35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagdala wrote:I dlatego tez przy wczesnych poronieniach nie ma co rozdzierac szat. Eliminacja nieprawidlowosci. Zaakceptowac, otrzasnac sie i do boju.
w tej chwili nie wyobrazam sobie stracic Tomka, wolałabym sama zginąć
Dorka.1979, MartaDidi, Sabina, iwcia77, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
mamatrojki80 wrote:To tylko usg, i to co lekarz "widzi" na monitorze nie zawsze jest zgodne z prawdą, zależy jak dobrze lekarz potrafi obraz usg interpretować i tyle. A ten to Nifty co Elfik robiła, co to jest?
Dorka.1979, moremi, Arwena lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:Dorka jest też coś takiego jak wczesne wspomaganie rozwoju. Pewnie z czasem sama wszystko ogarniesz ale na początku człowiek się porusza jak we mgle. Jakby co to możesz liczyć na moją pomoc. Coś tam wiem o życiu z niepełnosprawnością dziecka.
macduska lubi tę wiadomość
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:To z krwi wyodrebnia sie jakies dna płodu czy cus i bada statystyke 3glownych wad genetycznych..Ale tak naprawde nic ci nie da wiedzy 100% jak tylko amnio..A ze ja niedopuszczam amnio wogole to nie robilam ani pappa ani innyhc oprocz badan usg..
Nie martw się, wystrachałaś się trochę? bo coś czuje, ze już Ci głowa pracuje... to trudne tematy dla babek w ciąży.
kapturnica lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Dorka a ty pamietasz jaka miala Natalka rpzeziernosc na prenatalnych ??Mialas chyba wszysko w porzadku ??
kapturnica, mamatrojki80 lubią tę wiadomość
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/3dc010d52285.jpg
-
mamatrojki80 wrote:Nie martw się, wystrachałaś się trochę? bo coś czuje, ze już Ci głowa pracuje... to trudne tematy dla babek w ciąży.
macduska, Dorka.1979, MartaDidi, moremi, Sabina, iwcia77, caffe, dorbie, peppapig, gosia7122, Arwena, Zofia8, Bozia3, ola_35, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:A ktora czytajac co jest w ciazy sie nie wystrachala??Kurde przeciez to trudny temat dla kazdego przyszlego rodzica..Pewnie ,ze sie boje ale w tym momencie wiem ,ze nic nie zmienie i co ma byc to bedzie...Dziecie zawsze bedzie moim dzieciem czy zdrowe czy chore..I tego staram sie trzymac a w srodku ducha miec nadzieje ,ze bedzie zdrowe
No właśnie dlatego pytam, bo sama bym się zestresowała, ale ja się wszystkim za bardzo przejmuje, będzie ok.
kapturnica, Zofia8 lubią tę wiadomość
-
Dorka.1979 wrote:Przezierność karkowa 2,1, kość nosowa była a prawdopodobieństwo w kierunku ZD było 1:5600
No i pappa mialas naprawde w porzadku...Ale jak to mowia to tylko jebana statystyka...Aasiula, Dorka.1979, dorbie, Arwena lubią tę wiadomość
-
Aasiula wrote:Wynik mojej bety 4,9 test nie klamał cos sie zadzialo ale nie wyszlo .
Nie tym razem .Aasiula, ComeToMeBaby, moremi lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Byc moze problem z progesteronem Asiek jest u Ciebie Pasuje ,zebys sie wspomagala a najlepiej zrobila ze 3razy badania progesteronu .Beta okolo ciązowa była czyli moze byla biochemiczna...
Wiem ze ok 7 dni po ovu a reszta ?
-
nick nieaktualnyMagdala wrote:I dlatego tez przy wczesnych poronieniach nie ma co rozdzierac szat. Eliminacja nieprawidlowosci. Zaakceptowac, otrzasnac sie i do boju.
MartaDidi lubi tę wiadomość
-
BISCA wrote:
Iwone, wlasnie myslam o Tobie, ze malo Cie tu. Jak tam psina ? Rosnie ?
Ano ostatnio mało czasu. Luna, kot i dzieci zajmują mi tyle czasu że nie mam kiedy pisać. W dodatku za chwilę święta i okazja do głębszego ogarnięcia porządku w domu i ogrodzie. Poza tym trzeba było zrobić budę i wybieg dla psa.
Lunka rośnie jak na drożdżach. Odrobaczamy się, szczepimy i szkolimy. Jest strasznie płochliwa, ale na szczęście domowników wszystkich zaakceptowała.
Azula- kotka w zeszłym tyg. miała sterylkę, więc jeżdżę na zmianę do weta, albo z kotem, albo psem
Dominik ten młodszy jest zazdrosny o psa. Lunka jest jeszcze mała i wymaga trochę większego zainteresowania, a on ją z zazdrości czasami bije i kopie, więc pies go podgryza. Jest cały posiniaczony od podgryzień. Czekamy tylko kiedy przedszkole powiadomi opiekę i nam dziecko zabiorą
Starszy wszystko olewa. Tzn niby się stara, ale mu nie wychodzi. W szkole problemy z nauką. Ma tylko szczęście że nie jest chuliganem, bo już dawno by ze szkoły go wylali.
Ma wspaniałą wychowawczynię i pedagog w szkole, dzięki temu nadal w niej jest. Widać że naprawdę chcą mu pomóc. Nie rozmawiają ze mną służbowo, tylko jak matka z matką.
Leków na depresję nie bierze i muszę na niego mieć większe oko.
O kolejne dziecko już się nie staram, bo czasami mam problem żeby to co już mam ogarnąć. Mam nadzieję że nigdy nie pożałuję tej decyzji.
anna maria, BISCA, Dorka.1979, Sabina, iwcia77, peppapig, Arwena, megan8, Zofia8, Bozia3, Mega lubią tę wiadomość