35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni wrote:aż tak?
gdzie te czasy jak koryto, cista itp przynosiło się do przedszkola, szkoły
A potem miałam wizję, jak Małgosia pokazuje to koleżankom, jedna z nich kaleczy się szkłem (to były takie z rozbitych butelek), biegnie do domu, mama robi panikę, dowiaduje się, że to Małgosia, potem że to ode mnie i potem odbierają mi dziecko a ja idę do wiezięnia...
Simba, peppapig, ComeToMeBaby, efcia, kkisia, paszczakin, Sabina lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
nick nieaktualny
-
Krakonka wrote:Ja dzisiaj wlekąc się do domu w skwarnym upale, przypomniałam sobie, jak z koleżankami na podwórku robiłyśmy "aniołki" - dołek, kwiatki, szkiełko, zakopać. I pomyślałam, że nauczę Małgosię.
A potem miałam wizję, jak Małgosia pokazuje to koleżankom, jedna z nich kaleczy się szkłem (to były takie z rozbitych butelek), biegnie do domu, mama robi panikę, dowiaduje się, że to Małgosia, potem że to ode mnie i potem odbierają mi dziecko a ja idę do wiezięnia...
Kiedys tam dorzucilam zloty pierscionek z rubinem mojej mamy zeby sie moj widoczek ladniej blyszczalReni, Krakonka, caffe, moremi, ComeToMeBaby, efcia, kkisia, macduska, Bozia3, paszczakin, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
u nas mówiło się na to "sekrety"
łaziło się po śmietnikach i co lepsze opakowania po pewexowskich cukierkach zbierało
potem przerzuciliśmy się na pogrzeby
pod szkło wkładało się robala zakopywało, był krzyż, kwiatki
Krakonka wrote:Ja dzisiaj wlekąc się do domu w skwarnym upale, przypomniałam sobie, jak z koleżankami na podwórku robiłyśmy "aniołki" - dołek, kwiatki, szkiełko, zakopać. I pomyślałam, że nauczę Małgosię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2015, 11:34
Simba, Krakonka, peppapig, Dziobak, caffe, moremi, efcia, kapturnica, kkisia, macduska, Bozia3, paszczakin, Mega, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrakonka wrote:Ach, przedwczoraj miałam bogatosenną noc i między innymi śniła mi się Arwena w ciąży
Zamówiłam też dzisiaj tort dla Małgosi do żłobka (bo nie wolno samemu robić) i nawet bez ogromnego bólu oderwałam wzrok od mikroskopijnych świeżusieńkich babeczek z kremem i malinami...
Potem na zakupach - a rano to w Lidlu akurat pieką - w ogóle mnie nie ruszył mój ukochany chlebZa to już miałam w ręku cośtam ze szpinakiem, ale przypomniałam sobie, że przecież ciasto z mąki jest.
Poza tym jakiś chory upał jest, więc nici z wykopywania kwiatków. Jak tak dalej pójdzie, to nie zmieszczą mi się w donicach.
tak tak sen piękny mam nadzieję ze się na jawie ziści
oj kusisz tymi babeczkamiiwcia77 lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:u nas mówiło się na to "sekrety"
łaziło się po śmietnikach i co lepsze opakowania po pewexowskich cukierkach zbierało
potem przerzuciliśmy się na pogrzeby
pod szkło wkładało się robala zakopywało, był krzyż, kwiatki
Pogrzeby też robiłyśmy. Czasem pogrzeb a na wierzchu aniołek.
Kurcze, to były czasy. Wystarczył zdechły robal, szklany śmieć i tyle zabawyReni, moremi, anna maria, kapturnica, efcia, Zofia8, kkisia, macduska, gretka, Mega, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
ania.g wrote:Dzień dobry
Mały śpi a ja się wygrzewam na słońcu. Niestety wychodzące ząbki zaczęły dawać czadu i jest bardzo marudny.
Małgosia zęby przechodziła fatalnie. Ryk, gorączka, odparzona pupa do żywego, ocean śliny z paszczy i smoczek 24 na dobę. I tak przy wszystkich. Tyle dobrze, że jej w 4 skokach wyszły.
