35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBozia nie wiem co na to Bursztyn ???
A wiesz ja wszystko co w domu lubie bardzo robić nie moge a lubie myć okien i firan wieszać no i wiekszych cieżarów nosićWiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2013, 16:02
Kasik303, Andzia33, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Grosza
moja gin też nie jest pewna czy mam polipa,i dlatego mam miec chisterioskopię w sierpniu,bo niby tak można najpewniej to stwierdzic.
A w którym dniu cyklu byłaś u gin?
Mi kazała przychodzic zaraz po okresie 5,6 i tak nie była pewna
a stwierdzenie,,chyba ma pani polipa,,, już mnie dobija.
Może idż do innego gin,i cos wymyśli.
Głowa do góry z jednym jajowodem,też się często udaje!inessa, grosza lubią tę wiadomość
Andzia33 -
nick nieaktualny
-
Grosza moja koleżanka ma tylko 1/4 jajnika resztę łącznie z całym drugim jajnikiem miała usunięte (rak) i urodziła ślicznego, zdrowego chłopca.
Zawsze jest nadzieja skoro dziewczyny po takich przeżyciach zachodzą w ciążę
Andzia33 wrote:Grosza
moja gin też nie jest pewna czy mam polipa,i dlatego mam miec chisterioskopię w sierpniu,bo niby tak można najpewniej to stwierdzic.
A w którym dniu cyklu byłaś u gin?
Mi kazała przychodzic zaraz po okresie 5,6 i tak nie była pewna
a stwierdzenie,,chyba ma pani polipa,,, już mnie dobija.
Może idż do innego gin,i cos wymyśli.
Głowa do góry z jednym jajowodem,też się często udaje!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2013, 18:32
Kasik303, inessa, Andzia33, Mango, Bursztyn, megan8, promyk, Lucky, grosza lubią tę wiadomość
-
dupek to tabletki zawsze. Luteina chyba może być taka lub dowcipna...
Nie wiem, po jakim czasie podaje się clo...ale ja mam 42 lata, a mój TŻ 46- naprawdę nie mamy czasu...lekarka bardzo konkretna- spodobała mi się od razu - młoda, mądra i rzeczowa...Powiedziała mi, że jeśli chce Pani zajść w ciążę to nie ma czasu na zabawę no i ja się z tym zgodziłam.... Powiedziała, że skoro próbowałam kilka cykli sama, teraz ona mnie poobserwuje ze dwa, potem 2-3 miesiące ze wspomagaczami (clo), potem inseminacja...
Nie zapytałam co....potem, jeśli to wszystko nie wypali...Reni, inessa, polarmiś, Andzia33, Bursztyn, promyk, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBo potem juz nie ma potem ....jest tylko dzidzia :)a moze nawet nie jedna tylko wiecej
Bozia3 wrote:dupek to tabletki zawsze. Luteina chyba może być taka lub dowcipna...
Nie wiem, po jakim czasie podaje się clo...ale ja mam 42 lata, a mój TŻ 46- naprawdę nie mamy czasu...lekarka bardzo konkretna- spodobała mi się od razu - młoda, mądra i rzeczowa...Powiedziała mi, że jeśli chce Pani zajść w ciążę to nie ma czasu na zabawę no i ja się z tym zgodziłam.... Powiedziała, że skoro próbowałam kilka cykli sama, teraz ona mnie poobserwuje ze dwa, potem 2-3 miesiące ze wspomagaczami (clo), potem inseminacja...
Nie zapytałam co....potem, jeśli to wszystko nie wypali...inessa, Andzia33, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWlasnie dobry lekarz do podstawa
Ja mam dobrego ale w Polandzie, ale on powiedzial ze nie bedzie mnie zadnymi lekami narazie stymulowal bo mam czas....
Kurde ja nie mam czasu !!!!36 lat jaki czas.
Kazal sie wyluzowac i seksic
Reni wrote:a widzisz czyli trzeba trafić na dobrego lekarza
muszę przycisnąć mojego co zamierza..Andzia33, inessa, Bursztyn, megan8 lubią tę wiadomość
-
Kasik303 wrote:Wlasnie dobry lekarz do podstawa
Ja mam dobrego ale w Polandzie, ale on powiedzial ze nie bedzie mnie zadnymi lekami narazie stymulowal bo mam czas....
Kurde ja nie mam czasu !!!!36 lat jaki czas.
Kazal sie wyluzowac i seksic
kasik, ale to jednak trochę inaczej jest, jeśli masz już dziecko..nie jesteś pierwiastką - spokojnie masz czas do 40 na drugie...
Andzia33, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny[Andzie ja miałam dwa cykle stymulowane do inseminacji. Pierwszy cykl był na puregonie (zastrzyki w brzuch) - cholernie droga impreza i potem zastrzyk Ovitrel na kontrolowane pękniecie pęcherzyka. Jajka rosły tradycyjnie od 18 -20 mm ale bez sukcesu . W następnym cyklu miałam podwójną inseminację (zwaną również IUI) stymulowaną clo. Tez bez sukcesu ale za to kolejny cykl już był z sukcesem połowicznym bo zaszłam w ciąże, pomimo że nie byłam stymulowane ale może jajka była lepsze - bo dojrzewają ok. dwóch cykli. Tak w ogóle przy stymulacji CLO powinno się monitorować cykl czy jajka pękają - bo jeśli ktoś ma tendencję do polipów to mogą się tworzyć po CLO. Ja od przyszłego cyklu spróbuję ten Femoston. Zapas CLO mam.
QUOTE=Bozia3]TO się nazywa właśnie stymulacja..po Clo..chyba tutaj miał to polarny miś i chyba Aga... Po 3 miesiącach trzeba przestać... Mnie powiedziała, że spróbujemy ze dwa cykle z clo, a potem inseminacja....[/QUOTE]
Kasik303, Andzia33, inessa, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMasz racje Boziu, powinnam sie cieszyc w zyciu to co mam...czasmi czlowiek tego nie docenia....
Jestes na dobrej drodze zeby juz wkrotce miec bobaska
Hmmm a moze on juz tam jest
Bozia3 wrote:kasik, ale to jednak trochę inaczej jest, jeśli masz już dziecko..nie jesteś pierwiastką - spokojnie masz czas do 40 na drugie...Andzia33, inessa, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
Kasik303 wrote:Masz racje Boziu, powinnam sie cieszyc w zyciu to co mam...czasmi czlowiek tego nie docenia....
Jestes na dobrej drodze zeby juz wkrotce miec bobaska
Hmmm a moze on juz tam jestchyba powinnaś się realizować w takim zawodzie...
Andzia33, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
promyk wrote:Nooo to gosiu masz kruszyne. Mozliwe ze znamy sie z widzenia, ale niestety nie ze spacerow z psiakami. Przez charakterek po pewnych nie milych zdarzeniach unikalam-lysmy kontaktu z masywniejszymi psiakami. Moja sunie kiedys zaatakowal bultrier i od ego momentum spinala sie gdy widziala psa wiekszego od niej
inessa, promyk lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni wrote:Samirko te witaminy to mogą brać kobiety nie w ciąży? czy to nie jest zwiększona dawka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2013, 16:54
Andzia33, Mango, inessa, Reni, Bursztyn, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dowiedziałam się dzisiaj że moja koleżanka (40 lat)ma złe wyniki badań prenatalnych nie wiem co konkretnie ale nie wiem co mam jej powiedzieć jak się z nią spotkam.Dzwoniła do mnie i tylko płakała i powtarzała że to już koniec i żebym sobie dobrze przemyślała moje starania.Przepraszam że Wam tu tak pisze może chaotycznie ale jakoś nie mogę się pozbierać po tej rozmowie.
Andzia33, inessa, promyk, Lucky, bliska77 lubią tę wiadomość