35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
caffe nie stresuj się = przecież jeśli coś nie tak, to gin od razu włączy leczenie, więc i tak do przodu...caffe wrote:Może samym usg się nie denerwuję, po prostu będą jajca, albo nie. Bardziej się denerwuję wynikami badań. Skołowana jestem.
inessa, bliska77, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySamirko rozumiem Cie bardzo dobrze ale wiesz,że to moze byc przez ten uał wczoraj wieczorem straciłam na chwile świadomość z niedotlenienia aż maż się wystraszył miałam taki atak astmy i zawrotów głowy dlatego dziś już jest o niebo lepiej z tym chłodem. Zdrówka życzę kochana
Lucjy tule do serca nastepny musi być Twój cykl
Bozia3, bliska77, caffe, samira, Lucky, megan8, Jolka76 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoja gin też czasem popatrzy na mnie dziwnym wzrokiem i się uśmiechnie - pytania też miewam baaaardzo różne powiedzmy sobie oględnie ale od 2007 roku już przyzwyczaiła się do mnieBozia3 wrote:Nie pytałam, bo mi głupio..Wiesz, ja już takie zadaję jej pytania - rodem wyciągnięte od bab bazarowych....,że ona się tylko uśmiecha pod nosem.....Więc już z sodą nie będę, bo powie, że całkiem mi odbiło...
. Nie sądzę, że może zaszkodzić - zrobiłam to bardziej dla żartu...
Bozia3, caffe, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylucky przytulam i nie martw się, uda się w kolejnym cyklu, jak nie teraz to później ale się udaLucky wrote:beta 0,1
nie ukrywam, że mimo wszystkich znaków na niebie i ziemi, miałam cień nadziei
po raz kolejny się potwierdziło, że piękny wykres to nie wszystko
idę lizać rany
Bozia3, caffe, inessa, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
inessa wrote:Samirko rozumiem Cie bardzo dobrze ale wiesz,że to moze byc przez ten uał wczoraj wieczorem straciłam na chwile świadomość z niedotlenienia aż maż się wystraszył miałam taki atak astmy i zawrotów głowy dlatego dziś już jest o niebo lepiej z tym chłodem. Zdrówka życzę kochana
Lucjy tule do serca nastepny musi być Twój cykl
Inesska też miałam taki moment wczoraj, że już myślałam, że zemdleje - normalnie zabrakło mi powietrza w pewnym momencie - a ja raczej nie miewam takich jazd....dziś już w Kraku super....wreszcie chłodno.....
Lucky...no cóż - jak większość z nas...- odsapnąć i do przodu...po clo podobno dobrze się zachodzi po 3 cykla...także wiesz...wszystko przed nami...
caffe, inessa, Lucky, Mango lubią tę wiadomość
-
Dzięki LuckyLucky wrote:Jolu powodzenia w nowym cyklu!
Cafe trzymam kciuki, co prawda nie dam rady wpłynąć na wyniki badań, ale może uda mi się zaczarować to jajo!
Bardzo mi przykro z powodu tej bety
Może czas wprowadzić jakieś zmiany w taktyce starania się o dziecko? Sama nie wiem co doradzić, bo ja jestem zielona w tym temacie. Przytulam mocno
bliska77, inessa, Bozia3, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Do dupy z tą moją przychodnią. Pierwszy i ostatni raz robię tu badania (no muszę zrobić jeszcze w 20dc w tym samym miejscu). Wyników jeszcze nie ma i pani nie wie kiedy będą... może jutro, a może kur#$%a w przyszłym roku. Wkurzyłam się, bo liczyłam, ze dzisiaj gin zerknie i już wstępnie coś się rozjaśni...Bozia3 wrote:caffe nie stresuj się = przecież jeśli coś nie tak, to gin od razu włączy leczenie, więc i tak do przodu...
inessa, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Inessko, ja w ogole jestem okazem zdrowia, nic mi nie jest ani nie choruje, ale wczoraj wrocilam z pracy i padlam spac. Spalam do 20 godz i jak sie obudzilam to na lezaco czulam zawroty glowy, tak wiec mysle ze wczorajszy upal dal popalic wszystkim. Mnie prawdpopodobnie scialo bo mam niskie cisnienie i najchetniej to przespalabym wiekszosc zycia, najczesciej mam kolo 90 cos/ 50 cos. Wiec jak tu normalnie funkcjonowac;-)
inessa wrote:Samirko rozumiem Cie bardzo dobrze ale wiesz,że to moze byc przez ten uał wczoraj wieczorem straciłam na chwile świadomość z niedotlenienia aż maż się wystraszył miałam taki atak astmy i zawrotów głowy dlatego dziś już jest o niebo lepiej z tym chłodem. Zdrówka życzę kochana
Lucjy tule do serca nastepny musi być Twój cykl
Bozia3, inessa, caffe, grosza lubią tę wiadomość
-
Viola - ja mam identycznie - mogę spać wszędzie i o każdej porze - i też czasami mam myśli, że w sumie mogłabym przespać życie...Viola wrote:Inessko, ja w ogole jestem okazem zdrowia, nic mi nie jest ani nie choruje, ale wczoraj wrocilam z pracy i padlam spac. Spalam do 20 godz i jak sie obudzilam to na lezaco czulam zawroty glowy, tak wiec mysle ze wczorajszy upal dal popalic wszystkim. Mnie prawdpopodobnie scialo bo mam niskie cisnienie i najchetniej to przespalabym wiekszosc zycia, najczesciej mam kolo 90 cos/ 50 cos. Wiec jak tu normalnie funkcjonowac;-) Moje ciśnienie to często 90/50
Viola, bliska77, inessa, caffe lubią tę wiadomość
-
Kurcze szkoda, bo gin by od razu CI coś powiedział....Może uprzyj się jeszcze i zadzwoń do punktu, gdzie robią te badania...może one są już- tylko nie wysłali do przychodni? Mogliby Ci podyktować wyniki lub wysłać mailem...ja tak kiedyś zrobiłam i się udało - dostałam mailem po godzinie...caffe wrote:Do dupy z tą moją przychodnią. Pierwszy i ostatni raz robię tu badania (no muszę zrobić jeszcze w 20dc w tym samym miejscu). Wyników jeszcze nie ma i pani nie wie kiedy będą... może jutro, a może kur#$%a w przyszłym roku. Wkurzyłam się, bo liczyłam, ze dzisiaj gin zerknie i już wstępnie coś się rozjaśni...
bliska77, inessa, caffe lubią tę wiadomość
-
No to mamy podobnie, ja potrafie w pracy przy biurku na siedzaco zasnac;-)
Bozia3 wrote:Viola - ja mam identycznie - mogę spać wszędzie i o każdej porze - i też czasami mam myśli, że w sumie mogłabym przespać życie... Moje ciśnienie to często 90/50
Bozia3, inessa, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykurcze lipa z tymi wynikami a raczej ich brakiem
Bozia, Viola, co do spania, ja na szczęście potrzebuję mało snu, 5,6 godzin wystarcza mi w zupełności i choć senna często chodzę to w dzień w ogóle nie jestem w stanie spać, i tak np w niedziele od 6 rano przez 1,5 godzinki czytałam sobie książkę na tarasie w ciszy i spokoju
Wyjątkiem był okres ciąży kiedy to mogłam spać na stojąco w pierwszym jej okresie a senność o 21.30 była jej pierwszym objawem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2013, 12:10
inessa, caffe, Lucky, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aga, z jednej strony zazdroszcze Ci bo ja cale zycie mysle tylko o spaniu, o przylozeniu glowy do poduszki i jest to czasami naprawde meczace, bo nie da sie np. pracowac...ale z drugiej strony ja tak lubie leniuchowac i spac....w weekendy zawsze mam popoludniowa drzemke, a jak bylam w obydwu ciazach to wlasciwie je slodko przespalam:-)
agafbh wrote:kurcze lipa z tymi wynikami a raczej ich brakiem
Bozia, Viola, co do spania, ja na szczęście potrzebuję mało snu, 5,6 godzin wystarcza mi w zupełności a w dzień w ogóle nie jestem w stanie spać, i tak np w niedziele od 6 rano przez 1,5 godzinki czytałam sobie książkę na tarasie w ciszy i spokoju
Wyjątkiem był okres ciąży kiedy to mogłam spać na stojąco w pierwszym jej okresie a senność o 21.30 była jej pierwszym objawem
bliska77, caffe, inessa, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Własnie dzwoniłamBozia3 wrote:Kurcze szkoda, bo gin by od razu CI coś powiedział....Może uprzyj się jeszcze i zadzwoń do punktu, gdzie robią te badania...może one są już- tylko nie wysłali do przychodni? Mogliby Ci podyktować wyniki lub wysłać mailem...ja tak kiedyś zrobiłam i się udało - dostałam mailem po godzinie... badania hormonów żeńskich robią raz w tygodniu, czyli w środy. Skoro badania robiłam we czwartek, to materiał będą badali jutro i wyniki powinny być we czwartek. Gdybym to wcześniej wiedziała, to bym w tym miejscu nie robiła. A tak dupa. A co najgorsze, to kolejne badania w 20dc też wypadają we czwartek zapytam gina czy mogę je zrobić w 19 dc, to jest szansa na wczesniejszy wynik.
inessa, bliska77, Lucky, Bozia3 lubią tę wiadomość
