35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNatka_79 wrote:Ojej... Gdzie ty mieszkasz? Jutro jadę na prenatalne ale po to sie chyba wcisnę na obiad do ciebie
Co do fasoli to u mnie tylko z kiełbasa i wydaje sie ok choc z mięsnym wywarem jeszcze nie robilam
Tam gdzie jedziesz
Zapraszammalgos741, Natka_79 lubią tę wiadomość
-
Laski, dzięki za trzymanie kciuków. Trzymamy do poniedziałku...
Jest info, że koleś, który ma grać u nas na weselu ma na nasz termin jakąś babkę wpisaną, która nawet i chyba zaliczkę dałaPróbował się do niej dodzwonić, ale cały dzień nie odbierała telefonu. Wysłał jej maila z informacją, że jeśli się do soboty nie odezwie to on rezygnuje z niej. Mamy się w poniedziałek kontaktować.
Powiedziałam m, że ma mu przekazać, że jak on u nas nie zagra to ja odwołuję weseletaki motywator. Eh. I że mnie nie obchodzi inna babka, ma jej powiedzieć, żeby spadała. No i w ogóle dramat. Ale zła jestem.
Okazało się, że ten koleś to jest ktoś z rodziny znajomego m, więc m kombinuje że może to go jeszcze przekona. I dorzucił, że w razie czego on jest pewny klient i może dorzucić coś "na górkę".
O maj gad... Cały weekend będę w stresie żyła.
AFIRMUJĘ dalej.
edit: a m się ze mnie śmieje, że się napaliłam jak szczerbaty na suchary (sama użyłam tego określenia), więc on nie jest pewny czy powinien tego kolesia załatwiać hyhyhyhyhyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2015, 20:29
Sabina, malgos741, moremi, BISCA, ania.g, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySimba wrote:Amor
Ja w Grzesiu i Heliosie urzedowalam. Ale na nielegalu, bo ja z lublyna
Ze tez my sie wtedy nie spotkalysmy:)
A pamietasz hot-dogi od pani bulki? To se nevratiw Grzesiu na 7, u chłopaków
Ale imprezy tam były, cudomoremi, Mega, Simba lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:tam tez bywałam
w Grzesiu na 7, u chłopaków
Ale imprezy tam były, cudo
Studia były moim marzeniem ,ale życie potoczyło sie innym trybem.
Zawsze chciałam popróbowac takie studenckie życie.Sabina, moremi, Dziobak, Natka_79, kkisia, macduska, Simba lubią tę wiadomość
-
Krakonka wrote:A ile osób będziecie mieli? A ile dni będzie trwało? A ile potraw?
założenie było na małe wesele, żeby kredytów nie trzeba było brać.
ma być około 50 osób, 1 dzień, nie liczyłam potraw w menu hehehe- podobno wszyscy się najedzą i jeszcze powinno na śniadanie dla przyjezdnych styknąć.kapturnica, Krakonka, malgos741, moremi, Mega lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:A ja Wam niesamowicie zazdroszcze tych wspomnien Sabbcia.
Studia były moim marzeniem ,ale życie potoczyło sie innym trybem.
Zawsze chciałam popróbowac takie studenckie życie.
Wszystko przed Tobą
Ja oprócz stacjonarnych robiłam też 3 lata zaoczych, innych. Nie jest tak samo, ale też fajnie. Więcej starszych, to też ma zalety - są bardziej wyluzowani, chętni do zabawy, lubią się wyrwać
moremi, Natka_79, kkisia lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
ComeToMeBaby wrote:eheheheheeee no nie, aż z takim polotem to nie robimy.
założenie było na małe wesele, żeby kredytów nie trzeba było brać.
ma być około 50 osób, 1 dzień, nie liczyłam potraw w menu hehehe- podobno wszyscy się najedzą i jeszcze powinno na śniadanie dla przyjezdnych styknąć.
No wiesz, tak się przejmujesz tym grajkiem, że myślałam, że jakies ogromne weselisko
Jak się nie rozwiodę drugi raz, to też sobie zrobię wesele za jakiś czasTym razem będzie takie, jak bym chciała
moremi, ComeToMeBaby, kkisia lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
nick nieaktualnykapturnica wrote:A ja Wam niesamowicie zazdroszcze tych wspomnien Sabbcia.
Studia były moim marzeniem ,ale życie potoczyło sie innym trybem.
Zawsze chciałam popróbowac takie studenckie życie.Poszalałybyśmy na juwenaliach
kapturnica, malgos741, moremi, Dziobak, Mega, kkisia, Simba lubią tę wiadomość
-
Krakonka wrote:Wszystko przed Tobą
Ja oprócz stacjonarnych robiłam też 3 lata zaoczych, innych. Nie jest tak samo, ale też fajnie. Więcej starszych, to też ma zalety - są bardziej wyluzowani, chętni do zabawy, lubią się wyrwać
Ja robilam zaocznie opiekuna medycznego kilka lat wstecz tez bylo fajnie ale obowiazki juz nie pozwalaja na luzikSabina lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Ja na jutro tez zakupilam mlodego kalafiora.I do tego buleczka na masełło Mrr.
No i mlode ziemniaczki.Cos pysznego.Ja sie nie moge doczekac na swieza fasolke szparagowa Uwilebiam.Mrozona jest oki ale to juz nie to co taka zerwana z grzadki ..Grzadki cioci nie mojej hyhyhyhmiałam zrobić pierogi ale fasolka wygrała
Sabina, moremi, kapturnica, ComeToMeBaby, Dziobak, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Sabina wrote:Oj nadałbyś się
Poszalałybyśmy na juwenaliach
moremi, Sabina, Mega, kkisia, dorbie, stara.krycha lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Krakonka wrote:No wiesz, tak się przejmujesz tym grajkiem, że myślałam, że jakies ogromne weselisko
Jak się nie rozwiodę drugi raz, to też sobie zrobię wesele za jakiś czasTym razem będzie takie, jak bym chciała
my to w ogóle chcemy dj`a. no i dobra, tu by się temat zakończył.
w trakcie poszukiwania dj`a (moj m ma trochę znajomości jako że stoi co weekend na bramce w klubie) okazało się że znajomy dj proponuje też tego "grajka", że fajnie to wychodzi, poprzeplatane trochę dj-owania i trochę "grajkowania". chodzi o gitarę. grajek ma do tego cudny głos, gra piękne kawałki- covery i swoje własne pewnie też, ma własny zespół, występuje i gra z "wielkimi i sławnymi", jest znany u nas w regionie, ale podejrzewam że znany jest też w branży szerzej. Jak mi m pokazał na youtube i zobaczyłam jego ksywę to wiedziałam od razu o kogo chodzi- u nas jest naprawdę wysoka półka, często daje koncerty, recitale czy występy ze swoim zespołem.
Tzw. "laski sikają".no- to dlatego żem się napaliła
bardzo chciałabym, żeby u nas zagrał. Już ciul tam z tym dj`em
hehehe
A tak na serio- widzę to. Nawet bardzo.Krakonka lubi tę wiadomość
-
anna maria wrote:Hela sama siedzi ale jak ja posadze ,rehabilitantka nie pozwala zeby Helcia sama siedziala ,powiedziala ze najpierw dzieci raczkuja a potem siadaja ,ale ja ja sadzam nie wiem moze zle robie ,zal mi jej jak tak ciagle ma lezec .No i jak chce gdzies sie przemiescic to sie kula placy-brzuch.Na raczkach sie podnosi i dupsko do gory zaczyna unosic ,wiec wszystko zmierza ku raczkowaniu.Wedlug Reha.bedzie raczkowac na 1 urodziny .
to tak jak u mnie czasem Marysia po całym dywanie się kula ale teraz to więcej już pełza i dupsko też do góry unosi.O siedzeniu to nie wiem mi rehabilitantka nie mówiła żeby nie sadzać,malutka jeszcze napięte nózki ma ,stale je trzyma wyprostowane i czasem to trudno je zginać , nie wiem od czego to wszystko.Sabina lubi tę wiadomość
-
malgos741 wrote:u nas kortowiada.. studenciki się bawią
i nie tylko studenci
Sabina, malgos741, Mega, dorbie, stara.krycha lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
kapturnica wrote:E to juz nie to samo bo człowiek jak młody to szaleje na maksa..A teraz by było myslenie co by na to moje dzieic powiedziały.Teraz to juz tylo mam zamiar inwestowac w edukacje chłopaków
Ja robilam zaocznie opiekuna medycznego kilka lat wstecz tez bylo fajnie ale obowiazki juz nie pozwalaja na luzik
To na jakiejś medycznej uczelni? Ja robiłam Pracę Socjalną, też miałam elementy medycyny (to mój najgorszy egzamin w życiu, o mało nie zemdlałam. Na katedrze medycyny sadowej był i przerażająca babka go przeprowadzała.)
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013