któraś z Was napisała, najpierw się zamartwiamy, że w ciążę ciężko, a potem co i jak z tą ciążą będzie
Miłego dzioka kobiety
Możesz Syrop prawoślazowy, Isla, Lactiv up dla kobiet w ciązy, przy chrypce chodzi o nawilżanie gardła
Nie można tymianku z podbiałemmamatrojki80, kapturnica, moremi, kkisia, Aasiula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:Agp, sliczna ta twoja corcia (bo to ona w awatarze?). Zdecydowanie ladniejsze zdjecie niz Kevin w walkach!
Reni, paszczakin, moremi, Sabina, kkisia, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny. Zaraz sobie spisze Wasze medyczne suplementy, ale i tak odwiedzę lekarkę pierwszego kontaktu niech mnie osucha czy coś nie złazi w dół z tej chrypy
Iwone, piękny ten Twój najmłodszy członek rodziny.moremi, Iwone, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość
-
Paszcza - ja Ci radzę od razu - odpuść se kota...jak tylko nie będzie Cię w domu, to i tak ona będzie lądować w łóżeczku, w foteliku, potem w wózku w gondoli i w półce pod wózkiem.....nic z tym nie zrobisz....pocieszające jest to, że unikać będzie miejsca, gdzie w danym czasie jest niemowlę..
Reni, mamatrojki80, caffe, moremi, kkisia, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość
-
Bry, ja tak szybko, bo w pracy jestem
nie nadrobilam wszystkiego, ale wide, ze sie dzieje
Dorka, bardzo, bardzo sie Ciesze, ze jestes i wszystko OK. Gratuluje slicznego kwiatuszka (zara mnie zlinczujom
Morka, ladnie nas zrobilas, ale nalezalo nam sie
AGP, gratuluje
Iwone, zakochalam sie w Twoim psie. Jak patrze na zdjecie, to mam ochote zanurzyc dlonie w siersciaku i pomiziac go po nosie
Jestem w parze e Renkiem na IVF (kwiecien nasz)
na rachaMega, Reni, gretka, dorbie, mamatrojki80, moremi, kkisia, gosia7122, Iwone, megan8, iwcia77, Aasiula, Simba lubią tę wiadomość
-
BISCA wrote:Bry, ja tak szybko, bo w pracy jestem
nie nadrobilam wszystkiego, ale wide, ze sie dzieje
Dorka, bardzo, bardzo sie Ciesze, ze jestes i wszystko OK. Gratuluje slicznego kwiatuszka (zara mnie zlinczujom
Morka, ladnie nas zrobilas, ale nalezalo nam sie
AGP, gratuluje
Iwone, zakochalam sie w Twoim psie. Jak patrze na zdjecie, to mam ochote zanurzyc dlonie w siersciaku i pomiziac go po nosie
Jestem w parze e Renkiem na IVF (kwiecien nasz)
na racha
Super wiesci:-)
BISCA lubi tę wiadomość
Zofia8