35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
a w sumie co za róznica jaki termometr
w sumie i tak pokazuje wyższe tempki i tak
dupka też będe brała tym razem 16-25 dc bo owulka mi się wcześniej szykuje.. 10 dc a pęcherzyk ma 1,71 chciał mnie znowu zaskoczyć a tu skucha
nic więcej mi nie kazał brać
powiedział, że jak nic nie wyjdzie to po wakacjach będziemy dalej myśleć
witaj Aniu
Viola wrote:to Ty twardzielka jednak jestes! a ja nowy cykl zaczynam nowy zakupami aptecznymi:
nowy termometr za 50 dych-ciagle jestem w szoku, ze rteciowy termometr moze tyle kosztowac...bo ma skale rozciagnieta...
zapas testow owulacyjnych - tym razem 20, a co, bede sie testowac naokraglo
no i zapas witamin + duphaston - moj maz wczoraj wrocil jak wielblad z apteki, witaminy dla mnie, dla niego, osobno cynk, osobno l-karnityna itd
musimy zlapac tego jednego gagatka dla mojego jajuszka:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2013, 10:01
inessa lubi tę wiadomość
-
masz racje ze teoretycznie roznica zadna, wazne zeby pokazywal czy w ogole cos rosnie, pierwszy cykl mierzylam zwyklym rteciowym pod pacha i bylo dobrze...chodzi o to Reni ze ja sie w to wszystko wciagnelam i jest to w tej chwili moje jedyne zajecie ktore pozwala mi nie myslec o moim problemie. Zyje tym i dzieki temu jakos funkcjonuje....dlatego wynajduje sobie rozne zajecia jak np. zamowienie 3 termometra:-)
Mango, Reni, inessa, Olena lubią tę wiadomość
-
Betybet wrote:Witam
Jestem tu nowastaramy się z mężem od prawie 4 lat o dziecko , dwa lata temu byłam w ciąży pozamacicznej , którą usunięto w 10 tygodniu , widziałam mojego bąbelka miał 4,5 cm rączki nóżkę główkę i całą resztę , drugi bąbelek w tym samym czasie był w macicy , ale był młodszy o 4 tygodnie od tego w jajowodzie (ponoć tak się zdarza) , w tym samym czasie moja córka była w ciąży
, ale niestety u niej nastąpiło poronienie "uwinęłyśmy się" w jednym tygodniu z naszymi ciążami , córka w poniedziałek a ja w piątek , szkoda bo już miałam wizję na wspólne spacery , widać tak miało być.
Laparoskopowo usunięto mi prawy jajowód , w tamtym miesiącu miałam hsg z kontrastem i diagnostyczną histeroscopię niby wszystko dobrze , a tu cisza i bocianów w tym roku widziałam całe stada (z tymi bocianami to jakaś bujda:D ) . Jajeczkuję tylko z prawego jajnika , lewy się powyginał i siedzi za macicą , w czwartek (w dniu moich okrągłych urodzin)mam wziąć pregnyl potem duphaston i jak lekarz powiedział nie dawać mężowi do wekendu ( akurat z delegacji wraca w piątek więc to akurat się uda hehe) no bo jakby był na miejscu to mogłoby być trudniej
:D.
Jak się uda to fajnie , a jak nie to w piątym dniu cyklu , 5 tabletek letrozolu.
Na dzien wczorajszy 3 pęcherzyki dominujące 13, 14, 13 mm , endometrium 6,5 mm .
A jakby się trojaczki udały ????? Ale by było wesoło hahahaha
Pozdrawiaminessa lubi tę wiadomość
Mangoi jej marzenie
-
Olena wrote:Betybet fajny podpis - nie poddam się - podoba mi się. Czasami tez tak myslę, często...ale niestety nie zawsze...
Viola wrote:Bety, a moze gin kazal Ci brac duphaston od 12 dc zeby wlasnie zahamowac owulke i dac odpoczac jajnikom i cyscie?
Reni wrote:Witaj Betybet
daj sobie spokój z bocianamipodobno padają stadami w tym roku
zostaje nam jeszcze kapusta
chociaż koleżanki z forum podpowiadają, że trzeba podobno uprawiać sex!
no dajcie spokój takie bezeceństwa
w sumie to kiedyś truchlałam ze strachu , że w ciążę zajdę , a teraz odwrotnie
Co do testów to chyba już wszystkie apteki w Rzeszowie "przeleciałam" a na mojej ulicy to już mi wstyd kupować bo Pan się na mnie dziwnie patrzyReni, samira, Kasik303, inessa, Olena lubią tę wiadomość
-
A ja mam tak dziewczynki ze wstydze sie isc do apteki po cokolwiek co jest zwiazane z ciaza, a wiec po testy ciazowe chodzi moj maz, po witaminy dla ciezarowek rozniez on, testy owulacyjne kupuje w necie, termometru owulacyjnego w zyciu nie kupilabym "na zywo"...mam jakis taki wstyd ze stara baba a dziecka jej sie zachciewa. Nie macie tak?
