35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
jak go znajdziesz to opublikuj, zapewne niezła kasę zarobiszolencja wrote:Znaim zajde znajde sposob
podejrzewam, ze nie dopuszcze do wydzialania nadmiaru insuliny.
kapturnica, efcia, gretka, stara.krycha lubią tę wiadomość
"I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik
-
Jprdole chyba nie było nikogo wczesniej na tym watku co tak by mnie wkurwial swoim jestestwem !Mega wrote:Kapta, spokojnie, nie warto, głową muru nie przebijesz
Jak ona tak sie zachowuje na codzien w domu to wcale sie nie dziwie ,ze chUopu sie bzykac odechciewa skoro ma wiecznie jazdy
-
Tez cos kiedys takieo ogladalam ,ze nie ma udowodnionych wlasciwosci zdrowotnych ale napewno nie szkodzi..moremi wrote:Oglądałam program, w którym ludzie garściami żarli tabletki homeopatyczne zapijając kroplami. Nic się nie stało. Nikt nie potrzebował nawet konsultacji lekarskiej. To zwykłe cukierki są.
efcia lubi tę wiadomość
-
Moremi nie chce mi się nikogo przekonywać do leczenia homeopatycznego, ale napiszę Ci tylko tyle. Mój syn do 3 r.ż. chorował na reflux (mocz cofał się do nerek i powodował zakażenia ukł. moczowego)Nie pomagały furaginy, antybiotyki i inne leki. Przez przypadek trafiłam do lekarza homeopaty i pod wpływem leczenia homeopatycznego, wszystko wróciło do normy.moremi wrote:Pamięć wody... Pomóc nie pomoże, najwyżej na zasadzie placebo. Ale zaszkodzić też nie zaszkodzi. Jak ktoś nie ma na co kasy wydawać, to owszem.
Nasza pediatra wypisywała skierowania do laboratorium i w tym samym czasie robiłam badania prywatnie w innym laborze i obserwowałyśmy jak znika białko, krwinki białe i czerwone z moczu.
Jeśli to dla Ciebie placebo, to ok, ja mam inne zdanie. Fakt, homeopatia nie leczy wszystkiego, ale warto spróbować, szczególnie wtedy jeśli medycyna konwencjonalna nie pomaga.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2015, 15:12
Arwena, efcia, Magda*, malgos741, ania.g, iwcia77, caffe, megan8 lubią tę wiadomość
-
Ale to jest medycyna alternatywna.Iwone wrote:Fakt, homeopatia nie leczy wszystkiego, ale warto spróbować, szczególnie wtedy jeśli medycyna alternatywna nie pomaga.
kapturnica, Iwone, efcia lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dziobak wrote:Ale 5 WW to obiad jest!Jedyny taki obfity posilek w ciagu dnia. Nie chcesz chyba jesc na obiad tylko truskawek?
Caly bajer polega na tym, zeby zmiescic sie w podanych do posilku WW, ale zeby to bylo smaczne, pozywne i zawieralo wszystko co potrzebne. Ale zeby to nie bylo 1 ciastko.
No co ty dziobek ! Truskawki to tylko dodatek np. do kefiru, albo żeby podjeść kilka miedzy posiłkami. A co do ryzyka cukrzycy to co ja mam powiedzieć? Wzrost 175, waga przed ciążą 58kg, teraz 60kg, córka urodzona w 42 tyg 2850g, ciśnienie przeważnie 90/50 (czasami przekroczy 100), brak cukrzycy w rodzinie, brak poronień i innych podobnych, żadnych zatruć ciążowych. Jak zaszłam w ciąże słodycze zamieniłam na bakalie i suszone owoce, orzechy, owoce świeże, czekolade gorzką, ale za dużo chyba tego zjadałam.
kapturnica, moremi, Magdala, kkisia, Dziobak lubią tę wiadomość
-
Iwone, dla mnie mozesz nawet do szeptuchy chodzić.Iwone wrote:rozpędziłam się.
Konwencjonalna miało być
Ja miałam odwrotną sytuację. Lekarz okulista zdiagnozował zapalenie spojówek i polecił "bardzo dobre kropelki bez recepty". Objawów zapalenia nie miałam, bolalo jak cholera, więc dwa dni później po zaostrzeniu objawów poszłam do drugiego - ostre zapalenie spojówek (jakos nikt nie zwrócił uwagi, ze dotyczyło tylko jednego oka!) i kolejne kropelki, tym razem na receptę.
W rezultacie wylądowałam z wymiotami i ogromnym bólem glowy na pogotowiu. Diagnoza - zapalenie nadtwardówki. Bolesne zastrzyki, antybiotyk i zaklejone oko na dwa tygodnie. Tak się skonczyła przygoda z homeopatią.
kapturnica, macduska, Simba, Sabina lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
I masz odpowiedz , widzisz to wszystko Twoja wina bo żarłas za dużoola_35 wrote:No co ty dziobek ! Truskawki to tylko dodatek np. do kefiru, albo żeby podjeść kilka miedzy posiłkami. A co do ryzyka cukrzycy to co ja mam powiedzieć? Wzrost 175, waga przed ciążą 58kg, teraz 60kg, córka urodzona w 42 tyg 2850g, ciśnienie przeważnie 90/50 (czasami przekroczy 100), brak cukrzycy w rodzinie, brak poronień i innych podobnych, żadnych zatruć ciążowych. Jak zaszłam w ciąże słodycze zamieniłam na bakalie i suszone owoce, orzechy, owoce świeże, czekolade gorzką, ale za dużo chyba tego zjadałam.
moremi, Arwena, Mega, kkisia, efcia, Sabina lubią tę wiadomość
-
ależ ja nikogo nie zamierzam przekonywać do leczenia homeopatycznego. Mojej mamy z białaczki też homeopatia nie wyleczyła.moremi wrote:Iwone, dla mnie mozesz nawet do szeptuchy chodzić.
Ja miałam odwrotną sytuację. Lekarz okulista zdiagnozował zapalenie spojówek i polecił "bardzo dobre kropelki bez recepty". Objawów zapalenia nie miałam, bolalo jak cholera, więc dwa dni później po zaostrzeniu objawów poszłam do drugiego - ostre zapalenie spojówek (jakos nikt nie zwrócił uwagi, ze dotyczyło tylko jednego oka!) i kolejne kropelki, tym razem na receptę.
W rezultacie wylądowałam z wymiotami i ogromnym bólem glowy na pogotowiu. Diagnoza - zapalenie nadtwardówki. Bolesne zastrzyki, antybiotyk i zaklejone oko na dwa tygodnie. Tak się skonczyła przygoda z homeopatią.
Magdu pytała czym jeszcze poza stosowanymi lekami może próbować i ja Jej wskazałam homeopatyczny lek, który kilku znajomym (nie wszystkim) pomógł. A co ona zrobi z tą wiadomością to jej sprawa.
efcia lubi tę wiadomość
-
Jeny, obejrzałam, ale nie zlapalam dobrze historii na początku, nie wiedziałam o co chodzi. Cofnelam, przeczytałam jeszcze raz. Dotarło. Przeczytałam mojemu m, odpalilam. Spłakałam się razem z nią. Mój m mi łezki obcałował z wrażenia, że tak wymiękłam chyba. Kradne ten filmik.Magda* wrote:ach ,podziele sie z wami
dziś wzruszam sie przy tym filmiku 
https://www.youtube.com/watch?t=19&v=CAID_2iKO5Y
kapturnica, Magda*, malgos741 lubią tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
A ja mam powazny problem.
Od wczoraj robie testy ovu I tak. Wczoraj byl wyrazny bladzioch, dzis zdecydowanie ciemniejsza niz wczoraj. Pewnie jutro bedzie na rowni, jesli nie dzis wieczorem. A chlop we wtorek wieczor wraca. Za pozno bedzie, nie? Mam troche towaru z wczoraj rano, ale moga nie dotrwac.
ania.g, efcia, BISCA lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualnyjak masz śluz to powinny przetrwaćMagdala wrote:A ja mam powazny problem.
Od wczoraj robie testy ovu I tak. Wczoraj byl wyrazny bladzioch, dzis zdecydowanie ciemniejsza niz wczoraj. Pewnie jutro bedzie na rowni, jesli nie dzis wieczorem. A chlop we wtorek wieczor wraca. Za pozno bedzie, nie? Mam troche towaru z wczoraj rano, ale moga nie dotrwac.
Magdala, efcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysuper ze masz zrozumienieComeToMeBaby wrote:Jeny, obejrzałam, ale nie zlapalam dobrze historii na początku, nie wiedziałam o co chodzi. Cofnelam, przeczytałam jeszcze raz. Dotarło. Przeczytałam mojemu m, odpalilam. Spłakałam się razem z nią. Mój m mi łezki obcałował z wrażenia, że tak wymiękłam chyba. Kradne ten filmik. mnie E spytał co chcę przez to powiedziec..
ze historia powrotu po latach to niby ze on ma tak na swoja ex reagowac,czy ja na swojego ex..
no gadaj tu z facetami
