35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
kapturnica wrote:Dla mnie to zaden powod do szacunku..Bo niby z jakiej paki???Czy to kalectwo albo starosc??Na swoje zyczenie jest ciezarna przeciez .
A nic mnie tak nigdy nie wkurwialo jak to jak wypychala jedna z druga brzuch i pchala sie do przodu bo ona w ciazy ... A niby kurwa dlaczego ???
Zofia8, moremi, ComeToMeBaby, Iwone, mamatrojki80, kkisia, Elfik, SolarPolar, Krakonka lubią tę wiadomość
-
wiesz..może kupiła taki
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/263f88092b56.jpg
Bursztyyyyyn
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/19a58da47dc6.jpg
kapturnica wrote:To wiemy , ale ona ogarnia burdel juz naprawde dosc dlugo....Za dlugo...megan8, kapturnica, ania.g, moremi, ComeToMeBaby, kkisia, Aasiula, Dziobak, stara.krycha, Mega lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:To wiemy , ale ona ogarnia burdel juz naprawde dosc dlugo....Za dlugo...
Jak się nie odezwie jeszcze kilka dni, to do niej zadzwonie....Reni, kapturnica, moremi, kkisia, Aasiula, gretka, iwcia77, chruszczow, Mega lubią tę wiadomość
-
Dziobak wrote:Bo są takie chwile w życiu czlowieka, ze jest mu bardziej ciężko niż w innych momentach życia. Mowie tu o ciąży, ale tez i o starości. Ja to szanuje i ustepuje miejsca. Ty widocznie nie. I juz.
I Ty masz prawo sadzic ,ze ciezarna powinna miec dodatkowe przwileje. A ja mam prawo uwazac ,ze nieI to i to jest zdanie w danym temacie
I nie stawiajmy ciezarnej na rowni z dygocacym ledwo na nogach staruszkiem czy osoba chora...Bo to juz nie na miejscu.
Ciezarne nie sa chore , one sa w ciazy..ComeToMeBaby, Sabina, paszczakin lubią tę wiadomość
-
Zawsze proponuje ciezarnej, ze ja przepuszcze lub zeby usiadla. Nie zawsze z tego korzystaja ale dla mnie to cos zupelnie normalnego. Ja uwazam, ze ciaza to nie choroba ale dla mnie jest to "stan wyjatkowy".
ComeToMeBaby, Dziobak, SolarPolar, Magda*, Krakonka, Mega lubią tę wiadomość
Zofia8
-
Pierwszy dzień za nami. Poszło dobrze a córka w doskonałym humorze. Komisja w przewie częstowała nas herbatą i ptasim mleczkiem w kanciapie u pani pedagog
Jeszcze dwa dni.
Zofia8, kapturnica, moremi, Reni, ComeToMeBaby, Iwone, mysza1975, Aasiula, kkisia, Dziobak, peppapig, gretka, Mala79, Elfik, SolarPolar, malgos741, gosia7122, Sabina, Mega, paszczakin lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Zoska dobrze ze nie stan wojenny
Żeby była jasnosc...
Nie mowie o osobach , ktorym sami proponujemy ustapienie miejsca czy to w kolejce , czy zeby usiadla.Ja mowie o nachalnych babach , ktore ciaze traktuja jak cos co zwalnia je z normalnego stania w kolejkach czy nadaje prawa do siadania na krzesle w[pierwszenstwie..
.Bo ona jest w ciazy ijej sie nalezy..Nic jej sie nie nalezy!! , moze ktos jej ustapic ale nie musi.
.A takich taranow z brzuchem pod nosem widzialam wiele jak podchodzily w sklepach do kas , czy w labolatoriach i z donosnym glosem informowaly by je przepuscia bo sa w widocznej ciazy..A taki chuj !Reni, ComeToMeBaby, ania.g, Sabina lubią tę wiadomość
-
ania.g wrote:Pierwszy dzień za nami. Poszło dobrze a córka w doskonałym humorze. Komisja w przewie częstowała nas herbatą i ptasim mleczkiem w kanciapie u pani pedagog
Jeszcze dwa dni.
Super ,ze corka sie przelamala i pisala normalnie w szkoleania.g, gretka, Elfik lubią tę wiadomość
-
ComeToMeBaby wrote:Miałam zacytować a mi polubiło
Ja uważam, że ciężarne mogą mieć przecież gorsze dni, w których naprawdę słabo się czują,a muszą pozalatwiac różne sprawy na mieście, bo nikt tego za nich nie zrobi. Może im się nagle słabo zrobić. Ja ustępuję, przypuszczam. Przecież zwyczajnie może im być ciężko.
Ale tak jak Kapta alergicznie reaguję jak taka ciężarna brzuch traktuje jak kartę przetargową.
Tez uważam, że ciężarne nadużywają swojego stanu za bardzo...np. idąc na zwolnienie lekarskie z powodu ciąży....bo muszą kontemplować swój stan godzinami na ławce w parku....kapturnica, gretka, Sabina, dorbie lubią tę wiadomość
-
ania.g wrote:Pierwszy dzień za nami. Poszło dobrze a córka w doskonałym humorze. Komisja w przewie częstowała nas herbatą i ptasim mleczkiem w kanciapie u pani pedagog
Jeszcze dwa dni.
-
Czaje sie i czaje bo nie chce wam psuc humorow ale wiem ze mi kibicujecie to chce byc fer.
Wiesci sa takie ze mam brac leki te co mam i czekac na rozwoj sytuacji (bo to dopiero 7dni po terminie miesiaczki so ju nol..
Sytuacja rozwija sie ujowo bo to juz nie plamienie tylko jakby krwawie lekko.
Tylko bez glaskania po glowie proszeBede walczyc.
Aaa i na poczatku lipca mam sie zglosic (jak ciazy nie bedzie oczywiscie). Zrobia mi histeroskopie.Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Bozia3 wrote:Kurcze, ale czemu Ty tam z nią jesteś w szkole? Daje jej to większe poczucie bezpieczeństwa? Bo to trochę chyba obciach, żeby z mamą na egzaminie być...no chyba, że jej to pomaga - bo jest w wyjątkowej sytuacji.....
kapturnica, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4