X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • paszczakin Autorytet
    Postów: 8265 44212

    Wysłany: 25 lutego 2015, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Paszcza - ja Ci radzę od razu - odpuść se kota...jak tylko nie będzie Cię w domu, to i tak ona będzie lądować w łóżeczku, w foteliku, potem w wózku w gondoli i w półce pod wózkiem.....nic z tym nie zrobisz....pocieszające jest to, że unikać będzie miejsca, gdzie w danym czasie jest niemowlę..:)


    No jak jest folia, to nie bedzie, bo folia to zuoooo.. Ja po prostu szukam caly czas konsekwentnego rozwiazania- po kiego mam sterylizowac butle, albo prasowac (za pierwszym razem tylko) nowe ciuchy, jak mi kot klapnie na przescieradle dziecia?
    Nie zamierzam jej dlugo tego bronic, nie moglabym zlamac kociego serducha, no i przyjazn z kartoflem tez musi byc, ale wyprano mi mozg tymi wskazaniami czystosci na samym poczatku..
    Dlatego wszytko juz stoi w domu (lozko, przewijak), zeby kot sie przyzwyczail, ze to nie dla niego na razie, bez dodatkowych stresow w postaci kwiczacego kartofla.. tak jak mowilam, na jest wyuczalna- chyba kurde bardziej niz chlop, ktory oczywiscie na wszytko jej pozwala, "bo ona jest taka slodka" ;)

    Taka juz moja kapo-rola, on oczywiscie jest ten od rozpieszczania..

    Reni, iwcia77, Simba lubią tę wiadomość

    Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
    4u3Dp2.png eGmlp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześc dzeiwczynki!
    Przyszła @
    :-) :-) :-)
    Rozpoczynam nowy cykl :-)

    gretka, Reni, mamatrojki80, Mega, moremi, Sabina, Zofia8, gosia7122, BISCA, kkisia, kapturnica, Iwone, ComeToMeBaby, iwcia77, Aasiula, Arwena, Arwena, malgos741, Simba, Parka, mama78 lubią tę wiadomość

  • paszczakin Autorytet
    Postów: 8265 44212

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorbie wrote:
    Cześc dzeiwczynki!
    Przyszła @
    :-) :-) :-)
    Rozpoczynam nowy cykl :-)


    dorbie, super! znaczy, ze Ci sie udalo uniknac zabiegu..
    Ruszacie od razu do boju? ;)

    moremi, Sabina, dorbie, kkisia, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość

    Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
    4u3Dp2.png eGmlp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    No jak jest folia, to nie bedzie, bo folia to zuoooo.. Ja po prostu szukam caly czas konsekwentnego rozwiazania- po kiego mam sterylizowac butle, albo prasowac (za pierwszym razem tylko) nowe ciuchy, jak mi kot klapnie na przescieradle dziecia?
    Nie zamierzam jej dlugo tego bronic, nie moglabym zlamac kociego serducha, no i przyjazn z kartoflem tez musi byc, ale wyprano mi mozg tymi wskazaniami czystosci na samym poczatku..
    Dlatego wszytko juz stoi w domu (lozko, przewijak), zeby kot sie przyzwyczail, ze to nie dla niego na razie, bez dodatkowych stresow w postaci kwiczacego kartofla.. tak jak mowilam, na jest wyuczalna- chyba kurde bardziej niz chlop, ktory oczywiscie na wszytko jej pozwala, "bo ona jest taka slodka" ;)

    Taka juz moja kapo-rola, on oczywiscie jest ten od rozpieszczania..

    U mnie są dwa koty i pies. Pies nie wchodzi na górę czyli do sypialni, nie kładzie się na kanapach, jest wielki i ma czarne kłaki. Kłaki są wszędzie, bo sa noszone na góre na klapkach. A koty robią sobi eco chcą, bo to sa koty, one sa królami. W lato większośc czasu spędzają na dworzu, zima grzeją się i śpią nam w nogach, u Huebrta na kołdrze też śpią, śpią na akwarium, wskakuja, gdzie chcą.
    Jak będzie małe dziecko, to tyle, że bedziemy zamykac pokój by nie spały w łozeczku, ale nie wiem czy się nam tak zupełnie uda,na pewno zdarzy się, ze pośpią sobie w łózeczku. Ale dziecko od poczatku wychowywane ze zwierzakami, to zdrowe dziecko, no, chyba, że astma itd. U mnie tylko wszyscy mają alergię na pyłki roślin, na zwierzęta nie, więć się nie stresuję. He, he, ja mam w testach na sierść konia alergię, ale nie mam kontaktu z tymi zwierzakami

    moremi, Iwone, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    dorbie, super! znaczy, ze Ci sie udalo uniknac zabiegu..
    Ruszacie od razu do boju? ;)
    jasne :-) Od 3dc biorę Clostilbegyt

    moremi, Sabina, Zofia8, kkisia, gosia7122, Iwone, iwcia77, Aasiula, Arwena lubią tę wiadomość

  • paszczakin Autorytet
    Postów: 8265 44212

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mega wrote:
    U mnie bla bla bla: nowy cykl, nowe nadzieje, laparo i wszystko bede wiedzieć....ale troche smutno....

    mega <3
    no co powiedziec-czeba naprawiac.. a ze smutno nie dziwne, taki juz nasz los, ze nadzieja nie odpuscza..

    Mega, moremi, kkisia, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość

    Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
    4u3Dp2.png eGmlp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dorbie wrote:
    U mnie są dwa koty i pies. Pies nie wchodzi na górę czyli do sypialni, nie kładzie się na kanapach, jest wielki i ma czarne kłaki. Kłaki są wszędzie, bo sa noszone na góre na klapkach. A koty robią sobi eco chcą, bo to sa koty, one sa królami. W lato większośc czasu spędzają na dworzu, zima grzeją się i śpią nam w nogach, u Huebrta na kołdrze też śpią, śpią na akwarium, wskakuja, gdzie chcą.
    Jak będzie małe dziecko, to tyle, że bedziemy zamykac pokój by nie spały w łozeczku, ale nie wiem czy się nam tak zupełnie uda,na pewno zdarzy się, ze pośpią sobie w łózeczku. Ale dziecko od poczatku wychowywane ze zwierzakami, to zdrowe dziecko, no, chyba, że astma itd. U mnie tylko wszyscy mają alergię na pyłki roślin, na zwierzęta nie, więć się nie stresuję. He, he, ja mam w testach na sierść konia alergię, ale nie mam kontaktu z tymi zwierzakami

    Poza tym ciężko wszystko folią aluminiową owinąć ;-) Dorbie trzymam kciuki.

    dorbie, Mega, moremi, kkisia, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    No jak jest folia, to nie bedzie, bo folia to zuoooo.. Ja po prostu szukam caly czas konsekwentnego rozwiazania- po kiego mam sterylizowac butle, albo prasowac (za pierwszym razem tylko) nowe ciuchy, jak mi kot klapnie na przescieradle dziecia?
    Nie zamierzam jej dlugo tego bronic, nie moglabym zlamac kociego serducha, no i przyjazn z kartoflem tez musi byc, ale wyprano mi mozg tymi wskazaniami czystosci na samym poczatku..
    Dlatego wszytko juz stoi w domu (lozko, przewijak), zeby kot sie przyzwyczail, ze to nie dla niego na razie, bez dodatkowych stresow w postaci kwiczacego kartofla.. tak jak mowilam, na jest wyuczalna- chyba kurde bardziej niz chlop, ktory oczywiscie na wszytko jej pozwala, "bo ona jest taka slodka" ;)

    Taka juz moja kapo-rola, on oczywiscie jest ten od rozpieszczania..
    Paszczak, przesadzasz z tą sterylnością. Ale to moje zdanie, Ty i tak zrobisz jak uwazasz.

    Nasz kot też miał etap spania w foteliku, miał etap zwiedzania łóżeczka i małemu jakoś nic nie było i nic nie jest. Musi tez zaliczyć wszystkie zabawki.
    Na początku co jakiś czas gotowałam butelki, a teraz w ogóle. Jedynie gdy był chory to mu odkaziłam.
    No i co Ci się stanie jak Ci ten kot klapnie na prześcieradle dziecka?

    I tak nie upilnujesz, a dodatkowo jakby na to nie patrzeć to sierść i tak fruwa wszędzie.

    mamatrojki80, Bliska 77, moremi, paszczakin, kkisia, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agp ja tak ostrożnie Ci gratuluje... ale ja z tych bardziej cynicznych tutaj jestem ;-) zdrowia dla ciebie i fasolinki :-)

    dorbie, kapturnica, iwcia77, Aasiula lubią tę wiadomość

  • gretka Autorytet
    Postów: 1775 5459

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mega wrote:
    Bry

    Agp - fantastyczna informacja <3 trzymam kciuki

    U mnie bla bla bla: nowy cykl, nowe nadzieje, laparo i wszystko bede wiedzieć....ale troche smutno....

    Mega nie narzekaj;-)
    ja to mam stresa- wczoraj gin mi cos znalazl w prawej piersi, czekam na mammo

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 10:15

    gretka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gretka wrote:
    Mega nie narzekaj;-)
    ja to mam stresa- wczoraj gin mi cos znalazl w prawej piersi, czemak na mammo


    Gretka, będzie ok <3

  • paszczakin Autorytet
    Postów: 8265 44212

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorbie, nasz tez ma byc wychowywanu ze zwierzetami i w trawie w ogrodzie ma wolno latac ;)
    Tylko, ze nie od razu na gleboka wode.
    To tak jak z innymi rzeczami- my jestesmy raczej srednio-zimny wychow, jesli chodzi o temperature. Ale wiadomo, nie wrzuce dziecku 18 stopni na termostacie po powrocie ze szpitala, bedziemy zjezdzac powolutku.. i tak tez bym chciala mojego pluszaka dolaczyc- wiadomo, klaki fruwaja nawet tam, gdzie kot nie wlazi, wiec zawsze troche bedzie, ale kocia dupa zalegajaca na kartoflu to plan na "kilka tygodni pozniej" ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2015, 10:18

    Mega, moremi, dorbie, kkisia, kapturnica, Aasiula, iwcia77 lubią tę wiadomość

    Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
    4u3Dp2.png eGmlp2.png
  • gretka Autorytet
    Postów: 1775 5459

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamatrojki80 wrote:
    Gretka, będzie ok <3
    no nie wiem chcenie, zeby bylo ok sobie a sklonnosci rodzinne sobie....

    gretka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wiosna, za moment będę mogła bratki sadzić :-) donice i kosze wiklinowe już czekają w gotowości, muszę fachowców do trawnika zawezwać, niech sąsiadki znowu zielenieją z zazdrości jaki mam dywan w ogrodzie, a co ;-) Serdeczności dla Was.


    A co z Dusią?

    moremi lubi tę wiadomość

  • ola_35 Autorytet
    Postów: 625 1872

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    Ola, mysle, ze przy jednorazowym 'wyskoku' nie ma co panikowac. Zrob monitoring w nastepnym cyklu, jak bedzie ok, to po prostu raz Ci sie zdarzylo- podobno statystycznie 1-2 cykle w roku kobiety maja bezowulacyjne..
    A jakies badania hormonalne juz robilas? I dlugo probujecie? Sorki, pewnie pisalas, ale ja nie koduje za duzo informacji aktualnie ;)

    Próbuję od czerwca 2014 , badań na razie żadnych nie robiłam, na razie lekarz nie kazał-chociaż to może błąd. A jakie bys w moim prrzypadku proponowała? Idę 6 marca na kolejny trzeci monitoring. W pierwszym monitoringu w 13dc pęcherzyk 19,3 endo 9,7, 16dc ciałko żółte -więc chyba było ok, tylko @ przyszła za szybko bo już 25dc. lekarz stwierdził ze może być niewydolność ciałka żółtego. Chciał zaobserwować drogi cykl , a tutaj jeszcze inaczej w 12dc pęcherzyk 19,2 endo 9,4, w 15 dc ciałko żółte krwotoczne(chyba nie pekł). @ przyszła w 28dc ale w 23dc było już plamienie. Nie wiem jakie badania w moim przypadku nalezało by zrobić? Niestety mam taka nature , że się już poważnie podłamałam.

    km5s8riblmycd0av.png
    iv09ej28sq7xm6o7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gretka wrote:
    no nie wiem chcenie, zeby bylo ok sobie a sklonnosci rodzinne sobie....

    Rozumiem, a w którym dniu cyklu cię badał? bo wiem po sobie, że to ma znaczenie.

  • paszczakin Autorytet
    Postów: 8265 44212

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Paszczak, przesadzasz z tą sterylnością. Ale to moje zdanie, Ty i tak zrobisz jak uwazasz.

    Nasz kot też miał etap spania w foteliku, miał etap zwiedzania łóżeczka i małemu jakoś nic nie było i nic nie jest. Musi tez zaliczyć wszystkie zabawki.
    Na początku co jakiś czas gotowałam butelki, a teraz w ogóle. Jedynie gdy był chory to mu odkaziłam.
    No i co Ci się stanie jak Ci ten kot klapnie na prześcieradle dziecka?

    I tak nie upilnujesz, a dodatkowo jakby na to nie patrzeć to sierść i tak fruwa wszędzie.

    no ale caffe powiedz sama- po ch*j sterylizowac butelki jak dziecko pcha paluchy do buzi po pacaniu przescieradla na ktorym spal wychodzacy kot?
    gdzie tu logika?
    mi tam sie nic nie stanie, ale jak pytalam Was o potrzebe sterylizacji, to chyba wszytkie mowily, ze na poczatku tak..

    Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
    4u3Dp2.png eGmlp2.png
  • gretka Autorytet
    Postów: 1775 5459

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamatrojki80 wrote:
    Rozumiem, a w którym dniu cyklu cię badał? bo wiem po sobie, że to ma znaczenie.

    12dc

    gretka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gretka wrote:
    12dc


    A miałaś już to badanie mammograficzne? tz. teraz. Ech rozumiem Twój niepokój, ale wiem po sobie, ze nie każde zgrubienie w piersi jest groźne.

  • gretka Autorytet
    Postów: 1775 5459

    Wysłany: 25 lutego 2015, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamatrojki80 wrote:
    A miałaś już to badanie mammograficzne? tz. teraz. Ech rozumiem Twój niepokój, ale wiem po sobie, ze nie każde zgrubienie w piersi jest groźne.
    nie jeszcze, wczoraj bylam u gina, zrobil usg

    gretka
‹‹ 7699 7700 7701 7702 7703 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