Co do testów to chyba już wszystkie apteki w Rzeszowie "przeleciałam" a na mojej ulicy to już mi wstyd kupować bo Pan się na mnie dziwnie patrzyinessa, Kasik303, Olena, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Viola wrote:A ja mam tak dziewczynki ze wstydze sie isc do apteki po cokolwiek co jest zwiazane z ciaza, a wiec po testy ciazowe chodzi moj maz, po witaminy dla ciezarowek rozniez on, testy owulacyjne kupuje w necie, termometru owulacyjnego w zyciu nie kupilabym "na zywo"...mam jakis taki wstyd ze stara baba a dziecka jej sie zachciewa. Nie macie tak ?
inessa lubi tę wiadomość
-
hahah ja tak nie mam
nawet potrafię dyskutować które będą lepsze..
np oeparol (są dwa) babka się pyta ale na co mówie do niej żeby śluz był lepszy na płodność
Viola wrote:A ja mam tak dziewczynki ze wstydze sie isc do apteki po cokolwiek co jest zwiazane z ciaza, a wiec po testy ciazowe chodzi moj maz, po witaminy dla ciezarowek rozniez on, testy owulacyjne kupuje w necie, termometru owulacyjnego w zyciu nie kupilabym "na zywo"...mam jakis taki wstyd ze stara baba a dziecka jej sie zachciewa. Nie macie tak?
Co do testów to chyba już wszystkie apteki w Rzeszowie "przeleciałam" a na mojej ulicy to już mi wstyd kupować bo Pan się na mnie dziwnie patrzyMango, inessa, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
no to niezle Reni, ja moze jakbym miala chociaz 5 lat mniej to na pewno bym dyskutowala...Ty jestes chyba przed 40-cha wiec mozesz;-)
Reni wrote:hahah ja tak nie mam
nawet potrafię dyskutować które będą lepsze..
np oeparol (są dwa) babka się pyta ale na co mówie do niej żeby śluz był lepszy na płodnośćsamira, Reni, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitaj Bety
Betybet wrote:uprawiam , odprawiam i nie wiem co jeszcze hahaha
w sumie to kiedyś truchlałam ze strachu , że w ciążę zajdę , a teraz odwrotnie
Co do testów to chyba już wszystkie apteki w Rzeszowie "przeleciałam" a na mojej ulicy to już mi wstyd kupować bo Pan się na mnie dziwnie patrzyinessa lubi tę wiadomość
-
Viola wrote:A ja mam tak dziewczynki ze wstydze sie isc do apteki po cokolwiek co jest zwiazane z ciaza, a wiec po testy ciazowe chodzi moj maz, po witaminy dla ciezarowek rozniez on, testy owulacyjne kupuje w necie, termometru owulacyjnego w zyciu nie kupilabym "na zywo"...mam jakis taki wstyd ze stara baba a dziecka jej sie zachciewa. Nie macie tak?
Co do testów to chyba już wszystkie apteki w Rzeszowie "przeleciałam" a na mojej ulicy to już mi wstyd kupować bo Pan się na mnie dziwnie patrzyOstatnio kupowałam ten żel Conceive plus w Superfarm - poszłam, bo wymyśliłam sobie, że znajdę na półce, a przy kasie jakoś przeżyję
Oczywiście nie mogłam tego znaleźć i musiałam zapytać
Skończyło się na tym, że facet mnie obsługiwał, a ja zieleniałam z minuty na minutę, bo on oczywiście musiał się dowiedzieć co to jest
))))))))
samira, Reni, inessa, Olena, grosza, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
Mangoi jej marzenie
-
no to sie mniezle najadlas stresu...widze ze wszystkie tak mamy...dlatego u mnie wszystkie zakupy ciazowe zalatwia maz, on w ogole nie czuje obciachu...jak zaciazylam poczatkiem marca to pojechalismy ogladac samochod, taki zeby wozek wchodzil bez skladania do bagaznika. To byl dopiero chyba 5 tydzien ciazy a M zwariowal z radosci. No dobra pojechalismy ogladac bryke a poniewaz glownym zainteresowaniem cieszyl sie bagaznik wiec pan spytal delikatnie o co chodzi. A moj M na caly glos: potrzebujemy duzy bagaznik na wozek. Myslalam ze sie spale ze wstydu. Facet pewnie nawet nie pomyslal ze tacy starzy a jeszcze moga;-)
Mango wrote:Mam to samoOstatnio kupowałam ten żel Conceive plus w Superfarm - poszłam, bo wymyśliłam sobie, że znajdę na półce, a przy kasie jakoś przeżyję
Oczywiście nie mogłam tego znaleźć i musiałam zapytać
Skończyło się na tym, że facet mnie obsługiwał, a ja zieleniałam z minuty na minutę, bo on oczywiście musiał się dowiedzieć co to jest
))))))))
inessa, samira, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitajcie w nowym upalnym dniu
Witaj Betybet
Dobrego dnia Wam życzę
CO do kupowania w aptece to też nie kupuje takich rzeczy w najbliższej aptece
Ewa ja i tak bym starałą się aby coś z tą cysta mi zrobili a nie progesteronem bo to nie jest na to tylko na podwyższenie progesteronu no chyba ,ze ginka ma jakiś plan o którym my nie wiemy.
Mango, bliska77, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Aaaaaa jeszcze tak optymistycznie dodam
Mama mojego męża urodziła go mając 44 lata i nic mu nie brakuje ojjjjjjj nic
I mam też znajomą taką przyjaciółkę rodziny , która w tej chwili ma 86 lat właśnie wróciła z Ameryki (samodzielnie!) wyszła za mąż mając lat 35 jej mąż miał 12 lat mniej i rodziła dzieci po 40, w tamtym tygodniu zdradziła mi tajemnicę , że miała problem z zajściem w ciążę i jakaś tam położna doradziła jej płukankę z sody oczyszczonej - na ile to skuteczne nie wiem - ale mam zamiar zastosować , ponoć takie metody dawno temu były stosowane na tzw kwaśny śluz - soda powoduje odczyn zasadowy a plemniki ponoć szaleją żeby się dostać w "umówione" miejsce.
Do "zobaczenia"samira, Kasik303, Mango, promyk, Olena, Lucky, Bursztyn, inessa, grosza, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość