35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Luna76 wrote:Dobry
Ciśnienie w normie, ale łeb dalej nap....la
Slash, a dlaczego idziesz na patologię? Jeszcze możesz połazić z 7 dni. Ja urodziłam 2 tyg. po terminie. Gdy minęło 14 dni spakowałam manatki i z tobołem wtoczyłam się na izbie przyjęć. Pielęgniarka zapytała co ja tu robię, a ja jej mówię, że "przyszłam rodzić". A ona: "a bóle są?", a ja: "nie", ona: "to co tu pani robi? do domu! a na kiedy termin?". A ja jej: "na dwa tygodnie temu". Ona "to czemu tak od razu pani nie mówi?!", a ja jej ze spokojem: "no przecież mówię!"
No i się zaczęło! Kołomyja Panie!
Ogólnie to posrani byli, że ja 2 tyg. po terminie jestem...
Z jednej strony lepiej chodzic w domu niz w tym szpitalu, ale z drugiej wole byc w szpitalu pod obserwacją, nawet jak przez wekend nic sie nie wydarzy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 14:25
efcia, Aasiula, megan8, Krakonka, Sabina, kkisia, anna maria, macduska, Luna76, inessa, moremi, gretka, malgos741, gosia7122, Arwena lubią tę wiadomość
-
No tak, tu generalnie jak w Afryce - im więcej dzieci, tym bogaciej
Taka już natura tego forum i dobrze
Tylko że wiecie, jak się ma jedno i się rodzą bliźniaki, to nie jest już łatwo, jak się ma 2 i zamiast trzeciego rodza się kolejne dwa to już może być ciężko, a jak się ma 3 to myślę, że nie marzy się o bliźniakach.
Mówię tu o wersji, kiedy kobieta jest aktywna zawodowo i chce być aktywna zawodowo i się rozwijać.
peppapig lubi tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
slash wrote:Moj gin mi tak zalecił ze jak do piatku nie urodze to rano mam sie stawic na patologii. Mam byc na czczo - porobia mi rzekomo jakies badania, ktg i co dalej zdecydują czy kroplowka na wywołanie czy cc - bo mała miała w poniedziałek juz 4 kg.
Z jednej strony lepiej chodzic w domu niz w tym szpitalu, ale z drugiej wole byc w szpitalu pod obserwacją, nawet jak przez wekend nic sie nie wydarzy.
A wyprałaś już dywan? Bo może machnij dzisiaj?efcia lubi tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
Krakonka wrote:A wyprałaś już dywan? Bo może machnij dzisiaj?
Jakos nie miałam werwy na ten dywan.
Wysprzatałam dom, zagrabiłam na podwórku spadające te zielone gile od orzechac, teraz znow mam troche papierologii i musze sie za nia zabrac. Póki co buszuję w internecie
No i odwiedziła mnie przyjacióka, wysciskała ze bedzie mnie wspierac w myslach - pogadałysmy i pojechała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 19:50
efcia, Aasiula, Sabina, megan8, kkisia, anna maria, ComeToMeBaby, malgos741, Krakonka, stara.krycha, Dziobak, inessa, moremi, caffe, Mega, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySabina wrote:I słusznie
też lubię prowadzić wykres
A ja nie lubię. Nie wiem czy będę. Tylko się człowiek nakręca. Nigdy nie mam pewnosci czy dobrze zmierzyłam temperaturę.
W ogóle to brakuje mi systematyczności.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 15:17
stara.krycha, Luna76, Sabina, moremi, malgos741, Mega lubią tę wiadomość
-
nie kumam?
jak można źle zmierzyć?
ja mierzę, ale tak już w przybliżeniu ..w sensie czy włożę z prawej czy z lewej strony języka, czy o 5:30 czy 6:30 ( bo powinnam o 6) - nie ma to już znaczenia
mniej więcej mam zawsze takie same wykresy
w sumie zależy mi tylko na wychwyceniu skoku temp czyli niby owulacji
wiem wtedy kiedy będzie @ i mogę coś planować np wyjazdmacduska wrote:Nigdy nie mam pewnosci czy dobrze zmierzyłam temperaturę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 15:25
ComeToMeBaby, stara.krycha, Krakonka, ania.g, Aasiula, Sabina, moremi, malgos741, Mega, Arwena, megan8 lubią tę wiadomość
-
Wacia, u mnie to własnie wykres motywuje do systematyczności. Dzień zaczynam od mierzenia tempki, a potem od forum, przy okazji uzupełniając tempkę. wieczorem uzupełniam resztę.
Ja to bardziej traktuję jak obserwację siebie, takie know-how. A z nakręcaniem to se dałam ostatnio spokój. Prowadzenie wykresu traktuję jako zadanie, żeby się przygotować na ewentualne pytanie gina o coś. Np ostatnio siedziałam w poczekalni i spanikowałam, bo pomyślalam, że mnie zapyta o datę ostatniej @. Odpaliłam fołna, zerknęłam na ovu i byłam już kwiatem lotosu. Mam wszystko pod ręką. Dobre to jest. Wraz z notatkami- przydatna rzecz- co i kiedy.Reni, Krakonka, efcia, Aasiula, Luna76, moremi lubią tę wiadomość
-
haha zawsze jak idę do gina mam zanik pamięci, kiedy była @
i też zaglądam na ovu
albo jak miałam się zapisać na jakieś badania w którymś dniu cyklu, czy planować hsg
bardzo mi się ovu przydało
Krakonka, ComeToMeBaby, efcia, Aasiula, Sabina, Luna76, moremi, gretka, Mega lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:A ja nie lubię. Nie wiem czy będę. Tylko się człowiek nakręca. Nigdy nie mam pewnosci czy dobrze zmierzyłam temperaturę.
W ogóle to brakuje mi systematyczności.
Ja też, mnie też, u mnie to samo itp.
Ale ja sobie postanowiłam, że zrobię WSZYSTKO, co będzie ode mnie wymagało woli, konsekwencji wysiłku, zaangażowania itp, żeby zaciążyć. Bo daje mi to ułudę panowania nad sytuacją i uspokaja. Niewiele jest rzeczy, którę mogę zrobić, żeby zajść - lekarz, leki, seks... A i tak w sumie mam jedną szansę na 28 dni.
A ten wykres to dodatkowa możliwość działania także poza tym jednym dniem
No i w sumie stara już jestem a w życiu nie obserwowałam swojego babskiego organizmu (nie musiałam, bo wszystko miałam jak w zegarku).ComeToMeBaby, macduska, Aasiula, moremi lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013