35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
polarmiś wrote:tak znieczulam się alkoholem -) ale do tzw. przyćmienia a nie braku świadomości.
zalewam anxio. ginem bez tonicu. Oczywiscie nie zachecam do nasladowania mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2013, 16:01
polarmiś lubi tę wiadomość
-
u mnie jeszcze morska doszła w zeszłym roku
zrobiłam mężowi prezent urodzinowy i zabrałam go na połowy merlinów..
umarłam! fale jak w filmie Gniew oceanu. Na samo wspomnienie już mam mdłości
więc łóżko wodne odpada hahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 czerwca 2013, 16:07
polarmiś, Andzia33, Bursztyn, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa w związku z tym, że nie lubię latać samolotami do Polski wracam samochodem ok. 6 tys km. Ale będzie przygoda. Zastanawialiśmy się z mężem czy na pewno w ciąży taka odległość nie będzie dla mnie niebezpieczna - mieliśmy czekać do końca - jak zaleci gin. no ale już nie będzie musiał nic zlecać. ....
Próbowałam skoncentrować się na oglądaniu TV ale kompletnie nie mogę usiedzieć.
samira, Andzia33, Bursztyn, Reni lubią tę wiadomość
-
Dla mnie też to jest trochę dziwne - beta przyrasta , a może moment zapłodnienia był zupełnie inny i organizm wywinął figlapolarmiś wrote:Jestem - ponieważ to dziki kraj więc wyniki miały być na 17 a wyrwałam awanturując się o 18. Czekając na te wyniki poszłam na USG - wiele dobrego się nie spodziewając, bo wcześniej też tu chodziłam i pani moich jajników nigdy nie mogła znaleźć i krzyczała że mam gazy i nic nie widzi - te gazy to okazały się zrostami ale to wyszło w inny miejscu na lepszym sprzęcie. Wiec tak: pani niczego nie znalazła na USG!!!! Mam wynik usg z poniedziałku z jajcem i płodem w środku ale nie ważne. Wyniki Bety 35,77 - gówniane - mieszczą się w pierwszych dwóch tygodniach od zagnieżdżenia - u mnie jest 2 i 3 dni i od zagnieżdżenia, 4 tygodnie prawie od owulacji i 6 tygodni od okresu.
Wydaje mi się że obumarła ciąża i pewnie na dniach dostanę okres choć beta w stosunku do poniedziałku wzrosła z 15,54 na 35,77 ale nie mam juz złudzeń - wracam na Gubałówkę. Teraz w poniedziałek wizyta u mojej gin i pewnie poda mi jakieś hormony na wywołanie okresu by uniknąć łyżeczkowania.
Szkoda że jestem sama. Mąż wyjechał, przyjaciółka - taka najlepsza też i inne koleżanki na wakacje z dzieciakami też pojechały. Ale obiecuję że w poniedziałek jak będzie po wszystkim to będę z Wami siedziała na forum, kupię butelkę mocnego alkoholu i się spiję .....Andzia33, Bursztyn, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nie wiedziałam o tympolarmiś wrote:beta potrafi jeszcze wzrasta po obumarciu płodu .
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Polarmisiu i tak jesteś silna - podziwiam Cię bardzo mocnopolarmiś wrote:W poniedziałek (zeszły) gin już mnie nastawiła na najgorsze. Jest mi źle ale dam radę, nie mam wyjścia.
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyokres dostałam 15 maja, dzień owulacji i ostatnie serduszkowanie 30 maja czyli program mi liczył 6 tygodni i 3 dni. Wiek płodu 4 tygodnie. Wynik Bety na 6-sty tydzień ciąży - 35,77 - jakby nie było za niski, nawet jeśli wzrósł trochę - to tak się zdarza, różnica laboratoriów.
Najgorsze że nic nie czuję, ale boję się tego co ma przyjść....
angela wrote:Dla mnie też to jest trochę dziwne - beta przyrasta , a może moment zapłodnienia był zupełnie inny i organizm wywinął figlagosia7122, Andzia33, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Polarmisiu rozumiem Twoje lęki - też bym się bała . U mnie przy poronieniu beta 1800 leciała w dół na łeb na szyję więc było zupełnie inaczej i pamiętam ten ból i żal jakby to było dzisiaj - histeria , krzyk - z reguły jestem opanowana , ale wtedy nie kontrolowałam się zupełnie - mój mąż, mama i teściowa patrzyli na mnie , płakali i nie wiedzieli co mają począć - dla mnie jesteś bardzo dzielna!!!polarmiś wrote:okres dostałam 15 maja, dzień owulacji i ostatnie serduszkowanie 30 maja czyli program mi liczył 6 tygodni i 3 dni. Wiek płodu 4 tygodnie. Wynik Bety na 6-sty tydzień ciąży - 35,77 - jakby nie było za niski, nawet jeśli wzrósł trochę - to tak się zdarza, różnica laboratoriów.
Najgorsze że nic nie czuję, ale boję się tego co ma przyjść....Andzia33, Bursztyn, megan8, grosza, bliska77 lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:Tak więc zadzwoniłam teraz do mojej gin i mam odstawić wszystkie hormony i przyjść do niej w środę. Po odstawieniu za dwa dni powinnam dostać okres.
Nie sama zielona kropka jest celem jak widać bo to połowa sukcesu albo i mniej.promyk, Andzia33, bliska77 lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:okres dostałam 15 maja, dzień owulacji i ostatnie serduszkowanie 30 maja czyli program mi liczył 6 tygodni i 3 dni. Wiek płodu 4 tygodnie. Wynik Bety na 6-sty tydzień ciąży - 35,77 - jakby nie było za niski, nawet jeśli wzrósł trochę - to tak się zdarza, różnica laboratoriów.
Najgorsze że nic nie czuję, ale boję się tego co ma przyjść....polarmiś lubi tę wiadomość
-
polarmiś wrote:Oby szybko to nastąpiło i dalej trzeba będzie stanąć do walki. Nie mam grubej skóry ale co mam zrobić. Łzy sobie kapią i tak.
gosia7122, polarmiś, Bursztyn lubią tę wiadomość
Promyk -
nick nieaktualnyWinko za słabo wali, będę potrzebowała mocniejszych procentów choć dawno nie piłam więc obawiam się, że po dwóch drinkach uwalę się i nici z konwersacji
na odległość. Teraz jeszcze się boję ....
promyk wrote:Misiaczku jestes silna kobietka - choc sadzac po awatarku bardzo kudlata. Lzy oczyszczaja... Przykro ze tak wyszlo,sciskam mooooocno. Daj znac jak bedziesz pic winko - napije sie z toba na odlegloscpromyk, Andzia33, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Przykro mi Polarmisiu. Będzie dobrze.
Co do prolaktyny, to apropos wtrącę- brałam przez miesiąc Castagnus i mogę stwierdzić, że przed okresem byłam dużo zpokojniejsza, nawet mój M jest zdziwiony. Poza tym zmiejszył mi się wyciek z piersi, prawie go nie ma. Wyczytałam że prolaktyna może wzrosnąć od anemii i myślę, że u mnie tak jest. A anemia to od tarczycy, przynajmniej u mnie. I takie błędne koło. W każdym razie mi Castagnus pomógł nieświadomie na wkurwka przed @. teraz biorę zamiast Castagnusa Mastodynon, gin mówi , że lepszy.
Pijcie dziewczyny zdrówko wszystkich, ja za Was tak o 21, jak mi sie wszyscy z domu wyniosą. Dziś mam chatę dla siebie.grosza, Bursztyn, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny