35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
myślę, że ona lepiej uświadomiona niż my w jej wieku
mój tata zawsze powtarzał mamie.. zobaczysz wróci z brzuchem, nasra Ci na głowę bla bla...
a mama mi zaufała i wiedziałam, że nie mogę jej zawieść
no i mama mówiła, że jeśli coś to, żebym się zabezpieczała .. ale mi było głupio wtedy..
dziewictwo straciłam jak miałam skończone 21 lat!
więc.. jak ma coś się wydarzyć to i tak się wydarzy
promyk wrote:Dziewczyny dzis to mine zatkalo - moja cora spytala sie czy moze isc na noc do chlopaka. Wiem ze ma 20 lat ale powiedzialam zdecydowane n i e!!!! Kurna za moich czasow chlopak choc pare razy przyszedl, pogadal, rodzice mogli go choc szczatkowo poznac- a tu .....i jeszcze jej testy. Czasy czasom nie rowne. Z wlasnego doswiadczenia wiem ze o wszystko posadzana jest dziewczyna i jak swat swiatem to sie nie zmienilo. Doradzcie mi jak to jej przelozyc na polski bo zaciela sie okrutnie- choc wiem ze nie zrobi niczego brew mi. Opowiadalam jej jak to bylo ze mna i jej ojcem. Dwoje dzieciakow sie dorwalo i 9 mc pozniej wyszla ona. A slub wzielismy trzy lata pozniej. Musialam dojrzec do rodzicielstwa ale nie dojrzalam do malzenstwa . Gdy emocje pojda w gore to napewno nie wcisna hamulca....Kasik303, inessa, promyk lubią tę wiadomość
-
moje dziewczyny tez maja szwendaczke, ale chca spac u kolezanek...nie wiem co to za glupia moda spania u przyjaciolek...ja sie temu opieram i raz na czas pozwalam ale ocywiscie slysze ze inne mamy pozwalaja tylko ja nie...
inessa, promyk lubią tę wiadomość
-
kupie taki, bo elektroniczny jest do bani..
Bozia3 wrote:No..same widzicie...Ja rozmawiałam z Panią w aptece dosyć długo i ona właśnie odradziła mi elektroniczny jako niby dokładny, a tak naprawdę nieprecyzyjny bo wciąż pokazuje inny pomiar i poleciła ten owulacyjny rtęciowy. Ja kilka razy go sprawdzałam i zawsze pokazuje mi taki sam wynikinessa lubi tę wiadomość
-
najlepsze pogaduchy są w nocy
opowieści o duchach, chłopakach
eh miło powspominać
Viola wrote:moje dziewczyny tez maja szwendaczke, ale chca spac u kolezanek...nie wiem co to za glupia moda spania u przyjaciolek...ja sie temu opieram i raz na czas pozwalam ale ocywiscie slysze ze inne mamy pozwalaja tylko ja nie...inessa lubi tę wiadomość
-
moze i nie powstrzyma ale musi wiedziec jakie sa zasady...u mnie jest podobnie jak u Reni, moj M twierdzi ze pozwalam na wszystko dziewczynkom, a ja uwazam ze wcale nie i jesli sie klocimy to wlasciwie tylko o dzieci...a kiedys nie chcialam wierzyc kolezance ze male dzieci maly problem duze dzieci duzy problem...
Bozia3 wrote:Nie powstrzymasz jej....nie dziś to jutro...i gdziekolwiek...ja to bym raczej rozmawiała z nią dużo o antykoncepcji...inessa, Reni, promyk lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPromyk przed seksem jej nie uchronisz i o tym wiesz bo mi np. pójście na noc do chłopaka nie było potrzebne by się bzyknąć - wystarczyło, że rodzice byli w pracy a ja w domu we własnym łóżku oddawałam się rozkoszom, wspólna kąpiel itp. Rodzice przychodzili a my grzecznie muzyki słuchaliśmy albo przygotowywaliśmy jakiś obiadek - również dla rodziców. Wiem o co Ci chodzi - moim rodzicom też to nie odpowiadało ale w końcu musieli się poddać. W każdym razie ja bym najpierw zaproponowała Twojej córce aby poznała Was dobrze z chłopakiem, by kilka razy z wami spędził czas byś mogła się przekonać że to nie jakiś bandzior. A o antykoncepcji pewnie wie wszystko ale pogadać można. Ja bym osobiście była spokojniejsza znając faceta - bo to raczej chodzi o bezpieczeństwo córki a nie o seks - bo ten etap to musisz zaakceptować.
Reni, inessa, Kasik303, promyk, grosza, samira, Bursztyn, megan8 lubią tę wiadomość
-
ja tez chyba bylam opozniona bo tez stracilam dziewcitwo w wieku 21 lat
Reni wrote:myślę, że ona lepiej uświadomiona niż my w jej wieku
mój tata zawsze powtarzał mamie.. zobaczysz wróci z brzuchem, nasra Ci na głowę bla bla...
a mama mi zaufała i wiedziałam, że nie mogę jej zawieść
no i mama mówiła, że jeśli coś to, żebym się zabezpieczała .. ale mi było głupio wtedy..
dziewictwo straciłam jak miałam skończone 21 lat!
więc.. jak ma coś się wydarzyć to i tak się wydarzyReni, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
i nie dlatego, że nie było okazji hahaha ale żaden nie zasłużył
ehh dopiero piękny błękitnooki italiano eh...
Viola wrote:ja tez chyba bylam opozniona bo tez stracilam dziewcitwo w wieku 21 latKasik303, inessa, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak to dobrze że ja mam małe dziecko.... i jeszcze te problemy mnie nie dotykają, choć przyznam, że ostatnio mój syn znalazł lateksowego penisa (zwanego pieszczotliwie Zdziśkiem) i ile miał radochy - biegał i krzyczał - tata znalazłem Twojego pisiorka. Nie wiedziałam co zrobić - chciało mi się strasznie śmiać, mężowi też.
Reni, promyk, inessa, grosza, samira, Bursztyn, megan8 lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:Jak to dobrze że ja mam małe dziecko.... i jeszcze te problemy mnie nie dotykają, choć przyznam, że ostatnio mój syn znalazł lateksowego penisa (zwanego pieszczotliwie Zdziśkiem) i ile miał radochy - biegał i krzyczał - tata znalazłem Twojego pisiorka. Nie wiedziałam co zrobić - chciało mi się strasznie śmiać, mężowi też.inessa lubi tę wiadomość
-
polarmiś wrote:Jak to dobrze że ja mam małe dziecko.... i jeszcze te problemy mnie nie dotykają, choć przyznam, że ostatnio mój syn znalazł lateksowego penisa (zwanego pieszczotliwie Zdziśkiem) i ile miał radochy - biegał i krzyczał - tata znalazłem Twojego pisiorka. Nie wiedziałam co zrobić - chciało mi się strasznie śmiać, mężowi też.[/QUOT
Żeby się traumy nie nabawił i nie przestraszył- że skoro tacie odpada czasami to i pewnie jemu też się to przydarzy..Reni, Viola, polarmiś, inessa lubią tę wiadomość
-
przypomniało mi się jak moja fretka kiedyś wyciągnęła mi skądś gumowego Bena i patrzę ciągnie go przez pokój..
Wyobraziłam sobie jak siedzę z rodzicami a tu zwierze targa zabaweczkę..
polarmiś, inessa, grosza, samira, Bursztyn, Mango, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja corka kiedys tez znalazla takiego pisiorka
ale juz wiedziala o co chodzi i niechcacy go wlaczyla
i strach ja ogarnal w oczach
polarmiś wrote:Jak to dobrze że ja mam małe dziecko.... i jeszcze te problemy mnie nie dotykają, choć przyznam, że ostatnio mój syn znalazł lateksowego penisa (zwanego pieszczotliwie Zdziśkiem) i ile miał radochy - biegał i krzyczał - tata znalazłem Twojego pisiorka. Nie wiedziałam co zrobić - chciało mi się strasznie śmiać, mężowi też.Reni, polarmiś, inessa, grosza, Mango lubią tę wiadomość