Pomagały jej trochę żele i jakieś kulki homeopatyczne. W ostateczności panadol.
anna maria, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
ania.g wrote:Dzień dobry
Mały śpi a ja się wygrzewam na słońcu. Niestety wychodzące ząbki zaczęły dawać czadu i jest bardzo marudny.
Twixy mi sie ostatnio rozregulowaly i bardzo slabo jedza przed snem czyli o 20ej. Czy Ty nie pisalas, az karmisz Marcela o 22ej przez sen?
Napisz jesli mozesz Wasze pory posilkow...najlepiej sprzed 2 miesiecyania.g, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Nie do mnie co prawda pytanie, ale ja Simba karmie swojego juz na śpiocha około 22.30. Ogólnie je 8, 12, 16, 19, 22.30, 4 około 20 idzie spać po kapieli.
nóż was tu na chwilkę zostawić. .. to już i wybory przeprowadziłymalgos741, Mega, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:O Ania! Myslami Cie sciganelam.
Twixy mi sie ostatnio rozregulowaly i bardzo slabo jedza przed snem czyli o 20ej. Czy Ty nie pisalas, az karmisz Marcela o 22ej przez sen?
Napisz jesli mozesz Wasze pory posilkow...najlepiej sprzed 2 miesiecy
Teraz trochę pozmieniałam.Simba, moremi, kkisia lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Krakonka wrote:Małgosia zęby przechodziła fatalnie. Ryk, gorączka, odparzona pupa do żywego, ocean śliny z paszczy i smoczek 24 na dobę. I tak przy wszystkich. Tyle dobrze, że jej w 4 skokach wyszły.
Pomagały jej trochę żele i jakieś kulki homeopatyczne. W ostateczności panadol.Krakonka, iwcia77 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
ania.g wrote:Karmiłam go o 22/23 przez sen. Teraz je ok 20 i do 6 rano spokój. Dwa mc temu to wyglądało tak: pierwszy posiłek 6 rano kaszka, 10 kaszka, ok 14 zupka, ok 16/17 owoce, 19 kaszka i na noc ok 23 kaszka. Marcel się nie budził tylko otwierał buzię i jadł. Potem odkładałam go do łóżeczka i spał dalej.
Teraz trochę pozmieniałam.
Zupki na razie nie wchodza w gre, bo dla nich chyba na stale pokarmy za wczesnie. Debiut z marchewka byl pomyslny, aczkolwiek jednorazowy. Teraz znowu wszystko jest be. A zupki jakie mu gotowalas?ania.g, macduska, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Krakonka wrote:Ja dzisiaj wlekąc się do domu w skwarnym upale, przypomniałam sobie, jak z koleżankami na podwórku robiłyśmy "aniołki" - dołek, kwiatki, szkiełko, zakopać. I pomyślałam, że nauczę Małgosię.
A potem miałam wizję, jak Małgosia pokazuje to koleżankom, jedna z nich kaleczy się szkłem (to były takie z rozbitych butelek), biegnie do domu, mama robi panikę, dowiaduje się, że to Małgosia, potem że to ode mnie i potem odbierają mi dziecko a ja idę do wiezięnia...
a u nas to sie nazywało SEKRETdorbie, Krakonka, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:No moi tez wlasnie jedli o 20ej i potem do 6ej luz, a teraz znowu zaczeli sie budzic po 4ej glodni, tyle ze wieczorem marnie jedza. Czyli od 4ego miesiaca nie dawalas juz mleka tylko kaszki? Hm...
Zupki na razie nie wchodza w gre, bo dla nich chyba na stale pokarmy za wczesnie. Debiut z marchewka byl pomyslny, aczkolwiek jednorazowy. Teraz znowu wszystko jest be. A zupki jakie mu gotowalas?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2015, 12:01
Simba, moremi, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
ania.g wrote:Po kaszkach nie ulewał bo pokarm gęsty i stąd tak szybko wprowadzone. No i kaszka zdecydowanie lepiej nasyca niż mleko.
ania.g, efcia, kkisia, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość